200 osób pikietowało przed urzędem miasta w Wałbrzychu

Około 200 osób przyszło przed urząd miasta w Wałbrzychu, by okazać solidarność z protestującymi od kilku dni 22 kobietami. Domagają się one od władz miasta rozwiązania ich problemów mieszkaniowego. czemu te kobiety nie pojda do domow samotnej matki? nie rozumiem tego

sama bys poszła do takiego domu?

ja tez chce mieć mieszkanie za darmo, tylko ldatego, że mam dzieci. Mam dwójke dzieci, może to za mało? Jakbym wiedziała to bym miała jeszcze z 5. A tak nikt mi nie dał za darmo mieszkania, pracuje na spłate kredytu hipotecznego. A te myslą, że jak rozkraczą nogi i 5 dzieci urodzą to juz im sie nalezy. Też tak chce, może mi ktoś spłacić kredyt hipoteczny na mieszkanie? Może też pojade do Wałbrzycha i będe domagała się od prezydenta tego miasta, żeby mi spłacił. One za free chcą mieszkać, bo biedne dzieci...

nie rusza mnie ta historia , tylko dlatego ,że to medialna historia to jeszcze się z nimi nie rozplawili :o ale w końcu przycichnie

ja mialam podobna sytuacje ktos na moja dzialke sie wprowadzil bezprawnie a ja nie moglam sie budowac bo musiala byc spr o pozbycie sie lokatorow.I oczywiscie dostali za nic mieszkanie nie rozumiem tego polskiego prawa.

moze zrobie sobie 5 dzieciakow i pojde do opieki po pieniadze bo po co pracowac jak mozna wszstko dostac za nic. Mieszkanie pieniadze itd

nie chodzi o rozdawanie \"za darmo\" mieszkan... chodzi o poruszenie sprawy dotyczacej pustotsanow... spojzcie do okola siebie...ile takich jest w waszej miejscowosci? jesli mieszkanie nalezy do kogos...to oczywiste ze nie ma prawa tam sie nikt wprowadzic.... ale jesli nikt sie \"nie upomina\" o prawa do takowego mieszaknia i jest ono w krytycznym stanie bo nikt o nie dba....to powiedzcie co zlego jest w tym ze ktos wnich zamieszka??? przeciez one nie chcą nowych mieszkan (ktore jesli juz miasto buduje to i tak dostają je \"po znajomosci\" bliscy znajomi ) nie chcą za darmo wody, pradu, aby ktos im te mieszaknia wyremontowal.... chca tylko tam mieszkac... dlaczego tak krytykujecie ludzi ktorym moze sie nie powiodlo... tzn ze maja mieszkac w schroniskach? fakt ze skoro jest zle..i nie ma sie zaplecza materialnego to nie powinny te rodziny decydowac sie na kolejne dzieci... ja to widze tylko tak ze chodzi o te pustostany...

ale powiedz mi czy to jest sprawiedliwe, że jedna z drugą dadzą sobie zrobic dziecko i płaczą potem jedna z drugą, bo im sie nie powiodło, i dostaną mieszkanie, chciażby do remontu, a ja co ja musze sobie kupić, harowac po 12 godzin 6 dni w tygodniu, żeby spłacić kredyt i zrobic wszystkie opłaty i żeby mi na życie starczyło. Ja tez tak chce. Powinno być tak, ze gmina te mieszkania wyremontuje i sprzedaje, wtedy jest sprawieliwie, a nie ci co są bezczelnymi prymitywami i mocnej kopią w w drzwi ( najczęsciej pijackie cwaniactwo) dostają za free, a inni co pracują, starają się muszą płacić. Nie ma że im sie nie powiodło, one perfidnie myślały, że dostaną te mieszkania za free. Bo mieszkały tam po 10 lat, a ich dzieci w jakim wieku są 2 latka, 5 latek, to miały czas, żeby jakoś pomysleć, ale po co, lepiej kopac w drzwi i płakać, a moze jaki naiwny sie zlituje. Tych co pracują, ucza się najlepiej kopac w dupe, a cwaniaków całować...A potem wszedzie pełno patologii.

oczywiscie ze to nie jest sprawiedliwe.... i rozumiem o czym piszesz... ja tez napisalam ze to cos nie tak ze rodza sie kolejne dzieci kiedy ich na to nie stac.... mi chodzilo o pustostany ktore sie sypią i rujnują.... i o ludzi ktorzy mogli by tam zamieszkac.... nie o patologie pijakow i cwaniakow... lecz o tych ktorych najzwyczajniej nie stac na zakup takiego mieszkania nawet od gminy... ......nie jest sprawiedliwe....nie jest.......

ktoś te pustostany zbydował, więc niczyje nie są. może miasto właśnie ma zamiar je ogarnąć trochę i sprzedawać - ich wola (zakładając że należą do miasta, bo nie interesowałam się szczególnie tą sprawą)

pustostany zazwyczaj zastaja pustostanami.....miasto ma w glebokim poszanowniu te mieszkania wola az sie zawali, zasypie, zdewastuje.... wowczas problemu nie ma.....bo nie ma juz "pustostanu" takimi mieszkaniami nikt sie nie interesuje dopuki ktos sie do nich nie wprowadzi i "wspaniałomyslni" sasiedzi doniosa o dzikich lokatorach (jesli pijactwo i menele to ok tez bym doniosla) a sa pustostanami bo zazwyczaj mieszkali tam wczesniej jacyz zule, menele, ktorzy zapili sie na smierc, a nie mieli rodziny wiec do "nikogo" nie naleza te mieszkania....

teoretycznie..

wiedząc, że sytuacja jest nieciekawa robić koleje dzieci. Toż połowa tych kobiet jst w kolejnej ciązy. Zamiast wziąć się do roboty, to tylko uprawiają sex. A potem mówią, ze chcą te mieszkania nie dla nich, lecz dla dziecki. Oni z premedytacją płodzą te dzieci, żeby dostac darmowe lokum. Niestety patologia nie powinna się rozmnażać, bo nic z tego dobrego nie wyniknie. Niech ruszą dupska i idą do pracy, bo jest wiele biednych rodzin, ale tam rodzice się starają, szukają pracy, a nie próbują mieć coś za darmo!

czytałam wczoraj że tam w tym mieście jakaś fabryka szuka 1200 pracowników - ale ci strajkujący (z rdzinami) są trwale bezradni - pisze jakaś sierota żeby nie dawać ryby tylko wędkę a na koniec że są bezradni i sami niczego nie zrobią.. jak się utrwala takie postępowanie (ja chcę i macie mi dać) to niestety tak jest..

po czesci zgadzam sie z wami.... bo ja wiem ze mnie na kolejne dzieci nie stac i nie bede miec wiecej dzieci...bo mam jedno i temu jednemu chce nieba przychylic... to oczywiste ze lepiej miec jedno i "pozadnie" je wychowac a nie popadac w patologie kolejne rodzic.... co innego kiedy ludzi na to stac...to nawet niech co rok dzieci sie rodzą, oby tylko" głodne nie były" bo to nie sztuka "urodzic" ale jest jeszzce cala reszta.... ale zapewne wiecie ze ludzie ktorzy sobie skormnie zyja i jest im ciezko, to nie pojda prosic o co kolwiek.... upieram sie jednak tylko i wylącznie przy tych pustostanach :)