Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Hello ja tylko na chwilkę, bo mój M ciągnie mnie do łóżka :P Moja kochane maleństwo zrobiło dziś mamusi niespodziankę. Wstała niunia o 6 zjadła mleczko i dalej poszła spać z mamusią i wstałyśmy... uwaga... o 11 !!! Po czym zjadłyśmy i poszłyśmy na spacerek. A potem cały dzień byłyśmy na dworku. Do domku weszłyśmy dopiero o 18 jak M wrócił z pracy. Dziś był super dzień. :D Oj współczuję mamusiom które nocek nie przesypiają. Moja czasem też się budzi ale sporadycznie. Czasem jak jej się przyśni coś złego to płacze. robur, piksip, pimboli, igmik, mia i inne których nie wymieniłam trzymam kciuki za wasze maleństwa, oby pięknie w nocy spały 🌼 dla was za wytrwałość robur - baty spuść mężowi! Oby dzisiejsza nocka była lepsza. iwonka super że u otopedy wszystko ok, ja też słyszałam o tej szpotawości, trzeba uważać na maluchy. Moja też sprężynuje i tak się przy tym cieszy, ale staram się nie pozwalać jaj na to. pomarańczowy - za ząbka 🌼 najgorzej było jak Olice ząbki wychodziły, potem już lepiej malinova - gratuluję powrotu do wagi sprzed ciąży, ja nadal 5 kg na plusie, niestety. Wesołego masz synka, już widzę te miny obcych ludzi :) igmik - powodzenia w łapaniu siuśków i trzymam kciuki za wyniki. A to za smoka 🌼 GRATULUJĘ salwia - "tylko" 8200 ??? Moja waży niespełna 7 kg i też jest ok. Jak jej zęby wychodziły to przez 6 tygodni przytyła ledwie 350 g. Nic się nie martw, jest ok :) konawalia - moja też już leżaczka nie lubi, szkoda bo to zawsze chwilę dla siebie miałam jak w nim siedziała. Teraz przydaje się narazie do karmienia bo jeszcze nie mam krzesełka. Z tego leżaczka co ja mam Oliwka może korzystać do 3 roku więc narazie nie chowam. szklana - trzymaj się, życzę by ząbek wyszedł najpóźniej za tydzień basienia - wakacje się kończą, mamuśki wracają albo odsyłają gości to i czasu dla forum jest więcej ;) Mamy nikapek z aventu i próbowałam dać dziś małej. Coś tam pociągnęła ale bardziej jako gryzak potraktowała ;) Spróbuję znów jutro. Zmykam bo się M obrazi ;) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa! Miałam jeszcze zapytać. Od kiedy można maluchom dawać zupki na wywarze mięska? Chciałam małej ugotować rosołek, ale nie wiem czy już można. Ale z drugiej strony to co taki rosół maluszkowi zaszkodzi? Jak sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suma sumarum1
Dziewczyny a co to znaczy te sprezynowanie? Czy to inaczej ustawianie dziecka na nozki i trzymanie go pod paszki i on sobie tak stoi i ewentualnie kica nozkami? Musze wprowadzic zakaz trzymania na nozkach, nie chcialabym zeby moj skarb mial szpakowate. Nie raczkuje i tylko pupe w gore podnosi, ale z drugiej strony jesli nie raczkuje to bedzie moment kiedy wstanie i sam zrobi pare kroczkow. Takze te stawanie na nozki to moze cwiczenia? Jakie to wszystko pokrecone, juz sama nie wiem. My mielismy jedna wizyte u ortopedy i na tym koniec, wszystko bylo ok i nie umowil nas na kolejna. Hmm musze to skontaktowac. Noc poprzednia byla spokojna, maly spi od 19.30 zobaczymy kiedy pierwsza pobudka. Jaki rozmiar ciuszkow nosza wasze maluchy, szczegolnie te z poczatku lutego? Zastanawiam sie jaki rozm moze miec np. w listopadzie, grudnia i jaki kombinezon trzeba bedzie kupic. Mia ta twoja mala to spryciula, raczkuje, probuje stawac, no zawsze tak jest, cicha woda brzegi rwie.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobietki :) ja czytam ale tak jak igmik nie mam weny bo tak samo wszystko wyglada. moj skarbek nie siada ale daje mu czas bo jest jeden z mlodszych (2 marzec). krzyczy mamamama, a ja go ucze papa bo mi szkoda meza hahaha. ma dwie drzemki i to jest okolo 10 a pozniej okolo 15. tak po prawie 2 godzinki wiec jest dobrze. w nocy budzi sie okolo 3 i musze dac mleczko bo jak nie to obudzi sie po 15 min.zasypia sam w swoim lozeczku:) . no i tu chcialam powiedziec o smoczku. ja moich dziewczynek nie oduczalam od smoczka. alessia jak miala okolo 8 miesiecy sama zostawila i juz nie chciala bo miala buzie pelna zabkow. irenka inaczej nie chciala zostawic i jak miala okolo 18 mies zgubilam smoczek , nie moglam znalezc i po paru krzykach zasnela bez. potem sie znalazl ale stwierdzilam ze jak raz zasnela bez to i sobie poradzi. calogero lubi smoczek wiec mu nie zabieram.widocznie potrzebuje ciumkania do odreagowania stresu ;) . co do nocniczka ...hmmmm... dla mnie to dziwne sadzac maluszki na nocniku jak tylko zaczna siadac. no bo jeszcze nie rozumieja co i jak dziala. normalne ze moze sie udac cos zrobic ale to czysty przypadek. i znowu napisze o moich dziewczynkach.obydwie zostawily pieluszki jak mialy okolo 2 latek. ale nie wiedza co to nocnik. kupilam mala deske do sedesu. i tam je prowdzalam co godzine. wspinaly sie na stoleczk siadaly na doroslym tronie jak nie bylo nic to nie bylo ale jak byla kupka albo siusiu to byly bardzo dumne. oczywiscie bylo duzo jeziorek i latalam z mopem i sprzatalam. ale powoli powoli sie nauczyly. na wieczor byla wycieczka do lazienki na siusiu.jak nic nie bylo to je przebudzalam w nocy i szlysmy do lazienki. nauczyly sie. oczywiscie byly nocne niespodzianki ale uczymy sie wszyscy na bledach. ciekawa jestem jak to wszystko pojdzie z moim malym mezczyzna :)) u nas lato jest dlugie wiec ja nauke zaczelam juz w maju bo bylo cieplo wiec mogly latac bez pampersa. co do szczepionek to u nas wszystkie sa w udko :( nie lubie szczepionek. teraz spokoj bo nastepna za 6 miesiecy.wszystkie szczepionki te obowiazkowe i nieobowiazkowe sa tutaj bezplatne :) kupilismy chodzik. jezeli moge polecic to ten brevi jest zarabisty. ma nawet funkcje bujaczka. taki samochodzi na biegunach. dziewczyny co maja schody w domach ten jest super ma blokady takie gumy pod chodzikiem ze zatrzymuje sie gdyby dziecko "chcialo zjechac po schodach" pewnie ktos na mnie nakrzyczy ze niezdrowy jest chdzik albo ze dziecko 5 i pol miesieczne to zamala. no i powiem tak. moje dziewczynki jeszcze wczesniej zaczynaly maja zdrowe bioderka zdrowe nozki i jak mialy 12 miesiecy chodzily. a ja mam troche czasu wolne rece. sa za i sa przeciw. wiem. co do chdzika to trzeba wszystko pozabezpieczac bo zaczyna szuflady otwierac . wsawic zaslepki do kontaktow itd.jest wesolo jak dziewczyny na rowerkach a calogero w chodziku cieszy sie i lata za nimi. w przyszlym tygodniu ide do pediatry . bedzie zmiana menu i mleka na nr 2. 2 wrzesnia bedzie mial 6 miesiecy. czas leci. tutaj szkola zaczyna sie 18 wrzesnia wiec jeszcze przez sporo czasu mam cala trojke w domu. aaaaaaaaa!!! jak zacznie sie szkola bedzie zmiana planu dnia. pobodka o 7 mleczko itd. teraz pierwsze mleczko jest okolo 8-9. trzeba bedzie sobie radzic uffff. dobra zmykam teraz na facebooka i pod prysznic i spac bo padam. jak nie pisze to nie pisze ale jakiego posta zrobilam hehehe dobranoc kobietki buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, widzę znowu lekkie ożywienie, ja niestety w domu nie mam kiedy zasiąść przy kompie, mąż pracuje jeszcze trochę w domu i nie chce mu przeszkadzać, żeby szybko się uwinął i zajął się swoimi dziewczynami;), więc z pracy do Was muszę pisać. Pimboli- witaj w klubie nieprzespanych nocy. Ale, ale… ty masz fajnie, mała śpi do 9-10, jejku, jak Ty to robisz…;) Igmiku, super musi Pola wyglądać jak tak tuli Misiaka i usypia;) moja Emi na boczek i tylko i wyłącznie kciuk:( no i czasem przytula się do mamusi. O i tabelka odkopana;) A jakie ona ma jasne włoski;) cudnie w kwiatach się wyleguje. Malinowa- ale masz pracowitego męża, ogóreczki zrobił;) pogratulować!! No i Twojego powrotu do wagi gratuluję. Iwonka- moja lekarka też mówi, że nie sadzać, póki samo dziecko nie siedzi…. A ja już bym chciała tak bardzo, żeby ona siedziała, to już tak długo trwa (to jej wyrywanie sie do siadu i próbowanie….) jejkuuuuuu Basienia- dokładnie po co są nam potrzebne komary, no po co? Fujjjjjjj!! Mia- a Gabcia jeszcze nie ma ząbków? To pewnie one tak nie dają jej spać. Jejku, ja teraz mam tylko 2-3 pobudki w nocy. Tylko, bo ostatnie tygodnie to były masakryczne, było pobudek tak ok. 6-7- na cycusia oczywiście. Julka- no właśnie sama nie wiem też co lepsze, niekapek, czy treningowy, z tego treningowego szybko leci, a z niekapka trzeba się mocno nassać, żeby się napić……;/ Salwia- już u fryzjera??szybko!! i dał się?;) moja jak tylko zbliżam siedo głowy to odwraca, nie da sobie umyć oczu, noska wyczyścić nie ma szans, spineczki założyć też…. A grzywę ma długaśną i lecą włoski do oczu. No właśnie TYLKO 8200??;) jejku Emi waży 6600 i tez jest ok., hmmmm?? Szklana- ale miałaś dzień, dwójka dzieci, nono. Pewnie było „głosno”;) I podajesz France eferalgan jak ma takie jazdy z niespaniem?? Kathey- no nie, następna z dzieckiem śpiącym prawie do południa!! Jak Wy to robicie laski? Marteczka- dzieki za Twoje rady i doświadczenia:) Emilka wczoraj tak najadła się obiadu, ze cały dzień nie chciała już jeść, ledwo kaszkę zjadła o 19.30 (normalnie je już ok. 18) ;) pięknie babcia ją karmi!!;) Dobra kochane, zmykam coś porobić, w koncu w pracy jestem, nie;) Całuję i Miłego Dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, Wstajemy, wstajemy i ładnie się na kafe meldujemy. Ja już od 6:30 na nogach, żeby było śmieszniej to musiałam dziecko obudzić. My już po ukłuciu. Malutka troszkę popłakała al tak poza tym to była bardzo dzielna. Basienia spróbowałam Twój sposób na łapanie siuśków i zadziałało ale poleciało tylko kilka kropli, które spłynęły do mimi i poza tym do kubeczka nic. No i zepsułam dziś dwa kubeczki a w domu mam jeszcze jeden. Po południu spróbuję jeszcze raz-jak się nie uda to jutro próbujemy znów. Marteczka co do smoczków to pewnie masz rację ale ja jestem wykończona przez to wstawanie w nocy, żeby podać smoczka. A niuni nie brakuje go za bardzo. Ja chodzika nie mam i mieć nie będę, po pierwsze bo mam za małe mieszkanie a po drugie ze względów zdrowotnych. Co nie oznacza, że potępiam chodziki-sama wiesz co jest dla synka najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{cześć] Piksip. Pola też nie lubi majstrowania przy włosach i nosie ale jakoś dajemy radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Igmik my jakoś tez dajemy, ale nieźle sie trzab namęczyć;) Julka wysłałam Ci namiary na maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Julce też wczoraj wysłałam namiary. Ale jestem głodna. Jestem bez śniadania jeszcze, bo chciałam załatwić najpierw wyniki. Niunia bawi się w łóżeczku i chyba zaraz pójdzie spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Ja Julce też wysłałam wczoraj he he....;) Marteczka możesz częściej takie posty pisać :) Fajne doświadczenie już masz po dziewczynkach.🌻 dla was :) Igmik fajnie,że sposób działa,tylko szkoda,że nic nie złapałaś :( Ja na posiew złapałam bardzo malutko,ale to wystarczy.I też pierwszy strumień mi uciekł,ale po chwili nadeszła kolejna fala i złapałam.I byłam szczęśliwa jakbym co najmniej wygrała 6 w Totka :D :D :D Ja też dopiero śniadanko.Wstałyśmy o 7.Zrobiłam już pranko :) Jest piękna pogoda to szybko wyschnie :) Piksip przynajmniej z pracy możesz napisać :) Buźka dla was 👄 Myszka zasnęła,a ja lecę ogarnąć chałupkę :) Miłego dnia laski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IGMIK dziekuje z zhaselko pozniej wejde na swoja poczte i zobacze narazie niejestem w stanie hehehe :P dochodze do siebie :D wczoraj podrinkowalam Mia ja mam kubek treningowy z lovi bo z tej firmy mam inne butelki i jestem zadowolona.... i beda tez smoczki pasowac do nowej butelki :) no wlasnie ja niewiedzialam ze z treningowego szybko leci i moglam kupic niekapek bo boje sie ze sie zachlysnie... ja tez z niecierplioscia czekam az moj urwisek usiadzie eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwarno i tłoczno zrobiło się na forum :) Jak za dawnych,"ciążowych" czasów. Robur Piksip, Igmik powiem jedno:współczuję. Ale pocieszę Was: to minie. U nas też pobudki,jednak króciutkie. Skończyły się na razie te cudowne nieprzerwane płaczem noce... Wrócą. Kiedyś... Pomarańczowy gratuluję ząbka.To musi być świetne uczucie odkryć małęgo kiełka :) Słuchaj, a Ty masz synka czy córkę? Julka 2 m-ce różnicy to jednak sporo. Ja chodziłam podobno,gdy miałam 9 m-cy. Igmik chyba łatwo Wam poszło pożegnanie smoka... Bezboleśnie :) Zuzia potrzebuje smoczka tylko,gdy zasypia (czasem wypluwa podczas snu,bo go po prostu już nie potrzebuje) i nie muszę wstawć w nocy,by podawać kiedy wypadnie. Sliczne zdjęcia z chrztu,a Polcia wśród kwiatków wygląda słodko :) A cóz to ta żółtaczka marchewkowa? Wydaje mi się,że w każdym obiadku jest marchew,ale w rozsądnych ilościach,więc jak moze zaszkodzić? Chyba,że dziecko jest uczulone,wtedy rozumiem. Co do niekapków,to my trenujemy codziennie,ale większość wody laduje wszędzie tylko nie w buzi.Też mam z Tommy..., niby od 4 m-ca,ale jakoś mocno leci.W ogóle mam problem,bo Zuza toleruje tylko butelki Dr Brown,a właściwie te smoczki.A już bym chciała z nich zrezygnować,bo denerwują mnie te gumki i rurki.... Igmiku,w kwestii zasypiania Zuzi na poduszce: kiedy była maleńka, spała tylko na materacyku.Po jakimś czasie zauważyłam ,że mała czegoś szuka przy główce,jakby chciała się przytulić.Dałam jej poduszeczkę,choć miałam plany nie kłaść jej na poduszce przynajmniej do roku.Okazało się,że dziecko potrzebowało takiej "przytulanki" (pieluchy ani maskotki nie chciała).Teraz uwielbia zasypiać szarpiąc róg podusi,tuląc się do niej, wkładać pod nią łapkii przytykać do policzków.Poza tym robi za ściereczkę,w którą fajnie wyciera się buzię i można się w nią skutecznie schować,gdy tylko mama zbliża się z mlekiem :) Dodam,że poduszka nie jest gruba, czy puchowa,przeciwnie- cieniutka,z antyalergicznym wypełnieniem,więc na pewno nie zaszkodzi jej kręgosłupowi. Kochane jeśli chodzi o "sprężynowanie", bądź stawanie,to uważam,że należy znaleźć "złoty środek". Nie dajmy się zwariować.Dziecko musi ćwiczyć i samo wie, kiedy nadchodzi na to czas. Ja, tak jak Wam pisałam, chodziłam w wieku 9 m-cy(a stawałam dużo wcześniej) i jakoś nie mam nóg "na beczce prostowanych" :) ani wad kręgosłupa. Szklana chyba wybiera się na dniach do Zawitkowskiego,więc może guru powie nam coś na ten temat. Malinova, gratuluję " robotnego" męża :) Starsze pokolenie sugeruje mi też,aby sadzać na nocniczek,gdy tylko mała będzie super siedziała. Kiedyś chyba tak się robiło.Tak wcześnie raczej nie będę jej uczyć,ale sądzę,że warto ok.roku przyzwyczajać dziecko do nocniczka i oswajać je z nim. Marteczko popieram Twoje poglądy.Wszędzie trzeba zachować umiar i kieroweać się również intuicją oraz indywidualnymi potrzebami maluchów. Miu to już ciekawie się robi u Was.Dobrze,że raczkuje,ale nie wszystkie dzieci chcą i nic się na to nie poradzi. Czym rózni się niekapek od kubka treningowego? Salwiu,już fryzjer... I jak Szymek? Nie buntował się? Nam też przydałaby się wizyta w salonie fryz.,bo jak nie zepnę włosków spinką,to bankowo ma je w oczach. Kathey,od 5 m-ca w "słoiczkach" już jest mięsko,więc jeśli nie przyprawisz za mocno na pewno taka zupka Oliwce nie zaszkodzi. Suma nasza jest teraz " pomiędzy rozmiarami" -68 za małe, 74 za duże. Igmik,trzymam kciuki za wyniki i powodzenia w łapaniu siuśków :) Powiedzcie,czy Wasze maluchy też są takie pobudzone,nawet na chwilę nie usiedzą spokojnie? Może to głupio zabrzmi,ale ja sobie czasem nie radzę z niemowlakiem.Nie da sobie zapiąć pieluchy,bo musi odwracać się do ściany i zdzierać z niej naklejkę.Ma strasznie dużo siły. Z ubieraniem/ rozbieraniem również cyrki,bo zaprze się i stoi ,okręca wokół własnej osi i sięga po coś...Matko.Posądzam ją o ADHD,choć to raczej niemożliwe w tym wieku.Rodzina i obcy ludzie mówią,że ona jest nieprawdopodobnie ruchliwa...Co to będzie później... Igmik czy mogę wysłać zdjęcia Zuzy na Twoją pocztę? Byłabyś ponownie tak miła i dodała je na lutowego maila? Do później kobiety,obowiązki wzywają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba mnie kurwica strzeli, za przeproszeniem. Od rana próbuję złapać siki i gówno. Rosołku dawaj zdjęcia. Pola też jest ruchliwa, chociaż chyba nie tak jak Zuzia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Frania spała dziś do 6.20 bez ani jednej pobudki :) spała pierwszy raz na brzuchu! Oczywiście ja chodziłam 3 razy w nocy żeby sprawdzić czy się nie dusi, czy oddycha :) Smok nie był potrzebny ani mleko nic. :) Marteczka niezły to musi być widok jak młody próbuje dogonić dziewczynki.:) Oj to jeszcze trochę w 4 się pobawicie a potem nastanie "błoga cisza" jak dziewczynki pójdą do szkoły :) Fajnie u was z tymi szczepieniami. Polska niestety jak zwykle ze zdrowotnymi rzeczami daleko w doopie... :( Piksip - cześć kobieto pracy :) Efelargan jej daję jak są te akcje że budzi się w nocy i wrzeszczy i szarpie się za uszy. Wiem że on nie jest przeciwzapalny a na ząbkowanie lepszy taki ale po ibuprofenie Frania robi od razu kupkę- coś musi ją w tym podrażniać i zanim czopek się rozuści dobrze już jest w pieluszce lub potem i muszę ją przewijać co powoduje że się budzi... Eferalgan działa i 4 godz dziecko po nim spokojnie spało. A dziś dałam tylko viburcol na noc i zero sensacji ale nie jaram się bo wiem że dzisiaj może byc zupelnie inaczej :) ale przynajmniej pospałam dziś :) Igmik dobrze że już macie z glowy szczepienia i oby była po nim spokojna... dzięki za komplementy z nk :) Suknię chciałam taką bo ślub był w zamku więc musiałam być księżniczką hehehe :) Polcia taka zawsze rozieśmiana na zdjęciach! I jakie ma wlosy! grzywa jaka! Franka dalej Lysek z pokładu idy... zaczęlo coś rosnąć ale na razie to mech a nie włos :) Basienia o 7 wstałaś? ja biorę mała na pierwsze karmienie do nas i ona je a M albo ja na śpiąco tyrzymamy butelkę, potem zmiana pieluchy i ona między nami się obija a my próbujemy podsypiać, najgorzej jak nasz szczypie albo łapie za nos! Ale nie zdarzło wstać tak wcześnie tylko do tej 9 jeszcze dosypiam i mala w końcu też pada :) Więc - Brawo :) Julka :) Zgubne są skutki balangowania jak się jest mamą ale... trudno sobie odmówić :) Oby kacyk dał żyć dziś ! Rosołek - zuzia to najładniejsze dziecko jakie widzialam! Serio! jest jak lalka! A ile ty masz dla niej opaseczek i spineczek - cudo! Moja łysa :( ale poczekam cierpliwie :) Zuzia jest po prostu cudna. Franka potrafi się bawić sama na puzlach, daję jej tonę rzeczy i zabawek i zanim wszystko obejrzy to mam chwilę, potem daję jej ciastko lub kawałek bulki - syf robi mega ale kolejne 10min :) a potem kładę jej poduchę z kanapy pod plecki i daję butlę z wodą z sokiem i sobie leży aż wszystko wypije :) Ja w tym czasie jem śniadanie i czytam co na kafe i czasem uda mi się odpisać ale dziś tyle było że dopiero teraz piszę bo mała poszła spać :) Jeny jak ona walczy jak ją wkładam do łóżeczka! ok 10min zawsze się klóci ze mną że nie będzie spała a ledwo na oczy widzi i w końcu odpada gamoń mały! Franka nie sprężynuje. Siedzi super pewnie i się nie wywala a teraz już osiągnęła pozycję startową do raczkowania - bujała się przód tył :) Cały czas jak siedzi to się pochyla do przodu na żabkę tak i kombinuje, nóżkę podwija i się buja ale z reguły pada na twarz :) jeszcze chwilka. Boję się raczkowania serio.... nie wiem co tu mam zabezpieczać do tego mam schody jenyy.... Rosołek - niekapek to taki z którego dziecko nie potrafi pić a treningowy to taki, którym się całe zalewa i też nie potrafi :) Niekapka trzeba mocno zassać rzeby poleciało i ma twardszą końcówkę a trenigowy podobny do butelki tylko ma duże dziury i ustnik z gumy, :) lecę do wanny. U nas syf- mokro szaro i pochmurno. syf syf syf ja nie chcę jesieni ani zimy!!!!! nie nie nie!!! Ratunku!!!!!!!!!! Acha! Mia - ale czad że gada raczkuje! W kwesti postępu oczywiście a nie tego że nasz kompletnie przesrane teraz :) Trzymaj się kochana i opowieadaj co się dzieje bo ja się muszę przygotować do tego... uściski dla ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igmik - Gówno jest łatwo złapać! :) Nie zazdroszczę... może suszarką dmuchaj zimnym powietrzem podobno działa... a do woreczka nie można? Bo to na inne badanie czy coś? Trzymam kciuki! Nie denerwuj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana suszarka i dmuchanie nie pomaga. Godzinę leżała na golasa i nic. Zjadła obiad zaglądam jej do pieluchy a tam mokro no ręce opadają. Już zadzwoniłam do N, że miał być przy łapaniu siku a se w delegacje pojechał. W poniedziałek startuję znów. Chociaż może jeszcze jutro popróbuję. Dziś zużyłam już 3 kubeczki na siku i muszę kupić kolejne, bo mają być sterylne, bo to na posiew i dlatego do kubeczka a nie do woreczka. Moja siostra pielęgniara mówi, że one w szpitalu na posiew też pobierają w woreczki tylko woreczek nie może być dłużej niż pół godz przyklejony i mówi, że wychodzą czyste posiewy. Franka to też już silna skoro siedzi pewnie i już robi podchody do raczkowania. Pola siedzi ale giba się na wszystkie strony więc to nie jest porządny siad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana gówna nie muszę łapać, chociaż chyba bym wolała:). Dzisiaj było buraczkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ sobie dyskutujecie dziewczynki :) Igmik,uda się,uda. Ja łapałam 3 dni i już sądziłam,że nie dam rady.Wkońcu coś wpadło - 5 ml. A dlaczego robicie badania? Zdjęcia posłałam. Szklana,dziękujemy za komplementy :) Twoje foty na Nk powalające.Chyba profesjonalne, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołku robimy badania, bo małą za mało przybiera. Morfologię rozumiem ale po co posiew??? Przecież gdyby miała coś to by miała gorączkę albo była marudna albo mocz by brzydko pachniał. Chyba bardziej odpowiednie byłoby ogólne badanie ale nie my musimy zrobić posiew. Zdjęcia przesłałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Igmik spróbuj tak - weż mała watkę i zwilż wodą -kiziaj delikatnie (my to nazywamy motylki) brzuszek, udka, Gaba ma od tego dreszczyk i gesia skórke i prawie zawsze siura... raju jak ona szaleje... nie moge pisać najbarzdiej ciagnie ja do psa i do kompa,- pokona wszystkie przeszkody, nawet wstanie... masakra, co za urwis!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kayhey
hello ależ ożywienie, aż miło :) Znalazłam sposób na małą, żeby mieć choć chwilę dla siebie bez strachu, że sobie coś zrobi. Rozłożyłam łóżeczko turystyczne i wkładam ją jak muszę coś zrobić. Ścianki z materiału więc się nie ma za bardzo jak wspinać a jak się przewróci to jest miękko :) No tylko małej za bardzo się nie podoba. Góra 5 min posiedzi ale dobre i to. Strasznie chciałabym, żeby mała już siedziała. Strasznie chciałabym, żeby mała już siedziała. Jakiś czas temu dostała od chrzestnych chuśtawkę, taką rozstawiana i bym mogła ją tam sadzać a ona pewno by się cieszyła. A ja bym sobie w tym czasie czytała kafe ;) Dałam jej dziś rosołek własnej produkcji i jadła aż miło. Teraz śpi, może pośpi z pół godzinki.... igmik - złapiesz te siuśki napewno, ale wyobrażam sobie jakie to musi być irytujące, dla ciebie 🌼 za cierpliwość rosołku - jak czytałam co twoja mała wyrabia przy przewijaniu to myślałam, że o Oliwce czytam. Ona jest tak ruchliwa, że czasem to cierpliwość tracę przy ubieraniu jej albo przy przewijaniu. W spacerówce nie mogę jej zostawić nawet na sekundę jak jej nie zapnę. Dziś o mało mi nie wypadła. Wczoraj zostawiłam ją na kocu (a właściwie na trzech) na podwórku i poszłam pranie wyjąć z pralki a ta już śmigała po trawie i jak kosiarka rwała ją z zapałem. Na szczęście nie włożyła sobie do buzi. Oczy muszę mieć nawet w doopie. szklana - dla frani 🌼 za to, że dała pospać mamusi. Oooo już pospała, no i tyle czasu miałam dla siebie. Z zegarkiem w ręku 23 minuty :( Ech a następna drzemka gdzieś około 17 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezu mam masakre... chyba idzie ząb... koszmar! dałam gabie czopka... oszaleje razem z nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ gabcia ma spanie po tym czopku. Podałam jej viburcol, nie sądziłam, że zadziala. Oby tylko nie spała do wieczora, bo nocka będzie juz totalnie z głowy ;-) Strasznie sie bidula męczy. Już chyba ze dwa tygodnie trwa nocny koszmar, w dzień też mała niespokojna. Dziś jednak kulminacja - nic nie je, jest niespokojna. Czuję pod palcem ząbka :-) i widac biały punkcik wielkości łepka od szpilki. Jak pomyślę, że to dopiero pierwszy ząb, to mnie ciarki przechodzą. Martwię sie, że mnie przy niej nie będzie jak bedzie szła reszta ząbków. Będe przy niej jeszcze tydzien (razem z niania) późnioej ide do pracy. Igmik próbowaliści emotylków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana co do raczkowania to jest to szaleństwo - pokój zamykam żeby młoda nie zwiała, ale muszę być przy niej, bo podłazi do mebli i chce sie wspinac, ciągnie za zasłonę i ogólnie kombinuje jak może. Dziś obczaiła otwieranie szuflad. Chyba czas pomyslec o zabezpieczeniach. Gaba zaliczyla już dwa małe wypadki :-) raz walnęla głową lecąc do tyłu, na szczęście nie za mcno choc ryk byl strrrrasznyyyy, za drugim razem walnęła o klocka i ma zadrapanie na głowie - co było wrzasku... zaczyna się. Raczkowanie pół biedy (choć czas spokoju sie skonczył), najgorsze to ze chce wstawac, ale jeszcze nie umie i sie złości, próbuje się podciągać, a ja boję sie że może wyciąć orła. A tak na marginesie - nie wiedziałam ze mam tak brudne podłogi hehe - najwięcej oczywiście psich kudłów, ale i moje sie walają :P mała froterka wszystko do siebie przyciaga, ciągle biegamy myć rączki i stópki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka jejku mam masakre w domu!!! oliverkowi ida nastepne zeby widze juz kreski na gornych dziaslach, od 2 w nocy mamy akcje zabki ani zel ani czopkek nie pomogl padam poprostu padam ide sie polozyc poki maly spi bo kto wie jak dlugo to bedzie trwac poczytam was pozniej kochane buziale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia zadziałało motylkowanie tylko się zagapiłam i nie zdążyłam, cholera. Na dziś dałam se spokój. Jutro spróbuję. Kupiłam zapas pojemniczków. I Gabie zaczynają się guzy, nie zazdroszcze ale nas wszystkie to czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konwalio i Mia współczuję wyżynania się ząbków. A Ty mia jak czujesz igiełkę to ząbek już jest. Jutro powinno być lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) wspolczuje zabkowania a moj tez jest coraz bardziej marudny :( narazie dzialaja spacery na podworku jak marudzi wychodze z nim na dwor i kupilam zel bobodent zobaczymy cyz pomoze.... teraz tata ubiera synka p kapieli a ja bede karmic :) pozniej zobacze fotki :) i postaram sie wkleic Adaska ;) milego wieczorku a co to jest tpo motylkowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane Widze,ze to czas na zabki u mojego Szymcia jeszcze nic nie widac ale tez czasem jest taki marudny i nie wiadomo o co chodzi to mysle,ze to przez zeby-moze wkrotce sie pojawia:) konwalia zeby w koncu zabki wyszly i zebyscie sie wyspali🌼 igmik trzymam kciuki zeby siuski jutro sie udalo zlapac 🌼 szklana czemu wciaz cie nie mam na nk? fajnie,ze frania dala ci sie w nocy wyspac moze i dzis tak bedzie:) piksip dobrze,ze chociaz z pracy mozesz do nas zajrzec:) co do fryzjera to Szymus byl grzeczny az sama bylam zdziwiona,maz trzymal go na kolanach i on sie wpatrywal w lusterko i siedzial spokojnie no i sie udalo:) Rosolku ja tez mam czasem problem ubrac szymka jak sie uprze ,ze w tym momecia ma ochote sie obracac albo robic cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×