Krótka historia

Z moim facetem znamy sie od stycznia tego roku. (Poznalismy sie w Sylwestra) Od lutego na powaznie jestesmy razem. Pragne Go jak nikogo innego. Przy nim czuje sie jak 100% kobieta. Nie ma skrepowania. Wspolzyjemy z soba od niedawna, zabezpieczajac sie prezerwatywa. Od niedawna zaczelam brac pigulki. Nieraz rozmawialismy co by bylo gdyby cos sie stalo, gdyby okazalo sie, ze jestem w ciazy... Generalnie luz, spoko, stwierdzil " Mielibysmy malucha, którego bysmy wychowali razem"... Teraz za kazdym razem, kiedy jestesmy razem w glebi serca modle sie zebysmy wpadli. Tak bardzo chcialabym miec z nim dzicko, bysmy mieli malego brzdaca, bysmy byli razem... Tak bardzo o tym marze, z mysle aby nie zrobic tego specjalnie. Mam jednak opory bo choc wiem, ze na dziecko by sie ucieszyl to parzac pozniej na malucha wiedzialabym, ze oklamalam Go mowiac , ze lykam pigulki. A wiem,ze to dziecko pomogloby nam w tym abysmy byli juz blizej siebie (dzieli nas 50km)

Mam IDENTYCZNIE!!!! Dzieli nas 100 km, kocham go, to najwspanialszy kandydat na ojca i męża jakiego spotkałam w życiu. On rowniez powiedzial że nic by się nie stało gdybym wpadła, a ja.... zaczynam tego chciec! Mimo że wczesniej wcale nie paliłam się do tego by być matką. Terraz chcę... chcę w koncu to zrobić, stanac przed faktem dokonanym...naprawde chce ! Ale tez sie boje odważyc na ten krok

beznadzieja nie zatrzymasz faceta dzieckiem, niczym.... Kobieto przecież ty ledwie znasz faceta!!!! każdy z nas to miał i różnie się to kończyło!!!! Myślenie nie boli!!!

rany... ale ja mam 20 lat... i to chyba nie jest normale ale czuje to samo!!

Ja osobiscie nie chcę faceta "zatrzymać", bo wiem że bedziemy razem. Chcę po prostu przyspieszyć wszystko, chcę stanąć przed faktem. Bo wiem, że jak zaczne sie zastanawiać to nigdy nie bede gotowa na dziecko.. jest nawet takie przysłowie. A to... wszystko by ułatwiło.

lepiej bądźcie ostrożne, oni wszyscy są gotowi do ojcostwa, dopóki nie usłyszą "jestem w ciąży", wtedy nagle wszystko się zmienia.

codziennie setki facetów powtarza swoim kobietom "jakby to było cudownie mieć dziecko bla bla bla..." a na wieść o ciąży dają nogę :O

ja tez. nie chce go na dziecko zatrzymywac. nawet jakbysmy sie rozstali to chce zeby moje dziecko mialo takiego ojca. wygladalo tak jak On chociaz...

powiedz mu ze bierzesz tabsy a ty nie bierz ,kochaj sie w dni plodne i zajdziesz i go zatrzymasz:-)

Ni8e, nie sądzę. U nas była juz taka sytuacja że myslalam że jestem w ciąży, okres mi się bardzo spóźniał, on wiedział o tym i wcale nie wyglądał na zaniepokojonego. Powiedział z usmiechem "więc tak wygląda przyszła mama mojego dziecka, a całe życie się zastanawiałem kto to bedzie". Też uzywamy prezerwatyw.

jedna lepsz od drugiej :o Od lutego na powaznie jestesmy razem" Ja osobiscie nie chcę faceta "zatrzymać", bo wiem że bedziemy razem." -Zaplułam monitor cha cha cha.... poczytajcie o statystykach rozwodowych związków w których najpierw była ciąża to znacznie przyspieszyło rozwód :P Proponuję troszke poczytać o mechanizmach działanie człowieka :O

TWOJA GŁUPOTA I NAIWNOŚĆ MNIE PRZERASTA!!!!

laski są takie żałosne czasami :-O

facetów :O Jesteście debilkami :O

dlaczego jestesm debilka?? Powiedz mi? Dlatego, ze mam 30 lat i sie zakochalam? Dlatego, ze pragne miec z nim dziecko? Dlatego, ze jest cudownym czlowiekiem, ze otacza mnie miloscia i wsparciem? Raz byla taka sytuacja, ze myslalam, ze wpadlismy...jakos sie nie przerazil a wrecz zaczal bardziej troszczyc sie o mnie, zebym juz uwazala na siebie, nie przemeczala... Chyba czlowieku nie wiesz co oznacza słowo "debil", "debilka"

to jak masz 30 lat to jeszcze gorzej świadczy o Tobie!!!!! Decyzja o wspólnym życiu ma być wspólna dojrzałą decyzją!!!!! Nie wymuszaniem na facecie ciążą!!!! Zastanów się co piszesz!!! Tu chodzi o dziecko nie o psa

nie łatwiej jeszcze raz wejść na ten temat co by było gdyby,a pózniej sie zapytać "a co by było gdybyśmy wpadli specjalnie?" zobaczysz jego reakcje :)

no sorry, ale jakieś 85 % znajomych mi małżeństw wzięło slub z powodu wpadki - i wszyscy żyją do tej pory ze sobą i nie mogę powiedziec że jest im źle, zazwyczaj to były sytuacje że dziecko po prostu przyspieszylo ich decyzję, bo i tak chcieli wziąć ślub, który w normalnych okolicznościach pewnie odwlekałby się latami

o rany.. a ja się dokładam na zasiłki dla samotnych matek z moich podatków:(

Jesteście szmatami wstyd mi że ktoś może o mnie i o Tobie powiedzieć kobieta :O Na czym Ty chcesz budować związek?????

Początki tych wypowiedzi mówią same za siebie: \"ja chcę, ja chcę...\". A mi nóż otwiera się w kieszeni słysząc takie historie...

to nic dziwnego, naturalny odruch

autorko zrobisz jak chcesz. Z dzieckiem może to i dobry pomysł - jeżeli właśnie tego pragniesz. Zegar biologiczny tyka. Tylko musisz pamiętać, że on nie ma obowiązku być z tobą tylko dlatego że jesteś matką jego dziecka. Szczególnie że krótko sie znacie... A tak w ogóle życzę ci powodzenia :D Sama wiesz czego chcesz. Znasz swojego faceta lepiej niż my. No i cokolwiek tutaj napiszemy i tak zrobisz jak chcesz... Jeżeli masz zamiar "wpaść" to tylko nie zapomnij że on może dać dyllaaa i zostaniesz sama.

wpadka kontrolowana to najgorsze świństwo, jakie kobieta może facetowi zrobić, świadczy o kompletnym nieliczeniu się z uczuciami i marzeniami osoby, którą sie PODOBNO kocha. No, chyba, że się chce mieć dziecko dla samej siebie, wtedy nie jest problemem wyrwanie pierwszego lepszego przystojniaka (ach, te geny) i zajście w ciążę w ramach jednorazowej przygody.

zakochała sie troszczy sie o nią, bla bla bla... zycze powodzenia, ale zycie nie jest takie różowe. ja byłam z facetem 4 lata, było super i codownie, teraz kiedy już od półtora roku nie jesteśmy razem zobaczyłam jego chamstwo prostactwo i niewiadomo co jeszcze. spóźniał się okres a on kazał sie nie przemęczac:o mój to robi na codzień. charuje po 11 godziń cięzko pracujac, ja siedzę 8 godzin za biurkiem a on i tak ciągle mi mówi ze mam sobie odpoczac on wszystko zrobi bo ja jestem zmeczona.

to jest chora, kilka meisięcy jesteście razem - pewnie widujecie się w weekendy, a ty już wiesz, że byłby dobrym partnerem, ojcem, poczekaj ażwygasnie pierwsza namiętność, jak sobie z tym poradzicie wtedy myśl ewentualnie o dziecku, ale i tak nie za jego plecami!!!!!!!!!

to sprawa autorki co zorbi ... jesli pragnie dziecka i wie ze to ten jedyny to zorbi to co bedzie dla niej lepsze ... to jej zycie

wpadka kontrolowana to taka sama forma oszustwa jak zdrada czy zatajenie jakiś informacji o sobie przed ukochanym. niech sobie robią co chcą ale bez płaczu później, że je zostawił z dzieciakiem.