Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Moon__

Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

Polecane posty

Aga gratulacje zakupów :) Mongrana mail wysłany :) ja testuje właśnie nowy telefonik ;) a jutro jedziemy na naszą salę się zapytać o kilka spraw,żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! My dopiero wróciliśmy z wojaży.... a jutro jeszcze później zapewne wrócimy, bo imprezka się szykuje, Taty imieniny jutro :) Zaliczyłam dziś solarkę, zamówiliśmy właśnie księgę gości i zawieszki na butelki w postaci krawatów bordowych i podwiązek :P jutro tata wypyta w hurtowni za ile nam sprzedadzą gorzką żołądkową, będziemy już kupować alkohol ;) u nas póki co upalnie i słonecznie, pewnie w nocy będzie ostra burza ( panicznie boję sie burzy, ale jak jestem wtulona w mojego Mężczyznę to jest to całkiem przyjemne bojenie się :D Pozdrawiam Was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila.p !!!! Pamiętaj, że trzymamy kciuki ( a moje kciuki zawsze przynoszą szczęście :) ) także będzie dobrze, a już jutro o tej porze Twoja główkę zaprzątać będą już tylko myśli o zbliżającym się weselu :) i jestem już czarna :D ( nick), zdecydowanie lepiej mi w czarnym niż czerwonym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinko a kupujecie gorzką żołądkową de lux? ona jest czysta,a nie taka brązowa jak zwykła. My kupiliśmy de lux,po 16zł za 0,5l,czekam na wieści,ile u was kosztuje. zamówiłam winietki :) listę gości podałam,mam nadzieję,że już nikt mi nie odmówi. miłego wieczorku,ja idę oglądać Londyńczyków,obejrzałam w tv pierwszy odcinek,spodobało mi się,i żeby za długo nie czekać,to ściągnęłam sobie całą serię na kompa i robię maratony,na dziś jeszcze mam ostatnie 3 odcinki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justys, to to masz niezly zbior muzyczny :-) Doszlo, dziekuje :-) My teraz po pracy bylismy w meblowym. Nie robilam sobie nadziei, bo juz od kilku miesiecy polujemy na jakas znosna sofe do salonu az tu przy samym wyjsciu... niespodzianka :-D Teraz jest tylko taki problem, ze my bysmy ja chcieli od sierpnia a oni chca ja nam sprzedac albo od reki albo we wrzesniu. Jeszcze pomyslimy, ponegocjujemy, podzwonimy po innych filiach i moze bedzie dobrze. Najwazniejsze, ze taki model w takim typie jak sobie wymyslelismy wogole istnieje, bo ja juz zwatpilam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki, że się... możesz mieć rację, że przesadzałam z tym, że dwa miesiące przed terminem trafił mnie szlag;) ale wychodzę z założenia, że gdybym chciała załatwiać wszystko na szybko trzy- dwa miesiące to w zimie 2007r. pytałabym o terminy na wiosnę 2008 a nie półtora roku później... dla mnie to była oznaka olewki tematu przez eks Wiem, że zależało mu na nas, ale niestety tylko wtedy gdy mu to pasowało i było wygodnie - tzn. na czas szkoleń i w przypadku zaproszeń na picie z kumplami \"zawieszał\" niejako nasz związek, bo wtedy nie interesowało go moje zdanie ani nasze wcześniejsze plany dłużej już nie chciało mi się z tym użerać 8 sierpnia, rodzina ma mi to za złe i nie tylko moja, rodzina eksa jest wściekła i na ulicy mnie nie poznają dziewczyny, to już coraz bliżej:) a ja nawet fryzjera nie miałam zamówionego, bo wszystko ciągle wisiało w niepewności, nawet nie wiem, czy o tej porze bym zdążyła się zapisać do tego co chciałam - w końcu to święto i fryzjerzy pracują krócej i pewnie nie wszyscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna: ja tez probowalam (na rozne sposoby) ale bezskutecznie :-o Ciesze sie, ze Tobie sie udalo :-) Obrona za obrona... Juz mi puchna palce od trzymanie kciukow :-) No ale jakos dam i tym razem potrzymac :-) Jak do tej pory dzialalo :-D Zycze Ci Kamilo aby wszystko Ci poszlo po Twojej mysli :-) Moon - a co Ty sie bedziesz opowiadac przed jakas anonimowa pomaranczka? Ja znam pare, ktora sie pobrala w miesiac po zareczynach (ona NIE byla w ciazy) i sa razem osiem lat przeszczesliwi. Ale to byla ICH decyzja, ze nie chca calych przygotowan i chca wszystko zalatwic szybko i skromnie. A co innego Wasz przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joostynka my też chcemy de lux :) dam znać jak już będę wiedziała ile będzie kosztowała :) moon- skąd ja to znam, że rodzina eks mnie nie poznaje na ulicy... ba sam eks mnie nie poznaje :D byliśmy ponad 4 lata razem, jak się znim rozstawałam płakał i twierdził, że będzie czekał aż zmienię decyzję i co? okazało się, że już po miesiącu miał inną panienkę ( hmmm wydaje mi się, że była już ona znacznie znacznie wcześniej :P) siedzi teraz w Anglii i wszystkim znajomym wmawia jaka to ja jestem :D Natomiast moja rodzina była zdecydowanie za mną, tacie trochę żal na początku było, ale stwierdził, że to moje życie i to ja mam być szczęśliwa i mnie poparł :) ahh i jeszcze jeden mały szczególik, eks ostatnio się hajtnął,, ahh ta n-k dziwnym zbiegiem okoliczności zrobił to przede mną ( zawsze był szybki, za szybki ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mongrana, gdyby w dniu zaręczyn zaproponowano mi taką szybką organizację ślubu byłabym wyjątkowo szczęśliwa i pewna tego, że on chce być ze mną i zależy mu na tym ślubie... ale skoro oferowano mi jedynie wieloletnie oczekiwanie (zaręczyny były ponad dwa lata temu) chciałam cieszyć się każdym detalem przygotowań - wspólnie i bez pośpiechu trzeba wiedzieć, z kim się zaręcza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ina, skoro ich rodziny nas nie poznają, to już głowa w tym eksów:P czują się dzięki temu lepsi? a jego brat wydawało się zawsze że naprawdę mnie lubi - może mu po prostu musi przejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie Moon takie zachowanie eksów to dziecinada....:) ale to ich problem, tylko mnie to utwierdza w przekonaniu, że zmarnowałam 4 lata sobie tylko i że na szczęście tylko 4 lata, a nie więcej ;) no ale gdyby nie kes no cóż nie poznałabym na pewno mojego przyszłego Męża, bo miałam zupełnie inne plany na przyszłość ;) więc jak tu nie ufać przeznaczeniu ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mongrana, a to ciekawe z tym oddzielnym przyjazdem do kościoła :) u nas na Mazurach podobnie jak u dziewczyn, to Narzeczony przyjeżdża po Pannę Młodą do jej domku, jest błogosławieństwo i razem wspólnie jadą do kościoła :) Dziewczynki, miłej nocki Wam życzę, ja już kładę się spaćku, bo o 5 kolejna pobudka :D w ogóle to maksymalnie mocno boli mnie dzisiaj głowa, to chyba przez skoki ciśnienia... Buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moon... Przejdzie rodzince jak poznają przyszłego wybranka swojej córki:):) Ja dziś jestem po bardzo ciężkim dniu w pracy... W ogóle uświadomiłam sobie, że za 1,5tyg moja siostra wychodzi za mąż... Zaczynam się dygać trochę...Bo w końcu będę podążać za nią w kościele...A muszę tyle rzeczy jeszcze kupić!! A w ogóle powiem wam że ostatnio wyglądam strasznie!!!!!! Nie dość że mam kilometrowe odrosty(za tydz. idę do fryzjera na balejaż) koło wtorku na henne...W sobote lub niedziele na solarium...na jakieś 10min!!!! I nie mogę się doczekać ślubu swojego już,żeby pójść do fryzjera i wreszcie wycieniować jak lubię włoski:) Trzymajcie się kobitki, Idę się myć, i trzeba iść lulu!!! Bo jutro znowu do pracki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajjj zapomniałam... Agnieshka82 a jaką sobie bieliznę kupiłaś??? ja też właśnie kupowałam wcześniej, żeby na przymiarkę już mieć, bo jak coś nie teges będzie to zawsze będzie czas, żeby kupić inną i dzięki temu zyskam gratis bieliznę :D ja kupowałam sobie komplet ecru ( biustonosz bardotka do gorsetu) w Triumphie. Jeszcze koniecznie dokupić muszę pończoszki.. a jakie Wy kupujecie??? samonośne, z pasem? jaki kolor? a teraz już ostatecznie piszę dobranoc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello dziewczyny, późno przeczytałam co napisałyście bo właśnie wróciliśmy od znajomych, których zapraszaliśmy jeszcze na wesele. Mam nadzieję, że bedą bo ona będzie w 8 m-cu ciąży w sierpniu ale powiedziała że postara się jakoś dokulać:) Też już kupiłam sobie bardotkę żeby mieć do pierwszej przymiarki na 30 ale butów za cholerę jakoś nie mogę ładnych znaleźć. Fajnie się macie że przyszły mąż po was przyjeżdza............ mój edynie może przejść przez 6 piętro bo jego rodzice mieszkają klatkę obok mnie. W ogóle tak trochę dziwnie będzie, że po mnie przyjdzie bo od 6 lat mieszkamy razem w moim mieszkanku, po rodzicach którzy zmarli jak miałam 13 lat. I nawiązując do tego wydarzenia poraździce coś jak zorganizować podziękowanie dla rodziców z uwzgędnieniem piosenki \"Cudownych rodziców mam\" i w jakim momencie uroczystości pojechać na cmentarz, boli mnie to strasznie. Mojego narzeczonego tata stwierdził, że bez podziękowań się nie obejdzie. Życzę powodzenia na obronach, będzie dobrze.......na bank:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I po tańcach...przyznam, że dzisiaj mieliśmy niezły wycisk i dosłownie nie czuję nóg! Pomyślałam, że jeszcze dzisiaj do Was zagladnę, żeby znowu nie mieć aż tak dużych zaległości ;) Ewelinka ja kupiłam biustonosz - bardotkę i do tego majteczki w kolorze białym. Przyznam, że omierzyłam się masę biustonoszy i żaden nie leżał tak jak bym chciała... Mam nadzieję, że to bedzie już ten właściwy komplecik bo mam już serdecznie dosyć kolejnych poszukiwań :P Ja się jeszcze zastanawiam nad tymi pończochami... Nie wiem czemu ale cały czas myślę o pasie :) Zresztą mój misiek jest jak najbardziej za..Tylko, że musiałabym znaleźć jakiś pasujący do reszty bo niestety do mojego kompletu pasa nie było... Kiedyś założyłam jedne samonośne i były fatalne, non stop mi zjeżdżały...nie wyobrażam sobie takiej sytuacji na weselu :P były dosyć tanie...i stąd pewnie ich jakość...no chyba, że trafiłam na jakąś felerną parę...no nic sprawę muszę jeszcze przemyśleć :> No nic kobietki uciekam spać bo czeka mnie pobudka po 5, jutro postaram się napisać więcej! Kamilka czekamy jutro na niecierpliwością na wieści od Ciebie!!! :) I trzymamy mocno kciukasy!!! Miłej nocki! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniekMm
Czesc Panienki:) Nie wiem czy mnie pamiętacie, bo niewiele sie odzywalam, ale czytam na bieżąco;) Ostatnio nawet jestem w szoku-bardzo pozytywnym jak sie rozpisałyscie... Nareszcie hehe:) Ja to taka doczepiana jestem bo ślub mam we wrzesniu,ale tylko ten topik jakos mnie konkretnie urzekł;) U mnie przygotowania tez troche drgnęły. Zrobilam zawieszki, wódka tez kupiona,koncze wypisywac zaproszenia i powoli trzeba rozdawać. Teraz rozglądamy sie za garniakiem. No i czeka nas wizyta w urzedzie i u ksiedza. Nawet buty udalo mi sie kupic przypadkiem, ale jestem zadowolona. Tylko stres coraz większy;) Ale to juz wiecie z własnego doświadczenia:) Martwi mnie co innego. Troche podobnie do założycielki topiku moja przyjaciółka zerwała z narzeczonym. Tylko w grę nie wchodziły jeszcze przygotowania, bo konkretnej daty jeszcze nie mieli na myśli. Strasznie mnie to poruszyło bo od dawna znam oboje. Zawsze byli udana parą. A tu nagle taki szok. Sama sie popłakałam z żalu, a juz boje sie myslec co przeżywa chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniekMm
Przepraszam ze takie smutki, ale musiałam sie wygadac i padło na Was dziewczynki mam nadzieje ze sie nie gniewacie;) Wiem ze to ich prywatna sprawa wiec nie bede sie wtrącać, ale nie ukrywam ze mam cicha nadzieje ze jeszcze do siebie wrócą. Trudno mi zrozumieć to rozstanie przyznaje. Niedawno wysłałam im zaproszenie na ślub. Dzien pozniej wiadomosc. Zgłupialam. Ale widocznie tak miało byc. Szkoda ich. Eh ale sie spisalam. Teraz znowu dwa miesiące przerwy:P u mnie wlasnie straszna burza. Wogole to pada od dwoch tygodni praktycznie z niewielkimi przerwami:/ juz mnie cholera bierze,bo tak jak czesc z Was liczyłam na naturalne opalanie:( a tu tylko ulewa za ulewa i konca nie widać. Oka koncze i juz nie zawracam glowy. Spokojnej nocy Panienki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniekMm
Przepraszam ze takie smutki, ale musiałam sie wygadac i padło na Was dziewczynki mam nadzieje ze sie nie gniewacie;) Wiem ze to ich prywatna sprawa wiec nie bede sie wtrącać, ale nie ukrywam ze mam cicha nadzieje ze jeszcze do siebie wrócą. Trudno mi zrozumieć to rozstanie przyznaje. Niedawno wysłałam im zaproszenie na ślub. Dzien pozniej wiadomosc. Zgłupialam. Ale widocznie tak miało byc. Szkoda ich. Eh ale sie spisalam. Teraz znowu dwa miesiące przerwy:P u mnie wlasnie straszna burza. Wogole to pada od dwoch tygodni praktycznie z niewielkimi przerwami:/ juz mnie cholera bierze,bo tak jak czesc z Was liczyłam na naturalne opalanie:( a tu tylko ulewa za ulewa i konca nie widać. Oka koncze i juz nie zawracam glowy. Spokojnej nocy Panienki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniekMm
Przypadkiem mi sie dwa razy wyslalo,pewnie przez burzę. A tak wogole to jak wygląda ta spowiedź przedślubna? Troche sie jej obawiam. W sumie to ogolnie nie lubie spowiedzi,ale ta jakos szczególnie nie napawa mnie zapałem. Jak moze to napiszcie ile sie daje na zapowiedzi i kiedy,od razu przy protokole czy jeszcze raz trzeba isc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Ślicznotki :) ja tylko na moment, bo już w pracy siedzę. Agnieshka82 ja właśnie też jestem za pasem, bo te samonośne takie trochę ehmm niestabilne :P ja to w ogóle się zastanawiam jak ja w tej swojej sukni pisząc dosadnie siusiać będę????? toż ja się zaplączę w tej sukni :D pewnie świadkowa będzie mi pomagała :D MoniekMm .. może ta para jeszcze wróci do siebie, co? :) Kamila.p - już trzymam kciuki :) Miłego dnia Kochaniutkie :* Odezwę się później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) agati u nas nie będzie podziękowań na weselu,bo nie chcemy. Ponieważ my mamy tylko mamy,spotykamy się jakiś czas przed ślubem w domu lub restauracji, dajemy prezenty i kwiaty i dziękujemy naszym mamom. Nie cierpię piosenki Mam cudownych rodziców,moim zdaniem jest tandetna i oklepana,więc na pewno jej u nas nie będzie. Ale z tego co czytałam,to zwykle te podziękowania robi się albo zaraz po pierwszym tańcu albo po oczepinach. ja chyba zainwestuję w pończochy z pasem,myślałam o rajstopach,ale jak będzie upał,to się ugotuję. A samonośnych nie lubię. dziś nas czeka wizyta na naszej sali weselnej,mamy dużo pytań,mam nadzieję,że się dowiem wszystkiego :) miłego dnia życzę wszystkim,Kamila trzymaj się tam!!❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki ale się rozpisałyście. Witam nowe koleżanki :-) Ja zaraz muszę wyjśc do pracy i postaram się wieczorem coś napisać lub jutro. Kamilko trzymajm kciuki pozdrawiam i miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:)) niebylo mnie przez wekend a tu juz 6 stron zapisanych, rozbrykalyscie sie dziewczyny:P kiedy ja to nadrobie:)) witam nowe kolezanki widze ze sie ładnie udzielaja:) my zwiedzilismy rzeszow i okolice, zaproszenia czesciowo rozdane no i ok 6 osob odpada bo beda za granica w tym czasie ehh... jak ze 150 bedzie 100 to bedzie dobrze:)) pogoda oslabiajaca, caly czas leje i leje... przez wekend moja waga poszla w kat u rodzinki tak sie najadlam ze az wstyd:) a co do autka slubnego to my pojedziemy srebrnym mercedesem S klasy. no i niemoge znales zadnej sukni na poprawiny, niemam wizji... no i ten moj fryzjer wciaz mnie oslabia... ogolnie przystopowalismy ja starcilam wene za co sie teraz zabrac... bedziemy rozdawac dalej te zaproszenia a potem zobaczymy... pozdrawiam i milego pogodnego dzionka zycze:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam wszystko ale pewnie cos mi umknie ja mam upatrzony biustonosz w donnie za 79zł nie drogo w sumie to bedzie mój najtajszy stanik :) nad pończochami sie jeszcze nie zastanawiałam ale chodze od czasu do czasu w spódnicy i zawsze mam samonośne i lubie ja :) musze w sobote pojechac za butami to 11lipca mam przymiarke sukni wiem jakie buty chce ale nigdzie takich nie widziałam a i od wczoraj biore meridie (brałam ja juz w styczniu 2008) wiem wiem ze to nie zdrowe itd prosze nie piszcie na ten temat kazań ale jestem zdesperowana waze 70kg (chyba stres tak na mnie działa) jak brali miare na na suknie wazylam 65kg ;( wczoraj byłam po raz czwarty na solarce 10 min nawet nawet wygladam obiecałam sobie ze zaczne chodzic regularnie raz w tygodniu po 10 min a co do autka to Piotrek przyjezdza po mnie hokus pokus (błogostawięstwo) kikla zdjec u mnie w ogródku do kościoła w rejony Piotrka (w sumie cały kraków trzeba przejechac) i myslałam ze jak bedziemy jechac na sale to zrobić sobie kilka zdjec w plenerze przez ten czas a goście niech sie usadza i przystawke zjedza za ten czas. tez chcemy pojechac na cmentarz do Piotrka taty (zamrł w marcu rok temu) tylko jeszcze nie wiem w którym momencie myślałam zeby pojechac dzień przed lub po slubie bo podobno jest jakiś zabobon ze w dniu slubu sie nie jezdzi na cmentarz i nie daje kwiatów z slubnych na ten temat musimy jeszcze porozmawiac jak to zorganizujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my na jeden i drugi cmentarz pojedziemy dzień przed ślubem,nie mam zamiaru biegać w sukni po cmentarzu. Nie sądzę,żeby była wielka różnica,czy odwiedzimy ojców dzień przed czy w dniu ślubu. Co do tych zabobonów,to na pewno coś jest,ale nie wiem jakie dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betatka, meridie mialas na recepte? ja tez bym chetnie podtrula sie nia przez jakis czas zeby zgubic troche kilogramow bo ostatnio to jakas masakra sie ze mnie robi:)) no i jakbys miala jakis cynk gdzie mozna kupic jakies fajne sukienki na poprawiny to daj znac:)) na tandecie nic niema wsyztsko na jedno kopyto bylam wczoraj z nadzieja ze cos nowego jest ale lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Betatka ja mam to samo, zamiast chudnąc ja chyba tyję, schudłam 8 kg i nic więcej nie mogę z siebie wykrzesać.. :( dołuje się trochę bo chciałam jeszcze 5 kilo do [ierwszej miary schudnąć, czyli do 10 lipca, ale marne szanse... napisz, gdzie można kupic tą meridię?! Czytałam o niej, mimo wad ma najgłówniejszą zaletę... odchudzenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×