Idiota czy ideał?

byłabym mocno zaniepokojona na miejscu owej żony, pokusiłabym się o sądowy zakaz zbliżania sie- to nie jest normalne

Stronniczy \"Ale zaufanie można traktować jak kredyt, którego się udziela, albo jak stopniowo gromadzony kapitał\" to nie takie proste, gdybym kogoś idealizowała byłoby to możliwe

Oczywiście, że to nie jest proste, porównanie, jak zresztą każde, też jest pewnym uproszczeniem, i podejśc do tego można w dwojaki sposób - 0.3% niezgodności ? - do kosza ! Albo - O! Coś w tym jest z prawdy, muszę się nad tym zastanowić. Czasem proste rozwiazania są lepsze niż szukanie wszedzie trudności. Żeby komuś zaufać, wcale nie trzeba idealizować. Są jeszcze ludzie, dla których zaufanie to duża wartość. Popatrz, mówi się przecież - On/ona cieszy się zaufaniem wsród... Cieszy się ! To coś przecież znaczy. :)

Ups...! A co to znaczy, że ktoś sobie tego życzy ? Powiedz mi coś przykrego - to już jest życzenie w miarę konkretne. Chyba nie masz na myśli takiego życzenia - ten facet, proszę wysokiego sądu, to miał taką gębę, że aż sama się prosiła, by jej przyłożyć ;)

Ja jestem za udzielaniem kredytu zaufania Liść klonu... czego się boisz... Boisz się zaryzykowania uczucia? Trzeba dać kredyt zaufania osobie, którą się pokocha, bo inaczej nic z tego nie będzie. Dlaczego ten ktoś miałby w coś wpakować tę idealną osobę, którą jesteś. A kiedy ci ludzie staną się godni zaufania? Masz jakieś pomysły kiedy to poznasz? Daj szansę komuś poznać Ciebie prawdziwą. Daj szanse pokochać prawdziwą miłością, a do tego potrzebna jest bliskość, trzeba się w to zaangażować. Brak zaufania do ludzi to strach przed zaangażowaniem i to da się wyczuć. Brak zaufania do ludzi wynika z braku zaufania do siebie na zasadzie "a co jeśli mnie oszuka, a co jeśli nie zauważę w porę". A ja pytam, a co jeśli człowiek jest w porządku, a ty się dopatrujesz u niego zła?-znajdziesz je na pewno. Ryzyka nie unikniesz, ze związkami zawsze wiąże się ryzyko, ale odrzucając ryzyko, nie masz szansy spotkać wartościowej osoby (wylewasz dziecko z kąpielą)

stronniczy korzystając z tego że cię widzę chciałabym ci zadać pytanie co do jednej twojej tajemniczej wypowiedzi pod moim adresem:) cytuję: WOLANT DO SIEBIE RETRO. PIKUJESZ. dzięki z góry za komentarz. pozdr.

Czasem mozna uciekac od zwiazku i milosci nie z braku zaufania do drugiej osoby, tylko do siebie. W jaki sposob? Zwyczajnie widzac siebie w krzywym zwierciadle ja nie nadaje sie bo jestem melancholikiem i nie chce smucic. Moze sie okazac, ze to co mnie bardzo boli nie jest w najmniejszym stopniu problemem dla drugiej osoby. Nie znosze akceptacji, wierze w zgode dusz.

wolant urządzenie sterujące w samolocie - pociągnięte do siebie powoduje wznoszenie się samolotu pikowanie - ostry lot samolotu w dół. reszta do własnej interpretacji :)

Justynaaaa Większośc wymagań stawianych przez nas innym ludziom bierze się z naszych kompleksów. Może głupoty piszę, jeśli tak, to przepraszam. Ale takie jest moje zdanie. Boże, współczuję ci tak pokrętnego myślenia. Tak sobie wmawiaj, widocznie do czegoś jest ci to potrzebne. Oczywiście, że nie czuję się ideałem, chyba zbyt dosłownie traktujesz to, co czytasz, ale czuję się od wielu ludzi lepsza gdyż mam ku temu powody. Tak mnie rodzice wychowali. Mówili bym czekała na to, na co zasługuję i moja matka tak zrobiła...i pod tym jednym względem do niedawna była dla mnie wzorem. Jednak szkoda czasu na tę dyskusję, powinnam spodziewać się, że nikogo nie stać tu na obiektywizm. Jeżeli ktoś kogoś skreśla, to nie dlatego, że żyje wg innych zasad, tylko chodzi właśnie o ten brak zaufania, o którym tyle razy pisałam...a to nie bierze się z niczego i świadczy o tym, że to nie ten/ nie ta. i nie ze strachu, z powodu bariery, którą jest obrzydzenie.

wolant urządzenie sterujące w samolocie - pociągnięte do siebie powoduje wznoszenie się samolotu pikowanie - ostry lot samolotu w dół. reszta do własnej interpretacji tyle akurat zrozumiałam:) Ale byłabym wdzięczna gdyby Stronniczy, jeśłi chciał mnie obrazic, lub wywołac u mnie refleksję, dokończył dzieła:) Od ciebie stronniczy przyjme wszystko... zależy mi na tym, bardzo proszę.

Prawdopodobnie pogladow jest tyle ile ludzi. Wniosek jest jeden psychologowie zacieraja rece splynie do nich kupa kasy, oni tez nie rozumieja o co innym chodzi, ale na tym zarabiaja stad pozornie ich to interesuje :)

"od Ciebie przyjme wszystko" Czy to zdanie to juz aby nie zdrada??? :P

...dlatego ja przestalem szukac i mam aeroklub :)

Popatrz, mówi się przecież - On/ona cieszy się zaufaniem wsród... Cieszy się ! To coś przecież znaczy. _____________ to być może znaczy, że jest szara, mdła, fałszywa i prawie każdemu liże Stronniczy Ups...! A co to znaczy, że ktoś sobie tego życzy ? Powiedz mi coś przykrego - to już jest życzenie w miarę konkretne. Chyba nie masz na myśli takiego życzenia - ten facet, proszę wysokiego sądu, to miał taką gębę, że aż sama się prosiła, by jej przyłożyć popatrz w lustro, widzę brakuje ci samokrytyki

wredny ty masz u mnie w sercu już specjalne miejsce, już cie tam stamtąd nic nie ruszy..:) a wiesz czemu..? bo chyba się najtrafniej wpisujesz w moje poczucie humoru:) Nie wiem czemu, przypominasz mi mojego przyjaciela Andrzeja... Chyba nie masz na imię Andrzej...? :)

Moze juz przestaniesz robic tajemnice, ze wredny i retro to ta sama osoba? :)

hahahahahhahahhahahahh!:) wredny... love ju:)

Ty, Liściu, twierdzisz, że wiesz, czego chcesz. A mnie się zdaje, że właśnie do końca nie wiesz. Szukasz czegoś, co być może nie istnieje. Ale masz do tego prawo - i, jeśli Ci z tym dobrze, życzę Ci powodzenia. Koniecznie napisz czego szukam a potem udowodnij mi, że to nie istnieje. Naprawdę chciałabym wiedzieć jak to możliwe, że inni znają mnie lepiej, niż ja siebie.

może zmienię nick na WREDNA RETRO....? a ty na PROWOKATOR W STYLU RETRO:) heh! sensacja gotowa!:)

Mozemy sie zamienic jak blizniaki :) Pojde juz niestety... Modelik na mnie czeka... :( Pozdrawiam

jak to skąd wiem ? znam woją wartość, to przecież wystarczy. Pomyśl logicznie, gdybym była zakompleksiona, cieszyłoby mnie cokolwiek, mogłabym związać się kimś, kto mnie nie szanuje itd, a wciąż jestem sama. Wątpliwości mogą mieć ludzie niedowartościowani, ty masz ? - Nie wiesz na co zasługujesz ? Ja zasługuję na prawdziwego mężczyznę szanującego kobietY, godnego zaufania, panującego nad swymi emocjami.

Zauważam, tylko doceniam za późno.

Nie chciałem Cię obrazić. Wyjaśnienie jest proste. Przypominałaś mi znajomą kobietę. Cenię jej inteligencję, bezpośredniość i to, że potrafiła mnie wysłuchać, gdy kiedyś opatrznie zrozumiała moje intencje. Także za jej życzliwość i krytyczne uwagi, mimo że dotyczyły sprawy, odmiennie niż oczekiwała, przeze mnie załatwianej. Moja uwaga miała mieć charakter życzliwej krytyki starego znajomego. Jednak okazała się niestosowną, gdyż nie jesteś tą osobą. Przepraszam Cię za to. Mam nadzieję, że przyjmiesz to wyjaśnienie oraz przeprosiny, jest ono prawdziwe, i nie poczujesz się urażona. \"popatrz w lustro, widzę brakuje ci samokrytyki\" - to szczególny sposób zyskiwania sobie sympatii, a przecież ja odnoszę się do Ciebie życzliwie

Oczywiście to wyjaśnienie kieruję do Retro, ostatnie zdanie jest do Liść Klonu :) Justyna :)

Liściu "Zauważam, tylko doceniam za późno" - to jest właśnie to o czym pisałam. Muszą przejść przez filtr braku zaufania, a to trwa...

Stronniczy oczywiście, rozumiem, nie ma sprawy:) dzięki że się potrudziłeś.