kto ma od 15 do 18 lat i chciałby się odchudzić? zapraszam. wymienimy się porada

ni jest tak źle :) ja dzisiaj zjadłam talerz zupy pomidorowej z makaronem,6 widelców sałatki(kapusta,marchew,jabłko) i 6 cukierków halls :( wiem te cukierki to porażka ale zaraz ide z sem do lasu to sie nachodze i będzie oki :) a o 14 obiadzik...3ziemniaczki,gotowane skrzydełko kurczaka i sałatka :) a na kolacje o 18 jeszcze nie wiem co..:p wiem ze duzo..:(

Czesc wszystkim!!! Ja jestem w 11 dniu kopenhaskiej. I ani jednego grzeszku podczas calej dietki:) Zauwazylam, ze strasznie zmniejszyl mi sie zoladek.Wczoraj zjadlam pol pomidora i nie moglam zjesc juz potem calego grapefruita,wiec pol oddalam mamie.Hehe chociaz ktos zyskal;D. Ja mam miesiaczke i waga nadal pokazuje 48kg, ale wiedomo ze podczas okresu to wiecej sie wazy:) Pozdrawiam i dietke polecam, bo naprawde warto.No chociaz ograniczanie jedzenia rowniez jest dobre pod warunkiem, ze wczesniej nam sie zoladeczek skorczy:) Pozdrawiam i piszcie bo forum zniknie.

aneta16 podzieniaj, ja nieumiem wytrwac w postanowieniu.. i dzis znowu w ciul slodyczy placków, ciastek ;/ i wszystkiego co da sie zjeść.. zaraz obiad jeszcze, cóż kolacji niezjem jak dam rade.. I znów słysze w sercu.. od jutra ;((( masakra;/ pomóżcie mi jakoś zeby wytrwac.. i zeby tych napadów głodu niebyło :(

------>BEATKO: wiem jak to jest, ja tez tak mialam, wlasnie tym sposobem przytylam najbardziej.Nie dopusc do tego, tak jak ja to zrobilam, a zyskasz, bedzie Ci latweij. OTO MOJA RADA: wez kartke, cos do pisania, znajdz w necie tabele kaloryczna i zastanow sie ile kalori dziennie zjadasz,a potem osadz ile masz zamiar ich spozywac na diecie. Zapisz sobie dokladne rozklady i godziny posilkow na caly tydzien, przyczep karteczke na lodowce, i sie tego trzymaj! Z czasem organizm sie przyzwyczai, a jak bedzie Cie glod dopadal popiuj wody:) Pozdrawiam i namawiam do skorzystania z moich rad, to dziala!!

przepraszam was że dawno tu nie zaglądałam, ale miałam dużo roboty. mi idzie nieźle. bardzo mało słodyczy dużo owocó i warzyw

U mnie dziewczyny sama nie wiem jak....Mam traume po tym głupim piątku,kiedy to tak się obrzarłam.W sobotę zjadłam: na sniadanie:jogurt drugie śniadanie:banan obiad:2 ziemniaki,malutki kawałek kurczaka i mizeria podwieczorem:truskawki Dużo? Dzisiaj na śniadanie:pomidor i malutko jajecznicy,kawałek chleba z masłem drugie śniadanie:kawa karo 11kcal(bez mleka!:() 2 szklanki coli zero

Słuchajcie dziewczyny,na napady głodu najlepszy jest chrom w tabletkach.Nie mam po nim chęci na słodycze.Ale bardzo ważna jest silna wola.Musisz obrać cel.Ja mam taki ,że musze być chuda na zakończeniu roku szkolnego i na obozie pływackim 25 czerwca.I jak tylko to mi się przypomni to już nie chce mi się jeść.I pamiętaj,że łatwiej jest nie zjeść słodkiego w ogóle niż w małej ilości.Najgorzej jak ktoś Cię namawia i wszyscy jedzą a Ty nie.Ja tak właśnie miałąm w piątek.Wszyscy jedli i się na mnie gapili to też musiałam,a jak już zaczęłam to....tragedia.

andreysieodchudza masz racje :) ja tez od trzechdni biore chrom i naprawde nie mam takiej ochoty na słodkie..tylko nagorzej jak mnie ktos namawia..:( wez kawałek nic ci nie będzie itp..:p ale ja będę twarda bo do 9 czerwca chciałabym zobaczyć 69kg chociaz.. tą szóstkę z przodu..:)

Na początku nie wierzyłam w ten chrom.A teraz widzę ,że faktycznie wcale słodycze mnie nie kręcą.A jeśli chodzi o ludzi....to jest koszmar. No jedz! No jak zjesz to nie umrzesz! Jesteś szczupła,jedz! Przecież masz ochotę! Ranyyyyy mnie to doprowadza do szału...

Jutro rano się zważę:p

hej dziwuszki! a Co do ludzi to ja mowie wprost ze sie zdrowo odzywiam, oni mnie anwet podziwiaja i pytaja o moj jadlospis:)

A moi twierdzą ,że zaczynam jak anorektyczka....

Nie mogę sobie wybaczyć,że się tak najadłam w piątek....ahhhhh:(

no mnie te teksty wkurzają xD andrey.... nie jest źle:):

ja dzisiaj zjadłam: sniadanie : 1/3 małej bułki obiad: talerz zupy pomidorowej z makaronem,3 ziemniaczki i 2 gotowane skrzydełk i sałatka dietetyczna :p kolacja : jabłko zielone,marchewka grzechy:5 cukeirków haals,ale nie są AŻ tak bardzo kalooryczne :)

grubaaa to super Ci dzie.:) Ja na śniadanie napusałam co zjadłąm a na obiad zjadłąm 2 kawałki chleba z masłem i malutki kawałeczek ryby wędzonej.:( To na dzisiaj koniec.Piłam dużo wody. Jutro kupuję tussipect.Syrop na kaszel ,który w połączeniu z kofeiną wyłącza receptor głodu.

Booooooooże ... Ale dawno nie pisałam to masakra!! ;( Ojj weeekend byl nie zbyt udany! Zjadłam w h*** słodyczy ;/ Od jutra nic ... Kompletnie !! Głodówka ;( Booże co ja zrobiłam... Tyle słodyczy ;/ Nie wybaczę sobie tego chyba nigdy ;/ Ale jutro 3 butlki wody i tylko obiad... Boożeee :(

Martynka będzie dobrze :) ja tez jadłam sporo słodyczy przez ten tydzień a na wadze -1kg :) ale od dzisiaj tez 0 słodyczy :) dobra spadam bo zaraz na trening ide :p a ppóźniej do szkoły :( buziaki :*

Hejka! Już 10:15 a ja o dziwo nic nie jadłam! Wstałam o 5 i jakoś się trzymam. Zaraz zjem broskwinię i do obiadu wytrzymam. Mam nadzieję ;P Z tego co widzę to ja jestem najmłodsza z tego całego grona..... ;P

Hej! Mogę się do was przyłączyć? Mam 16 lat, jakieś 169-170 cm wzrostu i około 59 kg...Bardzo chciałabym schudnąć jakieś 6-7 kg... Za miesiąc zakończenie gimnazjum i bierzmowanie ,więc mam nadzieje mieć już wtedy jakieś 3 kg mniej a w lipcu chcę ważyć 52-53 kg :)

Hej!witam w gronie odchudzających się na zakończenie gimnajum!:) Ja dzisiaj na wadze 55.6:).Śniadanko to jeden kawałek chleba z masłem.Teraz piję herbatkę czerwoną.:)Do obiadu poczekam.:)

Czesc Wszystkim, troszke nas wiecej=) Ja dzis sie wazylam i 47 waze;).Jutro ostatni dzien kopenhaskiej:) Wlasnie zjadlam rybke z piekarnika pieczona w pazlotku bez przypraw:) i jestem pelna:) No ja w ponad 3 tygodnie musze jeszcze zrzycic 4 kg, myslicie, ze to jest mozliwe?? pozdrawiam:*

Jasne,że jest to możliwe:).Ja muszę w cztery tygodnie ponad 5.Dokładnie 5.6.Wydaję mi się,że nie dam rady i zrzucę góra 4! :(Tygodniowo leci mi kilogram w dół.A chciałabym żeby toszkę więcej szło.Jesteś w o tyle dobrej sytuacji,że chcesz tylko 4 zrzucić.I w 3 albo 4 tygodnie spokojnie sobie z nimi poradzisz.Ja się nie poddaję i gdyby nie to forum to nie wiem czy tak dobrze by mi szło kochane!:)

no ja dzisiaj: dwie kanapki w szkole z szynka i rzodkiewką 1l wody niegazowanej i za chwile jakiś obiadzik,ale nie mam pojęcia co moze cos w lodówce poszukam xD

zrobiłam sobie chudy twarożek (pół kostki) z jogurtem małym naturalnym i 2 rzodkiewkami :) jeszcze chyba zjem banana :) i wtedy na kolacje coś wymyślę xD

A ja dzisiaj jeden kawałek chleba z masłem,na obiad ryż z kurczakiem i surówką,a kolacja to szklanka soku pomarańczowego.Bardzo wypadają mi włosy.Ale to tak,że do wakacji to chyba nic mi nie zostanie.Biorę antybiotyki od marca i podejrzewam,że to od tego.Ale moi rodzice lekarze twierdzą,że spowodowane jest to barkiem witamin.ZŁE odżywianie.Ale ja nie mam zamiaru rezygnować z diety!

Siema !Moge sie do was dołaczyc? Mam 162 czm wzrostu i waze 57kg bardzo chce schudnac myslałam by postawic sobie za cel wage 53 kg ale nie wiem czy to jeszcze przypatkiem nie za duzo na mój wzrost

Jasne,że mozesz.Witaj w naszym klubie:)Ja mam 167cm i dążę do 50 kg.

na kolacje zjadłam: 2 skrzydełka gotowane ale takie malutkie naprawdę :) i sałatke:) taka dosyć dietetyczną:)

To dobrze grubaaa ja się boję,że jem za mało posiłków.I to raczej takie dziwne te moje posiłki...mało zdrowe chyba bo jakaś sałatka,chleb mięso ,ziemniaki...