Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czarownica na odkurzaczu

topik dla mam nie idealnych

Polecane posty

Fajne te wasze mamy...Kurde, a moja raczej z gatunku: "Co, znowu nie upilnowałaś i dziecko ma nowego siniaka?" oraz "No, jak to? Nie wstajesz w nocy, żeby poprawić mu kołderkę? JA WSTAWAŁAM!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Micaela - mnie też rozwala "pobrudzisz sukieneczkę" do 1,5 rocznego dziecka. Przeważnie zbieram dziwne spojrzenia, bo jak wychodzę z dzieckiem do sklepu, to na początek daję dziecku suchą bułkę do ręki albo lizaka żeby był spokój, w rezultacie synek wiecznie jest obsypany okruchami, ośliniony, oblany soczkiem, klejący się od lizaka. Ja zazwyczaj jestem nieuczesana (o makijażu nie wspomnę) - bo jak już zdołam dziecko ubrać, to się poci i sama nie mam czasu (dobrze że się ciepło zrobiło) i podeptana przez moje dziecko, no i często klejąca od tego samego lizaka. Oprócz tego moje dziecko wiecznie piszczy i krzyczy - taki ma sposób komunikacji, bo jeszcze nie mówi i wyraźnie go to wkurza, więc jak nic na patologię wyglądamy. Z reklamami mamy to samo - czasem specjalnie szukam reklam żeby mieć chwilę spokoju. Albo włączam bajki na dvd żeby mieć chwilę spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama super kobieta, ale zbiegiem czasu byłam zdania, że potrzebna mi właśnie matka, która czasem krzyknie, czegoś zabroni a nie będzie przyzwalała na wszystko i traktowała córkę jak kumpelę, ale ogólnie gites.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, patologia na 100% :D. To ciekawe, na co my wyglądamy, skoro moja młodsza latorośl ma na środku czoła pięknego sińca (wyglada jak zamężna Hinduska :D ) oraz odrapany nos i wargę po powitaniu się (bliskim) z chodnikiem w parku... Specjalnie łażę do parków, żeby mógł biegać samopas, bo jest na etapie: "Nie dam ci ręki!!!" I na co mi to? ;) A tak w ogóle to moje dzieci (dwóch synów) mają 4 i prawie 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak wygląda wasz samochód ? Jak mój mąż miał pojechać odebrać z lotniska jakiegoś bossa z pracy to wymietliśmy z tylniego siedzenia chyba z wiadro okruszków , chrupek, papierków i innych cudów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mam zawsze dobra riposte po czasie - ostatnio grube babsko zajrzalo mi do wozka i powiedzialo na MOJE dziecko "ale bulwa" - tak mnie zatkalo ze nic jej nie odpowiedzialam a odzalowac tego nie moge moja mama mowi ze jestem wyrodna bo dziecko spi bez poduszki na plasko - probowalam z poduszka ale ona ja sobie zaklada na glowe poza tym ma wielkie pretensje ze corka nie chodzi w sukienkach - na pewno byloby jej wygodnie na macie - takie male dzieci chyba powinny byc ubierane wygodnie nie bede wymieniac co mowi moja tesciowa bo mi to szybko z glowy wylatuje ale zawsze jak zostawie z nia mala na chwile i wroce np ze sklepu i pytam sie czy plakala to mi odpowiada "ona ze mna NIGDY nie placze "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joku- nie posiadamy samochodu :D. Ale mogę Ci powiedzieć, jak wygląda wózek :D:D:D...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mamcia tez jest fajna:D Jest na luzie, ale też oczywiście do pewnego stopnia. To ona powiedziała mi np., że mam przejść na butelkę bo się zamęczę tym co piętnastominutowym karmieniem - a mleka modyfikowane są teraz takie, że dziecko nic nie straci. Byłam zmęczona, głodna :), zaniedbana bo wiecznie nie wyspana i to ona powiedziała, że tak być nie może. Jest zakochana we wnuku do granic możliwości, ale to JA jestem matką i nigdy nic mi nie narzucała, nie zarzucała ani krytykowała. Jedyne co, to jakieś drobne rady, z których się cieszyłam jako niedoświadczona mama. A z Waszymi mamami jak jest tak szczegółowiej:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej mamuśki:) i ja dołączam do waszego grona-(nie)stety też nie jestem idealną mamą buuuuuuuuuuuu ale cóż nie wszystko mieć można:) mam 15mc córunię,która właśnie załapała chorubsko wywołane przez rotawirusy już jej przechodzi-na szczęście:):) ale ostatnie dni były koszmarne:( MIŁO WIEDZIEĆ ŻE SĄ TEŻ INNE MNIEJ IDEALNA MAMY:):):) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc wszystkim- jeśli zaraz nie pójde spać, zasnę z nosem na klawiaturze. A nie łudzę się co do godziny, o której obudzą mnie jutro moje słodkie dzieciąteczka ;)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moge sie przyłaczyc do was?? mimo ze panikuje jak mala 2 dni nie robi kupki albo dlugo placze to i tak do idealu mi daleko to moje przewinienia: - nie kompie jej codziennie - nie prasuje ubranek i nie piore nowych - mleko nie robie na bierzaco tylko mam zawsze 2 butle w lodowce - tez se marudze pod nosem jak jeczy kiedy zaczynam cos ogladac albo jak budzi sie w momencie kidy z mezem chcemy pobaraszkowac (taka nasza antykoncepcja mała nie wiem czy ze złośliwości to robi czy rodzeństwa nie chce :P ) - obiadki tez daje ze słoiczkow jak jeszcze sobie cos przypomne to dopisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musisz. Wiem jak wygląda nasz. obiecywałm sobie, że jak zrobi się ciepło to wypiorę, bo będzie sięzybko suszył na balkonie. No , ale cóka teraz woli na nogach , to wózek wepchnięty do piwnicy i czeka na łaskę pańską...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanka84 podobno położne odchodzą od codziennego mycia dzieci starszych jak 6mc, niszczy się film ochronny skórki malucha,ja mam15mccóreczkę no i też nie kępie jej codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczyna się fajny film na TVN więc będę spadać. Dobranoc i .... zapewne do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się do filmu przymierzam, najwyżej mały się jutro pobawi rano zamiast porannej toalety, a ja się wyśpię ;-) Do jutra Dziewczynki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiciaaa moja ma dopiero 5 m-cy ale juz w szpitalu polzna mowila zeby nie kapac codziennie bo skora malucha cos tam wytwaerza co jest zdrowsze dla niej od wszystkich kosmetykow a po porodzie (bo ja w irlandii rodzilam) nie kompia dziecka w pierwszym tygodniu chyba ze bardzo krwia umorusane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanka84 moją małą wykąpali w drugiej dobie:) a mała dobrze się rozwija bez codziennej kąpieli:):) 5mc-to bardzo fajny czas dla takiego maleństwa:):) pewnie powoli zacznie raczkować!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama nic się nie odzywała, raczej chwaliła, że teraz dużo fajnych i mądrych rzeczy uczą w szkole rodzenia i na gazetkach można się douczyć. jak ona nas miał w latach 70- tych to poradniki radziły rożne bzdury ( tylko butla, mleko krowie, karmienia na czas , jak pomiędzy dziecko głodne to niech się drze ..itp.). Spanie na czas, nocnikowanie jak tylko dzieciak siada .... Bardzo jej podoba dzisiejsze podajście tzw,. zdroworozsądkowe. Uszyła moim dzieciom taki fartuszki i bluzy , aby mogły sobie malować, ciapkać i czuć się na luzie. Jak była z nimi to dawała nawet więcej swobody niż ja. Pozwalała formować mielone, lepić makaron, zakręcać gołąbki , mielić mięso maszynką , jeść łapami , biegać po ogrodzie bez gatek i boso, skakać do kałuży (kupiła im pierwsze kalosze), zbiera ich na tzw, wyprawy na pola i do lasu. Wracają np. po 3 godz. głodne, brudne , ale szczęśiwe i pełne wrażeń ( kiesznie też pełne - piachu, kamieni, szeszek, kasztanów , w rękach - liście , badyle. Nie wiem potem gdzie ten" nabój-" wywalić, aby nie wypaść na jędze. dzieci ją uwielbiają. Po dniu z babcią - padają w locie. cały wieczór wolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez na to czekam ale juz w sobote kupilismy kojec zeby sie przyzwyczaila w nim siedziec zebym potem po calym domu ja nie gonila. To kolejny dowod ze ide na łatwizne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny - jaki film? To tatusiowie nie oglądają meczu z Moskwy.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no idę spać . moje porwory też nie mają litości rano z robią podudkę. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki ten topik pocieszający :) moja Mała ma 14 miesiecy biega jak szalona, wszystko je i liże...ostatnio wchodzi dumna do pokoju ze swoimi adidaskami i o zgrozo patrze ona zaczyna lizać podeszwę...(teraz buty stoja za telefonem na górnej półce) ale co za ironia ja jej butelki i smoczki w sterylizatorze trzymam, żeby były czyste a ta z tym butem...wszystko musiałam pochować łacznie z cebula i ziemniakami hihi...też nie kapie jej codziennie bo ma suchą skórę, jedzenie raz ze słoiczków raz nomalne, no i chyba jestem jakos dziwną mamuśką bo nauczyłam Mała mówić \"cieć\", pokazywac język i symulować kaszelek :D a o porządek lepiej nie pytać bo jak wracam z pracy to wolę się w chowanego pobawic niż biegać ze scierką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj łobuziak ma 5 m-cy i sama nauczyla sie symulowac kaszel bo wie ze wtedy wszyscy od razu pat5rza czy sie nie krztusi albo cus a ta ma wtedy ucieche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
królowa elfów no to mamy podobnie hehehe moja mała też uwielbia pokazywać języczek, ale muszę ją tego odzwyczaić bo zaczyna pokazywać go innym np. na zakupach hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no ten kaszelek jest fajny zwłaszcza na dworze jak ktoś obcy kaszle...a tu nagle taka dziecieca symulacja :D tak kicia znam ból zakupów, lapanie ludzi za ręce raz nawet kolesia za tyłek złapała a ten na mnie krzywo sie spojrzał...wtedy dopiero zorientowałam się że myśli iż to ja go podszczypuję...no języczek jeszcze pokazuje jak ktoś ziewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajny watek, przyznam sie nie przeczytalam calosci, dlatego mam nadzieje sie powtorze... mam 2 corcie 4,5 roku i 1,5 roku... jestem wyczulona na placz mlodszej - bo zazwyczaj jej sie obrywa od starszej... albo zabiera jej zabawki, albo uderzy, uryzie, popchnie... mlodsza nie jest dluzna, wiec na placz starszej tez biegne... pozwalam starszej ogladac bajki jak mlodsza spi... by miec czas na zrobienie czegokolwiek... rzadko sama z nimi wychodze - bo ciezko mi nad nimi zapanowac... kazda biegnie w swoja strone... czasami razem ogladaja bajki, choc mlodsza rzadko jest zainteresowana dluzej niz 5 minut... czasami mam ochote uciec!!!!!!!!!!!! dodoam, ze nie pracuje (czego bardzo zaluje) siedze z nimi 24h na dobe i czasami mam dosc... co wywoluje poczucie winy, bo jak mozna miec dosc wlasnych, kochanych "aniolkow"... no i chcialabym sie przytulic do meza i zasnac... ale nie moge, bo on spi z jedna a ja z druga... i najgorsze, ze nie mozemy ich od tego oduczyc... klne w duszy jak cos idzie nie po mojej mysli... tzn. nie chca spac... zdarzylo mi sie zaklnac na glos :( na szczescie nie slyszaly... nie kapie codziennie... jestem niekonsekwentna... jak widze te grochy lejace sie z oczu to miekne... a z drugiej strony jestem przewrazliwiona... zadnych nozy, otwartych okien, balkonu, wspinania sie, biegania po mieszkaniu (to akurta bo sasiedzi marudza, ze tupia), juz sie boje jak beda chodzic do szkoly czy sobie poradza... nie mowiac o innych zagrozeniach... chyba w zyciu na dwor samych nie puszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny znaczy sie normalna jestem , nie gotuje tylko sloiczki , karmie butelka , nie prasuje ubranek bo mi sie nie chce w domu mam daleko do sterylnosci mowiac szczerze to poprostu syf , ale czasem uda mi sie to ogarnac , nie wiem o ktorej dokladnie budzi sie moje dziecko bo ona juz cos tam sobie mruczy w lozeczku a ja jeszcze przysypiam , bawi sie sama , nie nosze mlodej namietnie tylko troche tak bardziej w celach edukacyjnych coby zobaczyla jak mieszka i bardzo ja kocham i ciesze sie ze nie jest roszczeniowym dzieckiem . Nie lece jak tylko zaplacze , bo wiem kiedy placze tak na powaznie . Butelki strylizuje , zabawki myje , kapie codziennie chyba ze cos wypadnie to wtedy nie kapie . Zgadzam sie ze matki po 30 sa wyluzowane co widac na zalaczonym obrazku i uwazam ze lepiej zwracac uwage na wazne rzeczy niz na pierdoly , corka ma 7 miesiecy i jest usmiechnietym ,szczesliwym bobasem . Buzka mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Królowa elfów-co do lizania bucików to troszkę bakterii też potrzeba hehehe mój lobuz uwielbia wysysać z myjki wodę z mydłem:):) carolima -ja też czasem jak mała nie chce spać a jest np.23 to jestem w ściekła i rzucam epitety w myślach:( i czasem wścikam się o to na siebie, ale w końcu NIE JESTEM IDEALNA:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×