Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czarownica na odkurzaczu

topik dla mam nie idealnych

Polecane posty

http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=34708 A tutaj wstęp do topiku :D: "Matka Wyrodna istota leniwa i wygodna jest. Matka Wyrodna karmi niemowlę Danonkami, a zabawek nie myje co przepisowe 7 dni, tylko jak zaczynają się lepić. Matka Wyrodna nie sterylizuje butelek, wyparza je również z rzadka. Matka Wyrodna czasami nie bawi się z niemowlęciem, ponieważ gdy ono bawi się samo, Matka Wyrodna może posiedzieć przy komputerze/ poczytać książkę/ poobijać się nieco. Matce Wyrodnej zdarza się z czystego lenistwa nie wychodzić z dzieckiem na spacer przez dwa dni. Matka Wyrodna nie prasuje ubranek dziecięcych po obu stronach- robi to wówczas, gdy są wygniecione. Na Matki Wyrodne często urządzane są nagonki na innych forach, gdzie przebywają głównie Matki Idealne. Matka Wyrodna, choć czasami bluzgami rzuca, aż miło- ma Klasę." To był ten topik, który ja podczytywałam. Bo zauważyłam, że chyba powstał jeszcze jeden o bliźniaczej nazwie, ale tego już nie znam... A co do matki- cierpiętnicy to podpisuje się wręcz i obunóż pod tym twierdzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, i czemu nie chce wyświetlić linka, hę? :O Co zrobiłam nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gazeta.pl Forum Prywatne Dziecko Rodzice Wrrr... To powyżej to "ścieżka dostępu". www.gazeta.pl Można po prostu wpisać nazwę Klub Matek Wyrodnych w wyszukiwarkę. Założycielką była mama_kotula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to trzeba myc zabawki co 7 dni?? nigdy nie prasowałam ubran po obu stronach ... kurde ale gotowałam kazda butelke po 10 minut do 3 miesiaca zycia az mi kolezanka uwage zwrocila i przestalam - wtedy sie okazalo ze mam mnostwo wolnego czasu -ktory nie zawsze przeznaczam dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstęp do tamtego topiku jest po prostu genialny:) Jakbym czytała o sobie. Właśnie skończyłam karmić Małego (na które to karmienie musiałam go obudzić), zmieniłam mu ubranko (nie kąpiąc go) co daje mi jako takie przekonanie, że jest czysty:P , a teraz leży sobie w łóżeczku (bo wyspał się od 18 do 21) i sam się zajmuje sobą, a ja siedzę tutaj oraz oglądam You Can Dance:D Co zrobiłam źle? Proszę o wytykanie mi błędów:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie to ta nazwa jest po prostu prześmiewcza/ autoironiczna. No, bo jak miały nazwać się kobiety, które często słyszały takie określenie w stosunku do własnych poczynań macierzyńskich ;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazłam, czytam oczywiście, że jest to ironia zresztą bardzo prawidłowa :D a ja mam nadzieję, że ten wątek nie spadnie, bo właśnie takiego tutaj mi brakowało. jakoś nie przepadam ani za kolorystyką gazety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, a wyparzałyście/wyparzacie butelki przed każdym karmieniem? Bo ja wyparzyłam butelkę tylko po zakupie:) A potem przed każdym karmieniem przelewam tylko butelkę i smoczek wrzątkiem i już. I tak robię od pierwszych dni życia dzidzi. PS: zdarza mi się też nie przelać wodą smoczka, który mi upadnie na podłogę:P - ALE NIGDY NIE OBLIZUJĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, guzik z pętelką :P. Może u Was działa, ale u mnie wyskakuje błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja smoczki oblizuje, butelki wyparzam 1 na ok 2 tyg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tańcowała...- ja też mam nadzieję, że wątek przetrwa. I bynajmniej nie chciałam zapraszać wszystkich do konkurencji :D. Po prostu skojarzyło mi się ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wyparzam - mam dopiero 5-cio miesieczna corke choc nie wiem czy to ma sens jak rzadko jej myje zabawki :) i kąpie codziennie bo moje dziecko nie zasnie spokojnie bez kapieli - w sumie nie kąpałam jej tylko 3 razy w jej zyciu - za co niestety dostalam ochrzan od mojego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co Was skłania do oblizywania dziecku smoczka i potem podaniu mu go do buzi:o Sorki... mimo, że uwielbiam Was no bo łączy nas temat:) , to za cholerę tego nie rozumiem i absolutnie nie popieram. W buzi jest MILIONY razy więcej zarazków niż na podłodze. PS: skrajny przypadek (zdarzył mi sie raz na 5 miesięcy) kiedy to zapomniałam zapasowego smoczka a upadł mi w piasek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera wie kto: mój synek też ma dopiero niespełna 5 miesięcy a nigdy nie wyparzałam mu butelek - dla mnie to po 1 strata czasu, a po 2 prosta droga do braku uodpornienia dzidzi na zarazki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uodparniam oje dziecko troche inaczej - zgodnie z zasada "w dupie sobie nie grzebalam" czasami masuje jej dziasła nieumytym palcem ... a potem nie moge spac bo mi sie wydaje ze dostanie plesniawek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem. Mnie zawsze wpajali, że smoczka się dziecku nie oblizuje:) Więc jeśli nie muszę i mogę tego nie robić, to nie robię. I to nie chodzi o to czy Ty jesteś zdrowa czy nie bo powtarzam "nie ma bardziej zabakterionego miejsca niż jama ustna" :D Kurde ale słowo wymyśliłam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe z tą niemożnością spania to nie przesadzaj:) Właśnie dzięki temu pleśniawek nie dostanie:D No chyba, że nadaj jej będziesz wyparzać butelki, smoczki i zabawki to po pierwszym spotkaniu z pilotem od tv, który wyląduje w buzi będą pleśniawki. Wiem bo moja mama mnie tak załatwiła:D - oczywiście nie pamiętam, tylko mi opowiadała hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×