kobieta kierowcą pary młodej-pasuje czy nie???

jak w temacie to będzie ślub cywilny

a dlaczego nie?? moja siostra jak jechała do ślubu kościelnego miała kobietę za kierowce.

no to ma byc moja siostra-auto nam sie podoba tylko sie zastanawiam czy pasuje zeby kobieta nas wiozła moj narzeczony mowie ze nie , ze jak to będzie wygladało ze kobieta nas powiezie w sumie to tylko cywilny- ja jestem za

Polska-CZY PASUJE....ludzie, a co ma nie pasowac?

to raczej nie jest praktykowane. Zwykle facet jest szoferem

to ma za znaczenie ???????????????

dla mnie zadna ale jak komus to mowie to kazdy sie dziwi dlatego pytam tutaj jakie sa Wasze opinie

Nas wiozła świadkowa. Generalnie było OK, tyle że ona pierwszy raz jechała tym autem, zgasło jej 5 razy zanim ruszyła spod kościoła, całą trasę jechała 50km/h, no ale przynajmniej bezpiecznie dotarliśmy na salę:-D Z domu do kościoła wiózł nas świadek, też pierwszy raz jechał tym autem, też udusił silnik kilka razy zanim ruszył:) Tak to jest gdy ktoś 1szy raz jedzie danym autem;) Ja tym jeżdżę i wiem jaka nasza alfa jest chimeryczna i jak ją należy odpalić, ale inni nie wiedzą.

jak najbardziej moze być a narzeczonego z takimi zalatującym szowinizmem poglądami przeswietliłabym jeszcze dokładnie przed ślubem :p

Nie rozumiem takich dylematów. Gdy zamawiałam samochód (właściciele mają kilka) padło właśnie pytanie, czy kierowcą może być kobieta. Czemu nie? :)

dzięki za odpowiedzi

Tulipanek>>>też szwagier był na nie lecz się siostra uparła więc odpuścił.....koleżanka była za kierowcę była ubrana w kostium żakiet i spodnie na wysokim obcasie, delikatny makijaż...wiesz bardzo fajnie wyglądało jak podchodziła do każdych drzwi by je otworzyć, mogę dodać że dodała troszkę elegancji...nikt tego nie praktykuje, bo od dawna tradycyjnie za kierowców był facet, lecz czasy i niektóre obyczaje się zmieniają. np. w Krakowie zawsze dorożki prowadzili faceci teraz częściej można spotkać dorożkę kobietę i bardzo ładnie to wygląda.

ja robilam za kierowce :D