Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdziwiona sama soba

wolałabym, żeby dziecko zostało z nim... wyrodna matka?

Polecane posty

Gość zdziwiona sama soba
Ilonko, chyba mowimy o innej sytuacji, bo nie chce oddac corki obcym ludziom ktorych nigdy nie zobacze... ale dziękuję za radę, i mam nadzieje, ze u ciebie wszystko w porzadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co nazywasz patologia?? tak wysdzlam za maz majac 18 lat i co? zgodne to z prawem i moimi zasadami :) napisalam prawie :) no ale nie atakuj mnie za to ze twoje racje sa do dupy hehehheh dziwna jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co tyle hałasu
po prostu dziewczyna jest młoda, niedojrzala i na dodatek nie czuje silnje więzi z córką... ja sowjej dziewczynki nigdy bym nie zostawiła, jeden dzien i już bym się zatęskniła za małymi łapkami:) więc o co tyle halasu, są rózne kobiety i rozne matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdarza sie kultura to nie bledy ktore sie czasem zdarzaja :P mylisz pojecia poprostu jestes pusta nie masz argumentow i nie masz juz tematow do rozruby :) zazdrosna estes tez ze komus sie wiedzia ty liczujesz sie na jakims topiku w necie zamiast sie zajac czyms??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i pokazalas ze po kilku postach oceniasz czlowieka hehe a autorka miala dziecko w 17 jak sie nei myle :P :P ja urodzilam w 19 wiec nie mow o gorszosci jednej przez gruga bo nie o to tu chodzi a jak cie cos swedzi wyjdz na ulice hcetnie pewnie ktos ci najebie garsci :P to tyle w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona sama soba
Hałasu tyle, bo sama zapytałam o radę i ocenę, a na forum kazdy moze wyrazic swoja opinie. Za sensowne argumenty zarowno za jak i przeciw dziękuję. A tak bez teoretyzowania - czy znacie jakas sytuacje, w ktorej dziecko po rozwodzie zostało z ojcem? czym było to spowodowane? jak teraz układają się jego relacje z matką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona sama soba
rodziłam trochę przed 20stką, wiec nie aż tak młodo. Pisałam, że związek trwał od 17 roku zycia, zaszlam w ciaze jak mialam 19.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jezuuuuuuu
Dajcie jej zyc!!!! Ja też po rozwodzie zostawilabym dzieci z meżem i co? Durne jesteście, jeżeli ojcem waszych dzieci jest facet ktory kochac nie potrafi. Moj potrafi - wlaśnie dzieci kocha! Jezzuu - żyjcie i dajcie życ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pestka ty naprawdę...
Pestka - kulturę to pokazałaś nazywając mnie "piczą" i czymś tam jeszcze :D Tekst o patologi nie był mój ;) "zazdrosna estes tez ze komus sie wiedzia ty liczujesz sie na jakims topiku w necie zamiast sie zajac czyms??" - co miałaś na myśli w tych zdaniach to chyba naprawdę za pusta jestem żeby zrozumieć :D Ale już kończę te dygresję bo temat nie dotyczy przecież głupoty Pestki. Przepraszam autorkę za zaśmiecanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehhe i co jeszcze?? strasznie madra jestes szkoda ze marnujesz swoj talent na kafe hihiih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pestka ty naprawdę...
Nie, to już wszystko :) Do "heheh" i "hihihi" proponuje jeszcze dodać "hahaha" - będzie ładniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yhy :P :P szkoda ze takie kasliwe laski zawsze sa po zlej stronie :P i nie na czarno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczka nudzisz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupdup
niech ona tą małą zostawi z ojcem mam nadzieje że on znajdzie sobie jakąś odpowiednią kobietę i to ona będzie wychowywać Ewelinkę czy Ewunię ( autorka chyba sama nie wie jak dała na imię dziecku) takie kobiety powinny być sterylizowane przy pierwszej miesiączce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczka nudzisz sie
nono ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inne pokolenie
droga autorko, poradź się kogoś mądrego, kto zajmuję się takimi sprawami, psychologa z doświadczeniem taka ważna życiowa decyzja warta jest głebokiego przemyślenia i zastanowienia nad konsekwencjami dla Ciebe i dla CóRECZKI przechodzisz jakis etap w swoim małżeństwie, w życiu, ale zastanów się dobrze co jest tak naprawdę dla Ciebie najważniejsze, czego boisz się żałować później, czego nie chciałabyś przespać, stracić dobrze ktoś Ci radził - odpocznij, może potrzeba ci dystansu, rozmowy z rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupdup
"co jest tak naprawdę dla Ciebie najważniejsze" i w tym cały ambaras biedna maluda - ciekawe jak wyglądały te jej dwa latka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczka nudzisz sie
nono :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupdup
Obecność mamy po urodzeniu jest bardzo ważna. U dzieci występuje cecha zwana syntonią mająca zdolność przywiązania uczucia innych osób, gównie matczynego. Dziecko potrzebuje kontaktu emocjonalnego. Polega to na tym, że dziecko chce być obdarowywane uczuciami i chce obdarowywać nimi kogoś. Aby tak potrafiło musi być to jedna i ta sama osoba. Od 3-mcy do 3 roku jeżeli dziecko nie ma kontaktu z mamą występuje u niego upośledzenie uczuciowe, człowiek nie jest w stanie odczuwać i przeżywać uczuć innej osoby. Z braku matczynego ciepła występują u dzieci różne choroby, takie jak: choroba sieroca- konsekwencja braku wiary. Dziecko znajduje się w fazie rozpaczy- długo płacze. Następnie występuje regres rozwoju, zapomina się bliskie osoby, cofa się przestaje chodzić, spada odporność na choroby- czasem kończy się to nawet śmiercią. U dziewczyn- występują zaburzenia identyfikacji płciowej, zaburzenia sfery emocjonalnej, wcześnie zaczynają stosunki heteroseksualne i wcześnie zachodzą w ciąże. Trudno nauczyć się im być mamą, ponieważ nie miały przykładu na swoim własnym przykładzie- nie były wychowane przez matkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczka nudzisz sie
ojej:( no to juz wiadomo skad ona to ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jezuuuuuuu
dupdup fajno umiesz przekopiowac pewne stronki...i co dalej? Jezuuuu... :D nie popadajmy w przesade - i matka i ojciec kocha swoje dziecko a wychowac ojciec (z pomoca mamy) tez moze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupdup
mówiliście o psychologu to wkleiłam co oni na to... dziecko to nie zwierzątko jak już ktoś napisał to osóbka która kocha swoich rodziców bezgranicznie i co otrzymuje w zamian? staje się balastem oczywiście ojciec może wychowywać małą i może nawet lepiej to mu wyjdzie ale tu nie chodzi o to kto to lepiej zrobi, tylko o podejście kobiety "matki" do swojego dziecka ona nie jest chora, ani nie znajduje się w jakiejś ciężkiej sytuacji życiowej - więc robi to tylko z wygody i nie chrzańcie o finansach ani o szkołach bo to są przyziemne sprawy tu widać jak na dłoni że kobieta może być niedojrzałą, egoistyczną wyrodną matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PODSUMOWANKO SYTUACJI: Tatuś: + pracuje, zarabia neutral - dziecko przypuszczalnie kocha tak samo, jak matka + wg opinii matki jest lepszym rodzicem. Matka- neutral - przypuszczalnie kocha dziecko tak samo, jak ojciec - ale na pewno jest gorszym rodzicem - nie zarabia Kurna, pokażcie mi jeden argument, JEDEN, że w takiej sytuacji dla dziecka byłoby lepiej zostać z matką? :o Poza \"bo tak\"??? CZEKAM NA JEDEN SENSOWNY ARGUMENT. Od razu dziękuję za argumenty o \"wzorcu kobiety\", botakże córki pozbawione \"wzorca mężczyzny\" mają potwornie porąbane życie i problem z wyborem partnera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupdup
zastanawia mnie jeszcze jedno jaki miała relacje autorka ze swoją mamą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoją drogą to jest potworna niesprawiedliwość, że to matce "z automatu" przyznaje się opiekę. W Stanach działa już potężny ruch na rzecz ojców, w którym kochający ojcowie walczą o równe traktowanie przed sądem. Wiele ludzkich tragedii nastąpiło przez to, że nikt nie zadał sobie pytania, A WLAśCIWIE - DLACZEGO DZIECKO MA ZOSTAć Z MATKą...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dupdupo strasznie upraszczasz. dla dziecka ważna jest opieka TEJ SAMEJ osoby, ale ojciec nie jest tu gorszy od matki! Co więcej - przypadki udanych adopcji dowodzą, że mityczna więź w okresie prenatalnym to jedna wielka bzdura. Dla dziecka ważny jest kochający opiekun - matka, albo ojciec, albo babcia, albo osoba niespokrewniona, byle kochała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupdup
przecież napisałam że ojciec może równie dobrze opiekować się małą ale dla mnie taka osoba i do tego matka która w własnej woli chce oddać dziecko to porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×