Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szukanie dziury w całym

Kafe - nasz świat równoległy

Polecane posty

kolorowa- jeśli ja opowiadam o sobie to tylko obcym a czy obiektywnie czy subiektywnie- jedno licho- nie szukam rad- no chyba że czysto praktycznych typu jaki krem na pupe:P niektórzy sie dziwią jak tak personalnie odkryta osoba może bez przeszkód opowiadac o jakis tam szczegółach- a nóz ja ktos pozna...doniesie....spotka na ulicy....żyję tak by się niczego nie wstydzić a jesli nawet zdarzy mi się bo jestem człowiekiem to nie pisze o niczym o czym nie wiedzieliby moi bliscy i ludzie z mojego realnego świata nie mam kaca moralnego że powiedzialam za duzo- w głowe i tak nikt mi nie wejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowa Przypadkowo spotkana ososba w parku na ławce - prawdopodobnie nic o tobie nie wiedząca - jest jak Ściana Płaczu w Jerozolimie: ludzie przychodzą, wywnętrzają się i nie oczekują niczego oprócz poczucia, że jest im lżej i nadzieja ma podłoże zroszone płaczem aby coś zaczęło kiełkować. Na kafe - ludzie są wprawdzie anonimowi (dane) ale definiowalni wjako odbiorcy bądź nadawcy komunikatów uczuciowych. Każdego, z kim rozmawiasz trochę dłużej i częściej jesteś w stanie określić paroma przymiotnikami. kolorowa: doświadczona - życiowo, wiek, wypowiedzi rozwiedziona - ma pojęcie o związku i jego ślepych zaułkach stanowcza - nie ma sentymentów, jeśli trza prać! :) obserwatorka konkretów - czytając innych, wyciąga wnioski żartobliwa - we własny "kolorowy" sposób ;) Prawda? Nie do końca pradwa? I tu się mylisz? Nieważne. Obraz nakreślony bez zastanowienia na podstawie li tylko paru-nastu-dziesięciu postów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście że można, wkońcu to wszystko siedzi w mózgu:) == ciekawe jaki byłby mój opis.. chyba wole nie wiedziec:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowa a kto ci powiedział , że ja gadam tylko o pierdołach? nie bedę z każdym rozmawiać o poważnych rzeczach- nie chcę- no bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowa - a w życiu jest inaczej?? wychodząc z domu robisz makijaz- to juz jest retusz twojej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zyciu realnym ktos kto uczestniczy w naszym zyciu dopiero umie na nasz temat cokolwiek powiedziec :-D tu sa słowa słowa słowa czasem emocje, jak cos nas poruszy i... a potem znow słowa słowa słowa a nie widac czynów za nimi idących czyli co? ułuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no oczywiście jednak to net- nie rzeczywistość- ale mi osobiscie jakos mało zależy co kto o mnie może powiedzieć- tym bardziej że czyny też można odbierać subiektywnie -wazne jest moje sumienie i to co ja mogę o sobie powiedzieć, czy mogę spokojnie zasnąć nie mysląc kogo skrzywdzilam i odwrotnie nie będąc skrzywdzoną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz zupelnie realnie lece się kąpac- potem poczytam co napłodziliście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zyciu chocbym cos udawala to ktos kto jest ze mną chocby 8 godz dziennie (w pracy na przyklad) i tak poza słowami i makijażem widzi więcej niz tu :-D tu mozna sie kreowac na biedną, odważną, niezależną czy wrazliwą, piękną i bestię, wszystko jest możliwe więc to TYLKO net

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee to życie jest bardzo podobne w wiekszosci przypadkow jak w realu.. chyba ze ktos chce być tutaj kimś innym np: aroganckim a w życiu realu jest normalny.. net wiele sę nie różni od reala.. tyle tylko ze nie widzimy sie face to face ale emocje.. zachowania to wszystko co świadczy tak naprawde o czlowieku jest podobne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowa wszędzie się można kreować .. nie tylko w necie.. jeśli ktoś ma potrzeba kreowanie siebie to robi to też w realu.. inaczej to jest jedno wielkie zakłamanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agiie --- tak ale na krotki czas, jak ktos przebywa z tobą dłuzej, to nie jestes sie w stanie "ukryc", chyba ze jestes wysmiewitym graczem, albo z zasady bardzo zamknieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to prawda ze przez dluzszy czas ciezko sie ukryc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike "nie pisze o niczym o czym nie wiedzieliby moi bliscy i ludzie z mojego realnego świata nie mam kaca moralnego że powiedzialam za duzo" Nie w tym rzecz, że masz coś do ukrycia. Raczej w tym, że (...) wszystko, co powiesz, może być użyte przeciwko tobie". Niekoniecznie z czystych intencji używającego twoich - z twojego punktu widzenia - niewinnych wypowiedzi. Na zasadzie - dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie. A jak nie ma bezpośrednich "dowodów" to da się je "wyprodukować". Pomijam cel i kaliber takiego przedsięwzięcia... choć każdy ma choć jedną osobę nieżyczliwą w realu zwłaszcza. Sedno tkwi w różnicy między przestrzenią rozmowy: - w realu (aby ją później wykorzystać - musi być świadek albo przekaz dalej od rozmówcy, ew. nagranie) - na Kafe - jest wszystko napisane jak wół. I ogólnodostepne i kopiowalne. Niewinny przykład? Rok 2020. Pani w szkole karci Jasia: - Jasiu! Proszę natychmiast przestać rozmawiać podczas lekcji! - A bo, psze pani, Zuzia mi właśnie pokazywała, jak jej mamusia mojemu tatusiowi "fucka" na Kafe pokazywała, jak byłam mała... Bardziej ekstremalny mógłby mieć inne zakończenie :) Np. zamiast topiku z Kafe, Jasio ogląda spreparowany filmikz ike podczas tańca na rurze, które ze złości "przygotował" ojciec Jasia i umieścil na Naszej-Klasie z dopiskiem: "Zamiast kszki bananowej wolę swojską gimnast-ike" :):):):):) Podsumowanie:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam uważam że zarówno real jak net to bagienko moze być/ szczerze wielkiej różnicy nie widze pomiedzy tymi światami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukanie Moja kotka odczuwa własnie potrzebe stracenia cnoty.. a że mój kot to nooooo ten teges nie moze, pomyślalam o Twoim kocurku:D Stąd propozycja erotyczna. Jakie fajne koteczki moga wyjść:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samica zdziwiła byś się, jaki może być twój obraz w sensie pozytywnym. "Złośliwość przedmiotów martwych" a złośliwość samicy - studium przypadku. Może napisac pracę? :) Samica jest cacy i już. Bez dyskusji. Przynajmniej na kafe. W realu to się jeszcze zobaczy :):) ------------------ kotka A skąd pewność, że to kocur:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ogolne chodzi mi o to, ze przeraza mnie to ze wiele ludzi siedzi tu od rana do wieczora, a zycie to prawie monitor ich komputera i zastepuje im realny swiat hmmm, a przeraza mnie to bo w weekendy tez tak mam niekiedy, moze nie non stop ale czesto, a najbardziej to jak słyszę, że ktos mowi ze w realnym swiecie nie mam znajomych, nie mam przyjaciół, nie mam z kim coś tam porobic, że ktos szuka faceta, bo czuje się taki samotny ( nie sam ale samotny, bo sama to ja tez jestem) i dlaczego tak jest? pewnie odpowiedzi jest tysiące hmm ale to nie jest normalne wg mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i nie jest, ale moze gdyby nie net.. te osoby siedziałyby w czterech swiata.. i patrzyły sie w sufit bo wątpie żeby gdzieś wyszły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowa Tu wchodzimy w subtelne rozważania o nałogach i cienkiej granicy między zdrowym używaniem a początkami uzależnienia. Nie można tego jednoznacznie interpretować. Ilość godzin, dni. Ten jeden jedyny przypadek, który objawi sie poznaniem po roku ślęczenia w necie fantastycznego partnera - odwraca totalnie bieg wydarzeń - idylla już w realu, ale wpadanie z sentymentem na forum. I co - ktoś, kto znalazł partnera on-line nie stwierdzi, że przegrał/a życie... raczej wygrał/a nowe, lepsze. Nie zawsze jest ten happy end - i ci, którym się w necie nie udało - oskarżają tenże net i stracony tu czas, aż tu nagle... poznają fantastyczną osobę w kolejce w banku podczas płacenia rachunku za internet. Nie ma reguł. Zgadzam się z agiie - jest podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samica otóż to :) Apropos -zbyt często umieszczasz złoszczącą się emotikonkę bez dodatkowego komentarza czy już wyszłaś z siebie czy to tylko ledwie mały, nic nie znaczący [mini foszek] ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotka ^^^^^^^^^^^^^^^^^^ Wybiła 23.00 ^^^^^^^^^^^^^^^^^^ Można świntuszyć. "Szukanie Moja kotka odczuwa własnie potrzebe (...), pomyślalam o Twoim kocurku" :) Mój "kocurek" się właśnie zaiteresował :):):D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej w tym, że (...) wszystko, co powiesz, może być użyte przeciwko tobie". a tego się akurat nie obawiam- przeszłam chyba wszystkie możliwe naloty na moja osobe- co prawda na innym dziale ale jednak- no i.....i nic- trudno żebym do glowy brała sobie jakiekolwiek teksty pomarańczy o tym nawet nie ma co wspominac- a jeśli wsadzi mi szpile ktoś ze znajomych- to co z tego? to wciąż tylko znajomy, podchodzę do przyjaxni z wielkim dystansem i zdaję sobie sprawę że każde użyte przeze mnie slowo może i w zasadzie predzej czy póxniej bedzie użyte przeciwko mniei szczerze mówiąc mam to ........;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmmmmmmmm niedoczytalam:P co do tak extrymalnych sytuacji to też mnie to.............;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiesz Szukanie :-D w Twoim tescie na uzależnienie, chyba powinien być dodany punkt, gdy ktos zaczyna twierdzic, że to takie same światy, realny i wirtualny :-D ale juz Was nie męczę i spadam spać 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×