PUK PUK Potrzebuje pogadać-zapraszam

Będę szczera... i napisze prosto z mostu cholernie brakuje mi osoby która znałaby mnie dobrze, z którą można porozmawiać o wszystkim, i o niczym na kogo można liczyc:) i dla kogo tez mozna byc oparciem i zaufaniem w trudnych chwilach, to byloby piekne:) nie mowie o facecie, bo mam ale faceta ktorego kocham ale facet nie zrozumie kobiet chocby nawet bardzo tego chcial..to zupelnie inny gatunek, fakt potrafi wesprzec i byc blisko, ale kobieta ma inne podejscie i tego wlasnie mi brakuje........bratniej duszy ja mam 19 lat a czuje jakby zycie mnie omijało wielkim lukiem.... i tak jest.. moze potraktujecie to jak uzalanie sie, spoko mam chyba prawo sie troszke pouzalac, kiedy nastaje chwila zwatpienia we wszystko.. desperacja...ehh ale niestety tak wyszlo mialam przez ostatnie lata zycie ktorego nikomu nie zycze. w tym zyciu nie dzialo sie nic. bo ja zylam jak w transie, nijak, po prostu...bez usmiechu na twarzy a czas plynal wolniutko..wlokł sie jak slimak ciagnal jak wielka wyżuta guma do zycia. zero wspomnien, zero ludzi.. po prostu dziwna ja w tym wszystkim nie wiadomo poco i dlaczego..........heh tak ladnie na dworku a ja niemam nawet z kim sie poszwedac, posmiac pogadac... no oki to tyle odemnie jak chcesz to napisz, nie chce sie narzucac, chcesz to kliknij WSTECZ:).. cóż to by bylo na tyle .... Bye

"w tym zyciu nie dzialo sie nic. bo ja zylam jak w transie, nijak, po prostu...bez usmiechu na twarzy a czas plynal wolniutko..wlokł sie jak slimak ciagnal jak wielka wyżuta guma do zycia. zero wspomnien, zero ludzi.. po prostu dziwna ja w tym wszystkim nie wiadomo poco i dlaczego." w przyblizeniu to ja mam tak teraz. niewiadomo po co i dlaczego... bezsens...

cześć emila :]

jelsi bedzie chcial ktos porozmawiac prosze o maila niestety muszę już iść...