Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ollllaaa

co mam zrobic? ciąża z jego najlepszym kolegą

Polecane posty

akurat prosze księdza znam biblię z racji zawodu opiewac uczucia moze kazdy zwlaszcza jak jest romantycznie nastawiony jednak codziennosc jest troche mniej romantyczna a wrecz nie ma z romantyzmem nic wspolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pragne tez zwrocic uwagę ;) ze moze i jestem egoistką niedojrzałą ale nie mam ochoty jak mawia kosciol "nieść krzyż" swój czyli zdrady męża na karku (czy on jest dojrzały bo nie umie zapanować nad penisem?) prosze mi odpowiedziec na to pytanie CZY DOJRZAŁY JEST FACET KTORY ZDRADZA I TŁUMACZY SIĘ UNIESIENIEM ALBO ALKOHOLEM???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ks. Krzysztof
Drogi "Szukanie dziury w calym", jesli forum jest anonimowe, to reguly referencji z definicji działają inaczej, a nawet wcale się nie liczą, zostaje sama semantyka. Mówiąc prościej, jeśli na anonimowym forum ktoś się przedstawia jako "Ksiądz", to ma to takie samo znaczenie jak "Zosia" czy "Szukanie dziury w całym". Tylko tekst pod Nickiem mówi nam coś o Nicku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ks. Krzysztof
No jasne, że jest niedojrzały i to bardzo. Chroba alkoholowa (bo chyba ona tu jest główną przyczyną) zdarza się ludziom, którzy osobowościowo zatrzymali się w okresie dojrzewania. Związek z kimś takim nie jest małżeństwem i przed sądem kościelnym (jeśli Pani jest po ślubie) dość łatwo można dowieść, że tego związku nigdy nie było. Kościoł, owszem, namawia do dzwigania krzyża, ale wyłącznie w po to, żeby człowieka uszczęśliwić. Krzyż, który się komuś kojarzy wyłącznie z cierpieniem, nie jest krzyżem, tylko przekleństwem, a tego Kościół i zdrowy rozsądek każe unikać. W sytuacji rodziny patologicznej, np. dotkniętej alkoholizmem, konieczne jest leczenie kliniczne. Jeśli chory się na to nie godzi, to doradzałbym przynajmniej czasową separację. Wiem, że w Polsce to także jest wielki problem (bo mieszkanie, bo praca), więc może warto zwrócić się do rodziny (z obu stron), żeby pomogła Wam samodzielnie stanąć na nogi i w tym czasie choć na jakiś czas wzięła chorego do siebie, na własne utrzymanie. Teściowe mają naturalny obowiązek okazać pomoc w tym względzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę wybaczyć niefrasobliwość... jeśli tekst wystarczy, bo jest na tyle semantycznie wartościowy, że uwagi i rady w nim zawarte mogą pomóc, to jaki cel ma dodatkowo "nic nie znaczący" nick ks. oraz mail z jednoznacznie kojarzonym adresem? Nic nie zarzucam. Proszę tylko o refleksję nad wyważoną wstrzemięźliwością w wyrazie, mając na uwadze skuteczność rad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ks. Krzysztof
a skąd Pan wie, że mój nick jest na serio: z tekstu, czy z nicka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ks. Krzysztof
a skąd Pan wie, że mój nick jest na serio: z tekstu, czy z nicka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, skąd... Tekst jest na serio, a nick dopełnia tekst. Tekst sugeruje że też jest na poważnie. I to paradoksalnie jest przesada w wyrazie. Nieraz się zdarza, że osoby piszące hmm, mało poważnie czy wręcz idiotycznie - także używają jako nicka jednoznacznie kojarzonych z religią słów . Osobiście jest to dla mnie mało śmieszne, jak np. pod nickiem Matka Teresa ktoś daje wulgarne rady świadczące o tym, że inteligencji autorowi wystarczylo tylko na wymyslenie nicka. Moja sugestia miała na celu zwrócenie uwagi na taką sytuację, w której to tekst jest najważniejszy, zaś cała reszta (mail, nick) niesugerujący niczego. Bardziej brany pod uwagę. Proszę spróbować. Inaczej co drugi na forum to byłby prawnik, ekonomista czy nauczycielka. A problemy nieraz poważne dotyczą ludzi, którzy nie tyle oczekują autorytetu, ile rady. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfds
no niezla akcja... grupka babek wypowiada sie czy powiediec czy nie.... hmm ciekawe czy jakbym zaczal tu dyskusje pt. "czy zabic XXXX czy nie?" albo "mam ochote na 18stoltke czy moralnie jest ja zgwalcic i jak to zorbic zeby policja nie skapala sie ze to ja" to czy ktoras z was dostrzeglaby nagle co za debilizmy pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g-agatka
Drogi Madzixie Nie zabraniam księdzu wypowiadać sie na forum. Moze to robić tak samo jak każdy inny. Tylko nie podoba mi się ta wypowiedź "Jeśli zatem Ty jesteś tym zasmucona, to nie z powodu samego dziecko, ale wyłącznie z tego powodu, że nie wiesz jak się tą radością podzielić z innymi. Jeśli Twój chłopak na tę wieść obrazi się, albo ucieknie, to nie masz czego żałować. Z tak skrajnie niedojrzałym facetem nie warto się zadawać." Po pierwsze - facet, który odejdzie od laski, bo ta się gzi z innym - wcale nie jest niedojrzały. Co to za frazesy o tej miłosci, co sie nie boi ? Kochac to on ją pewnie będzie kochał dalej, ale taki zwiazek, gdzie niczego nie można byc pewnym - nie kazdemu to leży. I facet ma prawo nie mieć ochoty na zwiazek oparty na niepewnosci i braku zaufania. Po drugie - dziecko to nie zawsze takie "szczęście". Przynajmniej w tej sytuacji i na tym etapie kobitka na pewno sie nie zastanawia, jak o tym swoim wielkim "szcześciu" poinformować rogacza. Raczej się boi, bo czarno na białym - zdradziła swojego chłopaka. Dziecko tu nie ma nic do rzeczy - poza faktem, ze jest dowodem w sprawie. Poza tym abstrahując od tego przypadku - jak sie akurat dziecka nie chce mieć, to sie ryczy nie dlatego, że nie ma się komu opowiedziec o swojej radości, tylko z rozpaczy. Bo nie zawsze i nie na każdym etapie życia dziecko jest powodem do radosci. Może świety Paweł co innego pisał w tych swoich pismach, ale jakieś tam pisma to jedno, a życie to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga g-agatko, każdy radzi tak jak umie. A to czy sobie ktoś to bierze do serca czy nie to już jego wybór. Jak pisałam, ksiądz ma prawo dawać takie a nie inne rady, a koleżanka, która ma problem, albo sie w tych radach odnajdzie, albo nie... Forum moim zdaniem nie powinno być miejscem walczenia z przekonaniemi innych. Zyjemy w wolnym kraju i każdy mówi to co uważa, przynajmniej tak powinno być... acha i trochę więcej szacunku do \"jakiegoś tam św. Pawła\" . Biblia oprócz tego, ze jest ważna dla chrześcijan, uznana jest za wybitne dzieło światowe, o wielkiej wartości literackiej, o czym mieliśmy możliwość dowiedzenia się w I klasie LO. to na tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak masz kłamać to w przyszłości postaraj się o dziecko z tym swoim aby sam miał swojego syna czy córką a nie wychowywał tylko cudze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko ty mnie nie rośmieszaj
kochasz chłopaka i zdarzył ci się jeden głupi wieczór, jakim cudem, i jeszcze doopy dałaś tak pechowo żeby zaskoczyć, kochasz, przestań robić sobie kpiny z ludzi naprawde kochających swoich partnerów, doopodajko żałosna.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mochikoa
najpierw się zaastanów czy chcesz tego dziecka i wszystkie związan z tym konsekwencje,czy bedziesz zdolna je zabić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *anulka*
a bierzesz pod uwage to ze po usunieciu ciazy mozesz juz nigdy nie miec dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *anulka*
chore jes tez to ze skoro kochasz chopaka to poszłas do łózka z innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loloo
jak bym sie dowiedzial to bym ci strzelil z liscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaaaaaaaaa
ostatni raz pisze juz ze to byla czysta prowokacja wiec sie tak nie podniecajcie juz. wymysle jutro cos nowego.buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twuj wybor
moim zdaniem powinnas sie powolutku wypytywac tego kolesia co go kochasz co by zrobil jakbys byla z jego kolega wciazy itp i czy by odszedl czy nie...a powiedz mu ze czytalas takie cos na internecie i chcesz wiedziec co on by zrobil.jak ci powie to sama zdecydujesz..co z tym dalej czy mu powiesz czy usuniesz.......:*:*pozdrowienia i zycze szczeliwego zakonczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość howhowhowhowhow
ja juz predzej bym wmawiala chlopakowi, ze jest to jego dziecko niz usunela :O lepiej mu powiedz moze ci wybczy innego rozwiazania nie widze, najwyzej jak nie chcesz dziecka wychowywac oddaj do adopcji, a on moze ci wybaczy zdrade, choc watpie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsrteeytw
16:57 takie tam duperele... Przestańcie po niej jeździc, stało się i już; widac, że dziewczyna spostrzegła swój błąd, wyznaje skruchę i oczekuje pomocy a nie wyzwisk! Uważam, że powinnaś urodzic tego dzieciaszka mimo wszystko, dzieci są największym bogactwem na tym świecie (sama pochowałam syna, więc wiem najlepiej). Facetowi się przyznaj, powinien miec wybór. Nie będzie miło i musisz się liczyc z tym, że odejdzie. Ale facet dziś jest, jutro już niekoniecznie, a dziecko pozostaje na zawsze. Pozdrawiam i trzymam kciuki za szczęśliwe zakończenie." nie gniewaj sie-ale tobie chyba ono na zawsze nie zostało? "wiem najlepiej" akurat nie rób krzywdy facetowi swojemu-usuń i nie grzesz więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×