Kobiece dziewczyny glowa do gory ! Przeciez kochanego cialka nigdy za wiele

Dla mnie koleś poniżej 180cm.. (miało być)

Ciekawe...... miarą męskości jest wzrost a nie spora sumka na koncie ?! ;)

tylko zboczusie leca na grube kobiety

185 cm wzrostu to tylko jego marna imitacja.

spalsaku jak zejdziesz do 52 to pogadamy :D

z toba gadać bo cięzko mi zejśc do twojego poziomu tylko cie informuje... kurduplu!

nie musze schodzic do 52 :D chudzielcem być nie chce;D a ciebie mimo wszytsko mi żal. Kurduple to najgorsze co może być. raz byłam z jednym 170cm. ja 170cm.. i jak mnie przytulal przy ludziach to myslalam ze sie pod ziemie zapadne.. Mimimum 180cm..

wspolczuje to jemu ze polecial na takiego kaszalota :o

hahah ja kochany kompleksow nie mam:D wiec mow sobie, mow :D A ty sobie podbudywuj ego:D Wyimaginowanym porsche;) Podejrzewam ze procz tego ze jestes kurduplem to i swoim przyrodzeniem pochwalić się nie możesz (hahaha... po co ty wogole zyjesz?:D)

kaszalocie o 180 cm to sobie mozesz pomarzyc :O mitomanka :d

180cm?:D Ze niby ja mam miec 180? Czy jak:D Mój facet ma 188cm;) wiec wiesz... nie powiem gdzie bys mu siegał..

a wogole to ZAMILCZ :D z karłami nie rozmawiam

wystarczy ze ty mu tam siegasz na kleczkach

ta jasne ja tez sobie wmawialam ze kochanego cialka nigdy za duzo i osiagnelam wage 77 kg ( a niska jestem sama nie wiem ile mam dokladnie ale tak 155-157 cm wzrostu) to było rok temu na szczescie w pore sie opamitelama zabralam za siebie i waze teraz ok 50 kg:) w zyciu sie czulam sie lepiej nosze rozmiar 34-36( a nosilam 44) i jest super zgadzam sie ze nie mozna oceniac rozmiarami mam kolezanke ktora ma 175 cm wzrostu wysoka szczupla dziewczyna i nie nosi 36 tylko 38 a wyglada rewelacyjnie ale prawda jest taka ze po tym jak schudłam to nagle zaczelam sie pdobac wielu facetom jestem niska to fakt i nie bede sie tu spierac czy faceci lubia niskie czy wysokie bo nie ma jednoznacznej odpowiedzi mam kumpla dla ktorego laska musi miec te 175 cm wzrostu i dlugie nogi na kogos mojego wzrostu w zyciu nie spojrzy jak na kobiete ale znam takich co twierdza ze jestem sliczna filigranowa( ja twierdze ze po prostu mala) istotka i ze nie liczy sie wzrost a proporcje( a te mam teraz calkiem niezle) takze autorka topiku( o ile to nie jest rpowokacja) niech sobie dalej wmawia co sobie wmawia co sobie wmawia jak sie pewnego pieknego dnia obudzi tak jak jak z poczatkami otylosci( o ile juz tak nie jest) to moze zobaczy ze to nie tylko kwestia wygladu ale i zdrowia

ale się naprodukowałaś !

\'\'wstyd to sie pokazac z takim otylym spaslakiem na plazy czy w towarzystwie o tym ze taka gruba d**a nie wejdzie do porsche nie ma co wspominac\'\' A sam kiedykolwiek wsiadales do prawdziwego porshe? Bo ja tak i wiesz co, nawet tzw. przez Ciebie spaslak sie zmiesci bez problemu, jesli nie wazy 100kg;)