Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość STUPIDA FARFALLA

HISTORIA ITALIANA

Polecane posty

Gość vghrysry
Etincelle de nuit do czego ty ją namawiasz, jesli sama bierzesz kase za seks to twój problem, nie namawiaj na to innych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STUPIDA FARFALLA
Ciao Etincelle..! é bello trovare sul forum polacco,che parla italiano..! ma sará meglio, che scrivo anche in polacco x essere capita ;-) tak wiec nie poszlam na to spotkanie, znamy sie szmat czasu, a jednak glupio mi by bylo tak po prostu wziac od niego taka kase.. choc ostrzeglam go, zeby mnie wiecej nie prowokowal.. oczywiscie on jest po raz kolejny rozczarowany, ze nic nie wskoral.. i nadal prosi mnie o spotkanie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdę mówiąc też bym się dziwnie czuła biorąc kasę od faceta, z którym tyle lat robiłam to za darmo:P (do którejś z oburzonych poprzedniczek - nikogo nie namawiam tylko żartowałam, bo nawet za 500 euro nie przespałabym się z psychopatą, a na takiego mi ten Pan wygląda :P ) Ale fakt, ze on nawet do tego jest zdolny (bo jakby nie było, to dla niego musi być poniżenie, dawać kasę za coś co zawsze miał za darmo), wskazuje że lepiej nie mieć z nim nic wspólnego... Nie możesz po prostu zerwać z nim kontaktu? Tzn. zablokować jego numer (podobno można u operatora) żeby do ciebie nie dzwonił, ustawić skrzynkę żeby automatycznie kasowała maile od niego (można tak jeśli odbierasz pocztę przez program np. Outlook Expres)... Bo póki odpowiadasz, może tą swoją chorą główką wygłówkować, że chcesz np. podbić cenę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zresztą może jest zwolennikiem teorii, że jak kobieta mówi "nie", to mówi "być może", jak mówi "być może" mówi "tak", a jak mówi "tak", trzeba dobrze sprawdzić, czy to na pewno kobieta:D I póki dajesz mu wodę na młyn, będzie to ciągnął. Dziś znalazł argument finansowy, jutro znajdzie inny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STUPIDA FARFALLA
Etincelle, tesoro.. come mai conosci cosi bene italiano..? gianni to szczwany lis, kuty na 4 lapy, doskonaly strateg.. juz w przeszlosci, kiedy odeszlam od niego do innego, ze stoickim spokojem oznajmil mi, ze pozwala mi pobawic sie nowa zabawka, ale i tak do niego wroce, bo szkoda takiej jak ja na zwyklego loosera itp. wszystko sie sprawdzilo, wrocilam do niego po mniej wiecej roku.. no i teraz mnie nie odpuszcza, kujac zelazo poki gorace juz od kilku lat ps: az tak sie go nie boje, aby blokowac tel. i e-mail ;-) pytam zwyczajnie co z tym fantem zrobic. zabawic sie takim? co byscie zrobily?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys mozesz zalowac ze
sie z nim nie spotkalas i go nie chcialas, ale zeby sie o tym przekonac trzeba jeszcze troche pozyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ah, niente di speciale - studiavo 5 anni a scuola e 2 anni all'universita, allora 7 anni, conosco l'italiano piu o meno bene, ma non so se capirei un vero italiano:P L'ultima volta quando sono stata in Italia avevo 11 anni e non avevo ancora comminciato a studiarlo, ma vorrei andare quest'anno per vedere se la mia conoscenza ha una valore... Hm... szalenie przystojny, bogaty i żonaty... moje ulubione połączenie, chyba bym się nie oparła:D Ale... czy jesteś na tyle silna psychicznie żeby to od nowa rozdrapać i przejść "na zimno". To jest ryzyko, zawsze możesz znów wpaść w jego sidła... a potem zostać jako kochanka żonatego Włocha:) Jeśli umiesz to potraktować jak zabawę, było Ci z nim dobrze - czemu nie;) ale tylko ty wiesz, jak zareagujesz... Chyba znam kogoś podobnego do Twojego Włocha (dla odmiany to Francuz), też taki "z wyższej półki" , i chyba ta sama zdolność manipulacji, przewidywania, cynizm, inteligencja, upór... więc wiem, jak łatwo można poddać się wpływowi kogoś takiego. Ten człowiek jest tylko moim szefem, ale potrafi manipulować po mistrzowsku, czasem stoję z boku i podziwiam, ale wiem że moze byc niebezpieczny, nie dosłownie oczywiście... każdy zna siebie i wie, jak reaguje na te tzw "silne charaktery"... a dobry w łóżku ten Gianni? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STUPIDA FARFALLA
complimenti, sei veramente bravissima..e non ti devi preoccupare, non fai proprio nessun errore :-) zrozumialas mnie dosc dobrze z typem. czasem mnie meczy, ale ostatnio, nie wiem czy z nudy, czy z czego tam jeszcze, bawia mnie jego desperackie prosby.. zdolal rowniez obudzic we mnie..ha..ha..! "un pizzico di trasgressione" ;-) no i chyba to, ze ciagle mu umykam sprawia mi jakas perwersyjna przyjemnosc ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STUPIDA FARFALLA
jest naprawde niezly w lozku, choc mialam i lepszych kochankow ;-) ale to jednak on ma na pukcie seksu ze mna swira.. tworzy teorie, ze jest mna naznaczony, ze takiego feelingu nie zaznal z nikim, "che é stato stregato da me" :-D ma swira na punkcie mojego zapachu intymnego :-0 ze mam zabojczy seksappeal itd. powala mnie tymi teoriami i za kazdym razem ucinam jego teksty: "ma daaaaai, non esagerare". a on jest dalej przekonany, ze jestem boginia seksu :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STUPIDA FARFALLA
Etincelle, dove sei..? ma parli anche franchese..? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sono gia qui:) Domani ho i nonni a casa e devo preparare tutto, allora non ho molto tempo per Kafeteria oggi... Si si, parlo francese, meglio che l\'italiano perche in francese non ho piu paura di parlare - a causa del uomo che ti ho descritto giu... Mi ha fatto almeno questo servizio che ho imparato il francese lavorando con lui... Il mio italiano non e praticato, peccato;) Fakt, wpływ takich ludzi na siebie się czuje, i nie ma satysfakcji równej tej, że właśnie ktoś taki jest zdesperowany na Twoim punkcie:) Miałam tak ostatnio podobnie z tym moim szefem (wyczuł że zaczynam nudzić się w pracy i myślę o zmianie), zawsze skupiony na sobie a mnie potrzebuje w charakterze publiczności dla własnego ekstrawertyzmu, aż tu nagle pyta czego od niego oczekuję, czego mi potrzeba, co ma zrobić żeby mi było lepiej:) I chociaż relacja tylko służbowa, to ta przyjemność ujarzmienia kogoś niecodziennego jest faktycznie mocno perwersyjna...;) Ale ten Włoch jest faktycznie mocno zboczony, takie rzeczy opowiadać!!! :D Ja bym się bała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prowizorka
Io vivo in Italia da circa sei anni e sono sposata con un bel maschio italiano:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem Stalowa Wola
ciao monika cosa fai bello?stai sempre lavorando.mi dispiace chce non posso rivederti ma mi sei rimasta sempre nel cuore może ktos przetłumaczyc, co ten włoski bałwan mi napisał?? z góry dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prowizorka
ciao monika cosa fai bello?stai sempre lavorando.mi dispiace chce non posso rivederti ma mi sei rimasta sempre nel cuore czesc monika, co fajnego porabiasz? pracujesz wciaz? przykro mi ze nie bede mogl cie znow zobaczyc ale zostalas na zawsze w mym sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ładnie:) Znaczy ten "włoski bałwan" mi się spodobał:) faktycznie bałwan, skoro pisze do nieznającej włoskiego dziewczyny po wlosku, ale cóż, niektórym brakuje inteligencji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STUPIDA FARFALLA
Ehi, Etincelle... il tuo l'italiano é ottimo..! e ti devo dire anche, che ti invidio tanto, che conosci il francese..e addirittura anche meglio di l'italiano..! complimenti! co do gianniego: jest troppo easy i z duza doza ironii, abym mogla sie obawiac, choc, gdybym go nie znala, to pomyslalabym, ze rzeczywiscie "leggermente posseduto" ;-) a z tym swoim francuzem to cos cie laczy oprocz tego, ze jest twoim szefem? jakas przygoda, romans..? i tez jest zonaty? mieszkasz w PL czy w FR? prowizorka- di dove sei, cioé dove vivi con il tuo maschio italiano? ;-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prowizorka
Io vivo nella regione centrale d'Italia cioe in Umbria ovviamente con il mio maschieto :))) Mieszkam w Umbrii, niedaleko Perugii: E tu dove vivi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STUPIDA FARFALLA
io sono a firenze. sará giá 6-7 anni, se facciamo i conti.. stai bene in bel paese? sei contenta, felice di avere un marito italiano? lavori? che fai?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grazie tante per i complimenti:) La mia professoressa all'universita e molto efficace in convincermi ( e tutto il gruppo) che non so ancora niente, e quando vedo che sempre c'e qualcosa che potrei sapere e che non so, ho i complessi... Ma almeno vedo i risultati:) Nie, z Francuzem nic mnie nie łączy ani nie łączyło. Hehe, wiedziałam, że to pytanie padnie, bo zawsze pada jak mówię że mam szefa Francuza (jakby sam fakt bycia Francuzem skazywał na romans z podwładną;) ). Żonaty jest i ma dziecko. Chybabym emocjonalnie nie wyrobiła z kimś takim, zazwyczaj to ja umiem podejść ludzi, mam coś takiego, że od razu widzę osobowość, oczekiwania, umiem przewidzieć, wiec i dostosować to co mówię do konkretnej osoby... A tu pierwszy raz spotkałam kogoś komu do pięt nie w tym nie dorastam:) Jego żonę podziwiam, musi byc wyjątkową osobą, chociaż wiem że też ma z nim niełatwo:) Mieszkam w Polsce, zresztą nigdy nie mieszkałam nigdzie indziej...a chciałabym:) A ci Włosi to wszyscy tak mają pokrecone, żeby taki coś opowiadać, czy trafiłaś na wyjątkowy okaz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prowizorka
Sono molto felice con lui. Anch'Io vivo in Italia da circa sei anni. Attualmente studio a Perugia e lavorecchio presso vari studi commerciali o facendo traduzioni. tu di che cosa ti occupi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prowizorka
:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ło rany na początek zmień nr telefonu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co zmieniać nr? 50 euro doładowania piechotą nie chodzi:D Io studio le relazioni internazionali (ma commerciali, non umane:P ) a Varsavia e lavoro in una societa d'importo dei prodotti francesi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STUPIDA FARFALLA
pracuje w studio di vigilanza w sekretariacie, ale z wyksztalcenia jestem.. nauczycielka jezyka polskiego.. komu robisz tlumaczenia? szczesciara z ciebie. dalabym wiele, aby zajmowac sie tlumaczeniami jakiejs firmie.. Etincelle.. ciekawa laska z ciebie wnioskujac z tego, co piszesz, masz interesujaca osobowosc, tak sadze.. przypuszczam tez, ze monsieur, nazwijmy go jean michael ;-) mimo ze nie laczy was romans, niezle cie intryguje, chocby przez sam fakt, ze "trafila kosa na kamien", co..? a z italiancami to tak jakbys miala mniej wiecej szablon: NA OGOL powierzchowni, nie interesuje ich za wiele, ich glowne tematy kreca sie wokol: mangiare, riposare, scopare. nie znaja jezykow obcych, maja do nich ciezki leb, malo wiedza o innych krajach, bardzo zazdrosni, a podrywaja beznadziejnie banalnie. mialam jednak szczescie poznac kilku nietypowych wlochow, jak ten moj nieszczesny gianni i kilku innych calkiem fajnych ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prowizorka
Ja tlumaczenia robie raz kiedy i szczerze mowiac troche wlasnie mnie mecza szczegolnie gdy sa krotkie terminy. Zaczelam sobie w ten sposob dorabiac tlumaczac rozdzial dla profesora a on potem polecil mnie agencji ktora sie tym zajmuje. Jednak jak skoncze studia to chce to rzucic bo to nie moja dzialka. Teraz to po prostu tylko forma dorobienia sobie nie wychodzac z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prowizorka
A co do Wlochow, to zalezy. Mialam okazje spotkac zarowno powierzchownych idiotow myslacych jedynie o tym jak zarwac laske jak i tych porzadnych i inteligentnych. W sumie na uniwerku musze powiedziec wiekszosc moich wloskich znajomych jest nawet fajna. Niektore pojedyncze jednostki za bardzo lubia gadac o seksie, ale to tylko zarty. Ogolnie mysle o nich ze sa jak w kazdym innym kraju: jedni fajni inni glupsi. Do mego meza mialam spore szczescie, studiowal literature i jezyki obce i zna dobrze angielski, hiszpanski oraz srednio francuski. troche poduczam go polskiego ale z braku czasu opornie mu idzie:)) Na geografii i historii zna sie lepiej niz ja ( ja w historii to noga jestem) i pomijajac juz to ze inteligeyny jest tez naprawde dobrym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STUPIDA FARFALLA
Prowizorka.. to naprawde super, ze trafilas na tak nietypowego italianca. nie wiem..moze ja trafilam do innego otoczenia.. znam w italii i muzykow i biznesmenow, aktora i dee jaya, kilku geyow, ale srodowisko nauczycielsko-uniwersyteckie, w ktorym roslam, zostawilam w PL.. ragazze..padam ze zmeczenia.. tornarete qua ancora in questi giorni, cosi facciamo due chiacchiere..? mi fará gran piacere... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prowizorka
Buona notte a tutti. Tez ide juz kimac, dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×