Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Krisser

Sex w małżeństwie a raczej jego brak

Polecane posty

a powiedz mi- lubię wiedzieć takie rzeczy- czy facet w agencji czuje taki dreszcz emocji czy tylko zwykłą fizyczność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexwwielkimmiescie
do: to chyba temat dla mnie Jakbym czytała swoją historię :) wszystko się zgadza niestety... My do seksuologa poszliśmy, ale to niestety nic nie dało... Ostatnio (przedwczoraj) znowu mnie uraczył stwierdzeniem, że on tak ma, że nie myśli o sexie, i gdyby miał taką potrzebę, to skoro nie robi tego ze mną, to robił by to z kimś innym - a nie robi. Nie wiem drogie Panie, nie wiem.... czym więcej myślę tym mniej wiem... W niedziele rano leżał kolo mnie nago w łóżku, czułam, że mu stoi, no i nic... wieczorem poszedł spać... nawet miałam ochotę na niego, ale żałośnie bym się czuła, bo widziałam, że nie ma na nic ochoty, i tak dzień po dniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
cytat my mielismy wczoraj "zaj**ista" sytuacje, niby obydwoje chcilismy, niby cos tam juz zaczynalismy, a koniec koncow poszlismy spac :):):):):):):) odlot kanapeczko z szyneczką do bibizzoooo Ja byłem w burdelu:) i do tej pory wszyscy smieja sie że chyba jako jedyny facet na świecie pojechałem tam i wróciłem z sianem. :)-miałem tam awarię a straty wynikające z zamknięcia przybytku rozkoszy choć na jedną noc były tak sraszne dla właściciela że ściągnął mnie o 23-ej . Spędziłem tam niecałą godzinke :) i wziełem tyle co panie tam pracujace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
no jako dziwka jestem niezły wiec sie cenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! dzis mam mniej pracy wiec troszke tutaj potrzymam wam towarzystwa:) ziemniaczek w mundurku: nie jest to proste, ale dajesz rade. Najgorsze ze taka okazja az trudno odmowic, ale coz... moze dobrze zrobi ze swojego troche wstrzymasz... u mnie bez zmian, chlodno, zdawkowe rozmowy. Poki co to tak bedzie w najblizszym czasie. DObrze ze mam duzo pracy i w domu jestem nbie wczesniej niz po 19. to chyba temat dla mnieeee: widzisz widocznie on tak ma, co oczywiscie nie jest za fajne, zreszta co mam powiedziec ja tez czuje sie jak w przyjacielskim zwiazku, gdzie mieszkamy, i nie ma ani grama namietnosci. mi sie wydaje ze od kobiety latwiej wydobyc informacje odnosnie seksu itd., (oprocz mojej oczywiscie - trudny przypadek) facet potrafi sie niezle zamknac do tego dla mezczyzny jest to temat hm.. taki wiadomo nie meski, ze jak jest rozmowa to rozpatruje tez w kategoriach ze tak do konca nie jest suoer i wiadomo urazona duma. kanapka z szynka: jak to wygladala, kto zaczal? i dlaczego nie wyszlo? Zaniedbany przez żone: masz racje ze najlepiej zeby byl wilk syty i owca cala. Wiem ze tak nie powinienem pisac ale rzeczywiscie skokiem w bok sobie ulzysz, a moze i nawet obudzi to w Tobi eporzadanie do zony wieksze,a nie zaszkodzi sprobowac. Jak to nie wyjdzie poprostu bedziesz musial odzwiedziec pewne miejsce czesciej... ozumiem Cie, tez mnei to boli, bo chcialbym z moja sie bawic, zaaspokajac itd., ale coz niestety niechce, caly czas czekalem, mialem nadzieje, staralem sie rozmawiac, prosilem :), czyli ogolnie rzecz biorac juz ile mozna .... na ta chwile powiedzialem sobie ze na miescie flituje dla lepszego samopoczucia, a seks - hm.. idzie w dobrym kierunku tylko ze nie ze swoja... jedynie czego sie bardzo boje to zeby czegos nie zlapac... to po chuja sie z nia: tak ja ja wczesniej pisalem, ludzie sie zmieniaja, zycie sie zmienia, wszystko staje sie inne, wiec z tym seksem moglo byc kiedys inaczej... jesli sa dwie osoby ktore nie majac jak wielkiej dumy zawsze sie dogadaja i bedzie ok, ale coz.. czasami od pracy, kariery, zycia w glowie sie miesza i robia z siebie niewiadomo kogo... bibizzoo: romans super moze wplynac na samopoczucie tylko ze malolaty sa niebezpieczne (moga sie zakochac, nie sa az tak dyskretne, sekretarka moze miec haka itd., wiesz o czym mowie) oczywiscie dla chcacego jest szansa ze bedzie uwazal i nic sie nie wyda. przypomnialas mi na poczatku jak u mnie bylo, kazdy jaka kultura:):) Wiesz ja kiedys bylem u kurewki, kiedys moze dlazabawy bardziej zreszta to bylo pare lat temu, wiec tez ten seks dla mnie inaczej wygladal... tutaj jest fajne to ze placisz za godzine i masz to o czym pragniesz. w dodatku wybierasz sobie taka ktora sie TObie podoba, a wierz mi ze niektore sa albo modelkami, albo maja jakas przeszlosc lub sa w trakcie kariery ze wzgledu na swoj idealny wyglad - a ze facet to wzrokowiec to juz wiadomo ile procent satysfakcji jest za wyglad:) do tego niektore naprawde nie robia tego jak maszyna, niektore sa niesamowite i ze wzgledu na rozmowe, seks, pieszczoty, ogolnie cala wlasnie ta otoczka, gdzie nie czujesz sie ze placisz za seks i jest godzina w ktorej sie musisz zmiescic Jedynie co to wlasnie boje sie o jakis syf, zawsze bylem na to wyczulony, wiadomo ze jak prostytutka to guma musi byc, choc i niejeden moj kolega nie uzywa nic, do tego nie zdziwilbym sie jak by oni je piescili nawet ustami!!! :/ choc te drozsze badania maja porobione i do niej tez nie idzie jakis pierwszy leszy klient, reasumujac jest w czym wybierac i mozna poczuc sie jak w niebie.... a moja odnosnie prostytutek mysli ze to sa same bulgarki i jakies brzydsze dziewczyny stojace na drodze.... sexwwielkimmiescie: dalas rade sie powstrzymac:) widzisz wlasnie najgorsze jak jedna osoba w zwiazku powie ze nie i koniec, nawet za duzo nie wytlumaczy tylko ignoruje partnera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facei to sobie moga iść na dziwki :P kobiety mają z tym gorzej :D:D:D Mr T choc te drozsze badania maja porobione i do niej tez nie idzie jakis pierwszy leszy klient, reasumujac jest w czym wybierac i mozna poczuc sie jak w niebie.... Wybacz AIDS nie wybiera kto jest biedny kto bogaty :O ponadto wczoraj zrobiła badanie a do za każenia doszło np dziś :P Hej :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
v34 no tak masz racje, dzien wczesniej niewiadomo co bylo... i wlasnie tego sie boje... ja facetow nie ma? prosze wejdz sobie na roksa.pl i tam wybierz mezczyzni, co prawda wiekszosc jest obrzydliwa ale jakies pojedyncze zadbane cialka sie znajda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mr T Ciezko powiedziec kto zaczal, chyba jakos obydwoje, chociaz moze bardziej ja? nie wiem, jakas paranoiczna sytuacja, nie chcialo nam sie, bylismy zbyt leniwi, zmeczneni, bla bla bla, wiec zamiast strzelic numerek poszlismy spac, Super nie ? :-D Dla mnie osobiscie facet chodzacy do burdelu to dno totalne... ale to nie moja sprawa, a temat jest zlozony :-) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie temat zlozony, dodam tylko ze przykladowo dziewczyny co stoja przy trasie to jest wydaje mi sie dno maksymalne, pracuje w firmie przy jednej z glownych drog, gdzie praktycznie co pare set metroe sto pare dziewczyn nawet sobie nie zdajecie sprawy z tego, bo ja zreszta sam bylem zsokowany, bardzio nawet ile one maja klientów, wierzcie mi ze praktycznie jedno auto odstawia, drugie zabiera i tak co pare minut. Mimo ze nei sa za ladne, maja mega branie, i nie ze tiry czy ciezarowki, a auta osobowe na lokalnych numerach + przedstawiciele z innych wojewodztw. kurde ja nigdy bym nie sadzil ze na trasie jest taki ruch w interesie!!! normalnei az do teraz jestem w szkou

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co mnie się wydaje egoistyczne?:classic_cool: kiedy czytam teksty że kobieta juz tak mają, tacy są :O to takie troche "Jakiego mnie Boże stworzyłeś takiego mnie masz" Wiążemy się w pary, wyznajemy sobie miłośc i szacunek i wyznaczamy wspolne cele, ciagniemy ten sam wózek wydawałoby się w jednym kierunku. Czemu wiec tak trudno usiąść wspolnie do jednego stołu i sróbowac poszukac kompromisu czy odnaleźć przyczynę dlaczego jedno nie potrafi dać drugiemu bliskości jakiej potrzebuje?:P Strzelamy focha czy udajemy, że wszystko ok ale komunikacja miedzy dwojgiem ludzi lezy i kwiczy :O Nie rozmawia się o swoich potrzebach ani uczuciach za to doskonale potrafimy je określić na forum czy w rozmowie z nieznajomą niunią w knajpie przy drinku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
Witam wszyskich raczej nie pójdę do agencji ponieważ lubie czuć sie jak zdobywca :) Każda kobieta kocha się inaczej i nie zawsze jest w 100% tak jak sie spodziewamy ale każda jak juz sie zdecyduje na seks daje z siebie wszystko .To jest zajebiście fajne ponieważ jest namiętna, seksowna (nie tylko o wyglad chodzi),przez te pare chwil jest wulkanem energii i nie traktuje cię jako fajkę w notesie tylko bawi sie tobą i z tobą. U prostytutki tego nie będzie ( choć nie byłem z prostytutką) Jesli chodzi o stres związany z zaangażowaniem kochanki i późniejszych komplikacji -nie musisz brać sie za małolaty poderwij czyjąś żonke .Raczej nie chcą rezygnować z rodziny a ciebie raktują jak niezłą zabawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mr t dla mnie to jedno i to samo, czy jest otoczka burdelu, i jakiegos tam luksusu, czy dziewczyna stoi przy drodze, jest prostytutka i tyle. Wiadomo, opinie maja najgorsza dziewczyny stojace przy drodze, ale to jest takie wybielanie problemu. Sorry, dziwka to dziwka, i tu i tu oddaje sie za pieniadze. V34 z ust mi to wyjelas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
v34: masz racje w tym co piszesz. Przerazajace jest to ze para nie dogaduje sie, ma jakies problemy, i jada na jednym wozku dlaczego ta jedna polowa nie chce zeby bylo dobrze?? Dlaczego zamiast byc szczesliwa wybiera wariant ze ta druga osoba zacznie ja zlewac coraz bardziej? Co daje wlasnie to ze juz taki jestem koniec kropka... Zyjemy tyle lat na swiecie i coz... bez kompromisow, dogadania sie nic nei osiagniemy, prosty przyklad jak bylo 20 lat temu jak teraz? Ludzie inaczej patrza na niektore rzeczy, wiec robia kompromisy i to potrafia, szkoda tylko ze sa niewporzadku do najblizszej osoby, dla ktorej tego potrafic nie moga.... przypominam sobie kiedys rozmowe z moja kobieta, cos sie klocilismy o jej podejscie do mnie, (ogolnie dlugi temat) ona mi powiedziala wprost: "ja juz taka jestem, i zmieniac sie nie mam zamiaru bo to juz nie da rady" .... zawsze w zaparte ze nie zmieni sie koniec kropka..., az cos sie stalo, ktos sie pojawil u mnie, zaczela byc zazdrosna, dostala doslownie szalu, nie mogla spac po nocach, plakala ( i to bylo mile bo niby wygladalo ze jej bardzo zalezy), od tego czasu byla zupelnie inna, zmienilo jej sie, po jakims czasie gdy zapytalem sie czy w zyciu mozna sie zmienic, powiedziala ze jak sie bardzo chce to tak. ale coz.. znow si ejej odmienia, wiec ... BBBRRRRRRR: z ciekawosci sie przejdz, ale wyszukaj taka co ma super komentarze a zobaczysz ze takie spotkanie to nie tylko czysto fizyczna akcja :) bibizzoo: kurde powiem wam, ze na oku od dlugiego czasu mam pewna kobiete, no pociaga mnei nei samowicie a i slyszalem tutaj i tam ze u niej nie jest inaczej, gorzej ze to taka slabsza znajoma Ani, ale byly jakies tam momenty gdzie cos, i nic nikt sie nie dowiedzial. Ona jest nieszczesliwa, facet ogolnie ma ja w d...., wiec moze by tam sie odezwac :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie. bibizzoo wszystko pieknie,ale nie uwazam,ze bycie zona daje zawsze gwarancje,ze nie odezwa sie uczucia.mysle,ze tylko osoby silne psychicznie moga sobie pozwolic na kochanka i w pelni korzystac z takiego ukladu.(bez skutkow ubocznych ;) ) kanapka moim zdaniem dziwka dziwce nie jest rowna.nie porownywalabym takiej z burdelu do tirowki z lesnego parkingu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwka to dziwka, a jak nazwac dziewczyne na dyskotece ktora za 2 drinki tez da? lub laske ktora za kupno spodni da? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość east side west
V....naturalnie,ze trudniej.Latwiej Ci sie rozmawia z bliska osoba,z ktorej zdaniem I uczuciami sie liczysz,ktorej negatywna opinie w temacie juz znasz, czy z obca,ktorej obecnosc lub brak jest Ci obbojetny?No przeciez proste.Jasne,ze w idealnym swiecie rozmowa by wszystko zalatwiala,ludzie by sluchali siebie nawzajem I byli w stanie isc na kompromis.Rzeczywistosc taka rozowa nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
Do v 34 Załóżmy że masz rację.Powiedz jakbyś rozwiazała taki dialog: Mąż i żona siadają przy stole . On chce z nią porozmawiać o ym co go trapi co spędza mu sen z powiek. Wiec zaczyna rozmowę: -Posłuchaj kochanie wiesz z pwenościa zauważyłaś że nie do końca układa nam sie w łóżku. Chciałbym abyśmy jakoś emu zaradzili Wówczas żona przerywa i mówi : Znowu to samo (Wyraźnie poirytowana) -No wiesz to jest dla mnie naprawde ważne -mówiąc to zdaje sie tracić nadzieję schemat sie powiela chyba juz taka rozmowę przeprowadzał -Dobrze co chcesz abym ci powiedziała że sie postaram? (patrzy na niego z wyzutem i ciągnie dalej ) co mam zrobić ? mi jest dobrze tak jak jest . Mi tego nie brakuje to z toba jest coś nie tak .Wiecznie ci mało i mało.Co mam dla ciebie zrobić?! rozchylić nogi tego chcesz? Pociągnij dalej dialog a choć ja nie moge dalej to do pracy ide to inni wcielą sie w postacie swoich żon i mężów i z checią ci pokaża jak dakie dialogi przebiegają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oddawanie sie za kase to podstawa tej profesji, wiadomo laska stojaca przy drodze, jest nizej w tej hierarchii, i na pewno jest to obrzydliwe, ale laska pracujaca w burdelu tak samo oddaje sie za kase, tak smao przyjmuje kilku kolesi dziennie, tak samo oddaje kase szefowi, i jest tak samo ponizana i szmacona jak laska przy drodze. Niestety, wiec nie ma co upiekszac. Moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do nie moznosci dogadania sie, bede sie dalej upierac przy tym, co juz tutaj kilka razy pisalam, ze w wiekszosci problemy leza o wiele glebiej, i trzeba zaczac naprawiac czy pracowac nad zwiazkiem zupelnie z innej strony, zeby w lozku bylo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przeciez proste.Jasne,ze w idealnym swiecie rozmowa by wszystko zalatwiala,ludzie by sluchali siebie nawzajem I byli w stanie isc na kompromis ale nie myslisz,ze taki kompromis to sytuacja wymuszona? z tego co was tu czytam zrozumialam jedno-kazdy ma rozne potrzeby seksualne.taka ma nature.problemy,ktore powstaja,nieraz dopiero z czasem swiadcza po prostu o nie dobraniu siew tej dziedzinie.mozna prosic,straszyc,szantazowac-ale nawet jesli osiagnie sie jakis efekt-z czego sie cieszyc?ze twoj partner dla swietego spokoju,czy z obawy przed zdrada bedzie udawal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eddita: dokaldnie, ile znam przypadkow ze bylo malzenstwo a ona, czy on zakochanie w kochankach? i jedni sie rozstaja zyja z kochankami, czasem zostaja sami, czasem zostaja w malzenstwie i jakos powoli wraca wszystko do normy, co ciekawe jesli byla zdrada i malzenstwo dalo sobie jeszcze raz szanse teraz z tego nic sobie juz nie robia, jak juz podkreslaja ze dzieki temu otworzyla jedna i druga strona oczy na to co mieli w domu i teraz sa raczej przykladni, przynajmniej w towarzystwie:) szacunek dla nich ze sie nei rozstaja.... a gdy zakochasz sie w kochance/kochanku to czy warto ryzykowac utrate tego wszystkiego? szczegolnie gdy sa dzieciaki? bo pewnie w mniejszym % takie zwiazki super sie udaja, choc nie mi oceniac... kanapka: http://www.roksa.pl/lpl/anons.php?nr=92127 http://www.roksa.pl/lpl/anons.php?nr=77173 http://www.roksa.pl/lpl/anons.php?nr=55323 tirowka niestety sie chowa tutaj. I juz nie chodzi o samo bzykanie, ale np. dla mnie taka pani na godzine i chociaz posiedziec z nia w saunie? zle? odprezenie niesamowite, szczegolnie gdy jest poukladana i mozna z nia naprawde ciekawie pogadac.... a uwierz mi nie jedna jest bardzo dobrze wyksztalcona czy inteligentna... Fakt ze placisz, ale coz.. czasami z kochanka nie mozesz sobi epozwolic zeby tylko wleciec godzinke posiedziec i zmyc sie... do domu east side west: to jest bardzo proste jak ukladam w glowie, ale wykonanie zenada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakochanie w kochanku jest możliwe- ja swojego uwielbiam i wiem, że blisko jest cienka czerwona linia ale mam dziecko i to jest priorytet. Ja wiem, że to jest naganne moralnie, ale mam taką frustrację z powodu tego co się dzieje u mnie w sypialni, że wyszło jak wyszło. Nie usprawiedliwiam się to jest złe, mogę się zakochać, może wyjść na jaw- wiem, ale tak mnie ciągnie do tego faceta, że jak przypomną sobie dotyk mojej twarzy czy szyi to już mam ciarki poza tym absolutne seksualne dopasowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mr T nie wchodze na takie strony w pracy, weic nei bede ogladac, dla mnei facet, ktory placi za kobiete i jej towarzystwo jest hmm... no nie bede sie wyrazac, bo po co, ja mam swoje zdanie, Ty swoje :-) Luksusowa prostytutka, czy utrzymanka, czy pani szukajaca sponora, to tak czy inaczej prostytutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość east side west
No I toz ja nie twierdze,ze to fajne.Rozne moga byc przyczyny braku zainteresowania seksem jednej ze stron.Od braku pociagu,przez niskie libido po sprawy miedzy ludzmi rzutujace na seks oraz lek przed ciaza....o matko,mnostwo tego.Czesto jest tak,ze kobieta nie chce bo w ciagu dnia facet zachowywal sie jak Neandertal a potem jest zdziwiony,ze ona sie na niego nie rzuca..Jesli ludzie sa zle dobrani pod tym wzgledem ale kazdy inny aspekt jest super...to musza sie rozstawac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
Dajcie spokój dziwkom czym one sie różnią od masażysty(profesja ceniona i szanowana) ? W końcu nikt nie powiedział że masażysta masuje tylko rękami i tylko plecy:) wiec dziwka to masażystka od spraw intymnych:) i szacuneczek dla niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BBBRRRRRRR: podsluchwales rozmowe u mnie w domu? a moze gdzies siedzisz czasem w szafie u mnie w sypialni jak przyjde wczesniej :):):) u mnie tak rozmowa wyglada, odrazu ona przyjmuje moje slowa jak zarzuty, jak jakies ponizenie, uwaza ze przeciez wszystko jest ok, a ja mam malo i ile kolwiek by bylo zawsze bedzie mi malo, oczywiscie jest coraz ostrzej, klocimy sie, kazdy cos powie nie milego i tyle... brak jej tego zrozzumienia. Akurat w poniedzialek odwiedzil mnie moj wujek, jest lekarzem (wpadl bo cos tam mu robie) korzystajac z okazji spytalem sie czy mnie oslucha, bo nie czuje si edobrze od pewnego czasu. Wiec osluchal, okazalo sie ze troche jestem zawalony, wiec zaczal sie pytac jak sie czuje. Wymienialem i wymienialem, ze nie najlepiej, ze jestem zmeczony, w klatce mnie rozrywa, ze spac mi si echce caly czas, nie mam sil na nic... w pewnym momencie mowi do mnie, ze ja to nie dosc ze jestem ogolnie podziebiony to zaczynam miec chyba jakas depresje... i lepiej zebym sobie wziol pare dni wolnych bo tak nie moze byc.... (moja jak sluchala, widzialem ze az nie wierzyla w te slowa) I teraz zobaczcie, jednak cos mnei denerwuje, meczy, jestem zmeczony, duzo pracuje, w pracy stres (ona dobrze o tym wie) teraz z pracy nie wracam wczesniej jak 19, zaczynam od 6. i dlaczego ona taka musi byc, wlasnie zamiast pogadac, zamiast rozladowac mnie (tzn. np. rozmowa, jakos obrocic w zart ten stres z dnia, zainteresowac sie co robie, jak mi idzie, dla kogo i co i jak itd.) to zobaczcie ze czlowiek zaczyna traktowac ta druga osobe bardzo pozytywnie, bo wie ze zawsze moze przyjsc z problemem... a tak... ledwo cos wspomne to zle... macie tez tak ze seks was rozluznia? Nic mnie tak nie odpreza, po seksie czuje sie blogo, nawet jak ledwo zyje, jest mi bajecznie:) moja twierdzi ze tak nie ma, a ja przesadzam, jednak to powoduje ze mam sily i co ciekawe, seksu teraz nie ma nic a ja ledwo chodze... BBBRRRRRRR: malo tego sa masazyscie przeciez co nie dosc ze normalnie masuja, to z podtekstami schodza do punktów, jak by to nazwac, intymnych a nie jedna osoba rozkladala tylko szerzej nogi... ale coz.. to masazysta:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jesli ludzie sa zle dobrani pod tym wzgledem ale kazdy inny aspekt jest super...to musza sie rozstawac?" mysle ze to jest dokladnie to o czym ktos juz pisal, ze jak to mozliwe ze nasi rodzice, czy dziadkowei potrafili wytrzymac ze soba 40 lat np. Wydaje mi sie, ze jeszcze niedawno ludzie po prostu wiedzieli, ze po latach nigdy nie bedzie juz tak samo jak na poczatku, i po prostu sie z tym godzili, przyajznili sie, kochali, zwiazek sie zmienial, ewoluowal, a ludzie mimo wszystko zostawali razem. Raz mniej,a raz bardziej szczesliwi. Teraz w dzisiejszych czasach, jezeli cos CI nie pasuje, jezeli nie sypiasz z partenerm 3 razy w tygodniu, jezeli na jakiejs plaszczyznie sie nie rozumiecie, to najlatwiej wziasc rozwod, w koncu wszycy tak robia. Praca nad zwiazkiem i przede wszytskim nad SOBA, jest na pewno o wiele bardziej karkolomna, i wymagajaca wiecje poswiecen niz zwykle rozstanie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem za to wszystko odpowiada pieniadz... dazenie do niego, (czyli praca, duzo czasu zmarnowanego na nia, pogon za luksusem, problemy jesli tych pieniedzy brakuje itd. mi sie wydaje, ze tez kiedys nie bylo takiego uwielbienia do pieniadza, zobaczcie teraaz jak jest, masz kase, rzadzisz, masz wszystko, bo teraz pieniadz to jedyna karta przetargowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie tez tak ze seks was rozluznia? Nic mnie tak nie odpreza, po seksie czuje sie blogo, nawet jak ledwo zyje, jest mi bajecznie moja twierdzi ze tak nie ma, a ja przesadzam, jednak to powoduje ze mam sily i co ciekawe, seksu teraz nie ma nic a ja ledwo chodze... Ja to wiem usłyszałam to kiedys od mojeo partnera i wziełam sobie do serca. Dla mnie wazne jest abym jako typowa baba mogła sie wygadac czy przytulić dla niego wazny jest w zwiazku seks. To nie ma być jednostronne dojenie na swoją stronę to co mnie pasuje a wzajemne relacje i tak własnie związek pojmuje ja ;) Ale żebym to wiedziała mój facet musi to nagłosnić...powiedzieć mi to wprost :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×