Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przestarasznonaaa

boje sie -widzilam cos

Polecane posty

Gość przestarasznonaaa
no niby jak dzwoine do nieznajomej osoby i prosze jego zona w dodatku on mnie widzial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość internautka 27
dobra ja spadam po ostatniej wypowiedzi przestraszonej wiem ze to prowokacja ale musze przyznac ze niezla dawno takiej nie bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbnhbhjyj
ja tez bym sama nie dzwonila, balabym sie:O a jesli zabij ta zone to juz jej i tak nic nie pomoze, chociaz wydaje mi sie to malo prawdopodobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyetti
no jasne,tez uwazam ze wiekszosc osob siedzialaby na jej miejscu w sytachu zamiast dzialac,tez musze uciekac ale rowniez jestem zainteresowana co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pliszka
Ja tez idę...Ale fajnie było :-)Teraz tak uważa, kiedy przestałam w to wierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestarasznonaaa ! Jak to jak? Przeciez przez telefon nikt Cie nie widzi! Znasz dokladny adres sasiadów, tystarczy poszukac nr tel w ksiazce telefonicznej! Popsosisz zone to telefonu i po sprawie.....jak ja usyszysz to przeciez nie musisz z nia rozmawiac, mozesz sie rozlaczyc!;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pliszka
Miało być "teraz tak uważam":-) Ale gdyby jednak to była prawda, to mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. Lecę...Jutro zajrzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serpentina
ja też nie wierze... p tym ostatnim wpisie... si ju lejter xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestarasznonaaa
ze co ze napisalam ze sie boje zadzwonic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyetti
ona napisala ze nie mieszka w Polsce wiec jesli zadzwoni i powie w jezyku z akcentem napewno niedoskonalym, to odrazu rozpozna ja sasiad ze to ''ta Polka'' co sie niedawno wprowadzila,koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serpentina
sle wiecie co ? z jednej strony nie chcialoby mi sie marnować czasu na takie durne prowokacje a z drugiej jeśli to prawda to też bym sobie tak do kompa nie usiadla i pisala... STALABYM NA STRAŻY buahahaha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbnhbhjyj
a ja wierze. chociaz nie do konca wierze ze on ja zabil, moze to tylko tak wygladalo. i to normalne ze autorka nic nie robi tylko siedzi w strachu. kazdy z was by sie tak zachowal ale siedzac w cieplym domku przy kolacji mozna sobie gdybac. ciekawe ile z was by zadzwonilo wiedzac ze on was widzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez bylam
i co ze zadzwoni??? juz myslicie ze on odbierze i bedzie chcial z nia gadac....przeciez moze sie domyslec ze to ona dzwoni. Jescze ma o zone spytac?? zartujecie.Ja bym raczej obserwowala.to i tak wyjdzie w koncu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby nie patrzac, nie kazdy jest typem czlowieka, ktory siedzi z załozonymi rekami!Na całe szczescie! bo inaczej wszyscy siedzielibysmy w domach i nie wychodzili ze strachu, ze gdy tylko wysciubimy nos z domu to ktoś sie na nas rzuci z nozem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez kiedyys
bylam swiadkiem pobicia i wyrzucenia na ogrod dziecka ,boso i w pizamce. Nie mieszkam w Polsce i nie znam jezyka zeby zadzwonic gdziekolwiek,Na szczescie sasiad z drugiej strony chyba uslyszal placz i poszedl do nich. ja nawet nic zrobic nie moglam, bardzo chcialam .A ojciec tego dziecka byl pijany i wrzeszczal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestarasznonaaa
chyba nie potrzebnie tu napisalam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbnhbhjyj
ale daj znac prosze jak sie sprawa wyjasni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyetti
potrzebnie,nawet jesli to prowokacja to dawno nie bylo tu takiej ''akcji'',dzieki za to:) fajny pomysl i powinnas zajac pierwsze miejsce gdyby tu byl konkurs na przykucie uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mialam taką
sytuacje ale w bloku. Dokladnie za scianą. Wiem że duzo sąsiadów było w domu ale nikt nic nie zrobił. Akcja była taka ze mąż bił zone - najpierw jakies krzyki awantury itd Potem wybiegli na klatke i zaczeli sie szrpac mąż tak mocno uderzył zone ze spadla ze schodow uderzyła głową w kaloryfer na pietrze huuuk był niesamowity. Mąż poszedł sobie jakby nigdy nic a ja biedna musialam się zając ta kobietą. Wyszłam na klatke i zobaczyłam cos strasznego, krew lała sie wszedzie kobieta charczała a inni sąsiedzi stali na schodach i nikt nic nie zrobił sama musiałam ja przewrocic zeby nie zadusiła się krwią, to był okropny widok z głowy coś wypływało :(:( tragedia. A te kurwa wszystkie mendy (sąsiedzi) pospierdalali do domów i zostawili mnie z nią samą na tych schodach. Nawet po karetke nikt nie zadzwonił. musialam kobiete położyc na boku i pobieglam po telefon, pogotowie przyjechalo po 10 min te 10 min to najdłuzsze 10 min jakie moglo mi sie kiedykolwiek przytrafic kobieta umierala mi na rekach. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestarasznonaaa
no i dorwał mnie,był tu przed chwilą,bylo cudownie,w ciągu 10 minut 3 orgazmy a jakiego mial naganiacza,fajowy ten sasiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serpentina
no właśnie.. gdyby to byla prowokacja to ona już dawno napisalaby że zadzwonila do niego albo poszla na zwiady... sama nie wiem co o tym myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serpentina
KONKURS NA PROWOKACJE 100 LECIA WYGRYWA PRZESTRASZONA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mialam taką
sytuacje ale w bloku. Dokladnie za scianą. Wiem że duzo sąsiadów było w domu ale nikt nic nie zrobił. Akcja była taka ze mąż bił zone - najpierw jakies krzyki awantury itd Potem wybiegli na klatke i zaczeli sie szrpac mąż tak mocno uderzył zone ze spadla ze schodow uderzyła głową w kaloryfer na pietrze huuuk był niesamowity. Mąż poszedł sobie jakby nigdy nic a ja biedna musialam się zając ta kobietą. Wyszłam na klatke i zobaczyłam cos strasznego, krew lała sie wszedzie kobieta charczała a inni sąsiedzi stali na schodach i nikt nic nie zrobił sama musiałam ja przewrocic zeby nie zadusiła się krwią, to był okropny widok z głowy coś wypływało :(:( tragedia. A te kurwa wszystkie mendy (sąsiedzi) pospierdalali do domów i zostawili mnie z nią samą na tych schodach. Nawet po karetke nikt nie zadzwonił. musialam kobiete położyc na boku i pobieglam po telefon, pogotowie przyjechalo po 10 min te 10 min to najdłuzsze 10 min jakie moglo mi sie kiedykolwiek przytrafic kobieta umierala mi na rekach. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestarasznonaaa
nie podszywajcie sie napisze jak cos sie zmieni, poczekam na meza to straszne co piszesz o tej kobiecie :O :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serpentina
albo ktoś się podszyl... na pewno xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izudorra
moze zaraz sie przyzna albo pociagnie jeszcze temat na pare stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izudorra
wedlug mnie autorka naprawde zasluguje na uznanie,przykula uwage tak wielu osob a rzadko sie to udaje na kafe,mam tylko nadzieje ze jak naprawde przytrafilaby sie jej taka sytuacja to bedzie umiala sie zachowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mialam taką
kobieta zmarła w szpitalu po dwóch dniach :( a facet dalej mieszka kolomnie bo ja tylko zeznawalam a ze go nie widzialam i tego jak ją pchnął to sąd uznał ze nie winny - gdyby wszyscy sąsiedzi zeznawali to on juz dawno by siedzial, a tak mówili ze nic nie słyszeli:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×