Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość babybum

wyjazd nad morze - teraz 22 tydzień ciąży

Polecane posty

Gość babybum

Chciałabym w tym roku wyjechac nad morze. Teraz Jestem w 22 tyg. a wyjazd planowany za jakieś powiedzmy 6 tyg. od morza dzieli nas jakies 450 km. z ciążą wsio ok, ale gin odradza, bo autem to pewne ryzyko.... A ja tak bardzo chciałam jechać. Napisipszcie wszelkie za przeciw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli dobrze znosisz jazdę
samochodem, to spoko:) ja mam ciążę prawidłową, nic się nie dzieje, ale nie zdecydowałabym się na tak daleką podróż, bo już po godzinie jazdy autem mam dość:O jest mi niewygodnie:O miałam możliwość jechać na długi weekend nad morze (ode mnie to jest 500km), ale odpuściłam sobie właśnie z uwagi na tak długą i męczącą podróż aha! własnie zaczęłam 28 tydzień;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli ciąża przebiega bezproblemowo to jak najbardziej JEDŹ. Ja spędziłam ostatnie kilka dni nad morzem a jestem w 30 tygodniu ciąży. Wprawdzie miałam 220km do przejechania, ale nie takie trasy w czasie ciąży robiłam (zdarzyło się i 600km ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babybum
autkiem jeżdzę, oczwiście robilibyśmy często przerwy w podróży i jeszcze po drodze chcemy wpaść do znajomych i u nich przenocować. Muszę raz z gin pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w 12-13 tyg jadę do Paryża i też nie wiem czy to dobry pomysł :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meaaa BARDZO DOBRY. Ciąża to nie choroba. Jeżeli wszystko przebiega prawidłowo to nie rezygnuj z aktywnego życia. Szkoda czasu na lenistwo ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dobrze Lipenka :) ostatnia możliwość wyjazdu sam na sam z mężem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko co aktywnego jest
w jeździe samochodem 450km????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nad morze mam mniej bo 200 km.Jak byłam w ciązy to moja gin zalecała taki wyjazd tylko oczywiście bez smażenia się :D Pojechałam w 8 mieisącu pociągiem bo auto po drodze siadło :P . Namęczyłam się strasznie za sprawką hemoridów które do chorely właśnie wtedy musiały mi isę przyczepić :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w 17tc byłam nad morzem, a mialam ciaze zagrozą i pani doktor tak srednio godzila sie na ten wyjazd, martwiły ja nierówności na drodze ale oszczędzałam się, zasłaniałam brzuszek od słońca białą bluzaczka na plaży i nie było upałów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha i 5 godz podróży spędziłam w pozycji p[ółleżącej bo ważne żeby nie spinać brzucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może pociągiem? Bezpieczniej niż autem, a nogi możesz rozprostować w każdej chwili. O miejsce nie musisz się specjalnie martwić, bo należy Ci się miejsce w przedziale dla matki z dzieckiem. Upałów jeszcze nie ma a morskie powietrze dobrze Ci (Wam) zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warszawianka z Brodna
Moja bratowa pojechala nad morze na 2 tyg przed terminem. Urodzila tego dnia wieczorem, tak ja wytrzeslo w samochodzie. Okolo 500 km jazdy..... Ona byla w 38 tygodniu, ty bedziesz w 28, ale ja bym chyba nie ryzykowala.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żartujesz chyba, ja 3 tygodnie przed porodem byłam na firmowym weekendzie nad morzem :D imprezowałam do nocy, łaziłam na wycieczki i jakoś mi nie zaszkodziło co prawda szef cały czas bał się, że mu urodzę, ale nic z tego :P urodziłam w terminie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ssię jedzie dobrym samochodem to co może wytrzęść :O co innego ja ktoś planuje podróż maluchem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warym................
co za bezczelnosc i snobizm rafino.........Dobry samochod co wg ciebie znaczy??????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym wytrzęsieniem to prawda:) ja dzień po terminie wracałam taxi po ktg i taksówkarz tak mna wytrzał po nierównościach ze wysiadajac z taksówki pękł mi pęcherz i dostałam skurczy co 5 min i odrazu na porodówke i dalej nie musze chyba opowiadac...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafinka...jak to \"co moze wytrzasnac\"??? Polskie drogi:D:D:D Nie mozna porownywac nawet jednej ciazy do drugiej u tej samej osoby, a co dopiero u dwoch roznych kobiet:(. To, ze jedna swietnie zniosla taka podroz, nie oznacza, ze z druga bedzie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka pytała więc odpowiedziałam, o co to oburzenie? dobry samochód to w miarę nietrzęsący samochód, choćby nexia, ford, opel cokolwiek, byle nie maluch nad morze droga nie jest zła, długo ją robili ale w końcu zrobili, mnie tam nic nie trzęsło, gorzej można wytrząść się po mieście, tam pełno dziur to fakt jędza, jak się nie spróbuje, to się nie bedzie wiedziało, jak się zniesie :D w końcu autorka pytała o opinie nie? są takie co się boją pierdnąć w ciąży chociaz nic im nie dolega i takie co jeżdżą nad morze :D kwestia wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wa.lerka
babeczki, nie ma sie o co szarpać jak ktos jest cały czas aktywny, to dla niego jakieś tam niedogodnosci to pikuś i nawet nie zwróci na nie uwagi a jak ktoś jest z tych wygodnych, to byle co będzie go napawać strachem odpowiedź jest taka - jak czujesz, ze to dobry pomysł , to jedx, jak nie, to nie znam jedna taką, to ze swoim dzikim, stuknietym psem chodziła do psiej szkoły do samego rozwiązania, lonżowała konie, do 7-8 miesiaca chodziła na tai chi czy tam aikido i dobrze jej z tym było znam tez taką, co nigdy sie za bardzo nie ruszała, ze sportów to tylko chodznie na zakupy - i ona od 6. miesiaca siedziała non stop w domu, bo - jak twierdziła - nie może chodzić i nie moze oddychac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sierpniu
byłam nad morzem (samochód, ok 500km), a potem prawie na drugim krańcu Polski, rodziłam w październiku, popluskałam się w morzu.... polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nick zastepczy
ja się wybieram za 3 tygodnie jutro mam potwierdzić ciażę u ginekologa i sadzę, ze ten nic przeciwko miał nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babybum
dzięki za odpowiedzi i sorki, jeśli moim tematem wywołałam jakieś niedomówienia. A co do wyjazdu..... cóż, pogadam jeszcze z ginem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×