Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fdsfdsaf

wczoraj powiedział mi cos co boli jak cholera...

Polecane posty

Gość BRUNETKA WIECZOROWA PORA
szczegolnie to wez sobie do serca: "Mozna kochac za mocno. Znam to z autopsji. Milosc zdrowa to taka w ktorej zostawia sie miejsce na siebie, pozwala oddychac sobie i partnerowi, inaczej robi sie duszno. Mam partnera ktory kocha za mocno, przejmuje sie najmniejsza bzdura naprawde nieistotna i co kwadrans mowi kocham. Mozna od tego zwariowac. Naprawde. Jesli jedna osoba kocha za dwoje, druga odruchowo spuszcza z tonu. Potrzebujemy optymalnej ilosci bodzcow, i czasem pozdobywac tez troszke sami /szczegolnie mezczyzni/. Potrzebujemy sie moc na chwile oddalic by zatesknic. Jak tesknic za kims wiecznie uwieszonym kolan? Nie chodzi o zadna gre. Absolutnie. Chodzi o zdrowy rozsadek, o umiar, i szacunek siebie. O wlasne zycie ktore poza tym z partnerem powinnismy miec..Pasje, zainteresowania..By wlasnego szczescia nie uzalezniac od tej drugiej osoby. Kochamy nad zycie poswiecamy sie, potem tracimy kogos a wraz z nim i samych siebie, wmawiajac sobie ze nasze zycie bez niego nie ma sensu. Spotykamy nastepnego i okazuje sie..ze potrzebujemy bardziej kochac i zawlaszczac niz rzeczywiscie spotkalysmy wczesniej Boga wcielonego jedynego i dla nas bo ubranemu w nasza wyobraznie, uczucia i zainwestowany czas. Partner to towarzysz naszego zycia, nie gwarancja naszego szczescia, nie 8 cud swiata. Czlowiek jak i my.Zmienny, potrzebujacy pragnac, wyciagac po kogos reke, a nie dostawac wiecznie wszystko na tacy. Nawet od ptasiego mleczka potrafi zemdlic.Zamiast wypalic 100 papierosow idz dziewczyno do kosmetyczki, sklepu, na basen, na solarium, na kawe z kumpelami i nie dzwon z tydzien do niego, spraw sobie jakakolwiek przyjemnosc a nie morduj sie. Zdziwisz sie jaka cisza potrafi byc wymowna. Pozdrawiam." pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsaf
dziekuje... kurde tak mi zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia2888
Wyluzuj. Ja byłam taka sama, no..wypisz wymaluj. Zauważyłam, że facet się dusi i sama odpusciłam. Zaczęłam zajmować sie sobą a nie nim (jak dzieckiem). I powiem Ci coś. Jak facet zauważył, że zaczęłam być oschła, przestałam mówić że kocham, sam zaczął być taki. Im mniej sie starasz tym bardziej facet Cię doceni, niestety tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
faceci sa poprostu glupi wiec niewiem czym sie tak przejmujesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsaf
boje sie ze go strace... i nie wiem na ile mnie znienawidzil przez te moja namolnosc...bardzo sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsaf
jak juz kaze mi wyjsc z pokoju bo nie moze na mnie patrzec to chyba nie jest za dobrze...nie wiem co powiedziec jak dzis przyjdzie z pracy.ze zrozumialam ze nie bede wydzwaniac ze nie bede juz taka namolan on to wszystko juz slyszal i nie wierzy juz w to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może narazie nic nie mów. Zachowuj się normalnie. Albo przynajmniej staraj się tak zachowywać. Ochłoń i niech on ochłonie. A na rozmowę przyjdzie czas za parę dni. Ale niemów mu że kochasz, nie staraj się przytulić. Chcesz posprzątać to sprzątaj ale tak aby on tego nie widział. Nie gotuj, nie rób zakupów. Wiem, że mi łatwo mówić ale sama wiesz najlepiej co jest teraz potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może narazie nic nie mów. Zachowuj się normalnie. Albo przynajmniej staraj się tak zachowywać. Ochłoń i niech on ochłonie. A na rozmowę przyjdzie czas za parę dni. Ale niemów mu że kochasz, nie staraj się przytulić. Chcesz posprzątać to sprzątaj ale tak aby on tego nie widział. Nie gotuj, nie rób zakupów. Wiem, że mi łatwo mówić ale sama wiesz najlepiej co jest teraz potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bohemian
Mysle ze Twoj chlopak nie lubi takiego ciaglego slodzenia, moze chcialby za Toba zatesknic? Ale z drugiej strony pewnie od zawsze mu to przeszkadzalo i tak tlamsil i tlamsil i nagle wyskoczyl jak filip z konopii. Zamiast kulturalnie powiedziec ze ON nie lubi tak w zwiazku, ze chcialby inaczej to nazywa Cie psycholka, czyli daje do zrozumienia ze z Toba cos nie tak. A ja mowie ze z Toba wszystko ok, tylko macie inne potrzeby. Naprawde burak z tego faceta Twojego, ja bym sie obrazila i nie robila mu nic! Zadnego buzi w czolko, zero smsow i telefonow, zero cieplych obiadkow specjalnie dla niego. Poczekaj az Cie przeprosi, bo zachowal sie jak narwaniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumburakk
czyje jest mieszkanie, w ktorym mieszkacie? jesli twoje, to spakuj jego rzeczy i kaz wracac do rodzicow. dziewczyno, gosc ma cie juz dosyc. obraza cie, jezdzi po tobie, chce sie ciebie pozbyc, ale chce to zrobic tak, zebys to ty z nim zerwala, a nie on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumburakk
koles zachowuje sie jak gowniarz - kaze ci wyjsc z pokoju, wypija cale piwo - no co to jest. nie daj sie ponizac. wez go na powazna rozmowe, a nie chowacie sie po pokojach. powiedz, ze sobie nie zyczysz takiego zachowania, ustalcie cos razem - czy byc dalej czy wyrobic nowa jakosc w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×