Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MS.Smith

Związek ze starszym mężczyzną

Polecane posty

Gość gość
Grzesiu kobiety wiążące się ze starszym facetem szukają w nim dojrzałości, wsparcia i stabilizacji. Mam 42 lata a jesteś tak infantylny, że mdli mnie od czytania Twoich postów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silver pigeon
tez jestem z mezczyzna o 20 lat starszym (39 i 59) i jest pieknie. wreszcie z mezczyzna, a nie chloptasiem. roznica wieku? dobrze wplywa i na mnie i na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grześ42
Dokładnie tak, silver pigeon, masz rację, nie tak jak ci wyżej, tylko krytykować potrafią, nie znając człowieka, kim jest co przeszedł etc. Jak tak będą wiecznie krytykować, to rzeczywiście nikt nie będzie miał ochoty się ze mną poznać, nie można komuś wiecznie psuć opini, ktoś mnie zna? Otóż nie!!!!! To moim zdaniem nie potrzebne są słowa krytyki, nie będę tu opowiadał swoich historii, ile w życiu przeszedłem, to choć chciałbym też dać trochę ciepła od siebie, przytulić, również samemu brać te ciepło na zasadzie wzajemnego wsparcia, zaufania, wzajemnej miłości, ponieważ miłość właśnie jest najważniejsza w życiu, inaczej nic by nie było, z tego tytułu żadnej prokreacji, czy to tak dużo? Poza tym każdy wybiera jak chce, każdy ma swoje preferencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam!!! Do programu TV poszukujemy Par w których jest duża różnica wieku minimum 10 lat i które chciałyby sprawdzić czy mogą sobie ufać. Jeśli jest Pan/Pani w takim związku lub zna Pan/Pani kogoś kto mógłby być zainteresowany proszę o zostawienie numeru telefonu a oddzwonię i opowiem o szczegółach. Rozmowa jest niezobowiązująca i nie oznacza udziału w programie. Zgłoszenia pod adresem wer.stanuch@gmail.com Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VeganKa_rolina
Również byłam w związku z dużo starszym od siebie mężczyzną. Jak zaczęliśmy być razem ja miałam 19, a on 42. Jak się rozstawaliśmy i obecnie, ja 21 on 44. Wyglądał młodo, dawali mu góra 32 l. Bardzo mocno go kochałam, jak nigdy nikogo. Aktualnie od 4 miesięcy nie jesteśmy razem, ale różnica wieku nie grała żadnej roli w naszym rozpadzie. Oprócz tego, że świetny w łóżku, był też bardzo zaradny, dojrzały, stabilny, mógł mi tyle opowiedzieć. Różnica wieku powodowała, że mogliśmy się uczyć od siebie. Jestem też dużo bardziej dojrzała na swój wiek, a on ma czasem takie młodzieńcze zachowania i zawsze mówiłam, że spotkaliśmy się gdzieś w połowie. Super wprowadzał mnie w dorosłe życie. Oczywiście każdy patrzył krzywo na nas. Przez to, że był bogaty każdy mówił, że jestem z nim dla pieniędzy. Każdy twierdził, że miłość przy takiej różnicy wieku jest niemożliwa. A rodzice nie akceptowali go do samego końca. Musiałam często kłamać, żeby się z nim spotykać. A później jak już mówiłam gdzie idę to po prostu przestali ze mną rozmawiać. Teraz nie wyobrażam sobie związku z facetem w moim wieku. Chociaż nie jesteśmy już razem zawsze będę pamiętała wszystkie jego rady, które bardzo mi pomagają w obecnym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
VeganKa_rolina - to co spowodowalo, ze sie rozstaliscie? Nie ma reguly, jedni pisza, ze 50latek to juz tragedia, autorka pisze, z obawa, bo jest 9 lat roznicy. Wszystko zalezy od ludzi. Ja bylam w malzenstwie z facetem o 8 lat starszym i sie posypalo, bo bylismy tak rozni, ze az sie dziwie jak wytrzymalam te 8 lat. Teraz jestem od ponad 2 lat w zwiazku z facetem o 20 lat straszym (39 i 59) i jest cudownie pod kazdym wzglem. Facet ma w sobie wiecej zycia niz nie jeden 30latek. Dba o siebie, jest zdrow jak ryba, a seks jest taki jakiego zawsze pragnelam, a nigdy wczesniej nie zaznalam. Byly maz ma 47 lat a zachowuje sie jak 100latek, a moj obecny partner jest od niego lepszy we WSZYSTKIM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam 36 lat. Mój facet ma 26, jest stabilny, dojrzały emocjonalnie ii ogień w łóżku. Wcześniej miałam starszego (obecnie ma 43 lata), infantylnego mitomana. Nigdy więcej starych zgredów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VeganKa_rolina
Bardzo dużo wtrącała się jego mama. Tak bardzo chciała nas poróżnić, że jej się udało. Rozstaliśmy się, ale nadal mamy kontakt. Oprócz miłości łączyła nas głównie przyjaźń i idealne dopasowanie pod każdym względem. On mówił zawsze, że wyjedziemy do Hiszpanii, zbuduje tam dom i będziemy szczęśliwi i wolni od wszystkich ludzi, którzy chcą nam zaszkodzić. Potoczyło się inaczej, niestety... Ale jak dla mnie miłość nie zna granic, a wiek jest chyba jedną z najmniejszych przeszkód.. wydaje mi się, że jak ludzie mają być ze sobą to będą pomimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
VeganKa - no tak, ale co mama ma do gadania w takim przypadku? jesli facet ma jaja to Cie zabiera i wyjezdzacie. takie dzialania mamy nie powinny miec wplywu jesli sie kochacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynka90
Mam podobny problem...moi rodzice nigdy nie zaakceptują mojego związku. Jest starszy o 16 lat czuły kochany troskliwy ale ma też sporo wad. Ma dwójkę dzieci. I była żonę do której nigdy nie wróci ale zawsze jej służy pomocą bo jak twierdzi to matka jego dzieci. Więcej dzieci już nie chce jest ok przykro bo z tym przypadku nie liczy się z moimi potrzebami o założeniu rodziny z pełni. Spotykamy się potajemnie . Kiedyś bardzo zawiodłam rodziców nie chce znów żeby cierpieli przeze mnie tak wiem to moje życie ale nie chce dawać im żadnego ultimatum a on uważa że to jedyne rozwiązanie. Jestem już tym wszystkim zmęczona tym bardziej że nie czuje od niego wsparcia z tej kwestii. Kocham go i na tą chwilę nie wyobrażam sobie życia z kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzes42
Właśnie najlepiej się zakochać w żonatym a ten co jest wolny, to niech dalej będzie sam aż zgnije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam w takim związku kochalismy sie naprawde mino roznicy wieku 20 lat planowalismy przyszłosc ale choroba zabrala mi wszystko najwieksze szczescie w moim życiu jakie mialam spij muj aniołku kocham cie na zawsze skarbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez straciłem narzeczoną, młodszą o 20 lat, kochałem ją jak nigdy nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stary Koterba nie wymyślaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikasar
Ja od 2 lat jestem z parnerem o 18 lat starszym od siebie. Odnalazłam przy nim spokoj i harmonie zycia. Moge z nim o wszystkim pogadac i zawsze na niego liczyc w kazdej sytuacji. Wiem że nigdy mnie nie zostawi. Traktuje ten zwiazek powaznie Nie bawi się mną, choć czasem jest uroczy jak krepuje się swojego wieku w towarzystwie naszych znajomych, ale wiem ze jest obok mnie i czuje sie przy nim bezpieczna. Choć mieszkamy razem od 2 lat to jeszcze miedzy nami nie bylo zadnej klotni i oby tak było zawsze Jestem przy nim szczesliwa a on przy mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam 43 lata i wciaz jestem sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 44 latka
uczciwie powiem, że ma, 7 lat wspólnego pożycia przy różnicy wieku 13 lat. Moje stanowisko: śmieszą mnie Panowie którzy sami sobie dają wysokie noty pisząc jako młodsza niby partnerka. A tak serio, czas weryfikuje bo żadna z nas nie przeskoczy spadku testosteronu, głuchoty, i,potencji itp. I owszem na początku fajno i ma podejście i zakotwiczył się przy nas ale po latach pozostaje nadzór niczym rodzicielski : zjedz śniadanie, czy zażyłeś leki, zmień piżamę, może więcej owoców, zadzwoń do brata itp. I w całym tym rozrachunku wychodzi tyle im większa różnica wieku tym mniejsza radocha. Ja jeszcze bym skonsumowała 35 latka a tu 60 latek już nie trybi. Ja gdzieś pomiędzy niosę ten "krzyż" bo było fajnie - na początku. Poza tym te alimenty na dzieci z poprzednich związków, wciąż zatruwające życie exżony których nie mam w dowodzie, porażka. Reasumując im mniejsza różnica wieku tym dłuższa frajda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze czy tylko u mnie sytuacja wyglada zupelnie inaczej. Zawsze krecili mnie strasi faceci, ich samodzielnosc, patrzenie na swiat, dojrzalosc, szacunek do kobiety, dbanie nie tylko o swoje potrzeby. Spotykam sie z facetem o 16 lat straszym ja mam 24 . Na początku bylo super, po 3 miesiacach jestem .. znudzona ? On jest zmeczony w tygodniu po pracy mieszkamy 50 km od siebie. To ja musze wymyslac co robic, szukac atrakcji w weekendy bo w przeciwnym razie siedzimy u mnie w wynajmowanym pokoju , gdzie on majac 40 lat mieszka z rodzicami. Myslalam ze facet w tym wieku wykazuje sie wieksza kreatywnoscia ale strasznie sie zawiodlam. Nie ma potrzeby przytulania sie co chwile a ja to uwielbiam. Juz teraz odmaeiam czasem seksu bo po prostu nie mam ochoty. Rozmawia mi sie z nim super, dobrze sie dogadujemy. Ale chyba to za malo na zwiazek.. nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze czy tylko u mnie sytuacja wyglada zupelnie inaczej. Zawsze krecili mnie strasi faceci, ich samodzielnosc, patrzenie na swiat, dojrzalosc, szacunek do kobiety, dbanie nie tylko o swoje potrzeby. Spotykam sie z facetem o 16 lat straszym ja mam 24 . Na początku bylo super, po 3 miesiacach jestem .. znudzona ? On jest zmeczony w tygodniu po pracy mieszkamy 50 km od siebie. To ja musze wymyslac co robic, szukac atrakcji w weekendy bo w przeciwnym razie siedzimy u mnie w wynajmowanym pokoju , gdzie on majac 40 lat mieszka z rodzicami. Myslalam ze facet w tym wieku wykazuje sie wieksza kreatywnoscia ale strasznie sie zawiodlam. Nie ma potrzeby przytulania sie co chwile a ja to uwielbiam. Juz teraz odmaeiam czasem seksu bo po prostu nie mam ochoty. Rozmawia mi sie z nim super, dobrze sie dogadujemy. Ale chyba to za malo na zwiazek.. nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz jest starszy o 9 lat..i szczerze ? To stanowczo za duzo...na poczatku bulo ok, ale szybko zaczela wychodzic roznica wieku..wszyscy mi odradzali a ja bylam mloda i glupia, nie sluchalam a teraz i wlasciwie od poczatku traktuje mnie mnie jak mlodsza siostre/corke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adela222
Ja 26 on 44. Związek od 5 lat. Poznałam go jako bardzo młoda dziewczyna. On lekkoduch ja twardo stąpająca po ziemi. Różnica wieku spora. Czy przeszkadza? Tak. W wielu aspektach. Gdzieś sie odnajdujemy pośrodku ale jest wiele sytuacji w których różnica wieku wychodzi. Łatwo sie pisze ze wiek nie gra roli itp ale związując sie ze starszym facetem na początku masz wrażenie ze wszyscy są przeciwni takiemu związkowi i próbujesz z tym walczyć i pokazać ze dacie radę. Jest to budujące i scalające ale tak naprawdę jak juz wszyscy sie z tym oswoją i zaakceptują sama stajesz przed znakiem zapytania - czy warto. Do jego znajomych tak naprawdę powinnam zwracać sie Pan/Pani. On moich od razu wrzuca na półkę "małolaci" nic o życiu nie wiedza. Mam wrażenie ze w tym związku z dziewczyny pełniej życia stałam sie starą maleńką. Gdzieś umknęła mi moja młodość i beztroskie zachowanie. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie życia z równolatkiem któremu w głowie tylko imprezy. Ale dziewczyny uważajcie to poważna decyzja i tak naprawdę na początku nie zdawałam sobie sprawy z tego jakie ma konsekwencje. Mam wrażenie ze życie mi przeleciało przez palce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxxxxxxx
Uważam osobiście że nie ma reguły.. Sama wzbraniałam sie bardzo mocno i nigdy nie myślałam w kategoriach - tak podoba mi sie chce, i mysle o nim jako o potencjalnym partnerze.. Ale widocznie tak musiało być. Miłość prawdziwa, szczera bez względu na różnice wieku - 13 lat. Po mimo mojego młodego wieku i dużej rożnicy w tym momencie ja kończe studia a on pracuje... niosę ze sobą duży bagaż doświadczeń.. I cóż, mimo że on tyle starszy to przy nim odzyskałam chęć życia :) Istotne jest to, że ma taki charakter którego zawsze poszukiwałam.. Tyle przeciwności stoi między nami, ale mimo wszystko razem. Na szczęście on nigdy nie miał żony i nie ma dzieci, oboje mamy czyste konto. Taki związek jest możliwy, jeśli charaktery są dobrane i partnerzy mają wiele punktów wspólnego patrzenia. To ja powinnam być tą energiczną osobą w naszym związku,a tak naprawdę to on pomaga mi każdego dnia, dzięki niemu zaczynam od nowa.... Miłość prawdziwa taka która przyszła z czasem i wszystko było jak najbardziej w odpowiedniej kolejności. Nie ma reguły wiek, charakter i troche szczęścia żeby trafić na odpowiednią osobę to recepta na udany związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jest roznica 13 lat. Mam 16 lat a moj ukochany 29. Wlasnie zaraz ide zrobic mu sniadanie. Oboje jestesmy dla siebie pierwszymi partnerami seksualnymi i planujemy slub za 2 lata. On nalega bym starala sie pojsc na studia. Jestem z nim szczesliwa. Im starszy mezczyzna tym szczesliwsza kobieta tak to chyba jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaOla
Mam niecałe 22 lata, ale niestety jestem filigranową blondynką, która wygląda jak 17-latka. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że marzy mi się romans ze starszym mężczyzną, a tacy przecież nie zwrócą na mnie uwagi mimo tego, że nie jestem niedojrzała czy głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beznickuqrwa
Dnia 7.05.2017 o 02:07, Gość Adela222 napisał:

Ja 26 on 44. Związek od 5 lat. Poznałam go jako bardzo młoda dziewczyna. On lekkoduch ja twardo stąpająca po ziemi. Różnica wieku spora. Czy przeszkadza? Tak. W wielu aspektach. Gdzieś sie odnajdujemy pośrodku ale jest wiele sytuacji w których różnica wieku wychodzi. Łatwo sie pisze ze wiek nie gra roli itp ale związując sie ze starszym facetem na początku masz wrażenie ze wszyscy są przeciwni takiemu związkowi i próbujesz z tym walczyć i pokazać ze dacie radę. Jest to budujące i scalające ale tak naprawdę jak juz wszyscy sie z tym oswoją i zaakceptują sama stajesz przed znakiem zapytania - czy warto. Do jego znajomych tak naprawdę powinnam zwracać sie Pan/Pani. On moich od razu wrzuca na półkę "małolaci" nic o życiu nie wiedza. Mam wrażenie ze w tym związku z dziewczyny pełniej życia stałam sie starą maleńką. Gdzieś umknęła mi moja młodość i beztroskie zachowanie. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie życia z równolatkiem któremu w głowie tylko imprezy. Ale dziewczyny uważajcie to poważna decyzja i tak naprawdę na początku nie zdawałam sobie sprawy z tego jakie ma konsekwencje. Mam wrażenie ze życie mi przeleciało przez palce...

Bo to on powinien stąpać twardo po ziemii a ty powinnaś być lekkoduchem.Nie rozumiem za szybko dojrzałych dziewczyn.Beztroska jest super a nie że sporo młodsza dziewczyna zachowuje się jak 40 jesteś.Dziewczyny ogarnijcie się naprawdę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yxxy

Nie rozumiem, jak się można wpakować w taki związek. Chyba, że chce się szybko zostać wdową i zostać samą z dziećmi, bo mężczyźni krócej żyją. A wcześniej problemy z impotencją. I pewnie cały czas jest się traktowaną jak dziecko i zdominowaną. Podejrzane jest też, dlaczego facet w takim wieku nadal jest wolny, prawdopodobnie ma jakieś braki i musi się dowartościować młodszą. W takim związku facet leci tylko na twoją datę urodzenia, nie na twój charakter. Wie, że trafiło mu się jak ślepej kurze ziarno, dlatego tacy faceci bardziej się starają, po prostu mają świadomość, że są mniej atrakcyjni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×