Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ju....

Nowy temat-tym razem zainspirowany tematem Brzydala28

Polecane posty

Żaden facet by z tobą nie wytrzymał. Bez znęcania się ani rusz. Co mi się włączy temat, to ten jęczy... Rusz d...ę albo głowę czy cokolwiek innego i albo do psychologa albo walcz o tę pannę. Inna opcja - wyjazd na dłuższy czas. Lobotomii mózgu sie nie poddawaj - może ci się jeszcze przydać dla tej jedynej. Jesli jej nie odstraszysz jojczeniem, rzecz jasna. Sorry, to był właśnie pkaz negatywnego kafeteryjnego orgazmu. Z potrzeby serca. Najlepszego. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Sorry, to był właśnie pkaz negatywnego kafeteryjnego orgazmu. Z potrzeby serca." Spoko, nie obrażam się o pierdoły :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...........................
Pesia, pewnie jedno i drugie.;) Oczywiście żartuję. No, czasami można się uwrażliwić. A cio się stało? Witam, Poll.🖐️ A co Cię tu sprowadza? Tak rzadko Cie widzę ostatnio... I to nie dlatego, że ja bywam tu nieczęsto.;) Brzydziu, zachęcić Cię może najprędzej pozytywna jej reakcja na Twoje... no właśnie, i tu pojawia się słowo-klucz: DZIAŁANIE. Przecież gdyby miała Cię dość, to by Ci to dosadnie dała do zrozumienia. Przeciez potrafi. Ale tego nie robi, bo... tak nie jest. Też mam skłonność do nadinterpretacji i szukania dziury w całym, ale jako kobieta mam do tego prawo.:P A Wy ponoć prości jesteście i logicznie rozumujący... oj, coś mi się nie wydaje biorąc pod uwage Twój przypadek.;) Czy jak się z kimś posprzeczasz, to już urywasz całkowicie kontakt? Czy może próbujesz relacje naprawić? Chyba raczej nie próbujesz, bo przecież osoba, z którą się pokłóciłeś, nie jest w pierwszym kolejnym kontakcie pozytywnie nastawiona. Ale jednak daje się "rozmiękczyć" - i to dość szybko.:) Myślę, że byś się zmobilizował, jakby jakiś absztyfikant sie koło niej pojawił i na Twoich oczach z nią flirtował. Oj, zazdrość jest świetnym motywatorem. A obojętność - magnesem. Prawie jak obrączka.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...........................
He he, nawet Szukacz popuścił... nieco słów na topik:P No to chyba rzeczywiście teraz już nie masz wyjścia i musisz się przemóc.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Brzydziu, zachęcić Cię może najprędzej pozytywna jej reakcja na Twoje... no właśnie, i tu pojawia się słowo-klucz: DZIAŁANIE." Ju, uważasz mnie za osobę o skomplikowanej osobowości? Ja siebie tak. To teraz wyobraź sobie drugą taką osobę, tak o niej piszę. Do tego dochodzi to, co ja o niej wiem, co mi przynajmniej pisała. Widzisz, ja nie chcę być kolejną osobą, która ją skrzywdzi. A moje działania do tego doprowadzą. Naprawdę chciałbym coś więcej napisać, ale nie mogę. Ona po prostu się zawiodła i jak ktoś chce okazać uczucia, jakieś większe zainteresowanie, to ucieka. A to jej uciekanie jest bardzo odczuwalne dla drugiej strony, no i nieraz pojawiają się pretensje. Nie chce być kolejną osobą, która będzie miała do niej pretensje (nieuzasadnione). Ale wiem też, że nie chcę być dla niej obcą osobą, jednym z wielu kolegów, tylko kolegów (ale być może nie będę miał wyjścia). Naprawdę, to jest skomplikowane. "Przecież gdyby miała Cię dość, to by Ci to dosadnie dała do zrozumienia. Przeciez potrafi. Ale tego nie robi, bo... tak nie jest." No widzisz, to nie jest takie oczywiste :o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A Wy ponoć prości jesteście i logicznie rozumujący... oj, coś mi się nie wydaje biorąc pod uwage Twój przypadek." No mówię przecież, że powinienem był się urodzić jako kobieta :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z ręką na sercu samiczko, odpowiedz mi, często zmieniasz swoje przekonania, swoje zachowanie pod wpływem czyichś słów. CZy raczej w większości przypadków obstajesz przy swoim, nawet jeśli nie jest to najlepszy pomysł? Z ręką na sercu, szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzydal ty lubisz iśc na łatwiznę. Przecież najłatwiej użalać się nad sobą i tylko jęczeć jakie to wszystko niesprawiedliwe i do dupy inni mają lepiej los się na mnie uwziął itp. Chłopie zachowujesz się jak dupek i to nie dlatego że nim jesteś ale dlatego ze chcesz nim być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coś Ty nefry, dlaczego miałbym się obrazić? Zresztą domyślam się, że mnie zjedziesz :). Widzisz samiczko, ja wiem, że często gadam bez sensu. Ale ile razy miałaś podobne myśli, niczego nie byłaś pewna, zwłaszcza jeśli chodzi o relacje międzyludzkie? Najłatwiej być sędzią w czyjejś sprawie, we własnej, to już nie takie proste. Ja tu gadam, bo nie chcę robić tego w realu. Bo jakbym w realu też tak smęcił (a zdarza mi się, ale ograniczam to), to by ludzie uciekali na mój widok, a na szczęście tak nie jest :). A tu najwyżej mnie zjedziecie, ale pozwólcie, że będę sobie tu bredził, bo inaczej mogę zwariować, a jakoś nie za bardzo tego chcę :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Chłopie zachowujesz się jak d**ek" No wreszcie ktoś mi dzisiaj przyznał rację, choć nie do końca :o. No zachowuje się, ale czy chcę? Jeśli tak, to chyba lubię swoje życie. Hmm, no tak jest wspaniałe. Czy idę na łatwiznę, tu się akurat mogę zgodzić, chyba tak. Ale nie będę obiecywał, że tak będzie zawsze ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjadę Cię. Ale nie dlatego jaki jesteś. Tylko że masz rózowe okulary w stosunku do kogoś kto na to NIE zasługuje. Przerabiałam takie klimaty. I byłam na tyle uczciwa że mowiłam: NIE. A ona nie jest. Nic z tego nie bedzie. Jestes potrzebny po to zeby miała sie komus wyzalić. Wykorzystuje Cie a TY jestes ślepy na to. Obudź sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzydal pogadaj sobie z creamem i tomkiem jak wróci.. normalnie wspólny temat sobie załużcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
złośliwa Amen ps a innych też nie potrzebujesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie tak nefry, ona mi wyraźnie napisała, ze nie ma szansy abyśmy byli razem. Niedawno też to napisała, tylko troszkę inaczej. Może przez moment mnie potrzebowała, ale to był moment. Jeśli już schodzi na tematy okołouczuciowe, to raczej ja je inicjuje, niestety. Teraz raczej nie jestem jej potrzebny, to chyba bardziej Ona mnie. I to ja czasami zagaduje, przeważnie, Ona żadko. Nie mam jej nic do zarzucenia,a le wiesz jak to jest, rozum swoje, serce swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
złosliwa jak chcesz nieszwędającego to oć do mnie :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gnom to Tytaki załatwisz potrzebe i do widzenia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...........................
Cześć, Linguś.🖐️ Co słychać? Warta czy nie, na pewno nieodpowiednia. Odpowiednia by odwzajemniła.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde.. a kto mnie przygarnie??:O Brzdalku..zrozum.. ona jest nie fair... nie usprawiedliwiaj jej!!!!!!!!!!!!! Ona wykorzystuje Cie. Uzywa jako.. taka trampoline..zeby sie odbić z dołka w którym jest.. a to juz jest wredne. Rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agiie a co mnie po jakiś uczuciach czy czymś takim kurde to ściema jest liczy się seks kasa i seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam ściema, raz nie wyszło to nieznaczy że za drugim nie wyjdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ona nie ma prawa sie Toba bawić..." Nie bawi się, to ja sobie robię sam jazdę, nie mogę jej za to winić. Widzisz samiczko, ona mówi podobnie do Ciebie. Może dlatego kiedyś napisałem, że jesteś intrygująca. Bo widzisz, mnie chyba pociąga to co nieosiągalne. A ją cenię właśnie za to, że jest sobą, że ma własne zdanie, że zna własną wartość. Mimo tego, że jest tak inna ode mnie, to jednak troszkę podobna, pod pewnymi względami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×