Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

Nam ksiądz powiedział, że na nauki możemy sobie pojechać dopiero wiosną. Możemy też iść na nie już teraz, ale jak nie mamy teraz czasu to nie musimy sie spieszyć. Pojedziemy więc do Krakowa na nauki weekendowe. Wiosną już będzie cieplej, poza tym \"odbębnimy\" te nauki w jeden weekend i będziemy mieć z głowy.

kitek, a wiesz, że nie jest to taki zły pomysł? zwłaszcza że studiowałam w krakowie i bardzo chętnie odwiedzę to miasto:) i słyszałam o naukach weekendowych ale nie wiem, gdzie są prowadzone?... zdradzisz, Kitek?:)

u mnie nauki trwają 2 dni (2 kolejne czwartki ;) ) + dzień skupienia (czyli trochę dłuższa msza w jedną z niedziel). wolę to zrobić już teraz. myśleliśmy nad takimi wyjazdowymi, ale ostatecznie stwierdziliśmy, że to się mija z celem. po pierwsze jest to płatne, po drugie nie chce nam się tracić całego weekendu, a po trzecie słyszałam, że i tak potem trzeba odbębniać poradnię.

Witajcie dziewczyny:)) Fajowo, że trafiłam tutaj:) Pewnie zabijecie mnie śmiechem zaraz, ale my planujemy wziąć ślub również w sierpniu 2009 ale nic jeszcze nie mamy załatwionego ani ustalonego. W sumie, to dopiero co się zdecydowaliśmy:) Mamy zamiar zacząć wszystko planować od przyszłego tygodnia, wtedy mój narzeczony będzie miał na rano:) Ogólnie bardzo nam zależy na dacie 29.08.2009 bo to będzie rocznica naszego bycia razem:) Mieszkam w niedużym w sumie mieście, więc mam nadzieję, że nie będzie problemu z salą itp. Kurde, boję się jak cholera tego wszytskiego. Załatwiania itp. aaaaaaaaaa

o rany... czytam Was i jestem przerazona:( Mam nadzieje, że uda mi sie to zorganizowac.. wiem, że za późno się za to wzieliśmy,a le ogólnie dopiero co zadecydowaliśmy... o rany julek...

Cześć My jesteśmy na 08.08 mamy załatwioną: sale, fotografa, kościół, orkiestrę a reszta to chyba na początku nowego roku... widzę, że dziewczyny wynajmują firmy dekoratorskie..ja się tym zajmę sama razem z siostrą..i reszta załogi..

kawcia..wiesz ja też jestem z niedużego miasta i załatwiałam wszystko na początku lipca... i nie było łatwo już..chodzi mi o sale , zespół , fotografa..

To pozostaje mi mieć nadzieję i ostro się wziąć do roboty:)) Trudno - jak się nie uda na sierpień to będzie inny miesiąc:) Póki co próbuję na sierpień :)

U mnie nauki są w tygodniu. 4 zajęcia w środy. My w tygodniu nie mamy czasu, żeby na nie chodzić. A że uwielbiamy Kraków (braliśmy tam ślub cywilny) to połączymy przyjemne z pożytecznym. Tak, macie rację pomimo odbycia tych weekendowych nauk, to i tak trzeba jeszcze wybrać się do poradni. MOON to link: http://wdr.diecezja.pl/index.php?page=Katechezy_przedma_e_skie_dwudniowe_Krakow

BackCoffee No ja wynajmuję firmę, bo nie mam czasu na zajmowanie się takimi pierdołkami. Do tego jeździć za materiałami, kwiatami itd, itp. Nie wyobrażam sobie tego. Przed samym ślubem już jest wystarczająco dużo stresów. Wolę więc zapłacić firmie, zrobi tak jak chcę, a ja przyjdę "na gotowe". Ja tylko przyjadę w piątek przed weselem zobaczyć, czy dekoracja mi się podoba czy mają coś poprawić itp. Poza tym firma dekoratorska zrobi wystrój o wiele lepiej ode mnie.

Kawcia_mielona!! Założyłam właśnie podobny wątek chyba niepotrzebnie... Otóż chciałam Cię pocieszyć - przynajmniej w przyszłym tygodniu zaczynacie załatwiać sprawy. My też planujemy sierpień 2009, ale to tylko luźne plany, nawet zaręczyn nie było i nie wiadomo, kiedy będą. A coś mi sie wydaje, że dopóki się nie zaręczymy, mój luby się nie zmobilizuje do żadnego działania. Ja się denerwuję, a on jest dziwnie spokojny. No cóż, może jednak i mnie ktos pocieszy, bo wierzę, ze się uda.

hmm, ja Cię pocieszam:) Myślę, że nie ma się czym denerwować. Czy decyzja o ślubie na 2009 była Waszą wspólną? w sensie, czy on również wyraził chęć, czy tylko przytaknął? Bo jesli wyraził, to mu może o tym przypomnij, że już ostatni dzwonek by sie zabrać za przygotowania, że później nic już nie załatwicie. I zobacz, jak zareaguje:))) Będzie dobrze!!!:)

kawcia, wistar, jeśli tylko znajdziecie jakąś salę w wybranym przez Was terminie, resztę się znajdzie! w końcu jak jeden fotograf czy zespół będzie miał zajęty termin, znajdzie się inny:) a z naukami to wszystko przemyślę, ale to na pewno będzie później niż wcześniej bo mój narzeczony nie lubi nic załatwiać ze zbytnim wyprzedzeniem jeśli można później;)ja to mogłabym bym mieć wcześniej zaklepane, dlaczego nie

Moon_ :) U nas znowu jest na odwrót. To ja zawsze wszystko robię na osttanią chwilę i jakoś podświuadomie odkładam wszytsko na później. Mój narzeczoiny za to to moje przeciwieństwo. Jednak w psrawie ślubu, wiem, że już najwyższy czas się za to zabrać, więc nie piskam:) Co do organizacji to masz rację - najważniejsze zaklepać lokal, reszta się zorganizuje:)

Helou! A ja planuję slub na lipiec 2009. Na razie mam salę. Teraz szukam zepsołu ....i kamerzysty. Do kościoła zaklepać termin to się wybierzemy pewnie w październiku, bo jakoś brak nam czasu na wszytsko. Pozdro!

Wistar - a u mnie zupełnie inaczej, nawet nie rozmawialiśmy o ślubie, kiedy i tp. Z zaskoczenia mi się oświadczył ...no a skoro się oświadczył to zaczeliśmy o wszystkim myśleć i załatwiać... a nauki przedmałżeńskie to w sumie co miesiąc w którymś kościele się zaczynają, wieć z tym to myślę spoko, chyba nie będzie problemu z miejscami? hehehe

ja tez mam 29.08 przyszłego roku slub, pociesze Was ze sierpien nie jest tak bardzo obleganym miesiacem, tak nam powiedziała własicielka sali. Tylko mozecie miec problem z wybraniem sali ktora jest fajna, zespolu ktory dobrze gra, po prostu zeby dobrac to wszystko co chcecie. Do ksiedza tez idzcie szybko, chyba ze bez roznicy Wam o ktorej beedzie slub. My milismy wybor 15 albo 18 i zdecydowalismy sie na 18, chciałabym 17 ale co zrobic.

a my mamy 08 sierpnia i nam wszyscy z kolei mówili ze sierpien to najbardziej oblegany miesiac:) więc chyba to zalezy :) my chcieliśmy godz 15 i mamy 15:)

no mi również wszyscy mówili, że sierpień i czerwiec są najbardziej oblegane :) ja ostatnio chciałam zmienić zespół, bo ten który mieliśmy zaklepany robił dziwne cyrki na weselu, na którym była moja znajoma. dzielnie dzwoniłam, szukałam, pisałam maile i... żaden zespół nie miał wolnego 15.08.2009! ostatecznie zostaniemy przy naszym starym. w poniedziałek jedziemy podpisać umowę, w której jasno określę czego ma nie być na naszym weselu. zaznaczymy, że jeśli zespół nie zrealizuje naszych wymagań to mu po prostu nie zapłacimy. i mam nadzieję, że będzie dobrze...

kochane, ja z tego wątku uciekam, bo przeniosłam się z sierpnia na czerwiec:)) Masakra!! Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy:)) Dziś załatwialiśmy salę, i mamy taką jaką chcieliśmy:) Na siepień też w sumie były wolne terminy ale inne powody zadecydowały o czerwcu:))

kawcia, gratuluję, dawaj znać, jak idą przygotowania:)

Witajcie! My jak narazie mamy tylko zaklepana sale na 1.08.09. Moze reszta ruszy w najblizszym czasie... musi!!! :)))

Ja zrobiłam sobie (a raczej nam) ostatnio stronkę ślubną www.mariolaimarian.weselny.pl

a ja mam slub 07.08.2009 :) data ładna choc to piątek i było duzo załatwiania z pozwoleniem no ale co mielismy zrobic jak sal nie bylo juz wolnych :( A co mam juz zalatwione: - sala - fotograf - kamerzysta - suknia tez juz wybrana :)

Witam:) My mamy date ślubu na 22.08. i mamy załatwioną sale, kucharki, kelnerów, zespol, kamerzyste i fotografów:)

Ja dzisiaj przy okazji wizyty u kosmetyczki ostatecznie sie znia umowilam na makijaż.. Balam sie ze 15 sierpnia ( w koncu to swieto) moga byc male problemy, ale okazalo sie ze nie ja jedna z mojej miejscowosci biore w ten dzien slub:) Jesli chodzi o inne przygotowania to nic nie drgnelo z miejsca.. sala, zespół, kucharka, fotograf... reszta po nowym roku.. pozdrowienia dziewczyny!!

a jaka macie wodke na wesele? i jak ja liczycie? moj chłopak osttanio stwierdził ze kupujemy 200 półitrowek a na weselu razem z dziecmi bedzie ok 160 osób maksymalnie. nie za duzo tej wodki?

podobno liczy się 0,5 litra na głowę (uwzględniając tez dzieci) + zapas (na bramy, zabawy itp). 200 butelek na 160 osób to chyba może być. Zależy jak goście piją:)

problem w tym ze nie pija zbyt duzo, zwłaszcza ze jest sporo mlodziezydo 18 lat, ciotek ktore tez nie pija. Na sama wodke pojdzie z 4 tys a jeszcze wino szampan. masakra tyle kasy