Czy chciałybyście miec dwóch mężów?

Dziewczyny mam do was pytanie. Czy gdyby było to mozliwe chcialybyście miec dwóch mężów. Zakładamy, że takie małżeństwo byłoby społecznie akceptowalne, rodzina nie miałaby nic przeciwko i takich małżeństw byłoby więcej a ludzie traktowaliby je jako cos normalnego. Przyjmując te wszystkie zastrzeżenia to czy chciałybyście byc w związku z dwoma męzczyznami. Prosiłbym bardzo o powazne ustosunkowanie sie do tematu a nie o żartobliwe odpowiedzi. Prosiłbym tez o argumentacje za lub przeciw takiemu związkowi.

z praktycznej strony, musiałoby to być dwóch biseksów, inaczej niedoprzeskoczenia

A czy Ty chciałbyś mieć dwie żony??:)

Dlaczego biseksów? Przeciez takie związki istnieja w niektórych kulturach np. w Tybecie jest to dośc powszechne i wcale nie wśród biseksualistów tylko normalnych heteroseksualnych męzczyzn.

ja niesttey nie potrafię się dwoić, jestem kobietą JEDNEGO mężczyzny.

Aniu nie odpowiadaj pytaniem na pytanie :) Na razie chciałbym poznac opinie kobiet :) Tylko prosze o szczerośc i powazxne wypowiedzi.

ja tam nie chcę mieć nawet jednego, więc dwójka to odpada :]

Chcesz być juz do końca zycia sama bez żadnego męzczyzny? :o

aha, ale popatrz, znajdziesz wiele takich kobiet, które mają męża, który daje im pewne wartości i kochanka, który daje im inne wartości;)...i potrafią to rozgraniczyć doskonale. tu ciepło rodzinne, tam wrażenia. więc dla nich by loby to dobre rozwiązanie. tylko czy gdyby to stało sie dozwolone byłoby wciąż takie atrakcyjne??nie sądze:)

przeciw: 2 razy więcej gaci i skarpet do prania wspolczuje .Ja nie piore mezowi, nigdy tego nie robilam .On sam dba o siebie.:P

ale przecież nie ma takiego wpisu, o czym ty piszesz? pomyliłaś tematy może?

to jest niemożliwe, żeby mieć dwóch mężów. Para to towarzystwo, trójka to już tłum.....

faceci są zbyt egoistyczni, pozbawieni empatii---- miec dwoch takich w domu, a jeszcze sobie nawzajem wtorujących ---- makabra

Darku Adamie>>hmmm....sama nie wiem....chyba raczej nie nigdy się nie zastanawiałam.... skąd ci przyszło takie pytanie??? ;) A czy Ty teraz mi odpowiesz???;)

hmmm dziwne rzeczy ... byl taki wpis bo go skopiowalam .Jeszce byl o dwoch penisach w odbycie ;)

A mogłabys uzasadnic dlaczego nie? Ja sobie nie wyobrażam związku z dwoma kobietami z kilku powodów. Po pierwsze chyba nie byłbym w stanie utrzymac dwóch kobiet i naszych wspólnych dzieci, po drugie nie byłbym pewnie w stanie zaspokoic ich seksulanie, po trzecie nie wiem jakby to wyglądalo jezlei chodzi o uczucia. Nie jestem pewien czy byłbym w stanie jednakowo moco kochac dwie kobiety.

Ja bym chciała, pod warunkiem że nie musiałabym ich utrzymywać :P

prosze bardzo: http://pl.wikipedia.org/wiki/Poliamoria

Nie wyobrażam sobie takiego związku, krótko i zwięźle:)

oczywiście ze chcialabym miec dwóch męzów jeden by mnie posuwał w cipunie a drugi w doopunie :)::) mogłoby byc super

takie rozwiązanie mogłoby być dobre gdybym miała np gospodarstwo rolne. No ale i tak można kogoś wynająć. Tak na codzien sobie tego nie wyobrażam. Za dużo problemów by się stworzyło - dzieci, dwóch mężów. Gdzie ja bym taką wielką wersalkę postawiła żeby spać w trójkę:D. Na moje oko to nie jest dobry pomysł w naszej kulturze.

chciałabym, czemu nie, chociaz czy oni by to zniesli ale seksu jakos we 3 sobie nie wyobrazam

Darku Adamie gdzie się podziewasz???

Jestem jestem :)

Darku Adamie>>Wiesz kiedyś bym taki reportaż o mężczyźnie, który ma dwie kobiety jedną w Polsce drugą zagranicą z obydwiema ma dzieci. Wypowiadał się, ze bardzo kocha obie kobiety i nie chce żadną stracić. Co o tym sadzisz??? Czy też mógłbyś tak żyć???;)

miało być był - przepraszam;)

Nie nie mógłbym tak żyć. Zresztą podejrzewam, ze te panie nic nie wiedza o swoim istnieniu a on je podle oszukuje, że jet tym jedynym prawda? W sumie teoretycznie mógłbym sobie wyobrazic związek z dwoma kobietami ale musiałoby zostac spełnionych zbyt wiele warunków tak, że w praktyce taki związek byłby nierealny.

Te kobiety wiedzą o sobie, owszem można sobie wyobrazić związek mieć żonę i kochankę....lecz mimo to nie ma to jak jedna żona/jeden mąż;)

gdyby miałby byc to związek udany, pewnie byłoby cudownie, podwojne szczęście w domu ale gdyby było źle, gdyby nieukładało się jak to ma miejsce w wielu związkach (a nawet większosci) ----- podwojne nieszczęście, podwójne łzy itp a gdyby z jednym z nich nie układałoby się, drugi chodziłby napuszony z dumy jak paw, to dopiero byłoby interesujace ----- :-D

Przede wszystkim to ja nie sądze, że on obydwie kocha. To raczej ściema jak dla mnie. Mysle, że mógłbym miec dwie zony i to byłoby możliwe ale tak jak pisałem musiałoby być spełnione kilka warunków zarówno ze strony społeczeństwa, otoczenia jak i tych kobiet.