Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

JeSteM_BoSkA

POGADUSZKI O SPRAWACH SERCOWYCH !

Polecane posty

Kto ma ochote pogadac bo cos sie nudnawo robi na kafe :P Ma ktos propozycje na fajny temat ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mgotka
nie ale mi nudno:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mgotka
to moze Ty rzuc jakis temat wkoncu to Twoj topic:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mgotka
to co to za problem wyjdz na ulie strzel strzalaamora i po problemie:Phehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o sprawach sercowych powiadasz no ja miałem już dwa zawału mam wszczepione bypassy :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa zemna to nie jest tak hop siup ;) jestem wymagajaca i to bardzo dlatego tak dlugo jestem sama :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mgotka
a ile masz lat to moze wymagaj tez troche od siebie faceci to docenia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnom to nie jest smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boska to była Zosia
marnie skończyła.... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana ja od siebie wymagam wiecej niz od innych :P typ perfkecjonistki niestety :p wymagam od siebie i od faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Q111
Ja się dołącze do dyskusji. Niedawno spotkałam, bardzo wartościowego mężczyzne. Byliśmy razem na ognisku ze znajomymi, które trwało dzień i noc. Pierwszy raz mi się to przytrafiło, ale wszyscy poszli już spać a ja zorientowałam się , że przegadaliśmy całą noc dopiero w momencie gdy inni zaczeli wstawać. Następnego dnia spędziiliśmy praktycznie każdą chwilę ze sobą co mnie już denerwowało, było lekko uciążliwe ponieważ poczułam, że chyba mu się podobam- a w takiej sytuacji nie wiem czemu zazwyczaj spieprzam . Kiedy bjednak wróciłam do domu zaczełam za nim tęsknić i stwierdziłam, że jest on takim cudownym chłopakiem , których jest już bardzo mało. Wiecie jak z nim byłam to denerwowała mnie ta jetgo idealność, ale jak byłam sama to dosłownie po ścianach chodziłam. Odezwał sie nastepnego dnia wymieniliśmy się paroma życzliwymi sms i nic...:( Zadnych propozycji spotkań, pozdrowienia bużiaczki i tyle. Mam do as pytanie czy to narmalne, że facfet nie proponuje spotkania od razu w pierwszym sms, tylko czeka nie wiem sama na co. Proszę wypowiedzcie sie czy Waszym zdaniem jest jeszcze szansa na spotkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to Ty wyjdz pierwsza z inicjatywa jak Ci naprawde zalezy ! bo potem mozesz tego zalowac powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeeeej :P co tam u was kafemaniacy? ja sie nie moge doczekac kolejnego spotkania z Panem X :D moze cos z tego bedzie.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie kłuje serducho chyba z nadmiaru stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej nie:) jestem osoba bez polowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×