Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zołzą będę i tyle

Dość płakania!!! Będę ZOŁZĄ!!!

Polecane posty

Gość dziś płakałam poraz ostatni
a tak sobie skopiowałam z książki: 1. Zachowuje swoja niezalżnosc. Nieważne, czy jest dyrektorem firmy, czy kelnerka. Zarabia na przyzwoite ycie. Ma swój honor i nie lubi stac z wyciagnieta reka. 2. Nie ugania sie za nim. Ksieżyc, słonce i gwiazdy nie obracaja sie wokół niego. Zołza nie umawia sie z meżczyzna na randki wtedy, gdy według horoskopu jego wielki Merkury bedzie retrogradował w jej małej Wenus. Nie poluje na niego ani nie stara sie miec go na oku. On nie jest dla niej pepkiem swiata. 3. Jest tajemnicza. Istnieje zasadnicza różnica miedzy szczeroscia a ekshibicjonizmem. Ona jest szczera, ale nie ujawnia wszystkiego. Nie wykłada wszystkich swoich kart na stół. Poufałosc rodzi lekceważenie, a przewidywalnosc - nude. 4. Zostawia go z poczuciem niedosytu. Nie spotyka sie z nim co wieczór ani nie zostawia długich wiadomosci na jego automatycznej sekretarce. Nie przechodzi na ty z jego osobista sekretarka w pierwszym tygodniu znajomosci. Dla meżczyzn tesknota jest równoznaczna z miłoscia. Tesknota jest dobra. 5. Jest przy nim zawsze opanowana. Nie dopuszcza do nieprzyjemnego napiecia w kontaktach i unika kontaktu, kiedy jest zdenerwowana. Gdy ochłonie, jest konkretna i mówi rzeczowym tonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś płakałam poraz ostatni
6. W pełni dysponuje swoim czasem. Nie spieszy sie, zwłaszcza gdy on okazuje niecierpliwosc. Porusza sie zgodnie z własnym rytmem, nie jego, nie pozwalajac, żeby przejał nad nia kontrole. 7. Zachowuje poczucie humoru. Poczucie humoru swiadczy o tym, ze trzyma dystans. Ale brak szacunku nigdy nie jest dla niej powodem do smiechu. 8. Ceni sie wysoko. Kiedy słyszy od niego komplement, zawsze dziekuje. Nigdy nie zaprzecza. Nie pyta, jak wygladała jego eks, i nie rywalizuje z innymi kobietami. 9. Ma inne pasje poza nim. Kiedy mezczyzna czuje, e nie jest dla niej pepkiem swiata, bardziej mu na niej zależy. Majac własne zainteresowania, zzołza nie ywi do niego urazy, gdy jest niedostepny. On nie ma monopolu na przestrzen do wynajecia w jej głowie. 10. Traktuje swoje ciało jak precyzyjnie wyregulowana maszyne. Dba o swoje zdrowie i wyglad. Szacunek człowieka dla samego siebie odzwierciedla sie w tym, jak dba o swoja powierzchownosc. Jesli meżczyzna powie zołzie, e nie lubi czerwonej szminki, ona i tak bedzie jej używac, jesli ma na to ochote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis plakalam---> nie przejmuj sie facetem:) poczytaj sobie troche. Najwzaniejsze zebys nie okazywala za bardzo uczuc jezeli to nie jest potrzebne... My tez mamy z facetami problemy dlatego tu sie wspieramy i dajemy sobie rady..:) Zapraszam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś płakałam poraz ostatni
ja mam problem z 5tm punktem!!! właściwe tylko z tym, jak jest źle nie potrafię opanowac płaczu i złości... muszę nad tym zapanować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś płakałam poraz ostatni
no ja też na mecz lecę teraz! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam prosbę proszę o przesłanie mi ksiązki na emaila dlaczego mężczyzżni kochają zołzy. Miesiąc temu się rozstałam z facetem i chcę byc zolzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś płakałam po raz ostatni
modliszko, wysłałam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś płakałam....
daj znać jeśli doszło, bo coś mi poczta nawala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najnowsza zołza
Witam serdecznie -->Dziś płakałam :) Misiek dzisiaj był prze milusi :) Było super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najnowsza zołza
Do Dziś płakałam :) Mogłabym Cię bardzo serdecznie prosić o przesłanie mi tek książeczki :):):) zabunia_76@o2.pl Z góry dzięki :* ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś płakałam....
już przesłałam, a i witam również serdecznie i dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero dziś mam chwilkę żeby napisać- Misiek nie pił!!!! Spędziliśmy świetny weekend i jak na razie jest dobrze. Nie chcę zapeszać, żeby tylko tak dalej. A okresu nie mam:( Co 5 minut od wczoraj biegam do toalety sprawdzić i nic:( Jeśli nie dostanę do powrotu Miśka z pracy kupujemy test.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo serdecznie dziękuję za przesłanie ksiązki...zaraz zacznę ja czytacć....moze coś o mnie miesiąc temu zakonczyl sie moj 10 związek z glupiego powodu ( tym powodem byl rzekomo romans z kolega) .to jest temat na dluzsza historie.pozdrawiam i zycze milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem zołzy. Ja jestem akuat w trakcie lektury ksiazki ale chyba sama wpadlam na trop jak zmusic faceta do wysilku.za duzo straszyl mnie ze odejdzie ze ma wyjeb.... na wszystko. zaczelam zachowywac sie tak samo na slowo odchodze -prosta odpowiedz skoro musisz to ok mysle ze tak bedzie najlepiej - temat sie konczyl.zaczal sie czepiac odsluchalam - odpowiedz :wymarudziles sie juz? to moze pogadamy o cztms innym i ktoregos dnia wiecie co sie stalo? pyta sie czemu nie zwracam uwagi na to co mowi powiedzialam mu ze ma wyjeb.... na to - wiecie jaka byla odpowiedz: az sie zdziwilam :no nareszcie. teraz wyjechal ale oczywiscie nei bylam milusia i nei zapewnialam ze bede grzecznie czekac itd wrecz przeciwnei ze cieplo sie robi musze sie krocej ubierac bo moze cos wyrwe nowego...a on ze mi wyrwie i zebym go nie denerwowala przed wyjazdem. a teraz od tygodnia wydzwania co robie gdzie jestem. a ja zeby sienei martwil bo dobrze sie bawie i sie nie smuce z powodu jego nieobecnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najnowsza zołza
Witam nowe zołzy! :):):) Bywam złudzeniem trzymam za Ciebie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najnowsza zołza
Dzis plakałam dzięki za książke :*:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najnowsza zołza
Dziś płakałam prosze tylko o radę w jakim programie mam to otworzyć bo cos mi nie idze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no po co po co
adobe reader

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) No i witam kolejną nową zołzę:) Mamusią jednak nie będę-niepotrzebnie panikowałam. Bardzo z tego powodu się cieszę. Mój Misiek w pracy, ja w pracy- a tu taka ładna pogoda, że nie chce się siedzieć w murach. A co u Was? Jak postępy w byciu zołzą? Mój Misiek wczoraj- najpierw chciał żebym podała mu napój z lodówki, a po chwili, no w końcu- \"sam mam ręce i nogi to mogę sobie wstać i wziąć.\" Powoli do przodu. A dzisiaj chyba jedziemy kupić motor... Trzymajcie się cieplutko dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najnowsza zołza
Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najnowsza zołza
czytam sobie tą książeczkę i dochodzę do wniosku ze pewne zeczy nieświadomie robiłam dobrze, niestety pewne źle... Ale człowiek uczy się na błędach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Zolzy:) Widze ze jest nas coraz wiecej ;) bardzo sie ciesze z tego powodu i zapraszam kolejne. U mnie narazie oki:) Pozwolilam wczoraj miskowi pojsc ogladac mecz z kolegami ale pod warunkiem ze wypije jedno piwko:D Nastepny mecz ogladamy razem... Bywam zludzeniem---> to chyba musze ci powiedziec ze sie ciese razem z toba ze narazie jeszce nie bedziesz mamusia;) Czuje ze u ciebie sie wszystko ulozy i moze sami bedziecie myslec nad dzidziusiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnyKasiek
witam wszystkie Panie!! Pora dolaczyc do Waszego grona!! Jestm cierpliwa ale i to ma swoje granice. Ostatnia klotnia (a wlasciwie milczaca klotnia) wczoraj. Zawsze ja pierwsza wyciagam reke a wlasciwie wypominam i katuje go aby cosik powiedzial. juz nie raz slyszalam ze czepiam sie i mecze go. Gotuje, sprzatam, jak sluzaca. wiem ze sama sobie na to pozwolilam ( glupia JA), ale pora to zmienic. Postanowilam byc franca, niewiem jak dlugo ale postaram sie i mam nadzieje ze babeczki pomozecie (bo latwe to nie bedzie). Pozdrawiam P.S. moge prosic tez o przeslanie tej ksiazki moze cosik pomoze:) buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnyKasiek
Za bardzo pokazalam jak go kocham, wybaczalam, pocieszalam, wystarczylo ze zrobil maslane oczka, pouzalal sie nad soba a ja juz mu wybaczalm i malo tego pocieszalam go i mowlam ze sie ulozy... wykorzystuje te sytuacje i ciegle mysli ze ja dalej jestem jak bylam. traktuje mnie juz jak swojego kumpla, rutyna i nic wiecej, zero okazywania uczuc choc zapewnia ze mnie kocha. jestesmy razem ponad 5 lat, mieszkamy za granica i tu jest maly minus, bo niemam wiele znajomych (a jesli sa to jego). Jest pewien ze cokolwiek nie zrobi (oczywiscie z rozsadkiem) wszystko mu wybacze i bedziemy dalej szczesliwi, nie ponosi konsekwencji. jestem wsiekla na siebie ze tak sobie na to pozwolilam, ale jestem typka okazujacego uczucia i daje wszystko aby uszczesliwic swoja polowke. Chce byc twarda psychicznie i chce mu pokazac ze potrafie zyc bez niego (chociaz nie chce) i tez jestem kobieta nie kolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! Cześć smutny Kasiek :) przede wszystkim uśmiechnij się, przestań podawać kolesiowi pod nos, wyjdź sobie gdzies w porze obiadu - niech czeka głodny :D:D Kasiek z tego co zrozumiałam, to mieszkacie razem. Ale czy oboje pracujecie, czy to on pracuje a ty zajmujesz się domem? Dziewczyny, ja sobie duuuużo ostatnio myślalam i też posatnowiłam, że płakałam wczoraj przez niego ostatni raz... Tylko że to tak trudno, bo jak się wkurzę, to łzy same napływają mi do oczu juz mam taką naturę :O a on to wykorzystuje i się śmieje ze mnie, podelec jeden grrrr..!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam yonka i SmutnyKasiek:) Yonka---> ja tez jestem taka ze jak sie wkurzam to od razu juz rycze chociaz czaem bardzo sie powstrzymuje...(nie robie tego na pokaz) tez to probuje zmienic, probuje byc twarda i nie przejmowac sie zbytnio jego slowami, nie okazywac skruchy... tak naprawde to na nich najbardzej dziala:D Smutny Kasiek-----> Zgadzam sie z Yonka, nie powinnas mu za duzo dawac od siebie, bo to powinno dzialac w dwie strony a tak widocznie nie jest. Niech posmakuje troche surowszego zycia:) nie gotuj mu, albo zaproponuj zeby sam cos ugotowal, nie sprzataj jego rzeczy i nie pierz... Koniec z podstawianiem mu pod nos wszystkie co zechce!! Żle robisz wyciagajac piewrsza reke, nawet jezeli ne czujesz ze to twoja wina.. Musisz znac swoja godnosc i wartosc. Ja zawsze sobie to powtarzam w duchu kiedy sie kloce z moim Facetem;) PS. Dzis moj Misiek powiedzial do mnie cos co mnie rozsmieszylo a on nawet nie wiedzial dlaczego:D, powiedzia: \" Kocham Cie moja Zolzlo!!\":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×