LUTY 2009!!!!!!!!!!!

Witajcie U nas cały wrzesień choróbska, syn był w szkole tylko przez pierwszy tydzień a potem przez resztę miesiąca walczyliśmy z bardzo wysoką gorączką i wirusem. Całe szczęscie, że Weroniczka się nie zaraziła jedynie to z katarku bidulka nie wychodzi :( Niestety z forum nie jestem na bieżaco ale widzę że na tapecie jest chińszczyzna więc wklejam swoje ulubione dwa sprawdzone przepisy może ktoś skorzysta: Warzywa po chińsku z brązowym ryżem Podstawa to Mieszanka chińska z Horteksu a do tego dodaję: mały seler pokrojony w kosteczkę Pieczarki Cebula pokrojona w talarki Papryka kroję w słupki Por Wszystkie warzywa smażę na patelni. Osobno pierś z kurczaka pokrojona w kostkę usmażona na rumiano. W tzw. miedzyczasie gotuje ryż brązowy potem zalewam go szklanką rosołku. Wszystko mieszam razem i dodaje przyprawy m.in. do potraw chińskich, curry, papryka, i sos sojowy ciemny. Przygotowuję też sajgonki ale one są pracochłonne i zawsze jak zrobię to potem mówię, że już nigdy wiecej ... ale po jakimś czasie wracam do tego przepisu bo wychodzą bardzo smaczne, no i wiem co jem (mam na myśli mięso). Wszystkie składniki spokojnie można kupić w markecie. Sajgonki Makaron sojowy zalać gorącą osoloną wodą, po trzech minutach odcedzić i pokroić na paski ok. 3 cm 8 grzybów Mun namoczyć w gorącej wodzie , odcedzić i pokroic w paski o długości 5 cm Mielone mięso podsmażyć z solą i pieprzem. Marchew 2 szt. zetrzeć na tarce (duże oczka), cebulę 2 szt, pokroić w drobną kostkę, kilka pieczarek zetrzeć na tarce (duże oczka), kilka liści kapusty pekinskiej drobno pokroić i wszystkie warzywa poddusić na oleju, doprawić solą i pieprzem. Wszystkie ww. składniki farszu wymieszać dodać 2 całe jajka, dodać ok. 4 łyżek sosu sojowego Następnie arkusz papieru ryżowego zanurzyć na 10 sekund w letniej wodzie, położyć na deskę drewnianą aż zmięknie i nakładać 1 łyżkę farszu. Zawinąć i smażyć w głębokim oleju. Smacznego i pozdrawiam serdecznie.

Witam wieczorową porą. Jest ktoś?? Igmik- no to Polcia w wadze przegoniła Emi, a szły równo.... moja teraz waży ledwo co 7000g. Rosołku- tak zastanawiam sie, dlaczego Ty nie mozesz oglądać naszych zdjęć, czyli zalogować isę na mailu....jeżeli na pewno masz dobre hasło i login, to może coś na klawiaturze masz poprzestawiane?? Może spróbuj klawiaturą wirtualną? Bo szkoda. Szklana- zaginęła w akcji poszukiwawczej....albo tak ciężko pracuje.... Mia- jak Gaboludek? Malinova- moja córcia we wrześniu dwa razy była chora, też chorobie towarzyszyła bardzo wysoka gorączka.

znaczy się klawiaturą ekranową spróbuj rosołku;)

Piksip pamiętam że Twoja córcia chorowała bo pisałam do Ciebie na forum żeby po antybiotyku podawać Lakcid baby na odbudowe flory bakteryjnej.

Rosolku moze masz tak jak ja z tym kontem.... ja musze pare razy sie logowac, czasem nawet 5 zeby mnie zalogowal i musze odhaczyc opcje "bezpieczne logowanie", bo inaczej za chiny sie nie da... wiec moze i Tobie tak sie uda... Dziewczyny fajny artykul: http://www.kafeteria.pl/przykawie/obiekt.php?id_t=511 ....rany, kiedy to bylo... a dzis juz Gabrys zaczyna 9 miesiac :-) Dzis jestem wyjatkowo wyczerpana, na dodatek dostalam okres i zwijalam sie w pracy z bolu, na szczescie kolo poludnia przeszlo, ale i tak dzisiaj nie mam sil zbyt wiele, dlatego po raz pierwszy "zastrajkowalam" i zrobilam malemu "Dzien Brudasa" - to znaczy obmylam go tylko na reczniczku bez kapania i mycia glowy...wyrodna matka ze mnie. co? :-) Ale dzis naprawde padam...Wiem. Wiem. Sama sie usprawiedliwiam. Niedobry hipek. :-P Goraco Was caluje i ide sobie troche polezec, wybaczcie. Ale i tak Was kocham! :-)

Malinova- jak miło, że pamietasz;) podawałam Lacido Baby;) Hipku! Odpoczywaj, "dzień brudasa" - my to nazywamy "dzień dziecka" ;) - czasem nie zaszkodzi ;D Emi już śpi. Ja też teraz leżę;) M. nie ma, więc mam ciszę i spokój....;) I zajadam ciastka maślane, zjadłam już pół paczki, kurcze, nie mogę się powstrzymać, pyszne są.

Szkoda ,ze tu pusto:(

wicia moje drogie, ja dzis caaaaaaaaaały dzień buszowałam po sklepach, a co kurna mi też się cos nalezy, maluska została z teściowa a ja uciekłam z domu na kilka godzin żeby nie zwariowac. nie zrozumcie mnie źle, siedziałam całą ciażę sama i pierwsze 4 miechy z dzieckiem sama a teraz wychodze raz na mesiąc jak gram koncert. normalnie zdziczeję wiec sie wyrwałam i nie o same zakupy w sumie chodziło tylko chyba o to wyjście ale kupiłam sobie dzinsy i sweterek i pooglądałam dorosłych ludzi :) a niestety nula moja cudna cala noc płakała co 15 min wiec całą noc spała ze mna i obudziła się z goraczka. potem miała katar, ale tylko przez jakąś godzine wiec zwalam to na zęby, no ale dzis tez sie nie zapowiada wesoło bo usnela godzine temu a juz 3 razy buczała. ide sobie nalac wina i wracam.

piksip juz jestem, niedaleko mam do lodowki \:)

Maja, ja też dziś winko piję;) To zdrówko!

Dobry wieczorek, ja nie wyrabiam normalnie, ciągle coś do roboty. Zanim się obejrzę-już wieczór. Dziewczyny, spróbuję pokombinować z tym hasłem tak, jak radzicie. Dzisiejsza noc była wspaniała :) Zuza spała od 19 do 5 rano bez przerwy.A katarek przechodzi. Leciutki był i mam nadzieję,że nie powróci. Piksip,dobrze, że już u Was troszkę lepiej :) Od razu Twoje samopoczucie inne... Salwia -jesteś,jak sytuacja z panią od ang.? A Wy już po remoncie? Suma, to Ci mąż :) Mojego nawet bomba nie zbudzi... O,i mMalinova jest. Witaj :) Zula jest ostatnio takim mamidupkiem,że tylko do mnie chce i tuli się nawet czasem ( co jej się nie zdarza ). Igmiku,a Ty gdzie? Poszłaś jednak do tego dziadka? A propos dziadka przypomniało mi się : czy Polcia nadal uwielbia pendałować? :) Zuzia zapomniała ostatnio jak się robi kosi, za to jaks pytałam "gdzie żyrafa ma oko,to szuka misia,na któeym jej to oko pokazuję.To samo z lampą.Pytam"gdzie jest światełko?" i ona patrzy na lampę. Idę spać,może dzisia też dziecko się zlituje i da pospać...

Za długo nie zabawię, M. wraca i musi coś dokończyć.... kompa mi zabierze:( Ja wcinam ciacha i pije winko, a co... moze nie usłyszę jęków małej i M. wstanie w nocy;)

Jak ja zazdroszczę mamom dzieciaków śpiących.... moja to nadal 2-3 pobudki. Głodomor. A jakośna wadze tego nie widać. Jutro się zważymy, moze tam jużjakieś 7,5 kg jest a ja nie wiem :D

:D Ja na chwilkę,bo oglądam Londyńczyków :) Piksip Emilka jest przeurocza i ma tak piękne oczka jak królewna z bajki :) Jak zobaczyłam fotkę z tym pudłem na zabawki to mi się uśmiech na twarzy pojawił.Prześlę coś jutro na maila to zobaczysz :) Maja hej :) zakupki super...a co chyba też Ci się coś od życia należy :) Jakie masz winko?Polej no jednego. Masz wiadomość na gg ;) No tak Szklana nam zaginęła...hop hop....Szklana forumko odezwij się :) Hipek wszystkiego naj.... dla Gabrysia My w sobotę kończymy 8 miesięcy...... Może zajrzę po filmie.... Buzia

piksip to może za wiosne nadchodzaca wypijemy ? he? ja tez nie posiedzę... rosołku u nas tez mama jest na tapecie, dziś jak wróciłam z zakupów i jej nie wziełam boposzłam myc rece to ryczala jak normalnie nie moje dziecko :) az takie buuuuuuu robiła :)

He,he mój M.otworzył jeżyki i wygrał 20 zeta i zaciesza jak głupi :D :D :D

I okazało się ,że to nie jest prawdziwe 20 zł :D

A my w poniedziałek 9 :) Basienia, no to czekam na zdjecie:) Miłej nocki kochane zmykam do wanny!

Tak, tak Maju- za tą wiosnę co będzie po zimie, która jeszcze przed nami ;D

basienia dobrze mu tak ! dość że obżartuch to jescze łasy na kase hahahahahha ! jeszcze by na słodycze wydał :)

piksipku za wszytskie wiosny świata mam dobry humor strasznie :):):)

Rosołku-pendałuje tylko nie tak jak kiedyś. Ale jak załapie fazę to potrafi pół godziny dawać. I wyciera sobie włosy z tyłu-chyba nigdy jej nie odrosną. Och ja też bym chciała winko i ciasteczka ale nie nie nie. I tak jutro upiekę muffinki czekoladowe bo mam gościa i pewni wtrząchnę parę. Rosołku u dziadka nie byłam bo wybył na imieniny. Piksip Emi śliczna. Chyba do Ciebie podobna, co?

kochane bije się w piersi - dobrze że już nie karmię ;P że się nie odzywam.. Jestem padnięta przez te zęby i nieprzespane nocki, przez katarek - tak tak my też mamy.. i poszukiwania niani, a w między czasie próbuję pracować i tak to... Ja czytam co tam u was ale wszystko mi się pier...niczy... :0 Zapamiętałam - jak tu tego nie pamiętać... że Hipek wróciła i się wczoraj popłakałam jak przeczytalam twojego posta i mi się wstyd zrobiło że narzekam... Hej Hipolitku dzielny kobitku! Buziak! No i co jescze.. niania już chyba jest... piszę chyba bo się boję... nie potrafię się cieszyć kurde ale pewnie to przyjdzie z czasem jak odsapną. Na razie przez tydzień będziemy razem się przyzwyczajac a ja będę w między czasie pracowac a ona się kręcić w pobliżu na spacerku. Dziewczyna ma 21 lat i jest bardzo sympatyczna i się dogadujemy. Martwię się czy nie ściemnia a tak naprawdę jest potworem i zje mi dziecko!! Nie no muszę myśleć pozytywnie bo co.. Kochane ja obiecuję poprawę w odpisywaniu na wasze posty ale błagam nie obrażajcie się że na zaległe nie odpiszę bo mam resztki sił i nie chcę się wypruć. Wchodzę na bierząco i już będę na bierząco dobra? Majka zdrowie ja walę czerwone winko :) Muszę przyznać że po winie nawet styranej matce lepiej się żyje...! hej!

Hej, hej!! No nie było imprezki wczoraj specjalnej..... Jakos się rozmyła.... Winko wyszło i lulu;) U nas dzis pogorszenie pogody, zimno sie zrobiło, Emi zrobiła sie. starszny zarłok!! Serio muszę ja zważyć. Igmik- tak podobna do mnie, przynajmniej ja tak samo wyglądałam jak byłam w jej wieku;) Szklana- witaj styrana matko, wiem co to znaczy nie spać przez zęby, miałam tak 2 tygodnie, ale od niedzieli jest spokój bo się przebił, uffff.... teraz czekamy na kolejny, wrrrr aż sieboje. To Miłego Dnia i kawka oczywiście:) \\_/J \\_/J \\_/J \\_/J \\_/J \\_/J \\_/J

Kawka z telefonu > w kwadratowym kubku, ciekawe czy wyjdzie.. Nie mam mleka w domu...grrr musze chyba mała pod pache i do sklepu

Dzień dobry :D Piksip wysłałam na pocztę parę fotek,w tym jedna z dedykacją dla Ciebie ;) Szklana kawka zabójca :D Ja Ci podam mailem troszkę mleka..:) Zbieram siły o poranku .....na resztę dnia. Miłego kobiałki :D

Basienia- już wiem....Wiki i pudełko....:) tylko Wiki ma większe;) Ależ ona słodka! I te jej minki!! :D

hej szklana matko polko winna :) (od czerwonego wina rzecz jasna) pozdrawiam cie i nie martw się nianie nie jedzą dzieci bo by miały niestrawności :) co robimy dziś baby? ja sprzątam gotuję idę z nula na zakupy, space ... o własnie zadzwonił mój poślubieniec ,że wraca do domu i będzie wychodził dopiero o 15 i zabierze mi annę na spacer !!! jupi to spokojnie się ogranę w godzinke i heja ! zatroszczę sie o siebie :) dziś mam wieczorem wychodne to może se coś fajnego kupię jeszcze:)

Maja bez szaleństw proszę;)...ja mam wychodne w poniedziałek.:) Babski wieczór :D Juppppii... Ja dziś sprzątam.włączyło mi się :) Potem też spacerek bo nawet mamy fajną pogodę :)

Piksip dziękuje :D