topik dla mam nie idealnych

ooo... Fakt dobry patent na lekturę.

lo rety hitem jest zabawa bielizna meza ;d;d;d;d;dd; no i ten pet :P:P:P moj sie jeszzcze sam nei bawi wiec..wszystko pzrede mna :D ale komorka mu sie jzu podoba:D

Ja chyba do takich mam należę bo zabroniłam mojemu dziecku oglądać Wladcy Much i strasznie się na mnie obraziło....:(

komórka to standard, mojej już złośnicy już wyszła z gustów zabawek.

tańcowała baba z dziadem - może masz do polecienie jakies ciekawe książki bo ja tez uwielbiam czytac i jak tylko mam chwile (kiedy synek jest z moja mamą) to sobie czytam :)

wlatców moch to niepozwoliłabym ogladac nawet facetowi :) a jak mnie fakt wkurzal bo wiadomości lekko opuźnione to bralam małego do kompa i czytalismy Pudelka :)

ostatnio przebrnęłam przez szwaję i sawicką z naciskiem na sawicką jak lubisz leciutkie, dla kobiet i o kobietach :) obśmiałam się i wzruszyłam.

zamiast puszczać dziecku piosenki Fasolek puszcza mu Pink Floyd.

hahha a właśnie o pudelku miałam wspomnieć, moją młodą muszę zacząć przyzwyczajać do pudelka żeby to najświeższe i najciekawsze fakty ją nie ominęły, to tak dla jej dobra.

hmm u mnie tez leci muza niezbyt dla dziecka ale sie malemu podoba ;d ja gustuje w hitach lat 80 :> co do czytanai to ja sporo czytam gazetek typu "mamo to ja" a malemu na razie nei czytam chyba ze wiadomosci z wp.pl jak marudzi a ja chce poczytac jakraz:D

mój synek zna wszystkich boskich czarnoskorych artystów - jak w radio leci np 50 cent to odrazu woła mamo murzyn 50 cent śpiewa albo akon i inne te ciałka:P Ostatnio nawet chwalilam sie ze mój "edzio" tak go nazywam pieszczotliwie - nie przeklina na co edek wbiega do kuchni i woła mamo murzyn jedzie zajebistym autem - normalnie koszmar !

szwaję cztałam, a co do sawickiej to spróbuje... moj maluch przyzwyczajony jest do muzyki mojego męża -do ciężkiego metalu:) zasypia przy tym najczęściej

z tym 50 centem dobre, ubawiłam się!

moja też nie słucha piosenek dla dzieci, ale jak włącze jej mtv to krzyczy i chce na ręce. Wtedy ja ją biorę i wywija nogami i się cieszy.

Coś mi ten topik przypomina :D. Na gazeta.pl laski założyły swego czasu Klub Matek Wyrodnych :D. Tam właśnie wypowiadają się mamy o zasadach podobnych do wymienianych tutaj ;). Czarownico, znasz tamten topik?

hmm wyrodnych matek to juz ostro brzmi, jakos jako wyrodna to sie nie uwazam ale moze..

nie, pierwsze słysze, to jest nas więcej? :) Poprostu wkurzało mnie to, że jak tylko ktoś coś zapieprzył i napisał o tym to od razu pełno dziewczyn najerzdzało na tą osobę, a przecież nikt nie jest idealny. Potem niektóre dziewczyny zakłądały topiki z pytaniami pod innymi nikami bo bały się krytyki. I ja myślałam że mnie też ktoś zjedzie, że jak dałam d... (bo to modne na kafe sformułowanie) i mam dziecko to mam się nim zajmować a nie oglądać tv i siedzieć przed kompem

jak leciala pierwsza edycja you cant dance to pozwalalam edkowi zwalac pościel na ziemie i udawac Glebe :P oczywiscie w ramach rozsądku mam nawet kilka wideo z tych wyczynów

dziecka na Woodstock już sie kwalifikuje do bycia "wyrodną" matką?;)

kurcze woodstok to chyba pobija wszelkie inne formy wyrodnej matki a tak powaznie to chyba bym nieryzykowala - lepiej dac babci do opiki na kilka dni niz mialoby sie cos wydarzyc.

ja chcę młodą na openera w lipcu zabrać :D

Na Woodstok? He he, dobre, podziwiam. No i dziecko od małęgo ma takie wrażenia. Ja tylko wesele z małym przerobiłam, uśpiłam w wóżku, a potem wytańczyłam się za wszystkie czasy. A mały spał w tym hałasie.

Ta nazwa Klub Matek Wyrodnych jest myląca ;). Podejrzewam, że dziewczyny, które założyły ten klub, potraktowały te nazwę ironicznie- być może właśnie z tego powodu, że ich postępowanie wobec dzieci często było brane za \"wyrodne\" :P. Czasem podczytywałam, o czym piszą. Normalne kobiety, które po prostu nie uważały swoich dzieci za pępki świata o jedynie słusznych cechach wyglądu i charakteru ;). Ale swoja drogą- komentarze wobec nich bywały chyba na tyle \"miłe\", że topik, który założyły, był obwarowany m.in. takim zastrzeżeniem, że tylko osoby zaproszone mogły tam pisać. Co nie znaczy, że nie można było podczytywać :). Nie znaqczy to również, że tamtym mamom nie obrywało się na innych topikach :O...

no a teraz nie przeczytałam dziecku bajki na dobranoc, bo na wspólnej chciałam obejrzeć

a jest jeszcze ten temat/dział? chętnie poczytam, bo to ciekawe się wydaje!

dajcie linka do tematu :) jutro poczytam -

wciąż ma sie dobrze symbol cierpiętniczej, poswiecającej sie całkowicie innym matki - Polki.:o

że jeśli kiedyś będę mieć dziecko to chce być mamą "nieidealną".;)

my jesteśmy po prostu eksponatem do odstrzału, bo odstajemy od normy ;)

spoko mysle ze znacznie latwiej byc ta nie-idealna niz idealna :D:D:D wiec masz duze sznase