Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość lamamma
Witajcie lutownice!!! nie odzywam sie często,bo nadal walcze z przeziebieniem, ale śledzę nasze forum . Dziwi mnie, że mimo przyjmowanych witamin (prenatal- tańsze od Feminalu i też z górnej półki) i owoców, które pozeram już 6dni walczę o zdrowie Ale byłam w pn u mojego ginka i zobaczyłam, że mam CÓRCIĘ!!!!!!!!360gram i 15cm długoci!!!!!!!! Co za szok!!!Po tylu miesiącach jedzenia z lubością ostrych i mięsnych potraw??? Po tych morderczych i krwiozerczych snach????? Położna skomentowała ten fakt, że jeszcze może urosnąć pisior. No i jak ja teraz mam do niej/niego mówić??? Ale cieszę się, że mogę się tym faktem podzielić z Wami. CZY MOGŁABYM DOSTAĆ WASZ TAJNY ADRES MAILOWY??? gapa jestem, bo nie zostawiłam swojego maila już się poprawiam :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po południu :) U mnie jak nie urok to...Uciążliwe przeziębienie przeszło, ale pojawił się problem z piersią.Od dawna już odczuwam swędzenie, ale z tego, co piszecie widzę, że nie ja jedna, więc tym się nie przejmowałam.Ale dziś poczułam takie kłucie, jakby ciągnięcie no i skóra jest lekko zaczerwieniona, może podrażniona.Nie wiem, czy wszczynać alarm u doktorka,być może to zmiany hormonalne,ale wkręcam znów sobie, że jakieś zapalenie.Aaaa, siedzę w domu i czepiam się, bo nic innego nie mam do roboty. Miłej reszty dzionka, buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowy gosc
Sikorko - dziekuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamamma
SIKORKO!!!!Z JASIEM gratuluję Ci córci. Po Jasiu pewnie na nią czekaliście. Ja jeśli to będzie córeczka dostanę od szwagierki po jej córach same różowe ciuszki. Aż niedobrze mi sie robi. prześlij mi proszę Twoją książkę elektroniczną maila podałam w poprzedniej wypowiedzi, ale powtórzę alduszka@o2.pl HAŁAŚliwa podziwiam Twoją chęć walki z...hormonami przed TWOIM NA PEWNO ŚWIETNIE WKRÓTCE ZDANYM EGZAMINEM NA PRAWKO. Ja mam w ciąży spore problemy z koncentracją, a jak to jest u Ciebie i u Was???? Jeździj jednak ostrożnie wariatów nie brakuje. PIMBOLI też mam(bo miałam) bóle kręgosłupa moje sposoby na to : jedyne i skuteczne ćwiczenia. Znajdzieszje na ulotkach w każdej poradni rehabilitacyjnej lub u ortopedy Sprawdź też w necie ,jest ich sporo. Ja nauczyłam się dużo na rehabilitacji a stosuję teraz te, które nie napinają mi zbytnio brzusia. Życzę poprawy :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie lutówkeczki :) Heh, wczoraj dostałam hasło na wspólnego maila, ale kurczę, coś nie mogę się zalogować :( Wpisuję ciągle to samo i nic. Ciągle, że nieprawidłowe dane... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROSOŁEK chyba to zrobiłam, ale nie wiem czy dobrze To mój pierwszy raz..:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi :) Głowka pracuje! troszkę pozmieniałam dane, które dostałam i się udało :) Zabieram się za oglądanie :) Szklana Głowo - jeszcze raz dziękuję, że hasło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale chyba nie bolało co? :)Podaj mi maila, to spróbuję Ci wysłać hasło. Apropos zdjćęć Waszych brzuszków: macie superaśnie wielkie:) Julki chyba jest najnowsze?No mój naprawdę jest maleńki przy Waszych.Babcia ostatnio mi powiedziała,że mam tak mały, że nigdy by nie powiedziała,że to koniec 5 miesiąca.No i foch! Ja też chcę większy brzuch! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie lutóweczki! Rosołku, bądź spokojna, jeszcze Ci brzuszek urośnie. Ja dzisiaj na bazarach, chciałam sobie obejrzeć spodnie. Pani podeszła do mnie i mówi: Ale to są spodnie ciążowe. Ja jej na to: No właśnie ciążowych szukam. Ona: Tak???????. Powiedziała, ze nic po mnie nie widać. Może dlatego, że byłam w luźnym swetrze. Ale wracając z bazarku spotkałam znajomą i ona też się nie zorientowała, ze jestem w ciąży. Fakt, że przytyłam tylko 2,5 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha! Ale brzuszki macie dziewczyny naprawdę fajne. Podobają mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam, jaeszcze jedno. A co się stało na wspólnym e-mailu i kilkoma wcześniejszymi wpisami ???? Jeszcze dwa dni wcześniej było ich więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sikorko, gratuluje damskiej odmiany Jasia:) przesli prosze na naszego wspolnego e maila te ksiazeczke elektroniczna:) ciesze sie dziewczyny ,ze na forum znow nastal ruch:)) ja teraz znikam...uaktywniam przyjazn z liceum...mieszkalysmy przez ponad rok w jednym pokoju w internacie...nie widzialysmy sie ho ho i jeszcze troche.....duzo gadania przed nami dzisiejszego wieczoru. sciskam dziewczyny, a wy uscisnijcie brzuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiscie na e mailu cos sie stalo....ale wszystko jest w kopiach roboczych...niewiedziec czemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No masz rację Halasliwa. A jak to tam wlazło ?????? i jak to zrobić, aby było tam gdzie wcześniej ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o boze! ogladam "ostry dyzur i caly odcinek poswiecony porodowi......ja pierdole...siedze i rycze bo zaczelam sie tak strasznie bac.....a jak moje cudowne kochanie kie wroci dzis na noc to umre ze strachu...tak bardzo chcialabym sie do kogos przytulic......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny, i ja sie melduje!!!! o czym ciekawym dzis rozmawiamy??? jak zdrówka? samopoczucie, zachcianki jakies szczególne może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba wam zaraz wysle mojego brzuchala, a co! zobaczycie jak moja córa sie tam dobrz ebawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Niestety nie mam czau przeczytać wszystkiego co napisałyście więc nie wiem czy ktoś już o tym pisał. Chodzi mi o to co \"można\" jeść w ciąży. Otóż oglądałam dzisiaj DD TVN i tam wypowiadał się jakiś (chyba) ginekolog i mówił że można wszystko jeść tylko trzeba zachować umiar a będzie wszystko dobrze:) Nawet o kredzie do pisania mówił że nie powinna zaszkodzić:))) Teraz do poniedziałku mnie nie będzie więc trzymajcie sie cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Niestety nie mam czau przeczytać wszystkiego co napisałyście więc nie wiem czy ktoś już o tym pisał. Chodzi mi o to co "można" jeść w ciąży. Otóż oglądałam dzisiaj DD TVN i tam wypowiadał się jakiś (chyba) ginekolog i mówił że można wszystko jeść tylko trzeba zachować umiar a będzie wszystko dobrze:) Nawet o kredzie do pisania mówił że nie powinna zaszkodzić:))) Teraz do poniedziałku mnie nie będzie więc trzymajcie sie cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hałaśliwa a co tam takiego bylo strasznego ??? Przytulił cię już ukochany czy my mamy spełnić tą powinność ? :) JA dziś rozmawiałam z koleżnką, która rodziła 10 dni temu. Hmmm no nie było lekko... ale żyje i jest zadowolona, więc chyba urodzę jednak to dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja chyba tez sie zdecyduje urodzic;))....no jeszcze nie jestem pewna...;P cudowny jeszcze mnie nie usciskal...ale juz jedzie:)a strasznego nic nie bylo ...cykor mi ise wlaczyl.... kolorowych snow dziewczeta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobiety, znowu absencja kilkudniowa, ale niestety czas, czas, czas i siła (a raczje ich brak), a czasem i brak weny:-o Brzuszki macie śliczne, mój też wymiarowo średni, nie wielgachny jakiś, ale już ewidentnie ciązowy. Widzę, ze dziewczynki idą w siłę:) Ja w smaczki i ciągotki nie wierzę od pierwszej ciązy, bo też zasuwałam mięcho, słono, kwasno od początku, pod koniec do towarzystwa z dziewczynami w szpitalu jedynie cappuccino i jakieś słodkie bułki jadłam, ale nie zebym miała ciagotki. Wiec wskazywałoby, ze chłop powinien byc, a tu dziewczę:) Teraz mam podobnie, choć i wieksze ciągoty nic do miecha mam na warzywa, ale to jednak w zestawieniu z miechem. Jakby nie patrzec wsio sprowadza się do miecha. Słodkie zjem - owszem, ale nie z jakimś strasznym rzucaniem sie na to, po ciastku, czy waflu mam zgagę, wiec omijam temacik słodyczy. I w sklepie tez wilkiem nie patrze na czekoladki:p szybciej na chipsy bym sie rzuciła, gdyby nie powściagliwość i czerwony sygnał ostrzegawczy, ze to PUSTE kalorie (ale jakie dobre:p:p:p). Tak wiec ja juz niczym sie nie sugeruję, tylko czekam, a jeszcze poczekam, bo do usg połowkowego mam miesiąc. Wizyta za tydzien, ale to bedzie tylko badanko bez podglądanka:) Buziaki dla was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmiac mi sie chciało jak zastanawiałyscie sie, czy urodzic, czy nie ze strachu przed bólem:-D Mam znajomą, która okrutnia jest panikara, w poniedziałek rano napisała mi ze calą noc ma skurcze co 10-15 minut, po telefonie do gina (mamy tego samego) miala jechac do szpitala, urodziła tego dnia wieczorem klocuszka 3900 :) ale napisała "bolało okropnie, ale dała radę". Więc kobietki - pamietajcie jedno, ze natura tak to urządziła, ze to my kobiety rodzimy, bo jestesmy odporniejsze na ból. POnadto przekonacie się, ze jak zacznie się poród, to na miejsce strachu wchodzi takie fajne uczucie - jakby euforii, pewnego rodzaju podnieceniea, ze to JUŻ. To działanie endorfin, które wydzielają sie podczas porodu, a są dodatkowo takim naturalnym znieczulaczem. No moze nie działa jak epidural, czy chociazby dolargan:p wiadomo, ale ma swój udział w tym, ze kobieta znosi ból, jakiego nie przezylby facet (udowodnione naukowo!!). Więc czujcie się dumne z tego, ze to wam przypada ta wazna rola , no i co tu kryć - umówmy się, ze meczyźni, choc tez angazuja się w ciaże i potem poród i opiekę nam dzieckiem, niestety nigdu nie doświadczą plumkania, muskania, kopniaczków, przeciagania sie, wspinania po żebrach, podbijania główką pecherza:p A poród ... dziewczynki - poród też jest cudem! I tak należy go traktować, nie zakładac z góry najgorszych scenariuszy, bo kobiety mają takie skłonności jednak. Kazdy kolejny skurcz trzeba traktować tak, jakby odiczało sie od 100 do 0, gdzie 0 jest momentem , w którym słyszymy płacz dziecka i dostajemy je w objęcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rosołku, mogę sie wymądrzac, bo juz rodziłam i naprawdę wiem, ze to jest do przezycia i że niekoniecznie akurat nam musi sie przydarzyc zaspana i wredna polozna, czy dupkowaty lekarz;) Pozytywne nastawienie to jest wazna rzecz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc babuszki U mnie dzis pracowity dzionek - pewnie nie uda mi sie pisać Zabajona pieknie powiedziane - Twoje posty są niesamowite - uwilebiam je czytać :) lamamma gratuluję córuni!!!!!! Ja mam dzis wizytę o 18.30 - mam troche stresa, ale i jradości jestem pelna, no i żeby dzidzus pokazał ci ma między nóżkami - trzymajcie kciuki :) miłego dzionka - słońce wychodzi zza chmur!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabajona swietnie napisane wogole bardzo cie lubie :) ja mialam sen ze urodzilam ale dziecko mi wyszlo bardzo szybko hehe potem w domu nic nie plakalo powtarzalo mama tata i jeszcze chodzilo juz trzymane za raczki poprostu idealne dziecko we snie urodzilam hehee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×