ja juz tego nie rozumiem chodzi o pocenie sie

a raczej o to ze poce sie malo (pod pachami) - uzywam antidralu ale zapaszek jest po prostu nie do zniesienia:(

Pot sam w sobie nie ma zapachu, nabiera go dopiero w zetknięciu z bakteriami...Może za rzadko się myjesz albo zmieniasz bluzki?

myje sie 2 razy dziennie, rano i wieczorem, pod pachami myje sie mydlem protex herbal. bluzki zmieniam codziennie gdyz po prostu po jednym razie pod pachami po prostu smierdza. jak moge sobie pomoc? pozbylam sie mokrych plam ale ten zapach....

a moze powinnam zmienic diete? co powinnam jesc aby zapach potu byl mniej intensywny?

owoce, warzywa, kasze i rośliny strączkowe. Od czasu do czasu jajka i ryby. Znikome ilości nabiału.

moze spróbuj taki krem uro jest , on jest do stóp na pocenie ale ja stosuje na pachy i tez miałam problem z zapachem, a teraz jest chyba troche lepiej. Wazne jest tez chyba materiał z jakiego wykonana jest bluzka, zauwazylam ze niektore bluzki bardzo brzydko pachna jak sie troche spoce,a na inne to nie dziala.

powiem Ci że to na pewno od tego co jesz. to tak samo jak z kałem. jak zjesz to co nie powinnaś to od razu jest inny zapach, przepraszam że porównuje do takich rzeczy ale nawet kiedyś był taki program w telewizji o tym. niezdrowo się odżywiasz.

jak bede miala troche kaski to zastanowie sie nad tym kremem. na razie sprobuje zmienic diete na bardziej lzejsza i moze wyprobuje dezodorant naturalny w krysztale

to moze takie pytanie, na co powinnam uwazac jesli chodzi o jedzenie? z czego powinnam zrezygnowac?

a masz ogolone pachy

no przede wszystkim zrezygnuj z fast foodów , ogranicz sól, słodycze, tłuste jedzenie

oczywiscie ze tak

właśnie- depilacja jest konieczna. ale to chyba normalne

Podobnie jak toaleta ciała z zewnątrz, tak trzeba je również oczyszczać od środka! Tzw. PET-y od wody, antyperspiranty, farby do włosów, wypełnienia zębowe, starta guma opon na ulicy, dioksyny ze spalonego oleju silnikowego, platyna z katalizatorów, liczne E- konserwanty żywności, garnki i sztućce aluminiowe, zła woda z płytkiej studni lub złego wodociągu - to dalsze źródła toksyn chemicznych w organizmie dzisiejszego człowieka. Zbierane przez 20 - 30 lat toksyny zatruwają was, a wasza wątroba już sobie z nimi radzi - funkcję oczyszczania przejmuje więc skóra. Stąd pokrzywki, wysypki i nadmierne pocenie się. Wystarczy raz na pół roku oczyścić wątrobę i problemy skórne znikną. Medycyna akademicka w dalszym ciągu ma na każdą dolegliwość odpowiednią tabletkę. Jeżeli zaś ta zaszkodzi, zamiast pomóc, to istnieje na to następna tabletka. Dzięki temu tzw. śmierć z winy medycyny, to nie są zapomniane nożyczki w operowanym brzuchu, ale szkody wywołane przez źle dobrane leki i preparaty chemiczne.

fast foodow nie jadam, sol juz od dawna ograniczam, jedynym moim grzeszkiem sa wlasnie slodycze i czasami tluste dania:( a moze powinnam troche tez schudnac? przy wzroscie 160cm waze az 57kg

zgadza sie jak jadłam więcej nabiału mój pot miał ostry niemiły zapach

czyli jogurty, kefiry, serki biale itp odpadaja?:(

w nadmiarze, bo zupelnie nie jesc nabialu nie mozna, teraz wypijam 1 maslanke dziennie i nic sie nie dzieje

ufff juz myslalam ze wogole musze zrezygnowac:)

moze ktos jeszcze sie wypowie? a moze ktos mial podobny problem i jakos sobie z tym poradzil?