Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bree

czy Anglicy naprawdę nas tak nie cierpią????????

Polecane posty

To ja teraz napiszę wyjątkowo ostro ... i nie obchodzi mnie to co ktoś o mnie pomyśli ... Sorry deszcz, ale po przeczytaniu Twojej wypowiedzi, którą do mnie skierowałaś dostałem spazmów ze śmiechu :) ... podchodź do kolorowego z usmiechem to i oni polubia ciebie ... hahahaha ... pominelas fakt, że są oni po prostu nieobliczalni ... usmiechniesz się do marokancow z twojej dzielnicy a oni od razu z ryjem : \"co sie gapisz smieciu!\", usmiechniesz sie do starszej murzynki w autobusie, a ona do ciebie z ryjem, ustapisz jej miejsce w pociagu a ona : \"nie potrzebuje uslug bialasow\" (autentyczny przyklad kolezanki, ktora miala kolezanka w Paryzu), usmiechniesz sie do młodej brunetki, a za chwile zza rogu wyskakuja jej bracia z bluzgami, bo okazuje sie, ze to muzulmanka... lepiej wiec w ogole izolowac sie od tego barachla, skoro sami nie chcą się zintegrować i przystosować do naszych cywylizacyjnych realiow i nie zachowuja elementarnych zasad postepowania ... jesli ja mieszkam poza Polską (Belgia, UK) - to wiem, ze jestem nie u siebie i zachowuje sie z godnoscia (np. gadka z przecietnym Angolem o Jałcie i wyskakiwanie z jakimis pretensjami to moim zdaniem smieszna rzecz, natomiast marokancy czy murzyni non stop wala z tekstami o kolonializmie i tym usprawiedliwiaja demolowanie przystankow autobusowych czy \"krojenie\" tubylcow z telefonow komorkowych, żenada) ...Jesli juz masz kontakt z kolorowym typu sklep, uslugi (agent ubezpieczeniowy, bank, fryzjer etc.) to traktuj go z rezerwą, grzecznie ale nie przymilnie, a przy tym lodowato ... wtedy wiedza gdzie ich miejsce ... ja mogę wypowiadać się z punktu widzenia faceta, bo nim jestem - nas białych emigrantow traktuja jako konkurencje i zagrozenie - ja ich trzymam maxymalnie na pelen dystans - jesli korzystam z ich uslug (fryzjer, sklep) - kiedys jeden fryzjer w Brukseli kiedy tam mieszkalem zwrocil sie do mnie \"mon ami\" (arabusy, turcy, paki uwielbiaja zmiekczac swoich meskich klientow uzywajac tych sformulowanek typu my friend, habibi etc. jesli sie im tylko na to pozwoli - jesli widza dystans to nawet nie probuja)jak sie okazalo chcial mnie oszukac i policzyc wiecej niz standardowo to mu odpowiedzialem krotko \"przyjacielem mozesz kogos nazwac tylko wtedy jesli bylbys w stanie oddac za niego zycie\". koniec. kropka. My Polacy moze popelniamy ten błąd, ze na poczatku staramy sie być tolerancyjni, traktować kazdego jak człowieka, ale tak sie nie da ... moi znajomi Rosjanie i Ukraińcy obchodza sie z nimi inaczej, moj kumpel Oleg mi kiedys mowil : \"kupujesz u niegra to traktuj go tak jakbys zamowienie skladal do slupa z afiszami\" :i tyle. Poza tym nienawidzę tej chołoty za to jak poniżają dziewczyny z Polski, prawia im komplemenciki, a potem miedzy sobą a takze wszyskim innym sie chwala jakie to z Polek dobre dz*wki a do tego jeszcze darmowe ... kolezanka kilka lat temu na poczatku swojej emigracji w UK slyszala rozmowe w pracy po angielsku pomiedzy jednym kurdem, a albanczykiem, ktory dopiero co przyjechal do UK - Albanczyk pyta sie gdzie tu mozna isc na dz*wki na co Kurd - idz lepiej na dyskoteke, wyrwanie Polki masz jak w banku - nie dosc, ze lepsza niz tutejsze prostytutki to jeszcze darmowa - tylko sie usmiechaj, zaproponuj drinka etc. ŻENADA!!! Banda dzikusow czesto z premedytacja wykorzystuje fakt, że do UK przyjezdzaja mlode dziewczyny z Polski i szczegolnie w pierwszych miesiacach pobytu są zagubione, daleko od domu, rodziny, przyjaciol, czuja lekko zagubione, nawet wyalienowane i jak to kobiety potrzebuja chociaz troche ciepla, zyczliwosci etc. wtedy pojawia sie taki sniady badz czarny \"przystojniak\", proponuje kino, frytki albo cos tam, a potem chwali sie swoim kolesiom, ze zaliczyl kolejna Polke :( ... albo bawią się z związek i dowartoscowujac sie, ze są z białą Europejką :( ... rozmawialem kiedys z Turkiem - ale nie z jakiejs tam prowincji tylko normalnym wyksztalconym inteligentnym gosciem pracujacym w Taxim (w Istanbule - odpowiednik City - centrum finansow i siedziby najeiwkszych tureckich firm) - sam mi opowiadal, ze jego wyksztalceni i na poziomie koledzy szukaja czesto za żonę Europejki z UE - nawet jesli nie chca wyjezdzac z Turcji bo tam maja dobra robote - dlatego, ze EUROPEJSKA ŻONA jest dla nim ostatnim punktem kuliminacji ich życiowego sukcesu - dyplom renomowanej uczelni, dobra praca w Istanbule albo Ankarze, samochod, dom i EUROPEJSKA ŻONA (Szwedka, Polka, Litwinka, Czeszka, Francuzka itp. etc.) - oto marzenie duzej czesci Turkow ... ciekawe, ze to nie dziala w odwrotna strone, co swiadczy jaki maja wysoki poziom ucywilizowania ... jak mieszkalem w Brukseli chodzilem czasami z kolega do czytelni, bo mieli ogromny wybor komiksow (hehe Belgia to w ogole ojczyzna komiksow :)) od belgijskiej klasyki po mange ... normalnym widokiem byly tam mlode muzulmanskie dziewczyny, ktore przychodzily w obstawie swoich braci, ojcow etc. To samo bylo na lodowisku - normlany byl widok muzulmanki wiek 18-22 lata z obstawa brata czy ojca - wszystko tylko by nie zauroczyla sie w jakims chrzescijaninie ... kiedys kolega probowal sie wymieniac z jedna marokanka w bibliotece nr telefonu ... nagle za plecami wyrosl jej brat - \"przepraszam nie mozna, ona jest moja siostra, jestesmy muzulmanami\" ... ostatni przyklad: stoje w Brukseli w Realu w kolejsce, kolejka na przeciwko - stoi mloda (z 19 lat na oko) Arabka w chuscie ale z odslonieta twarza - usmiecha sie do mnie ja do niej, ona znowu do mnie, potem widze, ze caly czas sie na mine gapi, potem znowu sie usmiechamy, podjezdzaja z koszykiem jej jacys bracia widza, ze sie na mnie gapi od razu jakas z*bka - dziewczyna spuszcza glowe i gapi sie w podloge ... Kurczę, esej napisalem ... ale coż - widocznie tyle potrzebowalem by napisac co o tej cholocie mysle ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frfr
jestem tu ponad 2 lata i nie spotkałam sie z ŻADNYMI nieprzyjemnościami ze strony Anglików. Fakt,brukowce typu Daily Mail non stop coś o nas piszą ale Angole mają to w dupie,o pracujemy dobrze.Nawet jak ktoś cie nie lubi i tak ci tego nie powie.Są bardzo wyczuleni na rasizm,szczególnie w miejscu pracy.Z tzw.ciapatymi nie miałam styczności.Mieszkam w dość posh miasteczku i po prostu tu ich nie ma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frfr
a jak spytają skąd jestem na odpowiedz słyszę łamane "cześć jak sie masz":) podoba mi sie tu.Kultura Polaków (niektórych) wymaga za to wiele do życzenia,zachowanie w klubach itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to jest posh
to do osoby wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche rasistka
arlekinka, mozesz powiedziec mi czy i gdzie w moich wpisach angielska gramatyka jest kiepska? Bede wdzieczna. :D O, ironio! Ciekawe jaka jest Twoja. Sama wiem, ze poprawnie pisalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche rasistka
Kurcze Slavonic, przeczytalam caly Twoj "esej" :) z ciekawoscia. Ja tez moglabym przytoczyc wiele podobnych przykladow z zycia, ale nie chce juz sie za duzo rozpisywac. Tez mam wiele doswiadczen. Mialam parnterow obcokrajowcow, w tym meza araba przez 4 lata. Kiedy przybylam do UK po rozwodzie, tez czulam sie obco, samotnie, niektorzy chcieli to akurat wykorzystac. Oni tylko na to czekaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arlekinka
akuratnie nie ciebie mialam na mysli piszac to "troche rasistka" tylko "warszawianke w UK" typu "cheat him" zamiast "cheat on him" albo "everybody DO THIS" zamiast "everybody DOES it" ale skoro sie tak upierasz to zamiast "thank you, how much i pay" powinnas powiedziec "how much do I pay" albo po prostu "how much?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Slavonik, rozczarowales mnie 😭 - na wyczucie jestes bardzo inteligentnym mezczyzna, lecz brak ironii daje mi do zrozumienia ze musisz byc jeszcze bardzo mlody i niedoswiadczony zyciem. Podchodzenie z usmiechem w sensie metaforycznym, a nie podchodzic do kazdego czlowieka spotkanego na ulicy i pokazywac jakie to masz piekne zeby (ktore na pewno masz, bo dentysci w PL sa pierwszej klasy ;) ). Wtedy oczywiste jest ze ryzykujesz rozne reakcje … a juz na pewno ze wezma cie za wariata :). Podchodz z usmiechem, a raczej z pogodnym usposobieniem (serenity), do kazdego i jakiegokolwiek koloru, i poczujesz sie lepiej. Zycie jest za krotkie by ciagle sie zloscic na rzeczy ktorych nie mozemy zmienic (religia, kultura, pochodzenie i uwarunkowania spoleczne innych). Ktos wczesniej nadmienil, ze opinie o Polkach niestety same sobie wyrobilysmy. Przykre, ale prawda. I wiem ze moze bolec jesli ktos podchodzi do nas z takim nastawieniem, ale obraza boli tylko jesli damy sie obrazic. Tylko nie moge zrozumiec czemu samotna, mloda I szanujaca sie dziewczyna chodzi na dyskoteki by znalezc pocieszenie, a potem narzeka na zla reputacje …

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja99
Slavonic_Unity, niestety to same Polki wyrobily sobie opinie latwych panienek:( Sama nia jestem [Polka oczywiscie;)] i nigdy nie przyszlo mi do glowy przespac sie z jakims facetem, bo jest dla mnie mily lub jesli ja czulam sie zagubiona. Gdybym miala pojsc do lozka z kazdym facetem, ktory byl dla mnie mily i obsypywal mnie komplementami, to nie starczyloby mi czasu na nic innego. Trzeba niestety zaakceptowac fakt, ze czesc naszych rodaczek jest po prostu latwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poranny Deszcz, to co napisałem nie jest wynikiem mojego młodego wieku czy czegos tak, tylko objawem zdrowego rozsądku podpartego obserwacjami i doswiadczeniem zyciowym. Lat mam 29, doswiadczenie zawodowe na etacie 5-letnie w tym 3-letnie doswiadczenie w eksporcie na rynki pozaeuropejskie i mialem okazje poznac poziomy cywilizacyjne, niuanse kulturowe oraz standardy administracyjne w krajach arabskich oraz \"murzynskich\" (chociaz i tak mialem doswiadczenie w miare najbardziej cywilizowanymi sposrod krajow czarnej afryki - tylko Ghaną i Senegalem w obu krajach bylem raz po 2-3 dni). Swoje naprawde przezylem i nieraz w zyciu zawodowym i osobistym bylem w sytuacji podbramkowej czy wrecz krytycznej. A moja osobista postawa do zycia nie ma tu nic do rzeczy - uwazam siebie za osobe asertywna, zdolna do kompromisow w dążeniu do celu, nie mam tez problemu z relacjami interpensonalnymi - jestem kontaktowy i staram sie ze wszystkiego wyciagac wnioski na przyszlosc. Uwazam, umiarkowany rasizm za objaw zdrowego rozsadku inaczej nasza europejska cywilizacja tego nie wytrrzyma - zobacz jak to wyglada na naszym podworku - kryzys tozsamosciowy, niz demograficzny, relatywizm moralny, generalnie powszechne zagubienie etc. Spojrz na ludzi na ulicach zachodnich miast - Londynu, Paryza, Brukesli etc. Wszystko to przypomina klimat rodem z ksiazek Kafki - samotnosc w tlumie, alienacja, materializm, zagubienie sfery duchowej etc. W konfrontacji spojrz na Bliski Wschod (wiem, bo bylem kilkakrotnie): wyz demograficzny, scementowanie spoleczenstwa, pewnosc slusznosci swoich racji ... Boje sie po prostu, ze kiedys tego nie wytrzymamy i w konfrontacji ze swiatem Islamu i biedna Afryka przegramy. Jesli chodzi o polskie dziewczyny - wiem, ze same sobie są winne psucia opinii, bo są łatwe, gdyby nie mialy takiej opinii zaden ciapak by za nimi nie latal, po prostu skupilem sie na drugiej stronie problemu - na postawie kolorowych. A szacunek do samego siebie to podstawa, mam nadzieje, ze przynajmniej czesc polskich dziewczyn sie opamieta i zacznie sie cenic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola76
Slavonic...popieram w 100%..zreszta schematem jest,ze biedne kraje maja wielodzietne rodziny, rozprzestrzeniaja sie i mnoza znacznie szybciej niz biali.W niektorych krajach Europy rzady wprowadzaja nowe zasady polityki prorodzinnej ( np.urlop na podratowanie malzenstwa w Szwecji), bo inaczej wyginiemy...teraz rodziny maja jedno, dwoje dzieci lub wcale..a w biednej Afryce przecietny model rodziny to 7-8 dzieci.. Zreszta zauwazylam, ze po wejsciu do UE w Polsce tez juz przybywa czarnych...zobaczymy co bedzie za pare lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie Nicola, po wejsciu Polski do UE coraz wiecej u nas emigrantow, nie tylko murzynow (chociaz faktycznie widac ich coraz wiecej), ale tez z Wietnamu, Armenii etc. Polska coraz bardziej sie rozwija, inwestycji full, PLN póki co mocna jak diabli, w duzych miastach coraz mniej problemow z dostaniem pracy, zarobki tez coraz wyzsze, rozowo nie jest, ale coraz lepiej... za 5-6 lat Polska rowniez bedzie lakomym kaskiem dla rzeszy emigrantow z Afryki, Bliskiego Wschodu etc. Dynamicznie rozwijajacy sie kraj, gdzie zyje sie troche biedniej niz na Zachodzie, ale nie jest już to przepaść NIEBO - ZIEMIA i roznice sie powili zmniejszaja zwlaszcza w duzych miastach, gdzie jeszcze przez dlugie lata bedzie tu duzo do zrobienia, nie tak zapchany emigrantami jak Zachod, z mozliwosciami zatrudnienia, w miare przystepnymi ludzmi, w miare bezpiecznymi metropoliami - to za pół dekady bedzie dzialalo jak magnes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slavonic unity wkurwiasz mnie
nie rozpisuj sie tak nudzisz strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej umiarkowana rasistka
Polska ma jeden plus w porownaniu z np Anglia, Niemcami czy Francja : slaba opieka socjalna i to jeszcze ratuje Polske przed masowymi najazdami. W Anglii czy w Niemczech majac 6-7 dzieci mozna siedziec na d*pie i zyc z zasilkow, w Polsce nie... na szczescie !!! Wolalabym nie dozyc czasow kiedy Polske "zaleje" fala emigracji podobna do tej "ciapatej" w Anglii, "tureckiej" w Niemczech czy "algierskiej" we Francji. A co do rasizmu... jesli ktos mowi ze nie ma nic przeciwko czarnym ani arabom, jesli twierdzi ze sa takimi samymi ludzmi jak biali... to napewno nigdy nie mial z nimi naprawde do czynienia. Tolerancja tolerancja, ale nie dajmy sobie w kasze dmuchac i nie pozwolmy sie nazywac "bracmi" czy "przyjaciolmi", zachowajmy dystans i wymagajmy zachowania zgodnego z kultura europejska... Jesli tego nie zrobimy to nasi "bracia" i "przyjaciele" z usmiechem na ustach nas wy.... (wiadomo co) i za kilkadziesiat (a moze i kilkanascie !) lat bedziemy zmuszeni do podorzadkowania sie ICH zwyczajom i ICH prawom. A jesli chodzi o temat topiku : I na litosc Boska szanujmy sie, bo jesli sami sie nie szanujemy, nie dziwmy sie pozniej ze inni tez nas nie szanuja !! Wlasnie przez ta nieograniczona, naiwna tolerancje, Polacy nie sa lubieni w Anglii - to Polacy (glownie Polki) zachecaja "ciapatych" do braku respektu dla kobiety i zachowania ponizej poziomu zwierzecia... niestety, zachecani taka postawe "ciapaci" porzenosza to zachowanie na wszystkie kobiety. Zastanowcie sie czy sami lubili byscie kogos kto przyjezdza do Waszego domu i nie dosc ze chce byc traktowany jak pelnoprawny czlonek rodziny to jeszcze mowi Waszym sasiadom ze od dzisiaj moga sobie urzadzac grilla w waszym ogrodku ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego piszeż że
w anglii jest "ciapata" emigracja? ja uważam że polska emigracja jest w anglii, bo 70% obcokrajowców w anglii to polacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Slavonic dla mnie 29 lat Twoje bez obrazy, młody jesteś, ale...ciekawie piszesz, interesujące masz poglądy... 70%emigracji w Anglii to Polacy, o rety, gdzie tak napisali, bez przesady, nie wierzę, podaj źródła które podają taką liczbę (to do poprzedniej wypowiedzi)...ciekawa dyskusja się wywiązała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej umiarkowana rasistka
Emigracja wewnatrzeuropejska nie jest prawdziwa emigracja, Okreslenie, na przyklad, Niemca mieszkajacego w Hiszpanii "emigrantem" jest dla mnie dziwne : zblizona kultura, religia, zachowanie, normy moralne i prawne... wedlug mnie to tylko wymiana ekonomiczno-klimatyczno-kulturalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego piszez że
na tvn faktach tak mówili. i w londynie na 1000 osób przypada 300 polaków. ja wierze w to niestety. też moze dlatego tak jest bo czarni i ciemni maja juz brytyjskie obywatelstwa. a poza tym emigracja to jest wyjazd do innego kraju a nie kontynentu. poza tym unia sie moze rozwiązać za iles tam lat.przeciez polacy i inni z krajów europejskich są na każdym kroku określani imigrantami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej umiarkowana rasistka
Nie mam zamiaru sie przegadywac o definicje slowa "emigracja". Tu chodzi o roznice kulturowe, sposob myslenia i wzorce wyniesione z domu a nie o granice geograficzne. Jakos blizszy jest mi Czech, Niemiec czy nawet Hiszpan niz Nigeryjczyk czy Iranczyk. Unia Europejska moze sie oczywiscie rozpasc, ale nawet wtedy nie przestaniemy byc mieszkancami Europy i nasza historia jest scisle polaczona z historia innych krajow europejskich. Co nie zmienia faktu ze w Angli, Niemczech, Hiszpanii czy Francji jestesmy "goscmi" i dlatego (wracjac do tematu) zachowujmy sie, do cholery, jak goscie ! Jestesmy (albo raczej bylismy) mile przyjeci, traktowano nas z najwyzsza goscinnoscia pozwalajac na wiele a my tej goscinnosci naduzywamy : zaczynamy narzekac, krytykowac, pluc na naszych gospodarzy i robic co sie nam podoba. I w dodatku naszym zachowaniem podjudzamy innych "gosci". To tak jakbysmy im powiedzieli "nic sie nie przemuj, mnie pasuje Twoje zachowanie, a nasz gospodarz bedzie musial sie przyzwyczaic..." Odrobina szacunku i wdziecznosci chyba sie nalezy, bo obcy kraj bez mrugniecia okiem daje nam to czego nasz wlasny nie byl w stanie nam zapewnic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po długich namysłach zrezygnowalismy z mężęm z wyjazdu do Anglii, miałam wiele obaw których nie potrafiłam sie pozbyc. Póki co mąż wyjeżdza do pracy do Norwegii, ja z dziecmi zostaję w Polsce może po jakimś czasie dołączymy do męża, zobaczymy ;) Dziekuję za wszystkie opinie 🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz jest jutro
chyba w Norwegii nie ma tak dużo innych nacji jak w UK. Myślę,że dobrze zrobiłaś. Powodzenia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz jest jutro
bo głównie nieprzychylne nastawienia do Polaków reprezentują właśnie inne nacje w Anglii niż sami Anglicy--tak przynajmniej z wypowiedzi tych co tam siedzą widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak w Norwegii podobno lubią i szanują Polaków, moja przyjaciółka przeniosła się z Irlandii do Norwegii z całą rodzinka i jest bardzo zadowolona. Wszyscy bardzo przyjaźni i dobrze do Polaków nastawieni. Dzieci zgotowały super przyjęcie w szkole jej dzieciom także może byc fajnie :) Póki co zostaje z dziecmi w naszym pieknym kraju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bree - powodzenia! Gdzies tu na Kafe kiedys czytalam ze w Norwegii Polacy sa malo tolerowani. Lecz to tylko \"uslyszane\", nie z doswiadczenia. Slavonic, brawo! Ciekawy czlowiek jestes, lecz przeraza mnie twoj poglad, ze jedynym lekarstwem na nasza europejska chorobe materializmu i zagubienia moralnego jest rasizm w pelnym tego slowa znaczeniu. Jedyna obrona przed, cytuje \"wyz demograficzny, scementowanie spoleczenstwa, pewnosc slusznosci swoich racji\" to ponizanie drugiego czlowieka. Skoryguj mnie, prosze, jesli zle pojelam twoja definicje rasizmu. Dla mnie Arab, Murzyn, Chinczyk, Hindus czy Zyd sa takimi samymi ludzmi jak biali. Uwazam ze nie można hierarchizować ras ludzkich wg biologicznych i genetycznych faktorow. Mialam i mam duzo do czynienia z roznymi, i rowniez, pozaeuropejskimi narodowosciami (tez przez podroze i prace) i moja postawa nie tylko opiera sie na glebokiej obserwacji innych systemow spolecznych i kultur, lecz takze na staraniu sie ich poznania i zrozumienia. Niestety, szybkie dazenie do dobrobytu ciagnie za soba anihilacje wartosci moralnych i rodzinnych, sami sobie zadalismy ten cios i tylko sami mozemu dazyc do uzdrowienia \"zagubionego\" spoleczenstwa. Nie zrobimy tego poprzez niedowartosciowywanie innych i odmiennych kultur czy ras. Zgadzam sie z integracja kulturalna emigrantow i do pewnego stopnia asymilacja, ale nie mozemy wymagac od nikogo by zmienil religie czy \"wzorce wyniesione z domu\" tylko dlatego, ze sa odmienne od naszych. Jak zwykle, wpadlismy w nurt ekstremalizmu i to co inne nas przestrasza, zamykamy sie w pulapce \"rasizmu\" i zaslaniamy sie falszywym obliczem political correctness na kazdym kroku. Oj, ciekawa i dluuuga moglaby byc tu dyskusja ….

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola76
do "dlaczego piszez ze"-od kiedy to Londyn jest cala Anglia??i od kiedy 300 osob z 1000 to 70%??????Przeciez to jedna z najbardziej idiotycznych stwierdzen, ze Polacy to 70% calej emigracji w Angill..dziecko doucz sie a potem przemadrzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PORANNY DESZCZ nie dziekuje ;) 🌼 Ja tez nie lubie rasistów, uważam że trzeba kazdego człowieka oceniac osobno a nie na podstawie innych. Dla mnie czarny, zólty, biały to taki sam człowiek i tego ucze moje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
he, he Nicola 76 dobrze to ujęłaś...od kiedy Londyn to cała Anglia? Bree ja tez Ci życzę powodzenia, mam rodzinę w Norwegii są bardzo zadowoleni z pobytu tam, mają niezłe prace i zero problemów ze swoim pochodzeniem, Twój Mąz powinien się tam dobrze czuć... W Polsce też jest pięknie i ważne, jesteś u siebie, także oby Ci się polepszyło.Pozdrawiam serdecznie.:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cometichiami
Oj Bree, Twoje dzieci w takim razie doznaja kiedys szoku, kiedy zorientuja sie, ze wciskalas im jakies utopijne wartosci. Na Zachodzie czlowieka ocenia sie ze wzgledu na pozycje spoleczna i nic tego nie zmieni. We Wloszech np. Polka zawsze bedzie straniera z biednego wschodu, ktora przyjechala do cudnej Italii, aby znalezc meza. Mozesz znac 5 jezykow, byc wyksztalcona, a oni i tak beda patrzec na ciebie z gory . Paradoksalne jest to, ze im bardziej rozwiniety kraj, tym bardziej ograniczeni ludzie, kierujacy sie w zyciu stereotypami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola76
do poranny deszcz... "ale nie mozemy wymagac od nikogo by zmienil religie czy "wzorce wyniesione z domu" tylko dlatego, ze sa odmienne od naszych" i tutaj sie nie zgadzam z toba.Ja nikogo nie usiluje zmieniac jadac do Afryki na wakacje, ich kraj, ich kultura i tradycja i to jest dla mnie normalne,ze bedac w indiach widze swiete krowy na ulicach, w krajach muzulmaskich -hidzabu na twarzach kobiet, czy jaranie trawki na uliach Amsterdamu..Ale nie rozumiem ludzi, ktorzy przyjezdzaja do obcego kraju z zamiarem osiedlenia sie tam i nie respektuja praw kraju a wrecz agresywnie odnosza sie do rdzennych mieszkancow.Jak nie maja ochoty przystosowac sie do regul i kultury Europejskiej to niech nie przyjezdzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×