ciąża dziewczyny, a wojsko partnera-kasa

no i dyskusja poszła się jebać (pozwólcie, że dołączę do poziomu dyskusji) Ale to normalne, jak się już nie ma argumentów to się zaczyna przeklinać. A szkoda, bo można było podyskutować, przedstawić swój punkt widzenia, argumentować swoje racje - ale jak się okazje to zbyt trudne. Najłatwiej się przekonuje kogoś stwierdzając: wypierdalaj. Gratuluję

A wypowiadac się bede bo to jest forum publiczne i każdy ma prawo wyrazic swoje zdanie. Jesli nie chcesz żebym uczestniczyła w dyskusji to załoz sobie prywatne forum i zapros tylko tych, którzych chcesz wysłuchiwać.

20:03 sprawa smierdzi no i dyskusja poszła się j**ać (pozwólcie, że dołączę do poziomu dyskusji) Ale to normalne, jak się już nie ma argumentów to się zaczyna przeklinać. :D No, czyli już wiemy, że przeklinasz, bo skończyły ci sie argumenty:D A teraz idź spać

gwr: no to chcę Ci powiedzieć, że nawet bez MOPS-u moje dziecko NIGDY nie będzie głodne czy obdarte. Mam rodzinę (co prawda nie bardzo bogatą); ale wszyscy w razie ewentualnego problemu pomogą. Póki co niema takiej potrzeby.

twoj chlopak nie pojdzie do wojska nie dlatego ze wezmiecie slub bo o ile wiem w takim przypadku chyba biora ale jesli jestes w ciazy to nie ma mowy o zaciagnieciu go do wojska. nie martw sie. masz racje ze dziecko potrzebuje matki w pierwszym roku zycia.mysle ze mimo mlodego wieku masz dobre podejscie. zycze powodzenia:)

ale idiotka: dobre :D sprawa śmierdzi: ja zawsze przeklinam, tak mam niestety;)

Ja tam wole zawdzieczac wszystko sobie, a nie zerowac na rodzinie, bo mi sie nalezy, bo ja mam dziecko :O Ale kazdy ma swoje sumienie.

candywomen: zaczerwieniłam się :P

oszczedna ło matko i córko. Dlaczego ludzie nie umieją czytać ze zrozumieniem:o Napisałam, że to ostateczność i, że niema takiej potrzeby bo kasy mi starcza (MOPS + oszczędności z całej ciąży:) ). Jak mi się skończą to dzidzia pewnie będzie mieć rok, a wtedy pójdę sobie do pracy - dawno miałam propozycję ale ze względu na dzidzię nie skorzystałam. Dajcie ludzie na wstrzymanie:o

ale idiotka: to naprawdę dobrze, że jesteś taka samokrytyczna po poście widać, że nick adekwatny do właścicielki

Umiem czytac ze zrozumieniem, spokojnie :) MOPS czy zerowanie na rodzinie, wszystko jedno.

Wiesz ciężko by było wyżyć z samego MOPS-u (bo to jest 220zł!),a rodzinę się ma od tego żeby pomagała. A swoją drogą współczuję takim ludziom jak Wy - z przerostem ambicji, którzy uważają, że wszystko zrobią sami i na wszystko sobie sami zapracują i jeszcze na pewni im się uda. W życiu jest różnie: może być bardzo dobrze na początku a po np. dwóch latach się zepsuć totalnie. I wtedy co? Oddasz dziecko bo już nie możesz na nie zapracować? Żałosne jesteście w swoich wywodach - do tego zupełnie nieprzemyślanych. A tak jeszcze apropos: jak dziadek czy babcia kupią rowerek, albo dadzą jakieś pieniążki na urodziny albo nawet bez okazji - to też jest żerowanie na rodzinie? No proszę Was, nie bądźcie żałosne.

Na utrzymanie mojego ewentualnego dziecka bede lozyc ja i jego ojciec - jesli reszta rodziny chce robic prezenty, to nie moge im tego zabronic, ale nie bede od nich wymagala utrzymywania mojego dziecka, proste. Ja wspolczuje za to ludziom bez ambicji, ktorzy wytykaja innym chec samodzielnosci (ktorej zapewne sami nie maja i to ich tak boli).

tak, na utrzymanie dziecka bede lozyc ja i ojciciec dziecka, a co jesli ojciex jednak pojdzie do wojska? mamy sie utrzymywac sami? to panstwo zabralo mi meza i ojca dziecka to niech panstwo placi nA jego dochody!!!!!!!

ktoś napisał 800zł .... niektórzy za taką marną kasę cięzko pracują woec nie marudź, że mało , ok?

kochanie, nie państwo zabrało Ci męża... to jego obowiązek, musiał sie liczyć, ze wku sie upomni wiec nie udawajcie zaskoczonych. Najpierw powinno sie zastanowić jakie są obwiązki zanim zechce się mieć dziecko, ale zdarza się również inaczej. Powodzenia!

po pierwsze: Nie \"kochanie\" bo sobie tego nie życzę:) Po drugie: nie marudze, że 800zł to cieńka kasa, czytaj ze zrozumieniem:) Po trzecie: mówisz, ze ma obowiazek wobec państwa,ale wtedy państwo ma obowiazek wobec nas. I czy Ci sie to podoba czy nie będę walczyć o to co mi sie nalezy. Ciekawa jestem twojej postawy gdybyś była w mojej sytuacji. I nie życzę sobie żebys mnie umoralniala kiedy mam sobie robić dzieci i czy w ogole mam je robić. Nie udajemy zaskoczonych. Może zaraz mi wyskoczysz z tekstem, że zrobilismy to specjalnie. heh.. Al;e jeśli MON zabierze mi męża bo on ma obowiązek wobec państwa to niech państwo spełni swój obowiązek wobec nas. Takie są przepisy, ktorych ja niestety nie ustalałam. Jeśli juz tak mowisz, ze probuje wydusić z kraju kase to ciekawe czy Ty rodząc dziecko czy może jak będziesz miala kiedyś jeśli go nie masz teraz to ciekawa jestem czy o to \"becikowe\", ktore \"nalezy się matkom\" będziesz się upominać:)

a może przeznaczysz pieniążki na jakis cel harytatywny?:) Oczywiscie, ludzie ktorzy maja dosc pieniedzy nie upominaja się o takie "marne" (jak dla nich, bo zaraz ktoś mnie bedzie pouczał, że niektorzy cieżko harują na taka kase:) )pieniądze. Ale ludzie, ktorzy maja trudną sytuację-owszem.

*charytatywny mialo byc :) "Zjadlam" literkę:)

wróżko, nie przejmuj sie nimi bo pierdolą trzy po trzy :D kasa Ci sie należy - jezeli go wezmą - to jasne, zrozumiałe i oczywiste (: komuś tu chyba żal dupe ściska, że będziesz miała bobaska

lilly rose eehh dzieki:) Mnie po prostu irytują takie opinie jak te wyżej:) Ktoś zazdrości jednego i drugiego i próbuje jakos zabłysnąć swoją "inteligencją" i "polszczyzną" :P :D Pozdrawiam:)

to samo co by dzieci po rodzicach miały nie dostawać renty, matki po mężach, którzy zgineli odszkodowań i zabezpieczenia przyszłości, kasa to kasa, bez niej życ sie nie da, a Ty jako matka masz prawo starać sie o to by Twoje dziecko miało jak najlepiej i nikt, nikt nie ma prawa Ci tego zabronić, nie bierzesz tych pieniędzy na przepicie, chcesz zapewnić przyszłość dzieciątku, a ten kto Ci tego odmawia i podważa jest skonczonym idiotą :) Jeżeli państwo zabiega Ci meża ( czy też jeszcze chłopaka), który jest jedynym żywicielem rodziny - ma obowiązek (i też to ktoś już sprytnie wymyślił, że powstała taka ustawa) dać Ci zabezpieczenie finansowe :)

oh jak to dobrze, ze sa na tym forum ludzie myślący "trzeźwo":) Ale przez reszte przemawia zawisć i chęć zabłyśnięcia.

Lilly rose ja uwazam, że pieniadze od panstwa powinno sie dostawac w razie jakiegos wypaku, czegos niespodziewanego. Nie wyobrażam sobie, żeby tak normalnie zyc za pieniadze państwa Przejrzałam cały watek, wrózka napisała w odniesiu do czyjejes wypowiedzi "a kto Ci powiedział ze moja ciąza jest wpadką" Sugeruje to, że dziecko było planowane. Na boga, trzeba miec jakies zabezpieczenie finansowe jesli planuje sie dzieci. A jesli nie daj boże chłopakowi wrózki co sie stanie to zostanie sama z dzieckiem bez grosza przy duszy?

heh.. a kto powiedział, że nie mamy żadnego zabezpieczenia? tylko ty to powiedziałaś:) Ale jeśli jest taka ustawa, ktora mowi, że jeśli jedyny żywiciel rodziny pojdzie do wojska to państwo płaci mu najnizszą krajową bodajże... Wiec jeśli tak, to dlaczego nie mialabym z tego korzystać? Dlaczego nie mialabym z tego korzystac a np. z becikowego tak? Skoro masz takie poglądy powiedz mi dlaczego ludzie, ktorzy maja zabezpieczenie finansowe mimo to korzystają z becikowego??:) bo mają takie prawo, to im się należy to biorą. :))))))))

Oczywiscie że masz takie prawo i ja tego nie kwestinuje. Wyrazam tylko swoje zdanie, ja dziecka miec nie bede dopóki nie bede go sama w stanie utzrymac, bez korzystania z przysługujacyach mi praw. To, że mam prawo korzystac z opieki społecznej nie znaczy, że bede to robic. Musiałabym juz nie miec włozyc co do garnka, żeby wyciagnąc łape. I nie wiem jak to jest z prawneo punktu widzenia, ale chyba skoro nie jestescie małzenswtem z chłopakiem to chyba nic Ci sie nie nalezy bo formalnie nie jestescie rodzina. I moja rada : umiesz liczyc, licz na siebie. Naprawde najlpeiej na tym wyjdziesz

gdybyś przeczytała wszystkie moje posty wiedzialabys, że bierzemy ślub. Jak czytasz to czytaj wszystko.

Napisałas ze chcecie slub koscielny (czyli pare miesiecy czekania) a chłopak ma wezwanie do WKU juz na dniach

wrozko!!!! Widze ze ten co Ci przyklaskuje to cacy a ten co wyraza swoje zdanie ( i od tego jest forum ) to juz twoj wrog. Zakladajac taki topik na kafe powinnas sie liczyc z roznymi komentarzami zarowno milymi jak i niemilymi. Teraz ja wyraze swoje zdanie. chcesz dziecko ok ale ciaza to nie zabawa. Skoro nue pracujesz jak wnosze z dyskusji nie masz zadnego zaplecza finansowego i biorac pod uwage twoj mlody wiek jak i twojego mezczyzny to wybacz ale jest to dla mnie przejaw skrajnej glupoty i nieodpowiedzialnosci. Chcesz jedynie zerowac na naszym pozal sie Boze panstwie???? I czemu masz jedynie postawe roszczeniowa.???? Nie wiem jak bedzie z Twoim facetem czy wezma Go do wojska czy nie. A nawet jesli nie to jak to sobie wyobrazasz?? Zamierzasz byc cale zycie na jego utrzymaniu?? nie pracowac i tylko ciagnac kase od panstwa??? Bo tak wynika z twoich wypowiedzi. jedno jest pewne najwazniejsze aby dziecko urodzilo sie zdrowe. I zeby nie wdalo sie w rodzicow z nieodpowiedzialnoscia i roszczeniowa postawa wobec swiata i ludzi.

Jeśli przedstawilibysmy ksiedzu sytuacje (a mamy b. fajnego ksiedza:)) to potrawałoby to o wiele krocej niż normalnie:)