LUTY 2009!!!!!!!!!!!

No nie! Mam chwilę spokoju i miałam czytać książkę ( ostatnio opornie mi idzie, bo już ciężko czytać na spacerach-jest chłodno na siedzenie na ławce),ale wlazłam jak zwykle na lutówki :) Próbowałam sposobu Hipka, nadal nie wchodzę na pocztę. Już mi się chyba nie uda... :( Igmik, no pięknie: obiad gotowy,deser też... Kiedy Ty to robisz kobitko? Ja jestem szczęśliwa jak dam radę zrobić poranną toaletę i zjeść śniadanie. Co robić,żeby dziecko przestało być takim mamidupkiem i umiało zająć się sobą? Szklana, śmiesznie napisałaś o tym glucie, uśmiałam się :) A niańka to ta laseczka,któreą obawiałaś się przyjąć?? Basieńka, jak ja Ci zazdraszczam tego Zakopca... Ja od dawna daję surowe owoce, podobno banana można dopiero od 10 m-ca, a Zuzka je od dawna, żyje i ma się dobrze :) Muffinki mniam... nigdy nie jadłam chyba.Trudno się je robi?

Mam zapytanie odnośnie bucików zimowych: rozglądacie się już? Kurcze, bo nie wiem, co robić. Jeszcze berbeć nie chodzi, więc nie kupię butów dla chodzącego dziecka. Z drugiej str. jak będzie chłodno, zimowa aura, to zmarzną jej nóżki...Nawet gdyby zaczęła już śmigać, nie znajdę tak małego rozm bucików.Wszystkie zaczynają się od 19,a ona nawet tyle nie ma.

Heh hej :) Wpadam się tylko przywitać. Ech, u nas chyba wreszcie pierwszy ząbej się pojawia. Dziś pojawiło się na dziąsełku cosik bardzo ostrego i kłującego :) Jako tako zęba jeszcze nie ma i nie widać, ale mały jak ściśnie mój palec to aż boli tak kłuje :) Czyli cos tam już się przebiło. Przeczytałam co u Was, oj ale napisałyście tego.... Ale cieszę sie, że tak wesolutko się zrobiło :) U nas mały ostatnio nie chce wieczorem zasypiać. Wczoraj bawił sie do 23:00 i nie ma mowy o spaniu.... ale się porobiło. Za to jak zasnął o tej 23:00 tak spał do 8:00. Ufff. Zajrzałam też na pocztę - Boże, jakie piękne są te wszystkie dzieciaczki... i te super łyse :) i te, którym można kucyki robić i te tak jak mój średnio owłosione :) - wszystkie bez wyjątku. Nie napiszę o każdym, bo do każdego dzieciaczka musiałabym napisać to samo - że jest śliczny :) No udały się te dzieci z naszego topiku. Fajnie, ze wszystkie takie piękne i zdrowe - chodzi mi tutaj o poważniejsze rzeczy niż katarki.... A mamom i dzieciaczkom zmagającym się z katarkiem duuuuuuuuuużo zdrówka posyłamy, nas narazie odpukać, nic nie dopadło. heheheh, odnośnie zdjęć w pudle - też takie posiadamy :) Wysyłam Wam na meila :) No to miłego dnia forumki. U nas pogoda ładna więc zmykamy na ogródek.

hejka!!! Trochę mam dołeczka, więc się nie udzielam... Ale widzę, że u Was fajnie. Tych grzybów dla teściowej to ja bym potrzebowała w pierony, bo na moją nie podziała normalna dawka :( Tak mnie ostatnio wpienia dziewczyny, że to ludzkie pojęcie przechodzi!!!! Piękne foteczki wszystkie. Oczywiście Hipku gratuuję siły i odwagi. No i życzę tego samego na zaś. Pozdrawiam. Może później coś napiszę. Buziole!!!

Up kochana udzielaj się nawet jak masz dołka. My Cię tu pocieszymy. Rosołku nie wiem co z butami ale coś o tym myślę ale nic nie wymyśliłam. A mufiny są superproste i zawsze wychodzą. Trzeba mieć tylko foremki do babeczek.

Rosołku wejdź na swojego maila. Mam tylko nadzieję, że ci go nie zapchałam.

O kurka, Igmik, otwiera mi tego maila i otworzyć nie może :) Zaraz się okaże,że na prywatnego też się nie dostanę, hi hi.

Ale będzie wtedy numer!!!!

Rosołku uwież mi ja w dobrej wierze, naprawdę.

Pięknie napisałam "uwierz" i to do polonistki!

Nie szkodzi Igmik, nie jestem w pracy :) Ha ha,a jednak obejrzałam! Dziękuję Ci dobra kobieto :) A Twojej Polci nie widziałam... Piksip Twoja Emi tak wyrosła,że nie poznałabym jej. Ma śliczne oczęta i jakie długie włoski :) Gabryś rozkosznie wygląda z tymi kiełkami :) Wika też ma świetne włoski. Ona to chyba po mamie taka jajcara, co? Adaś śmieszek,a Nula rzeczywiście wypisz-wymaluj mama :)) Wszystkie dzieciaczki do tych pudeł włażą. Zuza ma takie samo i na zabaWKACH tam siedzi :) Ale fajnie,że mogłam zobaczyć maluchy. bARDZO SZYBKO NAM ROSNą,Są CORAZ piękniejsze.

Ja pierdole wysprzątałam całą chatę i mam dość :D Poszłam za przykładem(najlepszym oczywiście)Mai i wysłałam M na spacer.Obiadek gotowy,no to mam chwilkę dla was :D Up miałam dziś pytać gdzie się podziewasz... Chcesz na goły tyłek pasem? Dołom,smutkom i innym takim mówimy NIE :D Jak chcesz to Ci podrzucę grzybków,bo będę u Mai w Krakowie :) Szklana dzięki za miłe słowa,zaraz luknę na maila jak Frania urosła :) Pikspi widzisz ....nie zdążyłam.He,he zaczynamy akcję "Pierwszy wóz" z tymi pudłami.:) Igmik ja też chcę te Twoje słynne już muffiny :) Wysłałaś Rosołkowi naszemu wszystkie foty :D Ciekawe co tam z tym mailem nie tak.... Rosołku czego tu zazdrościć kochana...ani to lato ani zima.;) Jadę tylko dlatego,że nigdzie w tym roku nie byliśmy,a ja uwielbiam podróżować :) No i muszę odetchnąć innym powietrzem :) I po mamie i po tacie,mój M jest bardziej szurnięty ode mnie...to sobie wyobraź...się dobraliśmy :D Jeśli chcesz to zostaw na poczcie namiary na maila i będziemy Ci wysyłać fotki :)Nie ma problemu A...i buciki,ja też mam dylemat.Chyba kupię i tak jakieś na zimę.Bo jak pójdziemy się turlać w śniegu,to w czym ???:) Haydi witaj Spadam na obiadek :)

Hej moje aniołeczki. Wesoło dziś na forum widzę :) Ja też nawet mam dziś humor chociaż rano to bym chyba zastrzeliła każdego kto by mi się pod rękę nawinął. Mały dał mi tak popalić dziś w nocy że szok. O 23 poszedł dopiero spać i zdążył wykończyć mnie, dziadków, ciocie i wujka. Boże. Skąd te dzieci biorą tyle siły. A propos teściowej: Kaszanka nie wędlina, teściowa nie rodzina :) - To ostatnio moje motto. Przejęłam go od męża. Dzieciaczki śliczne. Oglądnęłam wszystkie zaległe zdjęcia. Moją faworytką od zawsze jest Franka. Po prostu napatrzyć się na nią nie mogę. Mój też ma zdjęcie w pudle :) Pomarańczowa -owocki Piotruś je surowe a warzywka oczywiście gotowane. Basienia nie przepracowuj się kochanieńka. Nie warto :) Wy znowu o jedzeniu piszecie. Wczoraj chińszczyzna dziś słodkości. I bądź tu człowieku szczupłym :( Kurcze, ten mój brzdąc odsypia chyba te wczorajsze tańce, bo śpi już 2 godziny. Plany mi popsuł. Miałam iść na dłuuuuugi spacer połączony z zakupami a tu kicha. Dziś wraca mój M więc na wieś się chyba na weekend przeniesiemy :). Znowu sobie zaległości na forum narobię . Jak nie wstanie zaraz to prześlę na skrzynkę też zdjęcie w pudełku. No i na nocniczku :)

Boela dziękujemy :) U nas niania bawi się z Franią a ja obserwuję... nie wiem jak ona sobie poradzi jak będzie sama... ale po tygodniu to pewnie już pozna Franki humorki i wybryki i będzie wiedziała co i jak... nie? Idziemy zaraz na spacer, słońce jest. Acha ( sorry Boela... :) upoekłam to ciasto ze śliwakmi i jest niczego sobie... :)

Na szczęście wirtualni je pochłaniam. Mniam. Mały wstał więc idę spalić trochę kalori ;)

jezdem na chwile bo muszę nakarmić bąbla powróconego ze spaceru i coś ze sobą zrobić bo wyglądam jak idź stad a w rzeczy samej musze wyjść. laski chwale sie że gotuję nuli od 3 dni SAMA !!! ja leń pierwsza lasa i pierwszej kategorii odstawiłam dziś małej gotowanego bażanta z marchewka ziemniakiem i szpinakiem :):) nawet to jadła ide tera chłopu ugotować spagetti a za mufinki zarąbię na śmierć :):):) UWIELBIAM I CIASTO ZE ŚLIWKAMI TEZ !!!! proszę mnie pochwalić bo się zniechęcę :)

Boela cóż poradzić jak mnie nosi :) Teraz siedzę przez chwilę,bo mała śpi ...a tak to dzisiaj power w tyłku ;) Nocniczek,no no...my zaczniemy po 12 miesiącu naukę :) Maja literki Ci się nieco powiększyły :) Ty leniu,Ty kucharko od siedmiu bażantów :D Działa????? Szklana no jak wrażenia....pierwszy dzień z nianią.Koniecznie zdaj relację wieczorkiem. Frania jak zwykle cud miód...a...i ma czapeczkę świnkę??? My mamy misia z podbitym okiem,albo to piesek..hmmm :D Igmik nie zjedz sama tych pyszności;) ...ja też chcę spróbować...szkoda,że nie mamy możliwości przesłać przez kompa,nie? Ja właśnie kawkę popijam i ciacha wcinam...:) I paznokcie u stóp maluję na brąz :D Zawsze jakieś jasne kolorki,a dziś zaszaleję...he he..:)

No i paznokcie pomalowane :) Robur,Dagusia,Marteczka,Mama17 luty,Stokrotka,Iwonka,Kluska,Hałaśliwa,Pimboli,Avinia,Konwalia,Kathey a wy gdzie się podziewacie????

Dzieki dziewczynki za przepisy - a jak podajecie marchewke z jablkiem to przecieracie tarka czy też miksujecie? A marchewke gotujecie? Czy surową?

basienia działa kochana :) no literki mi się powiększyły razem z mniemaniem o sobie jak o dobrej kucharce :)

Basienia niania fajowa. Franka ją lubi, mi się fajnie z nią gada jest skromna i dobrze wychowana i mam nadzieję... szczera. Ale to się wyjaśni po jakimś czasie. Mam intuicję do ludzi i mam nadzieję że mnie nie zawiedzie i tym razem. A my się zastanawiamy czy dziś nie pójśc na imprezkę. O własnie M powidział że mu się nie chce iść, telepatia normalnie. A wiecie że mi się też tak trochę chce a trochę nie chce... :) no bo teściowa by musiała przyjść i pewnie u nas spać... ku mojej ogromnej radóści... :) Majka wow! Brawo, tak trzymaj! i w ogole Bażant...! No nieżle! :)

szklana bo ja za myśliweczka kochaneczka wyszłam :)

Rosołku wejdź na emila.

Jejku dziewczyny przepraszam że tak długo mnie nie było, ale naprawdę nie mam czasu pisać. M dłużej pracował w tym tyg. i nie miałam nawet kiedy odpocząć. Dziś w nocy postaram się nie dawać cyca bo to chyba naprawdę niedobrze jak ona tyle razy je w nocy(3-4 razy) Trzymajcie kciuki) Stawania i przesuwania się przy meblach ciąg dalszy u nas, więc jest co robić asekurując dzieciaczka. W zeszłą sobotę otworzyli nam galerię jurajską. Byłam z koleżanką i jej córcią i muszę powiedzieć Ze Martyna to zwierzę zakupowe hehe, strasznie jej się podobało buszowanie po sklepach( może też dlatego że tylko ona na tym skorzystała:() przepraszam że tylko o sobie, przeczytałam was tylko pobieżnie bo kompiu się zbliża. Piksip- strasznie dużo umie twoja Emi:) gratuluje:):) moja tylko kosi jak uczę jaą papa to ona i tak kosi robi i się cieszy hehe:)

Widzę, że pudła zabawkowe to świetne zabawki;) Dziś przyjechałam do domku później niżzwykle, małą była z tatą w domku i przydreptała do mnie;) czyli oficjalnie raczkuje;) cieszę się, bo w poniedziałek idziemy do tej poradni rehabilitacyjnej na kontrol. Boję sie, ale przynajmniej mam zywe dowody, ze młoda działa... i sie rozwija.... Dagusia- no aż się sama dziwie, że ona tak szybko się uczy, łapie dosłownie w moment wszystkie te niuanse.... teraz na tapecie nauka mówienia tata... nadal, dziś wyszło dada;) No i piszczy i "gada" ostatnio sporo.... pyskula moja;) Teraz smacznie śpi, a ja winko i relaksik...;) Głowa mi dziś dokucza. Zmeczona jestem po tym tygodniu..... DObrze, ze już koniec.....

pierwsza! włala \\_/J \\_/J \\_/J \\_/J \\_/J \\_/J \\_/J \\_/J \\_/J \\_/J \\_/J brać , pić i wstawać :) ja mam kaca wiec od 6 nie śpię, norma u mnie, potwory mnie budzą i gardło piekące od knajpianego dymu i piwska. dagusia witaj :) piksip młoda konsumentka nam rosnie :) no i super że raczkuje, brawo dla niej i cieszę sie z tobą. nulka zaczęła nam robic papa, mślałam że przez przypadek jej wyszło ale wczoraj zrobiła mi drugi raz jak wychodziłam, no i wreszcie postep nocny, tylko 2 razy zabuczała o smoka ale ok północy wiec nie spalismy i o 4 butla i cisza z pokoju i uwaga !!! od 4 spi bez smoka :) ale kurna jak mała spi to ja daje po dupie i spać nie mogę :) w ogóle to byłam na urodzinach kolezanki chyba w najbardziej zadymionej knajpie krakowa, ale było super i mase starych znajomych spotkałam z którymi nie mam wogóle konatktu. jeby dobrze że was mam, bo co ja bym robiła tak wczesnie, przeciez nie sprzatała chyba :):):) ide sie myć i chyba jeśc bo musze potwora zgnębić w sobie jakoś a jak zwykle wypiłam niewiele ale zdrowo namieszałam, całe sczęscie łeb mnie nie boli... jeszcze... :):)

to wykropkowane słowo to j e n y żebyscie sobie nie pomyslałay że was obrażam a i nie mam słownika lapie wiec wybaczcie błędy, których nie widzę o tej porze :) za dnia zreszta też....

Hurra! U nas cała nocka przespana - od 20.20 - 6.25, potem mleczko i sen do 7.30 :), a na II śniadanko - starte jabłuszko i banan + chlebek z masełkiem ( ale wcinała ) - chyba już mozna po malutku, co? Niby w schemacie od 10m, no ale niech ćwiczy żucie :) Ja za to w nocy nie mogłam spać - bolała mnie głowa. Wczoraj tak się wściekłam, szłam z Małą na spacer i przechodziłam koło lasku a tam jakieś gówniarze rzucili mnie kasztanem w głowę :( - wiem , brzmi to śmiesznie, ale wtedy nie było mi do smichu - dobrze, że w oko nie dostalam no i że Mała nie oberwała - bo inaczej by mogło się to skończyć. Byliśy u ortopedy - za 5tyg. całkowicie ściąną jej szelki - no i pozwolił na spacerówkę i siedzonko do jedzenia - Małasiedzi sama jak się ją posadzi, ale sama usiąść nie umie :)

Witaski Maja czestuje sie kawusia-pyszna:) fajnie,ze imprezka udana,kiepsko tylko,ze sie nie wyspalas ale super za anulka sie naprawila i moze dzis sie wyspisz:) Pomaranczowy super,ze nocka przespana! Przykra sprawa z tym kasztanem ale tak jak piszesz dobrze,ze to tak sie skonczylo dla ciebie za bolaca glowke.No i super,extra,ze u ortopedy wszystko oki:) Ja chlebek tez juz daje. Rosolku oczywiscie u p.od ang bylam,mialam isc z kilkoma innymi rodzicami ale jak przyszlo co do czego to sie wycofali,ze niby moge mowic w ich imieniu ale sami wola nie isc bo to 4kl i nie wiadomo czy nauczyciel nie bedzie patrzylk krzywo na ich dzieci potem-dziwni ludzie.Ale ja bylam porozmawialam z pania-spytalam ja czy nie daloby sie wolniej troszke wprowadzac material,ze dzieci sobie nie radza itp.i ona powiedziala,ze tez zauwazyla,ze nasze dzieci nic nie umia wiec bedzie duzo powtarzac i nie gonic tak z materialam.Wiec jestem bardzo zadowolona:) My dzis mamy isc na imprezke na godz 16 z M i tesciowa ma przyjsc do chlopakow.Troche sie denerwuje jak sobie poradzi szczegolnie,ze bedzie musiala polozyc Szymcia spac.Ona tylko raz z nim do tej pory zostala na godzinke wiec mam nadzieje,ze bedzie ok i nie bedzie po godzinie dzwonic po mnie.

Szklana fajnie,ze frania ma juz nianie:) mialam jeszcze poodpisywac ale juz nie pamietam co i komu:( moze pozniej sie jeszcze odezwe milego dnia :)