Związek ze starszym mężczyzną

18:57 dlaczego? jestescie zajeci?

gość dziś 13 lat to bardzo dużo.zwłaszcza w późniejszym wieku nie zgadzam sie z toba, moze w tym przypadku 13-tka okaze sie szczesliwa? :)

Panowie co podoba sie wam w mlodszych?

19.02 powiedzmy ;) Facet w tym wieku ma inne sprawy na głowie niż rewolucja w życiu. 13 lat ... dla mnie to też dużo. Sporo różnic, inne podejście do życia, inny etap życia dla każdego z nich.

To jesteście w błędzie że na się nie uda. Jesteśmy z sobą już 7 lat. I nigdy z nie byłam tak szczęśliwa jak obecnie. Po drugie znamy się prawie 20 lat i przez te 20 lat nigdy się z nim nie zawiodłam. Mimo iż On ma prawie 50 lat to jest dużo lepszy w łóżku niż faceci w moim wieku. Po prostu wie jak sprawić by kobieta była szczęśliwa. Więc te 13 lat nie jest dla mnie problemem.

trzymam za Ciebie kciuki. żeby dodac otuchy powiem ze pomiedzy moimi rodzicami jest 13 lat roznicy - mama ma 60 teraz a tata 73. do tej pory prowadzi sam firme i wigorem nie ustepuje mlodszym :P ps ja tez mam faceta starszego od siebie o 15 lat i jest suuuper :P a w lozku to juz w ogole

A po trzecie pokochał zaakceptował moją córeczkę. Ma z nią bardzo dobry kontakt. Czasem płakałam jak widziałam jak umie się z nią pobawić zaopiekować. Mamy też z nim 2 córę w wieku 5 lat i obie bardzo kocha. Więc związek o 13 lat starszym partnerem jest możliwy!!

Ja jestem z 14 lat młodszym. On ma 34 lata i wspaniałe nam razem. Podziwiam go,za to ,że jest ze mną ,bo ja z tyle starszym bym nie mogła być. Są dla mnie kompletnie aseksualni :-D

Wierzę w to, że jest możliwy, jeśli oboje bardzo się kochają. :) Tylko zastanawiam się, czy taka różnica nie przeszkadza takim parom.

Moim zdaniem nie przeszkadza to, że jest różnica wiekowa, czasem jej w ogóle nie widać, i jak ludzie się kochają to są ze sobą szczęśliwi, sam bym chciał się związać z dużo młodszą dziewczyną , zaopiekować się nią i kochać, dbać, dać poczucie bezpieczeństwa. Mam 42 lata i nie wyglądam na tyle, jeżeli jest chętna dziewczyna porozmawiać, bądz się bliżej poznać to dlaczego nie? Zapraszam, i pozdrawiam wszystkich. Dodam również dla informacji że jestem wolny, nie mam żony ani dzieci. Nie zamierzam nikogo oszukiwać.

Ja mam "kolegę ", mam rocznikowo 28 on 47 lat. Sprawa jest bardzo ciężka. Mówi że nikogo tak nie kochał jak mnie, że bardzo mu na mnie zależy i inne czułe słówka, które sprawiają że czuję się najpiękniejsza na świecie... Ale ma: byłą żonę z którą ma córkę 3 lata młodsza ode mnie, syna z drugą kobietą który ma 17 lat i 2-letnią córeczkę z kolejną kobietą. Jak zbliżał się kres jego małżeństwa :mieszkał jeszcze z żoną, miał już inną kobietę. Wszystko mówi że to jest pomyłka. Ale jest dla mnie super opiekuńczy, martwi się każdym moim katarem. On mieszka w Szczecinie (wynajmuje pokój), ja mieszkam z rodzicami w Warszawie. Ukrywam wszystko przed rodzicami, chociaż wiedzą że mam takiego kolegę. Reszta rodziny nie wie... Nie wiem co czuję, trochę go chyba kocham, a jeżeli chodzi o łóżko... Jest dobrze ale najpierw muszę się sporo napracować :/ myślę że starszy facet sprawdzi się tylko przez chwilę. Wiem że ma dziewczynę tzw od sexu bo my spotykamy się rzadko... On jest boleśnie szczery ale ja czuję że z tego nic nie będzie, a on o tym wie. Ja wierzę że wkrótce na mojej drodze stanie młodszy facet, który da mi więcej szczęścia :) wydaje mi się że starsi faceci ukrywają wiele tajemnic ale nie o wszystkim mówią.

bylam zona faceta starszego o 9 lat i musielismy sie rozwiesc, bo nie dogadywalismy sie i tylko gralismy sobie na nerwach. bylismy razem 10 lat i bylo to 10 lat pod gorke, ciagle cos nie tak. on w swoja strone, ja w swoja. bylismy zbyt rozni. teraz jestem z facetem o 20 lat starszym i jest pieknie, milosc kwitnie. kochamy sie jak gowniarze (mamy 39 i 59 lat) i robimy wszystko co 20latki robia, a pewnie wiecej, rownoczesnie jest to bardzo dojrzala milosc. ma wiecej energii i zycia w sobie niz niejeden zblazowany mlodzik uzalezniony od ipada albo iphona albo gier albo piwa albo kolegow albo wszystkiego na raz. mamy swoje pasje i sie nimi zajmujemy, poza tym swiata poza soba nie widzimy i wszystko sie kreci wokol naszego zwiazku, a nie odwrotnie. seks jest piekny, dbamy i siebie i swoj wyglad, jestem atrakcyjna, szczupla, duzo biegam, miesnie mi ladnie 'graja' i niejeden sie slini na moj widok. a moj facet jest przekonany, ze ma u boku modelke. czegoz chciec wiecej? dla tych ktorzy mysla, ze on za niedlugo bedzie niedomagal powiem, ze nie zanosi sie na to, a jesli nawet to nie ma to znaczenia, kocham go takim jaki jest i on mnie tez. tyle w temacie.

Yellowplum, popieram twoją opinię, oraz z praktycznego punktu widzenia, starsza miłość jest dojrzalsza, tak samo jak starszy facet bardziej darzy kobietę, troską, miłością, dojrzałością, sam byłem w związku z dziewczyną młodszą o 20 lat, było dobrze, sama mówiła że było cudownie, że się nią opiekowałem, dobrze traktowałem, starałem się o wiele rzeczy dla niej, oczywiście z kulturą na każdym kroku, nie wiem co jej odbiło, odeszła ode mnie, dla jakiegoś innego, przepraszam za wyrażenie (gbura) co mnie nawyzywał i naprzeklinał przez telefon, owszem będzie żałowała, ale to już nie moja wina, moim priorytetem zawsze jest szarmanckość w stosunku do kobiet, jestem człowiekiem z zasadami, owszem chętnie bym poznał dużo młodszą dziewczynę, chodz sam mam 42 lata, owszem wyglądam na 30 to prawda, ponieważ to są opinie osób które mnie znają, jeżeli jest jakaś chętna dziewczyna, by sobie porozmawiać, poznać się to zapraszam, oczywiście cenię sobie kulturę osobistą, oraz z góry informuję że u mnie sex to sprawa drugorzędowa, pozdrawiam.

ja mam 13 lat starszego i sie nie układa. Jest po przejsciach i wyładowuje swoje frustracje na mnie

a ponieważ nie ma to opinii wyłącznie cacy to ja dzięki ale nie wchodze w taką róznice wieku. przezyć coś fajnego tylko kilka lat? a potem zgon w czasie pożycia intymnego , no nie sory

Ja mam 18 lat i jestem w związku z 14 lat starszym od siebie chłopakiem. On ma 32 lata. Poznaliśmy się jak miałam 16 lat. Gdy ja miałam 17 lat straciłam z nim dziewictwo zaś on swój pierwszy raz miał ze mną w wieku 31 lat. Jesteśmy ze sobą prawie 2 lata. On wygląda bardzo młodo czasem jak mój rówieśnik. Ma delikatne rysy twarzy, jest średniego wzrostu, jest niepijący i nie palący, jest szczupły a w seksie jest dobry i dba o moje potrzeby. Rodzice się do niego przekonali razem chodzimy na rodzinne imprezy. Jestem z nim najszczęśliwszą kobietą na świecie!

Więc jednak można być w takim związku, sami się przekonujemy, również chętnie bym poznał dużo młodszą dziewczynę, oraz zaopiekował się, darzył miłością, to jest piękne, tylko czy by chciała się ze mną poznać jakaś dziewczyna, oczywiście nie naciskam, pozdrawiam wszystkich serdecznie. Grzegorz.

Znowu Koterba ja piertole :O

gość co się stało? Jaka koterba?

co za cwel

Prosiłbym trochę kulturalniej.

Dziewczyny również cenią sobie kulturalnych miłych facetów, oczywiście opiekuńczych, inicjatorskich, takich co darzą miłością, z zasadami. Co wiedzą jak traktować kobietę.

Wszystkim kobietom, dziewczynom, wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet, dużo miłości, oraz ciepła. Życzy Grzegorz

Ja mam 38 lat a On 57. nigdy nie bylam tak szczesliwa jak z Nim. nigdy nie czulam sie tak kobieco jak przy Nim nigdy nie czulam sie tak bezpiecznie jak z Nim po wielu nieudanych zwiazkach z mlodszymy, w moim wieku i kilka lat starszymi zwiazek ze starszym o 19 lat mezczyzna jest tym co naprawde potrzebowalam! Jest lojalny, szczery, nie owija w bawelne, traktuje mnie jak ksiezniczke i przede wszystkim kocha mnie jak jeszcze nikt wczesniej. Dopiero teraz rozumiem co to jest prawdziwa milosc i jaki powinien byc PRAWDZIWY FACET. P.S Sex jest nie z tej planety:):)

To cudownie, tak trzymaj.

To ze ja nikogo nie mam, to nie znaczy ze mam komus zle zyczyc, tak ze jeszcze raz wszystkiego dobrego.

ja tez jestem w takim związku tylko ze dodaj jakies 10 lat, ja 52 a on 67 i uważam go za milosc mojego zycia wg. wrozki która mi to przepowiedziała, jesteśmy razem prawie 20 lat i nadal jest tak jak pierwszego dnia !!!

Ciesze sie, ze wam sie uklada kochane panie, u mnie troche te wieczory sa gorsze ze tak troche w samotnosci, ale coz nie bede narzekal, ciesze sie z kochanych kobiet szczescia, rowniez bym sie chetnie zaopiekowal duzo mlodsza dziewczyna, ale jak nie ma to trudno.

Mężczyzna musi być starszy od swojej partnerki o te 15-10 lat bo inaczej związek jest patologią. Ja mając 39 lat jestem w związki z 20 latką i związek układa się wspaniale. Nigdy nie związałbym się z równolatką bo to by była niezła patologia i piekło!

gość dziś Nie narzucaj innym swojego myślenia, jeżeli Tobie pasują młode kobiety to Twoja sprawa, inny będzie wolał rówieśniczki a inny starsze. Patologia to jest myślenie ,ze tylko ja mam racje i monopol na szczęście.