Dbam o siebie ale przez zrujnowaną cerę nigdy nie będę wyglądać dobrze.

Czasami, tak jak teraz uświadamiam to sobie i jest mi po prostu smutno. Mam blizny, których nie da się usunąc niczym... moze poza laserem, na który mnie nie stać i długo nie będzie stać. :(

ja też czasem łapę potwornego doła, bo daleko mi do ideału... a wkładam tyle wysiłku...

?Ale widzisz,możesz je chociaż trochę zatuszować makijażem,a moim największym kompleksem są krzywe zęby,przez nie nie lubie się uśmiechać i staram się robić to jak najrzadziej.I też mnie nie stać na aparat-głupie 2 tys+wizyty :(

makijażem :O

Słońce! Masz blizny, a nie masz krost to już sukces i powód do radości. Inni niestety nie mają takiego szczęścia.

a ja niestety :( mam krosty, blizny, przetluszczajaca sie cere ktora jest niejednolita - i nic tego nie rusza :( z tradzikiem walcze od ok. 15 lat (teraz mam 24), dola mam potwornego zwlaszcza ze robi sie cieplo, jest sloneczko a ja z taka cera wstydze sie wychodzic z domu - zwlaszcza ze puder po 1,5h splywa z twarzy i sie jeszcze to swieci :( nie wspomne o wyjsciach na basen czy pozniej w lato wyjazdach nad rzeke, morze - twarz sie dodatkowo czerwieni wiec tego w ogolenie robie ;/ tez sie chce wyzalic ;(

N_M ----> miałam dokładnie to samo co Ty, ale postanowiłam to zwalczyć raz na zawsze. Zdecydowałam się na dosyć ryzykowną i bardzi drogą kurację izotekim. Nie mam 100% pewności, ze to wszystko nie wróci, ale póki co nie mocno w to wierzę. Zostały m tylko te nieszczęsne blizny, z ktorymi chyba już nic nie zrobię...

Na początku cieszyłam się, że wszystko znika, skóra wyglada lepiej, ale... stopniowo zaczeły się uwidaczniać blizny. A wiadomo, apetyt rożnie w miarę jedzenia.

Chciałam się tylko wyżalić ---> a tez mialas taki przewlekly tradzik jak ja?? naprawde dalo to takie dobre rezultaty?? oczywiscie juz slyszalam wiele o tym srodku i chce przy najblizszej wizycie u dermatologa dokladnie przedyskutowac ta sprawe, moja mama jest jednak przeciwna, a od niej musialabym wziac albo chociaz pozyczyc czesc tych pieniedzy - mysle ze jak bym sie uparla to sama bym zebrala jednak przerazaja mnie te skutki uboczne na ktorych leczenie to juz bym musiala wziac od rodzicow :P

Chciałam się tylko wyżalić ---> jesli masz juz wyleczona cere to moze sprobuj peelingow chemicznych w gabinecie kosmetycznym - ja probowalam ale niestesty przy niewyleczonej cerze to walka z wiatrakami, mysle ze cos to daje ale powoli wrecz bardzo powoli, za zabieg kwasem pirogronowym placilam 180zl, jednak jesli blizny sa bardziej widoczne cudow nie bedzie... Pamietam tez ze uzywalam kremu No Scar ale niestety robily mi sie zaskorniki po nim...

a ja mam odstajace uszy :( :( :( oczywiscie mozna zakryc wlosami ale ja chcialabym tez chodzic w spietych wlosach :(

qqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqq ---> a ja zawsze chodze w rozpuszczonych bo mam dlugie czarne i falowane i odwracaja uwage od twarzy... tez chcialabym nosic spiete ale wygladalbym niewyraznie. A tak to pierwsze widac wlosy, pozniej moja twarz :P

Gdybym nie miała przewlekłego trądziku to nikt by mi nie przepisał tego leku. Trądzik mam od 15 roku życia, teraz mam tyle lat co Ty. Po drodze były: 2 kuracje Tetrasylem, Diane 35, naswietlanie lampą, kwasy pirogronowe, maści, kremy itp. Co do samego Izoteku: ze skutków ubocznych zaobserwowałam tylko wysychanie ust, trochę też wysychają oczy, ale zwykłe krople ze świetlikiem doskonale sobie z tym radzą. Na początku co miesiąc robiłam badania krwi, teraz już rzadziej bo wyniki wychodzą w normie. Korzyści to: przede wszystkim wyleczenie trądziku (wierzę, że na stałe) i kompletny brak przetłuszczania się twarzy i włosów.

na blizny contratubex

No to z zapalem pojde po ten Izotek, jest tyle pozytywnych opinii, chociaz zdarzaja sie tez te negatywne... ale jak nie sprobuje to nie bede wiedziala czy to na mnie zadziala, lepsza kuracja Izotekiem niz za jakis czas wyladowanie u psychiatry a nadal z tradzikiem. No bo niestety psychika mi totalnie juz siadla, teraz musze szukac sobie praktyk a ja nie wiem jak wytrzymam 8 godzin z tym samym makijazem, co za zycie :( No coz ja juz przywykam do mysli ze nawet jak to wylecze pozostana slady (tez mam juz sporo blizn...), jednak jesli nie bede juz miala tego tradziku i tych paskudnych przebarwien bede przeszczesliwa!!

nie myslicie ze jak ktos ma powazny tradzik to powinien miec jakas grupe inwalidzka?? Bo przeciez nie da sie normalnie z tym funkcjonowac :(

a ja mam ogromne pory---bez makijażu nie wychodź--a jak słońce zaświeci to brak słów nie trafiłam jeszcze na nic co choć trochę by pomogło może coś wiecie...

Moja gęba też wygląda jak pobojowisko. Nie można z tym normalnie żyć, zwłaszcza jak wszyscy wokół mają gładkie buźki...... ;(;(;(

To znaczy że każdy kto ma trądzik ma za dużo testosteronu? PĘDZĘ DO ENDOKRYNOLOGA!

mi mała ----> nie zgadzam się, trądzik hormonalny to tylko jeden z rodzajów trądziku. Chociaż masz rację co do tych wewnętrzynych przyczyn, ale to też nie zawsze jest gwarantem sukcesu. Są też przypadki beznadziejne;) Ja zanim zaczęłam brac izotek miałam wszelkie badania i konsultacje. Nie znaleziono żadnej konkretnej przyczyny więc mój trądzik związany był raczej (że tak to pseudonaukowo nazwę) z "zaburzeniami funkcji skóry".

hej rouzmiem Cie , kiedys mialam sliczna cere, dzis mam blizny, przeszlam tradzik hormonalny, mialam wysoki testosteron i unormowlaam to diane 35 a teraz innym lekim. Pozostaly mi blizny na czole i policzku. choc mam piekne wlosy, paznokcie, figure nie cuzje sie juz taka atrakcyjna jak kiedys. ja jezdze na laser taki w szpitali i stosuje masci dermatix i taka masc silkonowa z oceanik. Wygladam duzo lepiej niz na poczatku roku, ale blizny na dals a widoczne. ja jednka sie nie poddaje, pomaga mi tez siwadomosc ze chlopak widzac mnie bez makijazu i jeszcze kiedys w gorszym stanie nie zostawil mnie, tylko pomagal, dzisja walcze tez dla niego i dla siebie.

ja tez mam tradzik i zaskorniki i pelno blizn, a na dodatek na plecach, dekolcie i ramionach to samo:( ja to mam problem z yrzymaniem rak przy sobie i zasze dusze zaskorniki, a potem sie z tego masakra robi:( ale te blizny to najgorsze sa:( takie jakby dziury na twarzy:(

Ja mam mnóstwo przebarwień, blizn, zaskórników i krost. moja twarz to pole bitwy. juz nawet nie przypomina twarzy.... ;( ;( ;(

dziewczyny piszcie, ja jutro tez sie wypowiem, bo teraz szykuje sie na impreze ze studiow i zaraz bede nakladac makijaz (czyli 30 minut z zyciorysu), bede jechac autobusem ok. 2,5h i juz sie boje co bedzie jak dojade bo jeszcze to slonce... Na szczescie oni beda wczesniej i mam nadzieje ze beda juz choc troche pijani wiec nie zauwaza za wiele, a moze sie juz przyzwyczaili... Coz a ja zero alkoholu na ta cere trudno... na szczescie mam z imprezy transport autem zalatwiony, oni beda tam spali a ja nie bo po pierwsze nie zmylabym przy nich makijazu a po drugie nie ma tam podobno odpowiednich warunkow (to jest jakis domek wynajety), znacie te problemy?? :/

Cóż, wiem że to coś innego, ale kiedys kumple poszli na basen, ja nie chciałam, ale w koncu poszłam. No i nie weszłam do wody bo by mi sie makiajż zmył... zresztą ja używam tylko pudru, i nie kryje tak dobrze jak podkład+puder. A Wy jak sądzicie? Puder robi dużą różnice w Waszym przypadku?

NM>> ja mam dokładnie to samo co ty. Mam 24 lata i czytam ze zdumieniem bo to tak jakbym czytała własne posty. Ja jednak postanowiłam odstawić fluid dawno temu i ograniczam się do korektora i pudru. Też mam trądzik odwieczny, ślady, blizny, niejdnolitą bladą cerę, tłustą, rozszerzone pory i naczynka gdzieniegdzie :(. I wszystko pomaga na chwilę. Maści, płyny, hormony-wszystko to dobre tymczasowo. Izotek u mnie odpada ze względów zdrowotnych i finansowych, poza tym nie mam aż takiego trądziku jak ci którzy sie kwalifikują na taką kurację. Wiec non stop robie cośtypu wyszukuje i testuje nowe kremy, maści, zioła, maseczki, naturalne olejki, oleje itp. Cudujęz dietą, robię postanowienia nieruszania twarzy- i to mi nie wychodzi niestety- to jedna z przyczyn mojego stanu twarzy. Niestety na chemięw żarciu i wodzie,powietrzu nie mam wpływu. Hormonów juznie chce braćbo po odstawieniu wraca jescze gorsze :( Testowałam jużróżne rzeczy. Stres też ciężko wyeliminować z mojego życia :( Czasem ratuję jakoś moją twarz np krótką kuracją Brevoxylem, Atredemem, maseczka Argiletz z glinki, przemywaniem rumiankiem, smarowaniem twarzy olejem np winogronowym na noc, myciem płatkami owsianymi z ciepłą wodą, wreszcie- używaniem samoopalacza/kremu brązującego, opalaniem twarzy w lato/solarium. Ja juznie wiem jak wyglądam z ładną cerą, bo taka miałam może jakieś15 lat temu ;) Nie potrafie sobie siebie wyobrazić z ładną cerą w ogóle. Może gdybym miała dużo kasy to mogłabym sobie pozwolić na inny tryb życia, różne zabiegi itp, ale niestety póki co jest jak jest.

Ala1984 -> jakie hormony brałaś? Diane 35?

dziewczyny ja z wlasnego dosiawdzenia napisze wam co mi pomaga na blizny i przebarwienia. A wiec na samym poczatku uzywalam: no- scar - on mi tylko rozjasnil przebarwienia na blizny nic nie pomog acne-derm - ladnie rozjasnil i wygladzil buzie i na blizny tez dzialal duzo mi je splycil tointex- xhyba byl najlepszy nie uczulal zmiekczal i rozjasnial na dodatek od okolo 3 tyg stosuje dermatix, - 2 razy dziennie- nie powiem dzial i w ogole super jest, ale bardzo drogi 180 zł, kupi mi go tato bo widizal ze tak mi zaleyz na naormlanej buzi i chcial zebym sie tak nieprzejmowala, no i mam jeszcze zel silikonowy z oceanic, - smierdzi cebulka, ale nakladam go tylko jak ide spac, mam go od niedawna wiec narazie sie nie wypowiem jak dziala. Ja jezdze na lasery w szpitali refundowane jest 10 zabiegow, tylko tzreba sie wlansie na to kwalifikowac , mi sie udalo bo ja na policzkach mam 2 bliznowce( jeszcze sa troche widoczne ):( ja wsumie jestem po 33 takich laserach, i moje elczenie traw juz prawie pol roku. A Diane 35 bralam pzrez pol roku mialam podwyzszony testosteron 1,7 wiec dosc wysoko juz od pierszego opakowania zaczelo mi sie poprawiac. teraz co 3 miesiace kontroluje ciagle testosteron i robie sobie wyniki

ja tez uzywalam dermatix, tyle ze na blizne po wycieciu znamienia, ale niestety mialam pecha i zrobil mi sie bliznowiec, teraz po roku, blizna jest jasniejsza i plaska, ale uzywalam wlasnie tego zelu oraz mialam zastrzyki u dermatologa teraz mysle nad laserem-jako usuniecie, ale to po wakacjach nie ma co sie zalamywac, wszytsko bedzie dobrze :) Beato21-musze stwierdzic ze bardzo duzo zaplacilas za swoj zel dermatix, uzywasz żel silikonowy 15g? bo chyba ze cos innego, bo nawet jak sie spojrzy w internet to sa po 130 /zalezy jaka apteka/ja rok temu kupilam wlasnie za jakies 130-140zł, a teraz nawet widzialam iz sa tansze

a do dziewczyn, ktore maja problemy z tradzikiem, polecam pojsc do dermatologa, skonsultowac sie i zastosowac zabiegi i zapytac sie o kosmetyczke- czy poleca jakies zabiegu u niej robic, bo czesto moze byc tak ze po wyzycie u zlej kosmetyczki moze byc gorzej- zle dobrany zabieg itp, trzeba troszke zaoszczedzic i wybrac sie i zastosowac dobra kuracje i problem z glowy- naprawde, mozna tez pojsc do ginekologa, moze gospodarka hormonalana zachwiana, wtedy przepisze tabletki, nie tylko stosuje sie je na antykoncepcje, ale takze na ustabilizowanie naszej gospodarki hormonalnej, pomaga