Kafe - nasz świat równoległy

i o to chodzi, ze tak wlasciwie nic o mnie nie wiadomo. mozna puszczac nie tylko wodze ale i lac wode. wszystko mi jedno

mala sprostowanie, tylko mtaka, czy fajna? nie mnie oceniac:( dobrego wieczoru, o ile wieczor moze byc dobrym fajna babka:)

Tylko nie pij za duzo

gorzej niz ziolo ...ciekawe czy to prawda

nie martw sie, nie pije.dobranoc http://www.youtube.com/watch?v=bQ0jSVj7uAE&feature=related

acha:D

o zmierzchu

http://www.youtube.com/watch?v=u8zla30TCzw&feature=related

************************** ZŁUDNA MOC POZYTYWNEGO MYŚLENIA *************************** czyli dlaczego wmawianie sobie tzw. najlepszego scenariusza jest szkodliwe Jesteśmy tylko ludźmi. Zdarza się w życiu chwila, w której rzeczywistość zaczyna nas przytłaczać. Oczywiście - żyjemy dalej. Działamy dalej. Ale zaczyna brakować wewnętrznego napędu. Tracimy motywację. Co wtedy radzą "fachowcy od duszy"? Popularne zbawienne rady to np. ----------------------------------------------------------- - Nie przejmuj się! Przecież inni mają gorzej! ----------------------------------------------------------- Typowo polskie, prawda? :) Jak sąsiadowi zalało dwa garaże, w których stała terenówka i sportowe cacko to nasz zalany garaż z 15-to letnim Passatem cieszy nas jak rządowa pomoc. Ciekawe dlaczego nie patrzy się wtedy na tych, którzy mają lepiej jak na wzór do naśladowania? Przytomnie śpiewa Kazik ************* http://www.youtube.com/watch?v=TKZszSA2FwQ ************* Hej hej hej, hej hej hej Inni mają jeszcze gorzej Hej hej hej, hej hej hej Ale nie da ukryć się, że są tacy, którym jest lepiej Hej hej hej, hej hej hej Nie da ukryć się, że SĄ TACY, KTÓRYM JEST LEPIEJ Ale nie da ukryć się, że są tacy, którym jest lepiej ----------------------------------------------------------- Zresztą takie pocieszanie typu: [coś ci muszę przecież powiedzieć żeby nie milczeć jak kretyn] jest totalnym lekceważeniem naszych emocji i tego co aktualnie przeżywamy i do czego pocieszacz prawdziwy stosunek ma łagodnie mówiąc - zlewający. A hasło: pomogę cie nie padnie, bo konkretna deklaracja kosztuje nieco więcej zaangażowanianiż pocieszenie. A tak... pocieszy, poklepie jak konia i pójdzie w swoją stronę w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku bycia dobrym dla iinych. Typowym pocieszaczom powiedzmy stanowcze: - Od pier........ wszego dostaję spadek. Będę miał lepiej, ale dzięki za troskę! :P ***************** http://trudicanavan.socjum.pl/_/forum_sig/eea66d45dc505ac21cd64341751abe4f.jpg ***************** :)

Inny przykład "pocieszania" to bagatelizowanie problemu. --------------------------------------------------------- - Nie przejmuj się, nic się takiego nie stało! --------------------------------------------------------- Bo oto ucina nam ten przysłowiowy palec i co? Pocieszacz uśmiechnie się i klepiąc po ramieniu niczym Red Bull pozornie doda nam skrzydeł: - To pikuś, stary! Trzy piwa gestem ręki i tak będziesz mógł zamówić! A w tych sprawach, no wiesz...tych no (znaczący uśmieszek) ;) zostały Ci pozostałe cztery i język! Tak jakby zapomniał, że dobre trzy koła w samochodzie możesz sobie w rurę wychową wsadzić, jeśli jedno szlag trafi na drodze. Nie przejmuj się, nic się nie stało! - rzucone luźno i wesoło to jak chowanie głowy w piasek. Ciekawe czy struś... ...stojąc na asfaltowej drodze ma takie samo zdanie ******************* http://www.youtube.com/watch?v=o7Et-nENexE ******************* Nie zauważając problemu jedzie się tylko doraźnie, do najbliższej stacji obsługi ***** http://www.youtube.com/watch?v=EN6f3D7WyWE ***** zwanej inaczej kozetką u psychologa... Ale potem naprawa kosztuje więcej niż chwilowe schowanie głowy w ...piasek :)

A najlepsi są tacy, którzy tylko słysząc nieśmiały głos, że coś jest nie tak, w ciągu sekundy przejmują rolę pokrzywdzonego i mówią, że ------------------------------------------------ - To nic, stary! Ja to miałem dopiero..! ------------------------------------------------ Gdy mówisz np.: - Mam kłopot...Żona zdradziła mnie z listonoszem, który przyniósł dla mnie wezwanie do sądu na rozprawę za śmiertelnie potrącenie kobiety w ciąży... pocieszacz natychmiast przerywa po jednym zdaniu: - No, faktycznie, niezły pasztet...ale wiesz w życiu bywa róznie. Na przykład ja... No mówię Ci, stary! To było dopiero! Mnie zdradził listonosz bo zawiadomił żonę po tym jak okazało się, że moja kochanka, z którą mnie nakrył jest w ciąży! Także, tego... głowa do góry! ******************** http://www.youtube.com/watch?v=s081JynZrCo ******************** GŁOWA DO GÓRY, nie daj się zwariować! ZACZNIJ ŻYĆ OD NOWA! ***** http://hanula1950.blox.pl/resource/zycodnowa.jpg ***** :p

Skoro już wiemy, jak nie pocieszać (słuszne), to może stworzymy listę sprawdzonych sposobów? Mogę zacząć: 1. spotkanie przy butelce 2. wejście na kafeterię ;-)

Wniosek jest prosty martwić się trzeba tylko do momentu, w którym nie pojawi się pocieszacz. Wtedy z nalezytym uśmiechem można sobie powiedzieć: POCIESZACZE TO DOPIERO MAJĄ GORZEJ! luzik:) *********** http://klub.chip.pl/gekon/pdor/fat3.gif *********** A poza tym - zaczyna sie weekend. BĘDZIE DOBRZE! Głowy i główki do góry. Martwić się będziecie w poniedziałek rano. :p ***************** http://www.youtube.com/watch?v=JuwJ68s-Sj8 *****************

3. zagrać w życiowegopokera bo kto nie ma szczęścia w kartach, ten ma szczęście jak wówczas nie gra :p ------- http://republika.pl/blog_vb_4565783/6835321/sz/2498711068_c83c309133.jpg -------

No popatrz, jakąś godzinę temu wystąpiłam z pomysłem zorganizowania topikowej ruletki. Możemy zostać prekursorami nowego prądu, czy co? ;-)

Hazard, dziwki i narkotyki nie są dla ludzi. Ruletka odpada. Nawet rosyjska. Chyba, że w każdej z komór jest wygrana w postaci rosyjskiej tirówki na haju :p podobna do Rihanny :) **************** http://www.youtube.com/watch?v=XPYAD1Nb6x8&annotation_id=annotation_48804&feature=iv ****************

"Ruletka odpada. Nawet rosyjska. Chyba, że w każdej z komór jest wygrana w postaci rosyjskiej tirówki na haju" Ja proponuję drugie chyba.... że dla tych, którzy chcą sie z forum odstrzelić raz na dobre i już nie wracać ;-)

Luśka, nigdzie nie łaź :) co se będziesz nóżki nadwyrężała :p jak zostaniesz to ike Ci da :p pewnie z.. milion dolarów:) A tam, 10 mln! ****** http://www.sadistic.pl/pics/6f7ad18ed750.jpg ****** Jakbyś potrzebowała porady jak ciężko pracować na kafe i nie zasnąć, to... :) how to stay away work ********** http://www.youtube.com/watch?v=i71h1AZQRZk **********

jak zostaniesz to ike Ci da pewnie z.. milion dolarów za zniknięcie ??:P

"jak zostaniesz to ike Ci da pewnie z.. milion dolarów za zniknięcie ??" Ike, jak zniknę, to nie będziesz miała TAJNEGO info o tym, ze ZS się o Ciebie martwi, gdyż nie ma się z kim kłócić, kiedy Ty chorujesz i Cię na forum nie ma. Więc przed podjęciem pochopnych wydatków może rozważ za i przeciw? :P

TAJNEGO info o tym, ze ZS się o Ciebie martwi masz rację lusiu muszę to przemyśleć w końcu tylko twoje informacje są zawsze wyjątkowo wiarygodnie:P

wiarygodne* bardzo, bardzo...........