Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

witam dziewczyny mam pytanie do *iwonka* i Moni gdzie zamierzacie rodzić w lublinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane a wiec tak wesele fajne , jedzenie pycha pojadlam ;-P nawet zatanczylam kilka razy z mezem ;-) cale 3 kawalki hihiihihi ale ma za swoje tak mnie brzuch na dole napierdziala ze ledwo chodze . Kacper cala noc urzedowal w brzuszku i teraz tez urzeduje wiec jestem spokojna ze znim wszytko ok tylko mnie kuzwa tak boli podbrzusze ze normalnie szok ale jeszcze nie panikuje jak siedze jest ok ale jak chce sie przemiescic to normalnie umieram wtedy ale jaja a najszmieszniejsze jest to ze mam uczucie ze chce mi sie wiecie na kibelek ale jak zasiadam to wszytko odchodzi a takto czuje ucisk jakby mi sie non stop kupki chcialo ;-) przepraszam ze pisze takie rzeczy ale nie mialam czegos takiego a pewnie to tez jakas oznaka ;-) Moj maz cale wesele przesiedzial ze mna ,chodzil do lazienki i wogole masowal ,calowal brzuszek kazal kamerzyscie krecic jego synusia hihiihihih i wyciagnol do tanca bo powiedzial ze dzisiaj jedziemy rodzic bo on juz chce synusia tulac hiihii i cos czuje ze caly dzien i noc przedemna ;-) i z emoze cos wykrakal hihh to juz 37 tc wiec sie nei martwie juz najwyzszy czas hiiiiihhihi Igmik tak pieknie napisalas ze az sie poplakalam jak czytalam jeszcze raz pieknie gratuluje i buziole ;-) Mia tak wlasnie nie widzialam twoich wpisow ze myslalm ze pojechalas juz rodzic ;-) ale trzymasz sie dzielnie ciesze sie ze Szklana wywolala nasze brzuchatki do aktualizacji i tabelka jest prawie cala odswiezona ;-) ale wszystkie mamy juz tykajaca bombe wiec jak poleci to teraz tylko sznurkiem ;-) mezus spi a ja prawie wogole nie spalam dotego nos mam zapchany i nienawidze tego uczucia zaraz sobie zaczne gruszka sciagac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielny poranek :) Balbinko no podziwiam ze jeszcze na weselu szalałaś :) Tearaz lez grzecznei i wypoczywaj. Ni eiwem o co chodzi z tym „ciśnięciem jak na kupę” ale kidy byłam na ktg z moimi skurczami to sie pytała położna czy tak mam, ale ja tak nie miałam. Widzę ze juz prawie wszystki odczuwamy co nico w zwiazku ze zblizajacym sie porodem. Troche nie to uspokaja kiedy piszecie ze czujecie spinanie brzucha i w podbrzuszu. Najwidoczniej na tym etapie tak juz jest (tak mi zreszta ginek mówił) i nie ma co panikowac. A co z HAYDI? W pt odszedl jej czop sluzowy i od tej pory zadnych wiadomości? Czyżby to juz było to? Haydi jezeli jestes przed kompem złoz jakis melduneczek, a jezeli jestes juz w szpitalu to powodzenia i czekamy na wspaniałe wiesci. A co z dziewczynkami z ciśnieniem? Nie chce czegoś poplątać ale to Ty Rosołku miałaś iść do szpitala z tym ciśnieniem? Szklna jak sie czujesz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż pokutuje za to ze był wczoraj niedobry - " chodzi za mna i ciagle słysze kochanie podac Ci to, tamto, pprawić podusię, usługuje mi jak przystało na męża ciężarnej w 9 miesiącu :P teraz mi szykuje śniadanko :) wczoraj oczywiście nigdzie nie poszedł tylko ze mna przed tv siedział - no ale po co było to zachowanie i moje łzy - kurcze ja wiem ze ten typ tak ma - ale czasem ręce opadają ;) czasem taki jakis do życia nie przystosowany ;) no nic dzis mu znów wytłuamczę jak to teraz ze mna jest i czego potrzebuję - widze ze jemu co jakis czas trzeba przypominac... wtedy bardzo sie stara :) Nudze sie strasznie tak siedzac i leżac na przemian, ale na porzadki nie mam za bardzo sił - choć mam na to ochotę, na odwiedziny tez za bardzo nei mam sił - choć koleżanki same sie obsłużą - to jakoś rozmowa o porodzie i tym wszystkim mnie stresuje a zawsze na ten temat schodzi, dziś pewnie koleżanka bedzie chciała mnie odwiedzić, a ja sie tak boje jakiejkolwiek aktywności przed wtorkiem, na poniedziałak tez sie inna koleżanka zapowiedziała - ale ja dziwaczę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) MIA- dzięki za zainteresowanie moją osobą :) tyle że do teraz u mnie nic się nie dzieje. Czuje cały czas troszkę podbrzusze i nic więcej. Dwa dni miałam różowy śluz,potem ta galaretka i do teraz nic więcej. Niby rozwarcie jest na 1,5 palca,no ale póki co głównie leże w łóżku i czekam. Ogólnie źle się czuje -jak stara baba. Wszystko mnie boli,jak chodzę,jak siedzę,każda kość i każdy mięsień. Jak się położę to jest ok ale jak mam wstać to tragedia. Wczoraj nic nie pisałam bo byliśmy w końcu kupić łożeczko i przewijak i to mnie tak zmęczyło że poszłam spać. W każdym razie jak coś się u mnie bardziej zacznie a nie dam rady napisać na forum to dam Wam znać smsami. Lekarz powiedział że do wtorku mogę urodzić ale póki co cisza. Wogóle to wchodzę co chwilę na pocztę i oglądam dzieciaczki naszych mamus i coraz mniej się boję porodu a coraz bardziej też już chce mojego synka. Śliczne są te dzieci. Jeszcze raz gratuluję mamusiom. No to udanej niedzieli-odpoczywajcie sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry w niedzielę. Balbinka no to chyba była już ostatnia taka imprezka...dałaś radę, ale uważaj na siebie. Te twoje objawy to takie... hmmm no nie będę wyrokować...:) MIa- faceciki to czasem zostawiają gdzieś rozum, ale i tak twój jest niezły bo znam takich co by wykorzystali, że już po kłotni, żona obrażona i by i tak poszedl bo przecież i tak się nie będę odzywać...A twój elegancko został :) Mój mnie totalnie zaskakuje w ciąży. Chyba dzieje się to co pisała Igmik o Fabku i o coraz większym uczuciu, które się w nas rodzi dzięki dzidiusiowi. mniam :) Moj M od 3 miesięcy nie napił się alkocholu...szok. A koledzy sobie z niego żartowali na początku że nie da rady itp a teraz kopary im opadły. U mnie git, ale mam stracha. Dziś ostatni dzien jem leki na skurcze... Piksip miała bum od razu jak odstawiła...dlatego trochę nerwowo przełykam ślinę... Ale jak już dobrze wiemy w ciąży nie ma reguły. Trzeba czekać co się stanie i już. Były u mnie wczoraj dwie przyjaciólki wczoraj i upiekłyśmy szarlotkę Igmikową - Igmik , jak zawsze hit! :) I zrobiłyśmy gipsowy odlew mojego brzuszka! Super sprawa. Zrobię foto i wstawię. Ciśnienie nieco lepsze ale jeszcze nie wzorowe, ale mała się rusza. Zupełnie inaczej ją czuję jak jest głową w dół. Wczoraj pozwoliła dotknąć swojej stópki. Dziewczyny jak to zobaczyły to piszczały! :) Chciałabym, żeby calineczka urodziła się po 21 stycznia bo wtedy jest już wodnik. Ale sama zdecyduje. Już pokazała mamusi i lekarzom że lubi sama o sobie decydować. I tym sposobem wybrała sobie imię- Franciszka. Franka rozrabiara - nie chce być inaczej :) Anielka odchodzi w zapomnienie... Igmiku - wygładasz gitesowo, oczywiście po porodzie są inne standardy dobrego wyglądu o czym wszystkie wiemy i oceniamy według nich więc nikt cię tu nie kituje! :) A to że mąż wstawił twoej zdjęcia to świdczy tylko o tym, że jemu się bardzo podobasz taka jak jesteś! To jest super! Całusy mamusiu! Moja koleżanka- 8 doba po porodzie - ma depresję potworną, cały czas płacze, nie wie dlaczego, wszystkiego się boi i dramatyzuje. Jest przy tym słodka :) Nie ma co jej tłumaczyć, że np w wypadku samolotu nikt nie zginął bo ona wtedy na to - ale mogli wszyscy umrzeć i w ryk... Hormonki... Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ciesze sie ze u Was w miarę skopojnie - trzymajcie się! Zmykam do męża - przygotowaliśmy miśki i będziemy cwiczyc podnoszenie malenstwa przy filmie Zawitkowskiego :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Jutro zaczynam 38 tydzień a dziś od rana czuję taki lekki pobolewanie w podbuszu ale to chyba jeszcze nie to, pierwsze dziecko urodziłam 2 dni po terminie. Mia skoro mąż został to nie jest źle, on poprostu czasami się zapomina, trzeba głośno mówić o naszych potrzebach a my kobitki tak mamy, że oczekujemy aż oni się domyslą. Szklana pomysłów i energii Ci nie brakuje, fajne -gipsowy odlew brzuszka. Nie myśl o tym odstawieniu tabletek na skurcze, co ma być to będzie prędzej czy później, najważniejsze że juz jest bezpieczny okres. Nadia z jakiego jesteś miasta i który szpital sobie wybrałaś? Dziewczynom, które nie chodziły do szkoły rodzenia polecam poniższą stronę na której po zalogowaniu można obejrzeć pełne filmiki z zajęć w szkole rodzenia, w tym również o pielęgnacji dziecka http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/ Miłej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane, u nas ok, jakos nie mam NA RAZIE spinania brzucha... Ale malutka sie wierci, wiec mysle ze jest ok. Tylko ze schylaniem sie mam potworne problemy, bo brzuszek mi sie obnizyl. Ale to jak powszechnie wiadomo, uroki naszego stanu. Wczoraj sie naczytalam i mialam wieczorem wizje, ze dostane skurczy, pojade do szpitala, a oni mi kaza czekac na cc do rana bo nie bedzie tylu lekarzy na dyzurze w nocy.Brrr... Juz sie nie moge doczekac, kiedy bede mogla przytulic moja kruszynke... Nie nakrecam sie tez cesarka, w ogole staram sie nie myslec o sobie i swoich odczuciach podczas ciecia i po nim, ciesze sie tylko ze malutka juz bedzie z nami... I ta radosc przyslania moje obawy. Oby tak zostalo :) Szklana-super pomysł z tym gipsowym odlewem :) Tylko jeszcze witrynke, odpowiednie oswietlenie i macie sztuke współczesną... Mia-powodzenia przy nauce, niech mężuś się oswaja, bo Ty pewnie już instynktownie będziesz maleństwo brac w ramiona. Balbinko-trzymaj się dzielnie. Igmik-buziaki dla Polci! Trzymajcie się wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dwupaczki i mamusie!!! Jak teraz fajnie się czyta o Waszych dolegliwościach:-) Oczywiście wierzę, vże to nic poważnego i wszystkie przyszłe mamusie szczęśliwie doczekają rozwiązania i zdrowych maluszków. Szklana głowo a jednak Franciszka-ślicznie. I się odwróciła-grzeczna malutka. Jeszcze jednej kobietce się dzidzia odwróciła(przepraszam nie pamiętam której)-też mądry dzieciaczek. Balbinka szaleje-no tak ostatnie jej podrygi, hihi. A co u Ważki??? może nie doczytałąm, bo trochę \"po łepkach\" nadrabiałam zaległości. Mam nadzieję, że u niej i Anastazji coraz lepiej. Przyszła mamo ja miałąm problem z mlekiem. Pojawiło się w 3 dobie dopiero i było go malutko i musieli Polę dokarmiać przez co rozepchali jej żołądek i błędne koło się zrobiło, bo j a miałam mało mleka a ona była bardziej głodna. Ale jakoś przetrwaliśmy i już malutka się najada. Dzisiaj w nocy ja ją przykładam do jednej piersi a z drugiej mi kapie!!! Normalnie byłam z siebie dumna, że udało mi się wyprodukować aż tyle pokarmu. Pierwsze karmienia nie bolą, takie to trochę dziwne uczucie, jakby mrowienie. Jeszcze nie mam ustalonych pór karmienia małej ale wychodzi mi tak 6-8 razy na dobę. Musi tyle wyjść. Tylko tą naszą małą tak trudno obudzić. ma pomieszany dzień z nocą i w nocy budzi się co 1,5-2 h na karmienie a w dzień ma jedną 6 h przerwę i sobie smacznie śpi. Dlatego będziemy ją budzić w dzień na karmienie, żeby w nocy miałą tą dłuższą przerwę. No i piersi mnie już bolą i mam trochę poranione, chociaż bardzo staram się mieć prawidłową technikę. No ale same brodawki muszą się zahartować. Mia może do mężusia coś dotarło??? 🌻 za wszystkie Wasze dolegliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sie teraz zastanawiam, ze jak robia cc i daja pozniej dziecko to jak sie z nim trzeba obchodzic bo przeciez wstac nie mozna, glowe tez nie bardzo podnosic. A jak dzieciaczek zrobi kupke to jak przewinac? Kurcze jak ma sie meza to pomoze a jak nie to wolac pielegniarke? Moze mi to ktoras wytlumaczyc, IGMIK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imik cieszę sie ze tak dobrze sobie radzicie :) Wiem ze mój mąż sie stara i bardzo przezywa, tylko czasem sie głupolek zapomina i mnie wkurza na maksa. Trzeba z nim wtedy delikatnie :) wytłumaczyc - czasem to prawie jak dziecku hehe ;) moja mama twierdzi ze jestem zbyt wymagaaca - ale ja tak nie uważam :) Igmik powiedz porsze - jak to jest z tymi wszystkimi podstawowymi czynnościami przy niemolaku - samo to jakoś przychodzi? Bo te nauki na lalkach to takie śmieszne troche - szkolimy sie a mam wrazenie ze jak dostane dziecko na rece to nie bede wiedziała co robić... boje sie tej nieporadności. rany ale jestem senna, czekam az mi mąż obiadek od rodziców przywiezie - tescióka przygotowała to co na prawde lubie - oj dogadzaja mi te mamusci a ja czsem taka wredna dla nich jesetem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna owieczko pomoc męża w wypadku cc jest nieoceniona. Jak go nie ma to wołasz pielęgniarkę i ona przewija maleństwo, dostawia do piersi, jak płacze to też się nim zajmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z c.c. to chyba od szpitala zalezy - tam gdzie ja bede rodzić - dzieciątko dostane chyba dopiero jak wstane z łózka, a później to juz jakos trzeba sobie radzić ale położna mi mówiła zeby sie nie martwić bo pomoga. Mąż na tyle na ile pozwola bedzie przy mnie - ale sala jest 3osobowa wiec nie moze siedziec non stop ze wzgledu na inne kobiety (trzeba ich intymnosc uszanowac). No chyba ze bedzie pusto - w co wątpię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusie i dzieciaczki Nick.........tc.......data narodzin.....poród....waga/wzrost.....imię dziecka Ważka......35..........08. 01.........cc.......1560/?............Anastazja julka2384...35..........09.01..........sn.......3350/54. . .......Adaś piksip........37.........12.01...........cc.......2650/5 1 ........Emilka Igmik........37..........14.01..........cc.......2675/49 .........Pola Oczekujące Nick............wiek.....woj...........tc......data porodu.....+kg/plec kasiulkapb.....25....małopolskie....37......25.01.09.... .....+13/córcia karenk.........33....łódzkie..........25......28.01.09.. .......+7/synek Kluska=)........26....łódzkie.........39.....02.02.09.. +18/CÓRKA/MAJA Agagaguś......38....Mazowieckie...38.....23.01.09. ..+ dużo...synek LUTÓWKA......24....świętokrz......39.....01.02.09...+ 10/synek/JAKUB FILIP kasiula29......29....Frankfurt.....37.....02.02.09...+ 13/synek Hubert fusyta...33...podlaskie..39!...02.02.09 ...więcej niż 17!!!/babsztylek *iwonka*.......28....lubelskie........36......02.02.09 .....+14/córeczka Monia...........22....lubelskie........28.....04.02.09. ......+10/córcia basienia........28....śląskie..........38......04.02.09. .....+13/Wiktoria rosołek........26....lubuskie........38......05.02.09.. ....+11/córeczka stokrotkaa2...25....Warszawa.....36......sty/luty..... +10/coreczka Karella..........27....mazowieckie...31......06.02.09.. .......+7/Jaś ? mandzia........28....łódzkie........37......06.02.09.. ....+11/córeczka SzklanaGłowa.28....warszawa......37.....07.02.09.....+ 17!/córeczka salwia..........29....wroclaw.........38.......08.02.09 .......+19/synek malinova.......35....śląskie..........37......09.02.09. .......+11/córcia Mia 82.........26.....podkarpackie...37.....09.02.09.......+13 /córcia czarna.owieczka...26...mazowieckie..37.....09.02.09.... +9/synek Mama3.........40.....świętokrzys...36.....10.02.09 ........+6,5/córcia Olka_..........28......kuj-pom........37.....10.02.09 .........+12/? adulka........31....podkarpackie...37.....11.02.09..... +19!/córeczka asia............26....łódzkie..........37.....11.02.09. .....+10/Wiktoria lamamma......30....Pomorskie.......34.....12.02.09...... .11/Mania edycia86r.....22....podkarpackie...35....14.02.09...... ..+10/córcia *Iskierka*.....28.....wlkp............23.....7/14.02.09. .....+11/synek doddotka.....25.....wielkopolskie..35.....12.02.09...... ..+16!!/synek Nadia277.....27.....śląskie...........34....15.02.09 .........+9/synek Sikorka.......29.....BremenDe.......32....16.02.09...... ..+14/Maj a PrzyszlaMama23...MannheimDE....36....16.02.09.......+10/ NIcolas Haydi.........22......Gliwice.........35.....16.02.09... ......+16/synuś viola nowa...23.....mazowieckie...36.....17.02.09.........+17/Maj a Pimboli.......27..Schwarzwald/DE..36.....18.02.09... .....+9/Nadine balbiina .....24 ....Częstochowa....36....18.02.09.........+6/Kacper katia-84........24....małopol./Krk..35.....18.02.09.. .......+9/ ???? kasia130285...24...małopolskie.....34.....21.02.09...... .+8/Sebastian Kathey.......27.....Warszawa.....30.....22.02.09....... ..+7/córeczka kamasutra...21....wielkopolskie....27.....23.02.09...... ..+13/synek dota25.......29.....pomorskie.......21.....24.02.09..... .....? halasliwa.....27...Warszawa......31......25.02.09 ..+15/niespodzanka Zabajona.....31.....warm.maz.....33.......26.02.09...... ...+6/synek konwalia9....28.....Dublin.......34.......26.02.09... .......+11/Oliverek up-83.........25......Kraków........34.......26.02.09... ......+13/synek monis30......29......Warszawa....33.......27.02.09...... ...+13/Agusia alicja 111.....27.....WLKP..........34.......27.02.09.........+14/E milka myszkinson...26.....Gdańsk........27.......27.02.09..... ......+5/Kazik Adrianna29....29....Wrocław.......34.......27.02.09.... .....+17/Jagna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRATULACJE DLA DZIEWCZYNEK , KTóRE JUż SIę ROZDWOIłY !!!! :) Ale ja Wam zazdroszcze.... Nie wiem czy to ja tak tylko panikuje... Nie potrafię skupić się na niczym innym poza cc, które mnie czeka. Tak panicznie się boję, że nawet nie potrafię myśleć, iż niedługo będę tuliła swoje maleństwo. Torbę już spakowałam. Terminu cc jeszcze nie znam ale jutro mam wizytę także wiele się wyjaśni. Mam nadzieję, że nie będę musiała przeżywać dwóch porodów tak jak Wy... Dlatego może lepiej, że lekarz chce mnie wcześniej położyć do szpitala... Nie wiem tylko jak zniosę rozstanie z moją córeczką. Tak bardzo ja kocham i jestem do niej przywiązana, że ciężko mi będzie zostawić ją i męża na tak długo.... :( Jeśli chodzi o opiekę nad dzieckiem po cc. To w moim szpitalu 3 lata temu wyglądało to tak, że mała leżała na oddziale noworodków i położne czasem mi ją przynosiły. Zazwyczaj wtedy kiedy był u mnie mąż. Potem wzięłam ją już do siebie na stałe ale zawsze mogłam zadzwonić i poprosić położną, żeby ją zabrały i się nią zajęły. Pomimo, że tego nie chciałam to skorzystałam z tej opcji. Straszny ból głowy uniemożliwiał mi opiekę. Mam nadzieję, że teraz nic się nie zmieniło bo mój mąż nie będzie mógł mnie tak często odwiedzać.... Szpital znajduje się jakieś 40km od miejsca naszego zamieszkania a poza tym mąż prowadzi sklep, który jest czynny od 6.00 - 21.00 i nie bardzo ma go kto zastępować.... :( : (:( Jestem załamana............... Zaczęłam już 38 t.c. i powiem Wam, że jakbym wzięłam się za jakiekolwiek porządki to pewno jechałabym do szpitala na sygnale. Jest tu jakaś ciężarówka po cc??????? Pytam bo jestem ciekawa czy ma też bóle blizny po poprzedniej cesarce. Ja mam i to też mnie martwi. Nie zawsze ale jak mała zaczyna się rozpychać rączkami w miejscu cięcia to ból jest BARDZO dokuczliwy. Dziewczynki, życzę Wam duuuuuużo zdrówka i lekkich porodów bo teraz już się posypią nie wiadomo kiedy ;) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinowa73 ja jestem z Tychów, a szpital wybrałam - Wojewódzki, a dlaczego pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mandzia - ja mialam cc 3,5 roku temu. Teraz bardzo mi dokucza bol w dole brzucha, ale nie wiazalam tego z blizna... Moze to to... Nie wiem, ale ja z kolei marze o cc na termin... I podzielam Twoje odczucia co do pozostawienia coreczki w domu... Ja sie bardzo boje, ze bede plakac za nia i ona za mna... Teraz sie jeszcze bardziej przywiazala do mnie. Nie wiem, na razie nie wyobrazam sobie jak to bedzie... U mnie bylo podobnie - polozne przynosily dzieci rano, zabieraly do przewijania. I wieczorem mialysmy je przy sobie do ok polnocy, pozniej mozna bylo sie wyspac... Chociaz ja caly czas \"slyszalam\" jak moja Misia placze i sama ryczalam bo mi sie wydawalo, ze sie nia nie zajmuja... Dzieci plakaly w nocy. Ale takie byly \"procedury\" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz zamierzam rodzic w innym szpitalu. MOze sie wybiore tam z mezem w tym tygodniu, to sie dowiem jak tam to wszystko wyglada...Aaaaa, no i musze sie pochwalic, ze wypralam juz wszystkie ubranka, poukladalam w komodzie rozmiarami i jestem dumna z siebie :) jeszcze pozostalo mi kupic posciel, wozek, wanienke i rozek... Ogolnie w cholere... Ale jestem dobraj mysli. W koncu urodze dopiero po egzaminie (ta ksiewstepnie z moim malenstwem umowilam ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, no i jak patrze na poczatek tej storny i widze swoje "rycze jak wol" to mam ochote dodac "na malowane wrota" ;P Chodzilo mi o bobra oczywiscie. Ale co to za roznica dla kobity w ciazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia pytałam bo ja też jestem z tych okolic ale nie zdecydowałam się na tyski szpital no chyba, że nie zdąże dojechać do Katowic do szpitala kolejowego ale jak to będzie czas pokaże. Pisałaś też że jesteś sama, może potrzebujesz jakiejś pomocy, zakupy itp. jakby co to pisz na maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mandzia ja 2,5 roku temu miałam cc i też czuję teraz ból w okolicach tej blizny zwłaszcza jak dzidzia się wierci lub przekręcam się z boku na bok. Od kilku dniu już dokuczają mi te skurcze ale nie są regularny za to z każdym dniem silniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,ja chciałam się pożegnać.Jutro idę do szpitala,nie wiem na jak długo :( Bardzo to przeżywam i nie chcę,ale skoro dostałam skierowanie to chyba muszę. Będę myślami z Wami. Trzymajcie się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołku trzymaj się dzielnie! My też myślami bedziemy z Tobą i będziemy Ci przesyłac pozytywne fluidki :) Wszystko będzie dobrze, to juz końcówka, niedługo będziesz tulic swoje śliczne maleństwo! Bądź dzielna i powodzenia!!!! Jak będziesz mogła informuj przez sms-ki co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołku - będzie dobrze, będziesz pod kontrolą. życzę ci żebyś wyszła już z maluszkiem. Nic się nie martw kochana i dawaj nam znać co z tobą. Buziaki Ja się znów zmachałam, ciągle coś robię. Dziś dokupiłam już prawie ostatnie rzeczy do torby - woda herbatniki, słoiczek miodu, papier toaletowy i kosmetyki. Kupiłam też kilka ubranek dla calineczki bo ona malutka będzie i wszystko na 56 będzie wisieć więc kupiłam na początek malutkie dopasowane :) Jejku niezła jest ta opcja, że nic nie wiadomo i zegar tyka. Jestem coraz bardziej zmęczona a ciągle coś jest do zrobienia. Jutro muszę pojechać wybrać rolety do okien bo jak malutka się urodzi to dupa. Tyle czasu było a ja tego nie zrobiłam. Ale nic, raz dwa załatwię. Moniś30 - dalej cię wywołuję do meldunku! Co u ciebie? Halaśliwa - wyleczyliście się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołku trzymaj się kochana, będziecie w dobrych rękach więc sie nie martw, na pewno wrócisz tu już do nas z upragnionym dzieciaczkiem. Powodzenia i czekamy na Was 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołku my Kluseczki też trzymamy i będziemy trzymały za Ciebie kciuki!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam dziewczynki. Ale będzie mi Was brakowało...Chyba każę mężowi codziennie drukować to, co napiszecie,żeby być na bieżąco. No Kluseczko, jakoś wytrzymałaś ten weekend.Już za parę godzin wraca tata i niech się dzieje wola nieba, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie! Bedzie w domku kolo 9 rano ❤️ ;) Jużjestem troszkę spokojniejsza! Przez wczorajszy i dzisiejszy dzień polegiwałam sobie w łóżeczku żeby nic nie przyspieszyć!:P A teraz jak już się zbliżajego powrótto zaczyna mnie nosić i mam tyle energii że szok:D Jutro to go chyba zjem jak juz wróci!!!❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany julek ale mi spuchły nogi i ręce. Piękna jestem cała! Ciśnionko znowu trochę wyższe...może dlatego spuchłam. Rosołek a ty puchniesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×