Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość albo ja jestem pechowa

samce to śmiecie

Polecane posty

Gość albo ja jestem pechowa

W skrócie ( i to dużym!!) : facet nr 1 - był ze mną nie wiadomo po co , udawał, że kocha - nie kochał - bolało ... facet nr 2 - długo klamkował się z tym , że jest alkoholikiem , długo ic nie poznałam , znał świetnie metody kamuflaż , w końcu zaczął mnie bić i przestał się kryć ze swoim uzależnieniem - czułam się jak szmata ... facet nr 3 - kochałam go ponad życie, 3 lata spędzone razem. dopiero potem wyszło na jaw jak kłamał świetnie i zdradzał mnie :( do dziś nie potrafię z tym żyć, zmieniłam się , nie potrafię ufać. facet nr 4 - byłam dla niego sprzątaczką, darmową prostytutką na skinienie ręki, kucharka, poza tym łożyłam na iego jak taka idiotka a on wciąż obiecywał złote góry i pięknie przepraszał... na końcu mnie okradł i wyzwał od najgorszych :( facet nr 5 - znęcał sie nade mną psychicznie i fizycznie, kłamał, zdradzał facet nr 6 - zachowanie rozpuszczonego, niedojrzałego bachora , nieprzystosowanego do zycia który musi mieć to co chce, sam nie dając nic w zamian :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo ja jestem pechowa
boję się ... wydaje mi się, że jestem skazana na staropanieństwo a tak zawsze marzyła mi sie rodzina, wspólny dom, wakacje z dziećmi, romantyczne chwile z mężem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwaaaa
jarek... potwierdzasz tylko fakt jakimi śmieciami są samce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oficjalny troll forumowy
6/6->jesteś pechowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo ja jestem pechowa
już nie wiem co jest grane :( ryczeć się chce tym bardziej że ja jestem bardzo delikatną uczuciową i rodzinną osobą :( nigdy w życiu nie myślałam, że coś takiego mnie spotka ze strony mężczyzn... tyle bólu i cierpienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma czegoś takiego jak pech, mamy to na co zaslugujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oficjalny troll forumowy
Jarek zamknij paszcze bo ci w nią naszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo ja jestem pechowa
w takim razie co mam robić? co byście zrobili na moim miejscu gdyby Wasza przeszłość klarowała się w podobnie czarnych odcieniach ?? tylko prosze bez "powiesił bym się" i tego typu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimny jak głaz
jesteś łatwowierna i dajesz się wciągać w takie związki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo ja jestem pechowa
aha... czyli zasługuję na bicie i zdradzanie podczas gdy ja nawet kłamać nie potrafię i żyję zgodnie z zasadami Boga ... dziękuję... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak miałam a moje
kumpele mimo że fałszywe świnie i same zdradzają to maja cudownych idealnych facetow których mi osobiście żal że są z takimi szmatami. to niesprawiedliwe!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym sensie, że nie szanujesz się i za dużo od mężczyzn oczekujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ciekawe co trzeba
zrobić co żeby zasłużyć sobie na gwałcenie, bicie , poniżanie i zdradzanie... jarek - zastanów sie zanim coś powiesz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo ja jestem pechowa
oczekiwałam jedynie uczciwości i szczerości bo uważam , że to są fundamenty dobrego związku... nawet to okazało się dla nich za trudne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty Jarek jakiś specyficzny jesteś, masz wszystkich w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo ja jestem pechowa
widze jednak, że topik nie ma sensu bo nawet tutaj jestem przez "facetów" traktowana z pogardą. dziękuję , że daliście mi się upewnić, że ze mną jednak wszystko ok... pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo ja .. albo się zmienisz i sama ze sobą potrafisz być szczęsliwa, albo będziesz przyciągać takie typy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cię rozumiee
też przez podobne sytuacje przechodzilam i bardzo pragnełam rodziny więc wyszlam za mąż ale to nie jest to teraz cierpie ja jestem pechowa do związkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhdjdbahsdbajdhbjakdlcnqjk
:( .....jesteście zadowoleni??????????!!!!!! :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łatwo powiedzieć , że ktoś zadaje sie z niewłaściwymi... ale związek to związek. Zawsze masz nadzieję, że to co widzisz to tylko złudzenie i , że to minie, chwilowy kryzys... a często nawet nie widać złego ponieważ kochasz ! a partner to wszystko co złe rewelacyjnie tuszuje - no bo przecież nie pokarze, że zdradza (...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nr 1 - dobrze udawał, skoro mu wierzyłaś; a po co udawał? odpowiedź w opisie nr 4 nr 2 - miałaś faktycznie pecha, nie twoja wina, tylko jego problem stanął ci na drodze... nr 3 - coś znalazł w innej, czego nie znalazł u ciebie, zdrada szczególnie boli przy głębokim uczuciu; trudno ocenić, czy ta zdrada to skutek, czy przyczyna nr 4 - na własne życzenie, sorry. Może prosiłaś się o takie traktowanie na kolanach? Nie? A on prosił? też nie? To o co chodzi? nr 5 - wątek masochistyczny rozwija sie w najlepsze - po co z takim być? Kop w d... po drugich przeprosinach (żeby nie było, że szansy drugiej nie dostał) nr 6 - to normalne problemy, zdarzają się przy adopcji. Wymagana cierpliwość albo dom dziecka (raczej dom matki, i to jego) Ale wiesz co? nr 7 - będzie cię szanował tak, jak zobaczy, że ty szanujesz siebie. A poziom był wg twojego opisu... taki sobie. Próbujesz dalej czy pas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimny jak głaz
Trzeba pamiętać że każda zdrada od czegoś się zaczyna a tu jak widać nie wiadomo o co chodzi .I tak będzie za każdym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
każdy dostaje to na co zasługuje i naprawdę nie wydziwiajcie już. facetów na świecie parę miliardów, każdy ma jakieś wady i jakieś zalety. jeżeli chcecie idealnych (przystojnych, inteligentnych, bogatych) to musicie się ustawić w długą kolejkę. tylko szansa że przed śmiercią kolejka do was dojdzie jest niewielka. jak nie chcecie czekać to musicie akceptować pewne wady. a które to już zależy tylko od was, od nikogo innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja miałam tak...
16:46 zaczarniłam sobie nick Też tak miałam !!!!!! I też o mały włos z potrzeby posiadania rodziny, męża itd wyszła bym za mąż za niewłaściwą osobę. podziwiam ja nie potrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×