Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

sliczne macie brzuszki :) Przyszla Mama ale ty masz makuti brzuszek :) musze uciekac siostra swoja mala mi przywiozla nadrobie pozniej papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
now lasnie nie wiem...co z ta baza...wydawalo "mnie ise",ze tylko do fotelka-nosidelka tego nie dopytalam...hm...niedoinformowana jestem...:(a dobre rady daje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia- praktyczniejsze beda koszule chocby podczas wizyt lekarzy, a biorac pod uwage pore roku to raczej z dlugim rekawem. Ja mam 2 z dlugim i 1 z krotkim. Podczas porodu możesz mieć swoja, ale i tak pewnie po bedzie do wyrzucenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy Wy też tak macie? Ja jak coś jem, to to zawsze spadnie mi na bluzkę albo na spodnie. Normalnie nie miałam tak nigy. A teraz tak jakby brzuch pozbawiał mnie wyczucia odległości i zawsze chyba jestem bardziej wysunięta od stołu. Sama nie wiem ale normalnie zawsze się czymś ubrudzę. A jak jem jogurt, budyń, kisiel itp to już bankowo. Ważka jak szarlotka? Zadymiłaś całą kuchnię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupilam sobie dwie fajne koszule nad kolanko, kopertowe, odciete pod biustem, z krotkim rekawem. Do porodu mozna miec swoja, ale to zalezy od szpitala chyba... Mnie sie takie kopertowe najbaedziej podobaja. Nawet ladne sa i nie takie worki. Aaaa. wazna sprawa. Przygotujcie sobie ubranie, ktore maz Wam przywiezie, kiedy bedziecie wychodzic ze szpitala. Taka babka co ze mna rodzila nie zrobila tego i wytlumaczyla mezowi co ma wziac. W konsekwencji maz przywiozl jej taka obcisla mini (myslalysmy ze padniemy jak sie babka w to wbila!!!) Normalnie komedia. Wszyscy sie na nia gapili jak na nienormalna, a ona - myslalam ze tego biednego chlopa zabije :) Wiadomo, ze trzeba przygotowac cos ciazowego, bo brzuchy sa wielkie ;P Wzielam sie za nauke do egzaminu z dydaktyki literatury i jezyka polskiego :( Musze sobie to zdac wczesniej jakos... No ale jak widac mam lepsze zajecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IGMIK. Nauczona wczesniejszym forumowym doswiadczeniem podlozylam folie aluminiowa na spod piekarnika i to co mialo skapnac skapla na folie :)Piekarnik nie bedzie sie palil za kazdym razem :)Dobrze jest wiec Was czytac. Szarlotka sie udala!!Yupi. Musze tylko nastepnym razem dobrac kwasne jablka. Upieklo sie ekstra.Z jadlam sobie wlasnie kawaleczek czuje sie z tym pysznie.Wogole swietny jest ten przepis. co do kpszul podczas porodu to raja. Beda jednorazowe. Upaprane wydzielina i krwia raczej do niczego sie nie przydadza. Zadna z nas nie pobiegnie po porodzie do lazienki namoczyc...hehehhehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Up studiujesz polonistykę? :) Dziewczyny, moje ciśnienie jest dziś rekordowe: 157/97 i puls 106.No normalnie znowu wewnętrznej trzęsiawki dostałam.To na pewno wszystko ze strachu przed wizytą u okulisty.Bardzo się boję,bo nie byłam 1,5 roku (!) i czuję,że nie jest dobrze.Staram się nie nakręcać,ale nie pomaga.Odkąd jestem w ciąży byle stres i ciśnienie mam,że masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Rosołek uspokój się natychmiast!!!!!!!!!!!!!! Takie ciśnienie nie jest dobre dla dziecka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A z oczkami na pewno nie będzie aż tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak polonistyke. Ten egazmin jest ostatni, ale - jak dla mnie - najgorszy. Rosolek co masz z oczami?? Bedziesz miala cesarke z powodu wady??? Ja tez mam duza wade wzroku i nie bylam u okupisty... hoho. Kupuje sama soczewki takie same od dawna. Heh - wole nie myslac co sie dzieje z moimi oczami. Mam nadzieje ze nie postepuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak sobie sama mówię: SPOKóJ! Up mam wadę -8.Też od 10 lat noszę soczewki,ale raz w roku staram się pojawiać na kontroli.Z moimi oczkami nie było najlepiej 2 lata temu.Okulistka kazała ograniczyć noszenie soczewek, bo jakieś góry i doliny porobiły mi się na oczach (tzn. oczywiście gołym okiem tego nie widać).Siatkówka w kiepskim stanie,choć moja p. doktor twierdzi,ze gorsze widywała.Pocieszające. Podobno w ciąży moze się pogorszyć wzrok,dlatego tak sie obawiam tej wizyty.A jak mi zabroni nosić soczewki to już w ogóle... Musisz iść sprawdzić stan oczek,bo bywa,że jesli jest za duze ciśnienie w oku, to zalecają cesarkę.Po 30 tc. już wystawiane są takie zaświadczenia przez okulistów.Wolałabym je dostać, bo nikt mi nie da gwarancji,że wysiłek w czasie porodu nie spowoduje jakichś nieodwracalnych zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosolku ja mam -4,25. I tez sobie nie wyobrazam zycia bez szkiel... Kurcze nie myslalam o wizycie u okulisty... Ale pewnie trzeba isc... - 8 to rzeczywiscie duza wada. Myslalam o laserowej korekcie, ale nie wiem czy sie kwalifikuje do tego zabiegu. Moze to by bylo dobre rozwiazanie...Myslalas o tym??? ja jak zdejme soczewki nie widze zbyt wiele ;( Ty na pewno tez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, ale ja mam jeszcze okulary.Wyglądają już okropnie, bo mają trochę lat,ale muszę je mieć, ponieważ jak po kąpieli i wyjęciu soczewek chcę jeszcze obejrzeć jakis film, to nie dałabym rady bez nich :) Jednak na ulicę w nich nie wyjdę. O laserze myślałam.Pewien lekarz z Poznania odradził mi jednak, przynajmniej na razie. Twierdzi,ze tak naprawdę nie wiadomo jeszcze jakie są konsekwencje takich zabiegów po wielu latach od ich wykonania.Poza tym warunkiem jest " stałość" wady.A moja niestety rośnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam okulary nie bardzo trendy ;) Tylko po domu. Ja bardzo bym chciala taki zabieg sobie zrobic. Tak bym chciala widziec normalnie kiedy sie np w nocy obudze... Nie widze np ktora jest godzina jak nie mam komorki przy lozku... Maz sie smieje, ze mi taki zegar zamontuje jak jeszcze do niedawna byl u nas na dworcu pkp ;) (taki wielki elektroniczny). Musze poczytac. Pozrdowki!!! Mam nadzieje, ze sie okaze, ze z twoimi oczami nic sie zlego nie porobilo... Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Pije Latte Machiato...w pierwszej ciazy nie pilam kawy, teraz to basta, dwie dziennie LatteMachoiato musza byc:) a cisnienie mam porazka 90\\60 wiec zeby przetrwac;) Beczko - witaj:) co do Saba : najczestszy blad i brak skutku w dzialaniu Saba jest podawanie dorazne!! czyli atak i podajesz..niestety on nie skutkuje wtedy zupelnie....i dziecko placze Ci 4h na rekach - te co maja dzieci wiedza co to zanczy..potem sie juz tylko placze z dzieckiem. nawet w ulotce pisze - Podawac przy KAZDYM KARMIENU. Ale oczywiscie nie jak sie urodzi i juz laduje Saba - czekam czy dziecko ma kolke, niektore dzieci nie maja wogole[np moj Jas nie mial], niektore raz na 2 tyg, a niektore codziennie, mocne ataki. Jezeli nie ma kolek, nie podajemy, jezeli ma raz na tydzien, w dzien kolki podajemy, dzien po tez na 3 odstawiamy i obserwujemy, jak sie atak powtorzy to dajemy dalej...jak nie to odstawiamy.. Jezeli jest dziecko kolkowe, to bedzie atak dzien w dzien przez np 3 miesiace, i trzeba podawac co karmienie, czasmai buteleczka idzie na tydzien, ale jest jak reka odjal. To jest calkowicie bezpieczny preparat, wydalany z kupa, i nie ma sie co stresowac. Stosuja go od wielu lat siostra, kolezanki itp. i to potwierdzil moj lekarz - ba nawet dwoch:D Wszystko zalezy od dziecka i symptomow:) Co do pizam i koszul - faza pierwsza porodu to chodzi sie po szpitalu,,ja chodzilam w podkoszulce i dresach....jak odeszly wody, to przebrali mnie w taka jednorazowke, ale zeby sie nie pobrudzic, chociaz w zasadzie jedyny brud to dziecko kladzione na piersi...:) Zakupilam 3 koszule rozpinane wg instrukcji...matko kochana czulam sie jak uboga krewna.....laska i T-Shirtach, dresach, leginnsach, nikt w koszuli nocnej:D:D:D wysllam meza i wiecie co - lepiej sie poczulam w fajnej podkoszulce, fajnych spodniach - tych z czasow ciazy, bo wiecie co jak co baba jestem, a odwiedziny kazdy niby sie niunkiem zachwycal, ale ja chcialam tez dobrze wygladac:D:D rano szlam pod prysznic i siup w fajny podkoszulek i spodnie:) nawet rzesy pomalowalam a co:D:D po porodzie czulam sie super, moglam pol szpitala wysprzatac taki mialam power:D:D zastanowcie sie, czy aby koszula nocna jest tym, o czym marzycie zeby lezec w szpitalu:D nawet dla samej siebie:) a karmi sie duuuuuuzzzoo lepiej w podkoszulku, nie ma guzikow itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie sie obudziłam :) wygląda na to że drzemka mi dobrze zrobiła, gdyby nie budzik to jeszcze bym spała :) Dzięki za rady w sprawie koszul, pewnie takie do kolan jedną z długim drugą z krótki rekawkiem zakupie – mi się wydaje ze w szpitalu bedzie cieplutko. Zastanawiam sie czy kupic koszule z guziczkami czy taka kopertowa – nie wiem z której wygodniej pierś wyciągac tak zeby sie całkowicie nie obnażać :P Co do porodowego wdzianka to zrobie przeglad w szafie – ale musze miec coś co tyłek dobrze zakrywa jak z łóżka wstane bo przeciez nie bedziemy cały czas leżeć, a gdyby mnie jeszcze strój miał krepować... no i wygodna musi być – pomimo tego ze bedzie pewnie jednorazowa :) Hałaśliwa ja tez najlepiej czuje sie w spodniach ale rana chyba jednak lepiej oddycha bez :) Ja mam nadzieje ze jak bede wstawac z łóżka to bede mogła jakies majty założyć bo ja nie lubie paradowac bez... A macie upatrzone (bądź zakupione) jakieś biustonosze do karmienia godne polecenia? Up 83 ale numer z ta kreacja przygotowana przez męża :D Rosołku spokojnie, spokojnie – wszystko będzie dobrze ❤️ a i cesarka to nie koneic swiata jeżeli sie okaże konieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koszule przydadzą sie pewnie tak czy siak, ale spakuje też coś "bardzej wyjściowego" zeby sie nie czuć jak dziad ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj sie zastanawialam nad biustonoszem...ale od czasu kiedy jestem w ciazy moj biust \"nieco urosl\"jestem na etapie duzego \"e\".jesli tak dlaej pojdzie to..jeszcze jeden rozmiar do porodu a podobno w pierwszych dniach karmienia cycuchy moga byc jeszcze o 1,5 rozmiaru wieksze...hm...nie wiem co to za rzomiar bedzie i czy takie robia...bo pod biustem to raczej nadal mam niewiele...80 aktualnie...zobaczymy ile przytyje...stanik to jedna z wielu wielkich niewiadomych...napwno nie bedzie to nic takiego co nie jest ladne i musi konieczniemiec firzbiny...bez nich niestety taki rozmiar cycka wyglada okropnie i ja nie czuje is ekomfortowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do tych koszul to chyba dopytam polozna jak sie wreszcie z nia spotkam;)moze u nas w szpitalu jakas jeszcze inna moda panuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halasliwa - kurcze ja nie wiem co to firzbiny, ale mam nadzieje, ze to nie te druty pod biustem?!!!!! Uwaga - ostrzezenie dla innych dziewczyn - zadnych iustonoszy z drutami i metalowymi czesciami, normalne miekkie!! dlaczego? bo robia sie masakryczne zapalenia piersi, zastoje mleczne wlasnie od tego, metal bardzo wplywa na zastje pokarmu - wiem przechodzilam, a jak jest zastoj to czlowiek ma 40, goraczke i ledwo zyje, a bol taki ze sie wyje po scianach:( Jezeli macie duze piersi, juz spijcie w biustonoszach - czyli chodzcie w nim 24h na dobe....nie straci biust swojego ksztaltu.... Wlasciwy biustonosz kupicie po porodzie, zupelnie inny rozmiar niz przed:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sikorka...naprawde?no firzbiny to druty...ja juz wogole nie czuje ise jak kobieta...a jak zakladam te ciazowe spodnie to juz na siebie patrzec nie moge...a jak patrzea na siebie w staniku i tych spodniach to chce miise wyc...nie wyobrazam sobie stanika ktory nie okielzna tej mleczarni...mierzylam te bez drutow sa OBRZYDLIWE a biust w nich wyglada jak u starej baby, niedosc ,ze opada to wylewa sie pod pachy....:((((ale dzieki za rade wole byc jeszcze bardziej nieapetyczna ale nie miec temperatury i jakis chorob....boze...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany ale atracje nas czekają... :O a mi coś brzuchol twardnieje - dalej siedze w łózku zaraz bede do ginka próbowała sie dodzwonic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie zgadzam z Sikorka. mam aktualnie biustonosze bez drutow. Kupilam sobie specjalne ciazowe, Wygladam slicznie. Oczywiscie mam juz trzecia partie. Piersi sie nie wylewaj bo jest ladnie dopasowany. Ksztaltne sa bo ogolnie teraz to balony a biustonosz z fiszbinami tylko je znieksztalca. Nie pieka, nie swedza, nie cisna. Oddychaja jak szalone. Po porodzie dopiero sobie kupie, bo fakt nie mam aktualnie pojecia jaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hałaśliwa Ty jesteś bardzo atrakcyjna babeczka w ciąży. Naprawdę!!!Widziałam na zdjeciach. Na pewno jakiś stanik okiełzna tą Twoją \"mleczarnie\" :-P Mia a dlaczego musisz kąpać pieska? Ubrudził się czy po prostu od tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igmik, jestes bardzo mila..ale jak juz sie pewnieprzekonalas na wlasnej skorze...nie latwo jest przyzwyczaic sie do nowej "ja"i wymazac z pamieci te stara,w miare szczupla i atrakcujna...patrzysz na ten tylek ,wielki cyc i wszechobecny celulitis..i zastanawiasz si eczy to na zawsze czy tylko jeszcze chcwile a potem wszystko wroci do normy...widze, po wypowiedziach tu obecnych,ze problem z akceptacja siebie mam nie tylko ja...wazka wpadla w histerie zakladajac ladna bielizne dol swojego pana?dobrze amietam?lacze sie z nia w bolu:)moze i jest nam ladnie i do twarzy z tymi brzuszkami...ale gdzies tam glebiej wcale tego nie czujemy i czujemy sie nieco gorzej...a pamietacie jak bylo na poczatku?brzucha nie bylo widac i kazda pisala, "mam wiekszy i fajniejszy biust...mezyk ise cieszy i ja tez..."...a teraz narzekadla nam sie wlaczaja:))hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igmik musze psiurka wykąpać bo już brudny i nie ma ładnej sierści :) trzeba go do porządku doprowadzić - miałam sie do psiego fryzjera wybrac ale jakoś nie dotarłam a co nieco futerka sie goldenkom przycina żeby nie wygladał jak zapuszczony dziad ;) tylko nie za bardzo - ja nie lunie takie strzyzena jak pod wystawe. Dzwoniłam do ginka mam sobie kupic asmag i łykąc 3 razy dziennie po 2 tabletki dopóki skórcze i łydek i brzucha nie ustapią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do cellulitu to ja na prawde unikam lustra... kiedys nie wiedziałam co to pomaranczowa skóka a teraz mam całe dupski w fałdach (okropnie to wyglada, czuje sia jak jakaś stara baba)!!!! Koszmar, poza tym złoszczą mnie uda - górna ich częśc - zrobiły mi sie takie grube bulwy... wole sie nie ogladać - zaczne sie martwic jak nie zejdzie to wszystko po porodzie - innej opcji nie biore pod uwage (dlatego na to teraz nie patrze)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany nie wiem dlaczego ciągle skurcze wychodza mi przez "ó" przepraszam - czuej sie jak analfabeta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gruba, głupia i niezdarna... Idę sie wyżyc na psiurku - będzie kapiel :P niech przynajmniej mój synuś kudłaty będzie piękny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie co? Ja tam wcale nie czuję się aż tak bardzo nieatrakcyjna w ciąży. Wiadomo mam gorsze dni ale w rezultacie nie jest tak źle. Dziewczynki nie martwie się tak swoimi figurami-dzieci Wam wszystko wynagrodzą a i kilogramów po porodzie na pewno ubędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×