jak bardzo zmieniacie swoją osobowośc będąc w necie?

chyba nie bardzo bo nie mam osobowości :O no może nie na żywo to jeszcze

ja jestem nieco odważniejsza(w słowach)

chyba bardziej zmieniam z życiu niż w necie :// masakra wiem :(

Wywalam negatywne emocje. W rzeczywistości jestem grzeczna i miła dla ludzi, nie generuje konfliktów. W necie wręcz przeciwnie.

bo tu mozesz byc kim tylko zapragniesz? mozna zalozyc maske, jaką tylko sie chce ;) a w zyciu? w zyciu albo jestes twardym albo miekkim zawodnikiem. i kazdy moze zobaczyc w koncu twoją prawdziwa twarz

---> wygrywajacy ściemniasz ;-)

Internet nie ma wpływu na moją osobowość:P.

"o tu mozesz byc kim tylko zapragniesz? mozna zalozyc maske, jaką tylko sie chce " tylko trzeba by być kreatywnym i......... :O polaola to ty wyciągasz błędne wnioski :O

ja tutaj jestem bardziej sobą z dawnych lat tutaj mam z kim konie kraść:P tutaj jest wiecej szalonych osob. moje towarzystwo jest juz bardzo spoważniałe, a ja bym jeszcze poszalec chciała

Jestem sobą:)

kreatywnym, hm ? moze i tak ;) ale wlasnie tu masz wiele mozliwość ;D jest szansa aby sie wypowiedziec na kazdy temat :) a w zyciu nie zawsze dochodzimy do głosu

Ja tam myślę, że w internecie jest się właśnie bardziej prawdziwym (niestety). Wychodzą z nas różne rzeczy, spadają maski społeczne. Ludzie piszą co myślą, nie przejmując się, że to "nie wypada".

hm, bo tu mozna to napisac, nawet gdy nie wypada, bo nikt nas nie zna :) moze dlatego ukazuja sie rozne nasze oblicza ;-)

"le wlasnie tu masz wiele mozliwość ;D jest szansa aby sie wypowiedziec na kazdy temat" szczególnie jak na 99% się nic nie wie/nie ma się doświadczeń/itd... albo mozlwiosći napisania czegoś kończą się po 3 postach :D to na żywo jest prawie tak samo... tylko bez tych 3 postów

"o tu mozesz byc kim tylko zapragniesz? mozna zalozyc maske, jaką tylko sie chce " pytanie za 100 punktów - co wam to daje? jak się pzrekłada takie netowe zmienianie swojej osobowości (o ile to robicie) nazywane też autokreacją na wymierne korzyści? bo kasy z tego nie ma, sąsiad, przełożony czy współpracownicy raczej was tutaj nie śledzą, więc nie urastacie w ich oczach? wiec co to jest, ze trzeba się jakoś kreować niby? :-D no chyba, ze dla rozładowania frustracji, ale czy to działa na dłuzszą metę? :-) ja nic nie zmieniam, mało mam na głowie realnych spraw, żeby jeszcze tutaj mi sie chciało? :-) jedyne, co robię to filtruję swoje zwierzenia, nie jestem jakąś szczególną ekstrowertyczką, ani tym bardziej ekshibicjonistką :-) -->wygrywajacy masz osobowość :-)

tez nie uwazam aby warto było nakładać maske.. w necie czy realu

oO :D

polaola to poproszę o zarys... wydrukuję sobie, powieszę na ścianie i będę czytał tak długo aż uwierzę :O osobowość kształtuje się w wyniku doświadczeń :O a w wyniku od urodzeniowej monotonii to mogą być tylko szczątki

zalezy pod ktorym nickiem :D :p

a jak wiele ich jest

Kiedy nie miałam netu byłam spokojniejsza a teraz słówka lecą jedne za drugimi jestem bardziej nerwowa i trochę odwazniejsza no i duzo czasu spędzam na necie a w rodzinie jestem bardziej upierdliwa ,kurde teraz to prawie wszystko mnie wkurza!!!!

o to to juz sie trzeba pomaranczek spytac agiie ;)

całkowicie zmieniam :D tzn. wszystko to, co na co dzień nieujawnione ujawnia się na kafe :D

W ogóle nie zmieniam, jestem sobą.

-----> wygrywajacy część naszej osobowości to geny, wiec ni ebadź taki skromny :-P a serio, uwierz Trochę bardziej w siebie, rozumiem, ze kompleksy są bardzo destrukcyjne, ale czy nie możesz zacząć jakoś się otwierać w - nazwijmy to - bezpiecznej relacji, np rozmowie z kobietą lat 45 :-) pouśmiechac się trochę, powiedzieć coś miłego... a potem przenieść te rozmowy na inne kobiety.. powoli będziesz budował jakieś doświadczenie, tyle, ze Ty potrzebujesz wiecej czasu niż typowy przystojniak (pamiętasz? już o tym z wami rozmawiałam, o tej nauce prowadzenia samochodu, że jedni maja lepsze inni słabsze predyspozycje)

\"zy nie możesz zacząć jakoś się otwierać w - nazwijmy to - bezpiecznej relacji, np rozmowie z kobietą lat 45\" ale to zupełnie nie o to chodzi... co za różnica kobieta/mężczyzna 18/25/35/99 lat :O \"o tej nauce prowadzenia samochodu, że jedni maja lepsze inni słabsze predyspozycje)\" a jeszcze inni ustawoy zakaz siadania za kółkiem

jestem tutaj sobą, chociaż mogłabym być inna ;) ale...

no włąśnei w necie jestem bardzo zasadnicza i konsekwetna.. w życiu tak nei potrafię... noi w necie udaję ze jestem szczęśliwa w takim zyciu jakie mam, w realu nei mam juz sił udawać

Wygrałem schowaj łapke Nie wiem czy da sie zmieniac osobowość. Jestem taka sama tutaj jak w realnym świecie.Tak samo sie wściekam,wygłupiam i tak samo staram sie zeby nie pokazać tego dobrego czegoś.Jestem niemiła dla tych których nie lubie jako nick i jako człowiek z twarzą.