sprawdziłam pocztę chłopaka...

29?? Dziewczyno !! To Ty młoda jesteś :) Całe życie przed Tobą. 10 lat związku to dużo. Ale jak rzeczywiście zdradza - to szkoda Twojego zdrowia na niego.

No raczej nic nie mozesz zrobić, on i tak się z nia spotka, nie po to planowal to po weekendzie, czyli wtedy kiedy Ty wyjeżdżasz zeby tego teraz nie zrobić... Wszyscy faceci to świnie :o

Kiko, idz do niego wyciagnij z domu, powiedz co wiesz, wygarnij, ten Twoj facet to zwykła swina! jesli chcesz to ciagnac postaw ultimatum jak nie to rzuc go bo to ktos nie warty uczucia, ehh ci faceci czemu oni tacy pojebani sa?

A poza tym 29 to nie tak dużo, ja mam 25 czyli tylko torszkę mniej niż Ty ;)

Potwór z Loch Ness - dzięki za wsparcie:) bo cały czas siedzę i ryczę, że już stara jestem

Kurna !! NIE wszyscy to świenie !! Tylko, jak ktoś napisał -99%. Musisz z nim pogadać. Podpuścić go. Zapytać np.co by powiedział,jakbyś nigdzie nie jechała. Ciekawe jak zareaguje.

powinnas na razie nic mu nie mowic,tylko poczekac jak sytuacja sie rozwinie,moze to tylko kolezanka:O w kazdym razie zagladaj mu czasem do skrzynki i ze tak brutalnie powiem śledź go,obserwuj,bądz czujna

to przecież nei jest K.... MAC bzykanko!! zapytaj co zamierza robić jutro. zob czy sie przyzna czy nie. dopiero po powrocie mozesz naściemniac ze go ktos widział, i KTO TO JEST i czemu ci nie powiedział (jesli nie powiedział) to proste powo

on powie że się cieszy, bo zawsze był przeciwny moim delegacjom nie mieszkamy razem, wieć codziennie się nie spotykamy więc i tak będzie robił co będzie chciał

wszyscy, ten 1% to chyba ksieza i zakonnicy choc oni tez porabani zdrowo bywaja...

na 1500% nic nie powie! a jak wrócę w czwartek \, w naszą rocznicę i on mi się ośiwadczy?

nie bylam nigdy zdradzona..bylam osoba z ktora ktos zdradzil..i od glupiego spaceru sie zaczyna..a potem jestescie po slubie a ty dzwonisz do niego i pytasz..Co nie mozesz sie z nia rozstac? Zastanow sie czy tego chcesz...

NIgdy nie zrozumiem dlaczego ludzie chodza ze soba 10 lat bez zadnych deklaracji...

Rzuc go w 10 rocznice. Jeszcze masz szanse na ulozenie sobie zycia.

JAk ma kogoś na boku to mozesz być spokojna, napewno Ci się nie oświadczy....

dlatego musisz ruszyc to teraz, bo potem co zgodzic sie? nie wiedzac na czym sie stoi?

no nie wiem czy mam szansę, mieszkam w małej miejscowości, nie wiem gdzie szukać innego faceta

jeżeli się oświadczy to powiedz, że zanim się zgodzisz żądasz wyjaśnienia z kim się prowadza podczas Twojej nieobecności, bo Ci "życzliwi" donieśli

bekompleks ma sporo racji. A ja mam proste pytanie - kochasz go ?? Czy to już tylko przyzwyczajenie ??

czas sie rozejzec za nowym, nawet jesli mu wypomnisz to to i tak zwali wine na ciebie, i ze czemu mu sprawdzalas skrynke. no i tak

to ze ma kogos na boku nie znaczy ze jej sie nie oswiadczy. wierna naiwna zona czekajaca z obiadkiem to jedno, a cycata kochanka to drugie :) ja wspolczuje jedynie naiwnosci i sadze ze autorka z nim bedzie i łyknie kazde klamstwo

chociaż ja stawiam te,ż, że ani się nie oświadczy teraz ani później. Po prostu ma Ciebie z przyzwyczajenia a inną do seksu...

ok. najpierw pytasz. co zamierza robic. sugerujesz ze moze zeby nie czul sie samotny z kimś sie spotka. ble ble. pewnie się nie przyzna nawt jesli spotyka się z nią z czystej sympatii. więc wtedy we wtorek za tel. i mowisz ze kolezanka go z kimś widziała, i kto to jest, i ze pogadacie jak przyjedziesz. jak przyjedziesz. on gada, ty mowisz TYLKO I WYLACZNIE aha. nie robisz z siebie potwora, po czym - wchodzisz na skrzynke i sprawdzasz czy on jest tak blisko z tą koleżanka ze jej mowi coś o tym. najpierw zrób tak. uwierz , pisze ci doswiadczona przebiegła kobieta ;)

kocham go tak jak możńa po 10 latach, czyli dużo w tym przyzwyczajenia, wiadomo że nie ma sząłu w uczuciach cały czas

albo nic mu nie mow poszukaj sobie kolegi-przyjaciela i zacznij sie z nim prowadzac, a co! jemu mozna a Tobie nie? i rob wszystko zeby sie dowiedział od kogos, i wtedy mu wygarnij!

w ogole nie rozumiem takich lasek. znaczy rozumiem bo kiedys tez taka bylam ale teraz.. wszystko jest jasne, co ty chcesz z nim porozmawiac i co uslyszec? prawde?? przeciez masz ja czarno na bialym. a juz maxymalnie naiwna / glupia bedziesz jesli w ogole zejdziesz na temat wchodzenia na jego skrzynke. to cos w stylu "wybacz kochanie ze wrocilam wczesniej do domu i zastalam cie w lozku z kochanka, to moja wina, moglam wrocic normalnie, przepraszam!" :O

Facet sie w zyciu nie przyzna do zdrady. Bedzie szedl w zaparte, bedzie plakal, wmawial Tobie, ze masz jakas obsesje, bedzie to robil tak dlugo, az mu uwierzysz i jeszcze przeprosisz, ze smialas podejrzewac biednego misia o klamstwo...

No ok. Pogadaj z nim.Wybadaj sytuację. Jak się oświadczy - powiedz,że musisz się zastanowić. I czekaj na rozwój wypadków. Jak zdradza przed ślubem - to po ślubie też to będzie robił.

BABY NA LITOść opanujcie się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! na razie wiemy ze on jej proponował Spacer, a nie pobyt u siebie w domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! już ja największa zazdrośnica bym tak nie przeginała w podejrzeniach :/ wiadomo że się nei przyzna, WIęC, TRZEBA PODSTęPEM ZBADAć SPRAWE!!!!!!!!!!! GOSH :p

a może mu powiem, że mam gorączkę i dzisiaj nie chcę się widzieć?