Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Dzień dobry. Ja tylko na chwilkę. Salwia synuś śliczny. Właśnie oglądam zdjęcia. Haydi i jak tam pani magister. U nas tatuś jest chory. Ma zapalenie migdała i gorączkę i siedzi w domu, bo ma zwolnienie. Oby tylko niuni nie zaraził. Mamy dziś wizytę pradziadka Poli i babci, czyt mojej kochanej teściowej. Całuski dla Was i dzieciaków. Buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konwalio wszystkiego najlepszego. Dużo zdrówka i radości i moc miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamusie. Ale paskudna pogoda - zmarzłam na spacerze jak nie wiem. Chyba muszę skombinować jakąś czapkę na głowę, bo uszy mi odpadały dziś... Szklana - miło, że pamiętasz :) Z wielką radością się z Wami spotkam - już kiedyś próbowałam się do Ciebie dobić na komórkę, ale się nie udało, proponowałam też spotkanie na forum - pewnie nie doczytałaś. Napisz, kiedy Wam pasuje :) Problemy ze wzrokiem mam od dłuższego czasu, dlatego miałam cc. Później mi się pogorszyło od wysiłku fizycznego - noszenia Laury, taszczenia wózka po schodach itp. Póki co, nadal nie wiadomo, co jest przyczyną - jestem w trakcie diagnozy. Laura to faktycznie konkretna babka - lubi jeść... Jak ona lubi jeść... No i nie wiem, czy nie je za dużo, muszę z lekarzem ustalić jej codzienne menu. Ale zębów jak na razie ni widu, ni słychu... Ciekawe, co słychać u Ważki, dawno się nie odzywała. Dla wszystkich mamuś - serdecznie pozdrowienia i dobrej pogody!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Witaj Stokrotko :) Przykro mi z powodu Twoich kłopotów ze wzrokiem,oby nie było pogorszenia :) Fajnie masz,że Laurka ładnie je :) Ja akurat mam niejadka i czasem bezradnie rozkładam ręce. Fajnie,że znowu piszesz z nami 🌻 Igmik udanej wizyty.;) i dużo zdrówka dla Twojego N. Konwalia sto lat!!!! I już kiedyś pisałam Ważce.....Życie zaczyna się po 30-stce ;) I prosiłam ją,żeby mi o tym przypomniała za rok :D :D :D Także Ciebie też proszę ;) Wszystkiego co sobie tylko zapragniesz 🌻👄🌻👄 🌻👄🌻👄 🌻👄🌻👄 🌻👄🌻👄 Ja też chciałam kupić kombinezon,szczególnie na śnieg,który nie wiadomo czy i kiedy będzie :) Ale też nie wiem co z tymi bucikami. Byłyśmy na spacerku,ale jest tak brzydko i wietrznie,że szybko go zakończyłyśmy. Przez te remonty moje dziecko odzwyczaiło się od spania w łóżeczku w dzień.I jeszcze do tego dochodzi to stanie.Jak ma spać to wstaje i doopa :) I ma focha na obiadki.Tylko owoce i mleko.Oh, my God :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, witajcie. Basieniu- nie ma mnie, nie ma.... w domku siedzę z małąchorowitką moją. Bidula męczy siestrasznie, dietkę ma. Już ładnie odskoczyła od 7 kg a tu znowu powrót:( nie ma apetytu, 3 dni nic nie jadła prawie. Dziś już lepiej. Gorączka była do południa-teraz juższaleje na macie. Nawet zjadła obiadek marchewkęz zimniakiem;) Ja padam na pyszczek, bo w nocy jest jazda, małą marudka i płacze dużo. W dzień też mało śpi, dzis tylko 2 razy po 20 minut. Walczę z nawadnianiem, nie chce coś ostatnio pić, echh... ale jakossoietrzymamy. Pozdrawiamy wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka wyłaź zza tych grzybów :) I po słoiczku marynowanych dla każdej poproszę :D :D :D Jak Nula?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej.. Piksip dużo siły i wytrwałości i choróbsko precz od Emi.... Biedna dopiero co chorowała.Musi mieć osłabiony organizm.Trzymajcie się dziewczyny cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basieniu, podeślij do mnie Wiktorię na klilka dni, to Laura ją nauczy, co dobre :) Dziękuję za miłe powitanie. Szczerze mówiąc bardzo mi Was brakowało... Jeśli chodzi o kombinezon, to ja się właśnie zastanawiam, czy kupić, czy może lepiej kurtkę i śpiworek na nóżki (bo śpiworek mam).Nie wiem, co w praktyce jest wygodniejsze... Czy Waszym dzieciom też taką frajdę sprawia zrzucanie przedmiotów na podłogę? U nas bawimy się w to kilka razy dziennie :)Dzieci w tym wieku lubią sprawdzać ciężar różnych rzeczy i tempo ich spadania i przy okazji uczą się, że to, co nie jest w zasięgu ich wzroku, również istnieje. FAJNIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Kochane jesteście dziewczyny... naprawdę. Dziękuję za wszystkie miłe słowa. Obroniłam się n 5 :) W sumie broniły się 4 osoby, dwie na 4 i dwie na 5. O jacie, tak długo byłam na uczelni, bo jeszcze poczęstunek przygotować, potem posprzątać wszystko itd. Masakra. A ze stresu głowa mnie boli jak nie wiem. Pozwoliłam sobie winka napić, także mały dziś będzie miał trochę procentów. Od teraz już spokój, więc więcej z Wami popiszę. Póki co zdążyłam tylko przeczytać co u Was. Tyle stresu a w sumie 10 minut samej obrony. Ale sie cieszę że już po. No nic, muszę wziąść coś na tą głowę i się położę. Mały był z tatą i podobno był super grzeczny :) Ale jak wróciłam to ta jego radość była bezcenna. Wogóle kocham tego malucha jak nie wiem. Jeszcze raz dziękuję za wszystkie miłe słowa, za trzymanie kciuków no i nawet już za gratulacje :) Dobrej nocki - do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konwalio - wszystkiego naj, naj, naj! Szczęścia, miłości, radości i spełnienia wszystkich marzeń! No i zdrówka i cierpliwości w byciu mamusią :) Salwia,julka, kluska, basienia,konwalia,Igmik - jeszcze raz dzięki :) No i Boela - za pierwsze gratulacje również wielkie dzięki :) Piksip, oj mała dalej chora, współczuję i Tobie i małej.... Dużoooo zdrówka. Przepraszam, jesli kogoś pominęłam. Za dużo emocji jak na jeden dzień. No to słodkich snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haydi wielkie gratulacje!!! Super uczucie, co??? Teraz już jesteś tylko dla Olusia ;) konwalio wszystkiego najlepszego!!! salwia dobrze, że z Kubusiem już lepiej. boela z tym usypianiem to masz rację. Kuba zasypia co prawda w łóżeczku, ale za to cały dzień praktycznie jest u mnie na rękach, I tak dzis pomyślałam, że teraz trzeba się tym czasem rozkoszować, ba za niedługo już się nie da nosic tylko będzie chciał sam próbować chodzić. Jeśli chodzi o kombinezon to w sumie nasze dzieci w zimie już będą chodziły, więc pewnie buty trzeba będzie kupic. Ja raczej spróbuję kupić taki z odpinanymi bytami, żeby można było wymienić na zwykłe do tuptania po śniegu :) IGMIK to musisz tatusia leczyć, wygrzewać itd. Jak tam po odwiedzinkach??? stokrotko współczuję porblemów ze wzrokiem. Mam nadzieję, że okaże się, że to da się wyleczyć. piksip zdrówka dużo dla malutkiej 🌻 Strasznie mi się spać chce, bo wstajemy baaaardzo wcześnie (5.30). klusko ja też zaglądałam na początek topiku wczoraj (szukałam gdzieś w tabelkach Olki) i faktycznie wytrwałe jesteście z rosołkiem :D uciekam do łazienki, bo jutro znowu od rana spacery po domu z obciążnikiem :P Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny powiedzcie mi odchusdzam sie walcze ze sobo jak jest prawidlowo kolacje powinno sie jesc do osiemnastej czy po osiemnastej jeszcze mmozna zjesc macie jakies teorie na ten temat,,,,walcze z pokazno wago i ciezko mi to idzie...pozd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Up -dzięki. No jeszcze nie mogę uwierzyć, że nie muszę robić niczego co jest związane ze studiami.... No i teraz faktycznie nie mam większych obowiązków. Ulga straszna, że dobrze poszło :) Czarna - no z tego co wiem i jak ja się odchudzałam to po 18:00 już nie jadłam nic. Jak bylam głodna to piłam wodę albo ewentualnie jakieś jabłko i wiem, że trzeba długo rzuć :) Jedyne co jest dobre, to to, że organizm się szybko przestawi i po jakimś czasie nie będziesz głodna po 18:00 :) Najgorsze są początki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzuciłam kilka fotek. Miłego oglądania i spokojnej nocy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak piszecie o początku tematu i też zajrzałam na początek, ale źle trafiłam, bo akurat żółwik i chyba basiunia pisały, że poroniły.... Ale mi się smutno zrobiło.... swoją drogą ciekwae co tam u żółwika, ona pisała na dwóch tematach ale dwa razy biedaczka poroniła.... Ciekawe, czy w końcu jest w upragnionej i nie zagrożonej ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze Aida też by już miała takie duże dziecko.... A ja dołączyłam dopiero na 26 stronie. Tak mnie teraz zebrało no myślenie o tych biedaczkach, które poroniły. Jak my musimy się cieszyć, że ciąza przebiegała bez większych problemów i mamy teraz takie piękne, zdrowe dzieci.... No nic, ide już spać. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś padam na pysk, nianie beznadziejne dziś miałam jedna powiedziala że dlatego chce być nianią bo ma rentę po tacie i nie może za dużo zarabiać..a jak pracuje jako niania to nikt się do niej nie przyczepi... jeza.... :) Ja chciałam tylko pogratulować PANI MAGISTER HAYDI!!! i buziaki dla piksip i małej :( zdrowieć!!! U nas drugi ząb terrorysta... Franka buczy i marudzi. dostała czopa i przez sen czasem pokrzykuje :( idę spać buzzzzziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suma sumarum1
Kurde co za poranek, M. puscil mi taka wiazke, ze myslalam ze urwe mu glowe. Normalnie byl tak agresywny, ze wystraszylam sie. Teraz wyszedl i nie zamierzam po jego powrocie rozmawiac z nim. Jak wyszedl to poplakalam sie. Mam nadzieje, ze niepredko wroci. Czasami mam ochote powiedziec spier... Ogolnie myslalam, ze uderzy mnie bo powiedzial cos w stylu "zaraz ci przypier...." Wlaczylam sobie muzyczke i probuje odstresowac sie. Basienia ja nie przejmuje sie tesciowa, mam olewczy stosunek do nich:) To i lepiej, ze nie wtracaja sie tylko czasami jest mi smutno, jak widze babcie z dziecmi, a ja musze sama z malym chodzic.mama moja pracuje. Konwalia dzieki za linka. Ide zajme sie malym i jak znajde chwile zajrze tu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamuśki!! Ale się za Wami stęskniłam :) Niestety nie mam czasu tak często zaglądać odkąd wróciłam do pracy :( i jeszcze choróbsko mojej Madzi, na szczęście jest już dużo lepiej :) Nocki nadal do bani!! Albo wstaję kilka razy w nocy albo mała śpi z nami, tak czy tak chodzę niewyspana :( Dzisiaj muszę pojechać kupić małej pościel. Wasze pociechy śpią już pod kołderką? bo moja śpi w śpiworku i nie wiem, czy taka kołderka jest bezpieczna, tzn czy nie naciągnie na siebie? Konwalia 100lat!! Spóźnione ale szczere życzenia wszystkiego najlepszego 🌻 Ja mam kombinezon taki z zakrytymi nóżkami, może nie jest zbyt piękny ale na pewno praktyczny :) Boela moje maleństwo też jest usypiane na rękach odkąd wróciłam do pracy, ale to jest zapisane w obowiązkach tatusia więc to on nabiera masy mięśniowej :) W dzień dziadki usypiają w wózku a jak jest ze mną to kładziemy się obok siebie, chwila wygłupów i zasypiamy obie :) Igmik jak po wizycie teściowej?? Basienia mój niejadek nie chce mleka :) jogurciki, kaszki, zupki wcina a mlenio jest be i już :) Up masz rację że nasze dzieciaczki w zimie pewnie zaczną stawiać pierwsze kroki :) ale ten czas leci. Ja o 5.30 wychodzę z domu do pracy więc ty już nie narzekaj ;) Szklana tylko spokój Cię uratuje :) powodzenia przy następnych kandydatkach!! Obyś znalazła tą właściwą!! A może spróbuj popytać wśród znajomych Suma skoro M na Ciebie nawrzeszczał to odpowiedz mu tak samo!! Niech sobie nie myśli… Buziole dla Was. Postaram się jakieś focie wrzucić na maila, bo chyba mam malutkie zaległości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) dzis u mnie sloneczko swieci dlatego musimy wykorzystac ladna pogoda na spacerek :) Kubus sliczny :) tez dodalam fotki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski! Dzięki Julka za komplement :) Szklana ta niania chyba liczyła, że Cię weźmie na szczerość :D hehe, tylko czy to szczerość, czy głupota... suma faktycznie Twój M przegiął... NIe wiem, co bym w takiej sytuacji zrobiła. Po prostu nie wiem. Nic nie doradzę. Trzymaj się. Buziak dla Ciebie. Ja też miałam dość ciężkie dni z moim mężem, ale na szczęście wszystko sobie wyjaśniliśmy. Tylko, że mój mąż nie jest skory do kłótni. Raczej się obraża :( Ja wolałabym wszystko załatwić od ręki, a nie boczyć się. No ale czasem się nie da. Tylko czasem - jak widać - to "od ręki" jest w nerwach i mówi się takie rzeczy... Dziś idę do gina na cyto. No i po receptę. Zajrzę jeszcze później. Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakos nie mam weny do pisania ostatnio. Zabek nam rosnie,mala jest grzeczna,tak sie balam tego zabkowania,a tu na razie spokoj-odpukac.Spi dwa razy dziennie po dwie godziny,w nocy tez spi ladnie,nawet lepiej niz jeszcze kilka dni temu,rzadziej sie budzi. iwonka-moja spi od poczatku pod kolderka,nie naciagnie sobie na glowe,a nawet jesli,to sie nie udusi przeciez.Takie siedmio-osmiomiesieczne dziecko robi z koldra co chce:) Nadine sobie czasem naciagnie koldre na glowe,bo lubi tak spac,a ja jej czasem sciagne,czasem nie,ale nie boje sie,przeciez to nie bezbronny noworodek. W spiworku nie spi,bo podejrzewam,ze by nie zasnela,ona musi miec nogi na wierzchu. Konwalia-ja mam kombinezon na zime,ale bez stop,bedzie miala butki cieple.Kurtke tez mam na cieplejsze dni zimowe. Piksip,Salwia-duzo zdrowia dla waszych dzieciaczkow. Maja-ja tez uwielbiam zbierac grzyby,niekoniecznie je potem robic,ale w tym roku jeszcze nie bylam na grzybach. Igmik-jak tam wizyta? Szklana-niania wymiata!:D Suma-ej,niefajnie sie zachowal ten twoj maz.Ja bym tak szybko mu nie odpuscila,poza tym skoro sie go wystraszylas to mi by sie czerwone swiatelko zapalilo. Trzymaj sie cieplo. Olka-topik nie jest dla wybranych osob,mozesz pisac jak chcesz,ale mail to juz cos innego.Tam sa zdjecia naszych dzieci i nasze,nierzadko nasze nazwiska,wiec to naturalne,ze chcemy chronic swoja prywatnosc.Nie rozumiem oburzenia. Ja tez sobie wczoraj przegladnelam topik i jestem od dnia pozytywnego testu czyli od 23.06.2008. Fajnie tak bylo sobie przypomniec jak bylysmy w ciazy,mialysmy kupe czasu na pisanie i czekalysmy na nasze dzieci,a tu juz niedlugo zaczna chodzic,eh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem wyczerpana. powiem tyle : wieczór z teściową... uciekam i nie wiem kiedy będę cholera bo mam miliard spraw do załatwienia ale postaram się wpaśc w końcu haydi gratulacje serdeczne !! konwalia dla ciebie torcik :) i i i i i i i i ~~~~~~ ----------- ________ stokrotka witaj babo :) suma ja to nie wiem chyba bym w łeb przywaliła tylko czasem strach aż cholera jasna męskie hormony im szaleją chyba ja wczoraj tez usłyszałam co nie co ale się nie odezwałam bo jakbym zaczęła gadac o by się bitka skończyło za pewne. powiem wam w ogóle ze jestem dość nerwową osobą a odkąd jest nula to jakas taka bardziej cierpliwa i opanowana jestem. dziecko uczy jednak cierpliwości :) basienia kochana poślę słoiki poślę albo w ogóle wpadnijcie do mnie na grzyby :) kurna jak któraś będzie w krkowie a nie da znać to zaduszę :) szklana niezła kurna niańka !!! chyba bym powiedziała spieprzaj dziadu do niej normalnie. jakbyś mieszkała bliżej (albo ja bym mieszkała) to byś mi frankę podrzucała do domowego przedszkola bo opowiem wam że ciągle o tym myślę:) co o tym myślicie? chorym mamom 🌻 i sok z malin w herbacie z cytryną: \\_/J dzieci niech natychmiast zdrowieją , to rozkaz !! boela albo torcik z muchomorów :) jak zbiorę takowe to masz je pierwsza w paczce :) obiecuję pomarańczowy przykro strasznie 🌻 dla ciebie kochane zmykam bo mój talib wstał :) a i ważna rzecz !!! co o tym myślicie nie wiem czy był ten temat może ale zalezy mi na waszym zdaniu : http://www.rp.pl/artykul/134728.html no to ide do binladena :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana - dzięki :) Ale masz z tym szukaniem niani, ojej, chyba faktycznie ciężko kogoś dobrego znaleźć. Ale ta Twoja kandydatka to przynajmniej szczera była :) :) No ale jak już up napisała, to bardziej chyba głupota niż szczerość :) Powodzenia w znalezieniu naprawdę dobrej i uczciwej opiekunki. Suma Sumarum - straszne jest to co piszesz... współczuję. Wyobrażam sobie co możesz czuć po takiej kłótni z wyzwiskami. Często w nerwach się mówi przykre rzeczy nie myślać o tym. Mam nadzieję, ze Twój mąż to sobie przemyśli i się ładnie i szybko pogodzicie i już nie będzie takich przykrych sytuacji. Naprawdę współczuję... Majaitosia - również dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Summa nie przejmuj się kochana :( widocznie gdzieś się zakałapućkaliście i jak przyjdzie czas i pogadacie to się wyrostuje. Ja te jak już pisałąm miałam oststnio ciężkie chwile z M ale w końcu zmusiłam go żeby się otworzył i okazało się że nie taki wilk straszny, jemu ulżyło bo dostał moje wsparcie a ja mam miłego męża znów. Jejku tyle nerwów i zlośći a jak się facet wygadał co mu leży na sercu to od razu pięknie. Niech i wam się tak wyklaruje. dzisiaj dzień bez nianiek. Ale jutro mam spotkanie może z taką co mi się podoba. Tylko kurde ładna jest... M się ucieszy... 21 lat... młoda krew... może lepiej nie ryzykować... heheh ja mu dam! :) Majka ja nie wiem co sądzic i tych butelkach... Co robimy? na szklane się przerzucamy czy co? Nie chcę żeby farnka była grubasem... już do szczupłych nie należy :) Ale tak na serio to ja nie wiem co z tym fantem zrobić... :( U nas dziś noc buuuuuczka. Bidula. Ale ten dupek już prawie wylazł. Pewnie jeszcze pomęczy i przestanie. Frania o 4 wylądowała u nas w łóżku ale nie daląm jeść do 6 tylko syropek ibum na stan zapalny i pomogło spała potem ładnie do 8.30. Ale oczywiście nie obyło się bez afery - dajcie mi więcej tego slodkiego syrooopkuuuu! A tu klops tylko 2,5ml i koniec. Biedne dziecko :) Biorę małą do nosidełka i idę po mąkę bo krokiety chcę zrobić a tu mąki brak buziakkk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, No i zaczyna się choróbsko u Poli. Cieknie jej z nosa ale nosek nie zapchany i ma gorączkę. Trochę pokasłuję ale to pewnie przez ten katar. nie wiem czy to od tatusia czy od ząbków. Jutro do lekarza idziemy, no chyba, że nie będzie można zbić gorączki, tfu, tfu. W nocy też marudka była. Nie mogła spać i a bardzo chciała. Płakała przez sen. o 5 rano dałam jej czopka ale chyba nie pomógł za bardzo. Piksip łączę się z Tobą w bólu chorowitych dzieciakó wi z Salwią też. Wczoraj nam dziadek przyniósł kurę z własnego howu a dziś przyjedzie z cielęcinką, bo załatwił. W ogóle dziadek jest super. Oprócz kury przynósł miód, chleby, 7 (!) drożdżówek, pigwę w słoiku, warzywa działkowe i ogromną reklamówkę jabłek. A teściowa przyniosła kaczuszkę do kąpieli i ubranko dla Poli, które niunia założy może na wiosne jak jeszcze nie będzie za duże. Ogólnie spotkanie spoko. Ja jutro idę do lekarza z moimi pleckami. Podejrzewam rwę kulszową i mam nadzieję, że błędną sobie diagnozę postawiłam. A noga boli masakrycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suma nie wyobrażam sobie, żeby mój facet tak do mnie powiedział. Nie wiem co Ci poradzić. Współczuję Ci bardzo!!! Szklana biedna Franka. U nas też zęby na tapecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×