Żona mnie zdradza !! Nie wiem, jak postąpić doradźcie....

Przechodziłem to samo...pewnego dnia nie wytzrymałem i wybuchłem...pwiedziałem żonie że wiem o wszystkim...odbylismy bardzo burzliwa rozmowe...kazałem sie jje wyprowadzic...pomimo, że bardzo ja kochałem...po ochłonięciu doszłem do wniosku, że może jednak warto walczyc o Nasze małżeństwo. Znajoma poleciła mi wizyte Poradni Psychologiczno-Psychiatrycznej Magdaleny Senderowskiej. Dzięki ich pomocy udało mi sie odzyskać, żone a dzieki wspólnej terai zaczelismy na nowo cieszyc sie Naszym małżeństwem. Nie rezygnuj...zawalcz.

mi dzis powiedziala ze mnie zdradzila i co mam robic jak jom kocham

ciekawe jak ras zdradzila czy bedzie robic to dalej co mam robic walczyc oniom kocham jom szczeze

A ja to widzę tak: (ktoś tu mądry to napisał) Zbieraj dowody. To smutne, ale temat jest roztrząsany w kontekście, co ma zrobić autor. A to żona go zdradza. Pytanie, czy kocha, i za czas jakiś nie będzie zamierzała odejść. Jeśli się tak stanie, autor będzie mógł zapomnieć o rozwodzie z orzekaniem. Wyprze się przed samym diabłem, że faceta poznała w trakcie małżeństwa. I wcale nie dlatego, że jest złą kobietą. Prawie każdy by tak zrobił. Uważam również, że po uzbieraniu dowodów, autor powinien powiedzieć żonie że wie. Nie, nie robić scen, afer, nie kazać się tłumaczyć, nie trzaskać drzwiami: ot, zwykłe: wiem, że mnie zdradzasz. Autor powinien pamiętać o jednej rzeczy: to ona się powinna tłumaczyć, dążyć do rozmów. A milczenie jest chyba największą karą. Jeśli reakcja będzie żadna, albo też, co często się zdarza, autor usłyszy: KTO CI POZWOLIŁ RUSZAĆ MÓJ TELEFON! JAK MOGŁEŚ NIE MIEĆ DO MNIE ZAUFANIA!!! (i inne brednie), znów, zero reakcji. To ona powinna usiąść i się zastanowić czego chce. Przyjść do Ciebie i Ci o tym powiedzieć. A Ty wtedy podejmujesz decyzję. Nie odwrotnie, jeśli ją kochasz. Jeśli sprawa będzie "milcząca" za długo, może warto pomyśleć o rozwodzie. Powodzenia

ja mam podobna sytuacje dowiedziałem się ze zona mnie zdradza od 2,5 roku,nic się nie domyslalem ale nasze zycie sexsualne zaczejo się psuc zaznaccze ze jesteśmy malozenstwem od 25 lat may dorosla corke 25 lat i syn 17 lat zona coraz częściej nie chciała się ze mna kochac w końcu powiedziała mi ze cos pekio i ze mnie nie kocha ale ja to olalem i mowilem ze to chwilowe coraz częściej jak się z nia kochaleem lezala jak truup zakrywają sobu-ie twarz koldra to mnie zastanowijo i pytam się w prost czy masz kochanka odpowiedziwlw ze nie ale ja nie wiezrzylwem napisałem sam do siebie sms ze panska zona pana zdradza pokazałem jej to izaczalem naciskac przyznala się ze od 2,5 roku ma romans zfacetem który ma 7 dzieci zone mw w hospicjum 11lat już zmarla i ze go bardzo kocha specjanie pijismi drinki i wyciagnalem z niej wszystko po prostu to jest kierowca tira chce mieć kobiete na stele on żeby ja zdobyc robi po prostu wszystko ja zonie mowie wybaczę ci ale jest mi trudno ona mowi ze chce zostać w domu dla dzieci ja jej mowie ze chce mieć zone i matke i w tym momencie jestem frajer pytałem się czy zerwala z nim ona mowi ze już dawno ale ja nie wierzyllem zamontowałem w samochodzie podsłuch i dowiedziałem się ze w cale nie zerwala wrecztak sobie rozmawiają jak stare malozenstwo powiedziałem jej o tym to znalazła podsłuch i zniszczyla od miesiąca siedzi u mamusi i nadal się z nim spotyka zona 51 lat frajer ma 49 corka mi mowi tao nie blaznij się bo ja nadal mowie ze jak zerwiesz to wroc ale no chyba nie chce bo wiem ze w tym jest trochę mojej winy po prostu jej nie doceniałem nie pochwaliłem nie przytuliłem ale żeby do tego stopnia tak postapila jak mowie o rozwodzie strasznie się boi alimentów powiedzcie co mam robic powiedzizla ze tamtego kocha a ja frajer jeszcze się ludze teraz znaja się 4lata proszę o rade dzieci sa u mnie i sa zamna z matka nie rozmawiaja

opowiem Wam moją historię. Jesteśmy 8 lat po ślubie, córeczka prawie 5 lat. Po 8 miesiącach po ślubie żona romansowała z kolegą z pracy, wybaczyłem a nawet zapomniałem. Nigdy nie była wulkanem seksu ale od jakiegoś czasu się to zmieniło, już nie tylko pod kołderką 2 razy na miesiąc tylko częściej otworzyła się na nowe pozycje i urozmaicenia, byłem w ciężkim szoku. Co prawda nie zmieniła swojego podejścia a nawet zwiększyła co do kontroli mnie. Powiedziała, że będzie chodzić na jakiś aerobik z koleżanką itd. Jadąc dzisiaj samochodem spostrzegłem jeden szczegół, który otworzył mi oczy na wszystko. Od jakiegoś czasu ma kochanka. A Ja jej wierzyłem i ufałem. Nie wiem co dalej zrobić, ale to już nie ma sensu ciągnąć dalej, jak ktoś raz się puścił będzie to robił cały czas. Ale jestem wściekły, przepraszam.

dziś jak raz zdradzi tego jedynego partnera to ciagle bedzie GO zdradzac..mowie z doswiadczenia bo tez tak robiłam...teraz jestem z facetem 7 lat i nigdy bym tego nie zrobiła.

Ciągle czytam ze jak zdradza to znaczy ze czegoś brakuje w zwiazku lub partner jest bee i śmiac mi się chce bo wasze komórki mózgowe sa w zaniku (sory ale tylko kretyn tak mówi ) owszem sa takie przypadki ale wiekszość zdradzających robi to z nudów bo tak łatwiej , bo to taki typ człowieka a czasami i pod namową znajomych Tak namową wystarczy ze nasłucha sie wolnych kolezanek jakie to maja powodzenie jak zmieniaja partnerów jakie to fajne i tp a obwinianie partnera to po prawdzie jakieś 10% reszta to zwykłe kłamstwo by usprawiedliwić swoje zachowanie , kazdy z was mówi ze brzydzi się zdradą a 99% was obwinia właśnie partnera a nie osobę która zdradziła ,to społeczne przyzwolenie na zdradę jest problemem ,za dużo seriali (gdzie kazdy z kazdym bez konsekwencji i jest kull)i we bach się poprzewracało

Najlepiej zdobyć dowody jej zdrady i jej to pokazać i czekać na reakcję! Czasem wyrazy twarzy są bezcenne! Polecam Wam sprawdzonego detektywa Pana Daniela z blackcat24.pl

Ja bym wynajęła detektywów, którzy profesjonalnie badają kwestie romansów, od koleżanki wiem, że ze http://sprawdzwiernosc.pl/ cieszą się dobrą opinią w tej kwestii. No i żeby oni zebrali dowody zdrady, potem wykorzystasz je przed sądem i sąd orzeknie ze rozpad małżeństwa z jej winy. Nie daj sobie przyprawiać rogów, miłość miłością, ale do tanga trzeba dwojga

Daj mi do swojej zony numer jak jest ladna to chetnie tez ja przelece.....lubie mężatki. Zazwyczaj z mezami jest cos nie tak ze sie puszczają. ......chetnie ja poponiewieram

Hehe smieszne zobaczymy jak tobie zycie pokaze! Moim skromnym zdaniem jak sa problemy to najlatwiej jest odejsc albo zdradzic po co walczyc przeciesz to dzieci beda cierpiec i maz albo zona a ja co dobrze sie bawie i mam to gdzies ze ktos cierpi lepiej uciekac od problemow niz je rozwiazywac a przeciesz w oczy mowi Kocham cie wszystko bym ci wybaczyla i nigdy bym cie nie zdradzila a co pozniej sie okazuje ze zdradza od paru lat bo tak latwiej po co rozwiazywac problemy szkoda i przykre w tym wszystkim ze dzieci cierpia najwazniejsze ze ja sie puscilam i pamietajcie jak ktos raz zdradzil to zawsze to bedzie robic nie wazne czy w tym zwiazku czy innym bo kur...a zasze nia bedzie czy za 10 albo 20 lat.Teraz juz trwanie przy drugiej osobie kiedy sa problemy jest nic nie warte najlepiej isc na łatwizne ino dlaczego dzieci cierpia i osoba zdradzona nawet jak miala problemy warto je rozwiazywac a ty jak zdradzasz to znaczy ze nie masz zadnej wartosci! wiec Mowie wam jak Kochasz kogos trwaj przynim (nawet jak nie jest idealny,czy zimny,warto pomagac)albo odejdz a pozniej mozesz miec kogos ale nie zdradzaj poniewaz jak mozna patrzec w oczy drugiemu czlowiekowi i oszukiwac ze sie go kocha!Moja tez mnie zdradzala przez 3 lata a dziennie mowila jak mnie bardzo kocha i nigdy by tego nie zrobila wiem ze nie jestem idealny ale tylko glupcy sa idealni !Ja wybaczylem zdrade ale nie moge juz byc z taka osoba poniewaz jak raz ktos to zrobi to wierz mi nie ostatni i zawsze bedziesz sie zastanawial czy znowu to nie robi tylko szkoda mi dzieci bo one by chcialy miec oboje rodzicow obok siebie:(

A czujesz czasem z jej ust albo jej pisi zapach spermy tego kolesia?

to ze ty ją kochasz nie znaczy ze ona kocha ciebie,moze nigdy nie kochała ,może przestala w któryms momencie z jakichś powodów ale nie da się zmusić nikogo do miłości,nie rozumiesz tego?a ci któzy piszą ze jak raz się puściła będzie robić to zawsze nie mają racji,,,zależy od sytuacji,zalezy od człowieka,zalezy od wielu innych czynników,czasem ktoś jestnieszczesliwy w zjednym związku i zdradza,potem spotka tego ta właściwą i potrafi być wierny wiele lat,to ze zazwyczaj ci którzy raz zdradzili potem tez zdradzają nie znaczy ze wszyscy którym się zdarzyło popełnić błąd potem przez całe zycie je popełniają

Hhehe nie czuje bo jej nie ma ;)! a co do drugiej wypowiedzi jak nie kocha to niech powie i koniec nie widze problemu i dlaczego zdradzala nie tylko z jednym kolesiem a bylo ich wiecej ale powiem jeszcze na koniec juz mnie to nie intereuje bo nasz juz nie ma wiec mowie ze jak ktos zdradzil to ja juz bym nie byl z taka osoba i tyle. Szkoda tylko dzieciatek bo sa slodkie i Kochane , Beda mogly zawsze na mnie liczyc a kiedys same zrozumieja ... a ja bede zawsze przy nich. KOchaj i badz wierna jezeli nie odejdz i nie ran pozniej rob co chcesz i tyle

aha dodam jeszcze ze chcialem odejsc od niej juz rok temu to wymyslila ze ma raka dalem sie nabrac i kase dawalem na leczenie i co sie okazalo ze raka nie bylo umnie to naprawde ukryta prawda sie kryje ale takie zycie zycze jej zeby nigdy nie byla chora na raka choc oszukala nas wszystkich

odciąc od gotówki

Ale sie wkrecacie , przeciez to kawal i to stary

Na Twoim miejscu wynająłbym detektywa, który zebrałby dowody zdrady. Następnie, wykorzystałbym je w sądzie na rozprawie rozwodowej. Jednego z nich możesz znaleźć pod adresem http://www.detektyw-androsz.pl/ - ma na swoim koncie ponad 1000 rozwiązanych spraw!

To szmata

A ty autorze byłes idealny?to że ty ją kochasz nie znaczy że ona musi ciebie..moze cos sie wydarzyło ze juz nic do ciebie nie czuje...to ze szuka szczescia w ramionach innego tez nie swiadczy o tym ze jest szmatą

Ty świnio

A mi się wydaje, że nie masz 100% pewności. Na twoim miejscu wynająłbym agencje detektywistyczna i przyłapał zone na goracym uczynku – myśle, że jest to najlepsze rozwiązanie, gdyż sam przez to przechodziłem. http://roninsecurity.com.pl/ potrzebowali kilku dni, żeby w 100% udowodnic, ze jestem zdradzany przez zone.

ja ostatnio znalazłem na portalu randkowym tu http://sextelefonik.pl/zdjecia.php moją sąsiadkę z bloku, zawsze mi sie podobała napisałem do niej i zaproponowałem spotkanie ona sie zgodziła poszlismy na pizze a potem do niej na wino no i sex polecam stronke co wyzej podałem bo mozna blisko znalesc sobie kochankie lub zone jakiegos jelenia

Miałem podobny.. miałem jednak cień nadziei i postanowiliśmy pójść na terapie dla par do ośrodka Psychologgia.. Nie powiem, przyniosło to efekty, chociaż byłem sceptyczny. Teraz jest już wszystko między nami ok

Nie czytałem posta, po co ? ku.wa. zwykły mąż, zwykła zdrada - może i być niezwykła, możecie mieć w chaaaaj dzieci.. zwykłe odejście - zostaw szmate a jak cie to boli to zaaplikuj zemste - jednak nie polecam - odejdż z miejsca - natychmiast, zostaw suke - lub wyeksplikuj suke z chaty K

Po zdradzie nic innego niż rozstanie nie ma sensu. Osoby, które zdradziły raz mają dużą tendencję do zdradzania kolejne razy. To udowodnione naukowo. To jest tak jak z wilkami w rezerwacie. Myśliwy robi pułapkę na wilka ze zwykłej czerwonej wstęgi obwiązanej dookoła drzewa. Wilki boją się z jakiegoś powodu tej wstęgi i nie przekraczają jej, są jak w niewidzialnej pułapce. Jednak jeżeli wilk już się przełamie i przekroczy granice wyznaczone przez wstęgę, będzie to robił cały czas - podobnie jest ze zdradą. Tego uczył mnie w szkole średniej ksiądz katecheta - jeżeli ktoś zdradził raz, będzie zdradzał kolejne razy.

Jakby mi tak żona zrobiła to:

1. Namierzyłbym hotel i pokój gdzie poszła (wysłał kolegę).

2. Przebrał się w strój batmana i opłacił 2 modelki żeby przebrały się za catwoman.

3. Poprosił kolegę żeby zapukał tak żeby otworzyła.

4. Wszedłbym w obstawie i powiedział, że mam Cię zła ladacznico dokończ obrabiać fiuta i wypierdalaj z mojego życia. 

5. Poszedł na piwo z kolegą.

6. (opcjonalnie) niestety alimenty - trzeba być konsekwentnym.

Już się raz przejechałem także romantyk ze mnie średni. 

może romantyk średni - ale za to z fantazją - ten batman

Czemu się przejmujesz, wejdź sobie na jakiś portal randkowy i znajdź lepszą. Ot mi problem. Mój kumpel tak miał, wyłapał sobie parę lasek z erodate na początek, a potem się skupił na pracy nad sobą - sport, książki, dużo pracy, itp. Potem poznał swoją teraźniejszą żonę i są ze sobą o niebo szczęśliwsi. A te zdradzające żoneczki nie są warte nawet tego, żeby się przez chwilę nimi przejmować - daj spokój.