LUTY 2009!!!!!!!!!!!

Wesolych Swiat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! u nas 8 zabek wychodzi maly marudny ja sie ucze maz ma juz wolne od wczoraj wiec zajmuje sie malym 2 jedziemy do polski a od 31 jedziemy do tesciow i na sylwka gdzies wychodzimy sami :)

Dziewczynki Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam wszyskiego co najlepsze,spełnienia marzeń i samych cudownych chwil w gronie rodzinnym,zdrówka oraz pociechy z naszych kochanych dzieciaczków,dużo uśmiechu na co dzień.

Dziewczynki Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam wszyskiego co najlepsze,spełnienia marzeń i samych cudownych chwil w gronie rodzinnym,zdrówka oraz pociechy z naszych kochanych dzieciaczków,dużo uśmiechu na co dzień.

:) :) :) :) :) kobietki moje nasmarowalam piekne zyczenia i wlasnie teraz zobaczylam ze nic nie ma :( wiec jeszce raz... duzo szczescia , radosci i wszystkiego naj, naj, naj... WESOLYCH SWIAT!!!!! to takie zyczenia w streszczeniu ale z calego mojego serducha :) dobranoc kochane i odpoczywajcie :)

Witam w świąteczne południe !!!! stęskniłam się za Wami, wiec musiałam zajrzeć chociaż na chwilkę :) Ech, już się powoli kończą te swięta.... Ale były cudowne !!!! Dziś jeszcze kolejne odwiedziny rodziny :) Prezenty suuuuper! I z naszych się obdarowani cieszyli bardzo i myśmy strasznie dużo fajnych prezentów dostali. Olek oczywiście prowadzi, bo on dostał tyle, że nie wiedział na co patrzeć :) Dopiero teraz na spokojnie ogląda i się bawi. A najedzona jestem jak niewiem :) No nic, zmykam póki co. Wysłałam kilka zdjęć na meila. No to świętujcie jeszcze dziś :)

Witam po świętach Ja też się stęskniłam więc na szybciutko. Z największych hitów świąt to w wigilię Martynka przestałą jeść cyca:(:( w nocy przed wigilią jak ssała to już mnie bolało tak mało mleczka byo i stwierdziłam że tego mleczka i tak niedługo braknie więc dam od następnego dnia nad ranem butlę. Objadłam sie na święta za wszystkie czasy ale w nocy było mi smutno że nie będzie cycusia. Ale była to dobra DECYZJA- Martynka LEPIEJ ŚPI. oD 3 NOCY ZASYPIA SAMA W ŁÓŻECZKU:) zA JAKIEŚ 2 TYG. BĘDZIEMY SIĘ ŻEGNAĆ ZE SMOKIEM , NO BO NIE WSZYSTKO NA raz. Od nas pod choinkę dostałą kostkę edukacyjną i jest zachwycona- ja po 2 dniach intensywnej zabawy trochę mniej:/ Martynka włazi mi ciągle nak olana i oglądamy książeczki- hehe cały dzien tak może:) ok sorka że tylko o mnie alej uż mnie rodzinka wzywa:) acha robur, basienia, przepraszam że nie odpisałam na życzenia ale mam telefon zepsuty, przełożyłam kartę do m ale nie odpisywałam już nikomu bo wczoraj to zrobiłam. dzięki raz jeszcze

Widze ze z nas wszystkich prawdziwe Matki Polki;) Święta spedzamy z rodziną a nie jak np.amerykanki przed komputerami wiekszosc czasu:P Kochane Świeta minely super prezentów moc, i radocha jak nie wiem. Najwieksza z chodzika-jeździka z fischera. Lale siedza z boku a Maja brum brum robi;) W pierwszy dzień Świąt mieliśmy trzecia rocznice rodzice i tesciowie oraz chrzestni Mai byli na kolacji i bylo bardzo fajnie, nawet dumna z siebie jestem, że mi tak wyszla taka proszona kolacja, bo czesciej to my wychodzilismy;) Pozdrawiam Was wszystkie i Dzieciaczki Kochane także!;)

Cześc Mamuśki! jak po Świętach? U nas Święta pod hasłem - ZĄBKOWANIE! NIc więcej nie dodam ;-) chyba nie trzeba ehhh Chciałam sobie do Nowego roku wolne zrobić i miec w koncu chwilę dla siebei, ale niania zadzwoniła rano ze jej głowa pęka i musi do lekarza... ehhh jezeli to zatoki to pewnie jutro będzie (no chyba ze głowa peknie), ajezeli przeziebienia to szlag trafił moje "wolne od obowiązków" :-( musze zmykac - wpadłam do kancelarii zrobc pilny temat i trzeba do domu wracac - tesciowa mnie zastapiła na 2,5 godz papapa

Dzień doberek :) Halo,halo........................................................... :D Już po świętach ...melduneczki..chwalcie się tu prezentami :) U nas walka ze smokiem.I nowość...moje dziecko przemieniło się w "co widzę to jem " :) Zmiata wszystko..zima służy ;) Buziaki dla Wszystkich .Zajrzę później...pa.

cześć Basienia! Rzucacie smoka? Gaba teraz ma "jedzeniowy" bunt :( nie wiem, czy to przez zęby, ale je kiepsko. walczyć z nią trzeba żeby coś łyżeczką jadła - mleko, czy kaszkę w butli jeszcze jakoś zje, ale inne posiłki - ehhh brak słów. Liczyłam na to że niania sobie jakoś poradzi (choć i ona miała w przeddzień wigili problem) - a tu niani "ni ma", jeszcze nie wiem czy jutro dotrze do nas. Oj zła jestem ze się moje plany nie ziszczą! No ale już nie jojczę, bo wszystkie pewnie zadowolone, radosne i wypoczete po świętach,a ja tu smęcę :) zmykam do domciu do mojego zbója! Robota do wykonania jak dziecko pójdzie spac - no i znów w biegu i stresie, a miało być tak pięknie ;)

Dzień dobry, Wróciliśmy wczoraj do domu. Jakoś się rozpakowałam a jedzenia to mam na najbliższy tydzień albo dłużej. Tak mi smutno było dzisiaj , że wróciliśmy. Już tęsknię za rodzicami a teraz to nie wiadomo kiedy się zobaczymy. Po wizycie u endokrynologa wszystko dobrze. Najgorsze było to, że trzeba jej było zrobić rentgen nadgarstka i musiałam ją z N trzymać nieruchomo, bo tak się wyrywała. Teraz czekamy na ocenę wieku kostnego. Wg pani doktor niunia rozwija się prawidłowo ale trzeba sprawdzić. Pani doktor powiedziała, że źle by było gdyby pojawił się choć jeden włosek łonowy albo pod paszką. Pola przestawiła się na jedną drzemkę w ciągu dnia. Wstaje ok 9 i potem idzie spać ok 13. No ale zobaczymy czy się sprawdzi, bo przez ostatni tydzień miała bardzo rytm zaburzony. Mikołaj był i niunia nawet się nie bała-no ale mikołaj mówił głosem dziadka :) Pola dostała dużo książeczek, lalę-bobaska i kostkę multifunkcyjną. Książeczki wymiatają. Ja też jestem zadowolona z prezentów. Jednego, o którym wiedziałam, nie dostałam, bo mój mikołaj zapomniał gdzie go schował. Szkoda będzie jak się nie znajdzie, bo to takie śliczne kolczyki. W Sylwestra idziemy chyba do mojego N kuzyna-tego, który ma bliźniaki i córcie w wieku Poli. Mieszkają 5 min od nas i to chyba będzie najlepsze rozwiązanie, zwłaszcza, że nie mam z kim dziecka zostawić. Hipku chcę Ci złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji Twojego święta. Życzę Tobie zdrówka, zdrowego i pogodnego synka, przyjaźni, która przetrwa najtrudniejsze chwile i miłości, która pozwoli Ci góry przenosić. No i oczywiście spełnienia najskrytszych marzeń. Rosołku co tam u Zuzanki? A jak się mają nasze chorowitki?

Mia jeszcze nie wszystko stracone. Współczuję ząbków. U nas chyba górne trójki męczą niunią, bo cały czas coś w buzi memla i ślina kapie i kapie. Basieniu Ty też pochwal się prezentami.

hej Igmik :) Dobrze, że bezpiecznie wróciliście do domku :) Nie dziw ze już tęsknisz za rodzicami skoro masz u nich tak dobrze :) Cieszę się ze ze zdrowiem Polci ok, oby tak juz zostało - tego z całego serducha Wam życzę! Też myślałam o Zuzi - czy jej się pupcia zagoiła, mojej Gabie się odparzenia zrobiły bo ciągle kupska kwaśnie robi od tych zębów oj musze zmykac bo czas goni papapa

hej :) witajcie po swietach :D IGMIK dobrze ze juz jestescie w domku chociaz wiadomo daleko od rodzicow :( u mnie swieta minely jako tako.... z klotniam z M... eh skzoda agdac... ale jest juz lepiej... ja z prezentow nawet zadowolona... w sumie dostalam podwojne prezenty hihi a Adasko dostal od "wujka" kolegi naszego wielka fure fotki na meilu hihi od mojej siostry samochodzik do jezdzenia do odpychania nozkami, bluzeczki, spodenki ogrodniczki i sloiczki hihi :D juz myslalyscie jakie mleko bedziecie dawac po roczku? ja niewiem czy dalej dawac bebilon czy moze przejsc na Nan jest waniliowe i z miodem niemam pojecia... a moj loferek jest mega nieznosny nic mnie nieslucha i wszystko chce na swoje eh niewiem jak mam do niego dotrzec ze niewolno i juz... jak jest niepo jego mysli to potrafi odwalic taki koncert ze szok

IGMIK jak Polcia ladnie siedzi na nocniczku hihi :D wlasnie mialam sie pytac czy juz sadzacie na nocnik? i sa efekty? bo moj za chiny niechce siedziec buuuu macie moze jakies sposoby zeby siedzial? hihi

Mia ..rzucamy,he,he :D...Wiki rzuca go za łóżko,już mam go dosyć. Próbowałam już kilka razy nie dawać,ale ona tak się drze,że nie dawałam rady.Ale postanowiłam dzisiaj(kiedy wylądował za łóżkiem,że nie wyciągam go);) Na razie zasnęła na spacerze bez i spała ponad dwie godziny.Boję się wieczoru,tym bardziej,że mamy teściów na dole.I jak mała będzie ryczeć to zaraz co się dzieje?;) Eeee.w dupie to mam...zobaczymy. Szkoda,że Gabcia straciła apetyt,pewnie chwilowe to.I dla Ciebie za to,że plany dały w łeb. Igmik nie ma jak u mamy :) Pięknie wyglądacie na zdjęciach... Ja chyba w tym roku nie byłam dostatecznie grzeczna,bo coś mało tych prezentów..;) Jakieś kosmetyczne sprawy..Za to młoda dama zgromadziła ich trochę..klocki wielofunkcyjne,czarodziejska różdżka :D,ciuszki,lalka..wózek do ciągnięcia..no i czekamy na pchacz(spóźniony). Rosołek...czekamy na info :) Julka my z M też w te święta trochę się popstrykaliśmy ;) Ale już dobrze jest...:) Fajny samochodzik dostał Adaś.. Hipek Sto lat!!!!!Nasza kochana..:) Ale u nas sypnęło śniegiem...:D

Witam po świętach :) Zuza od Wigilii grzeczna jak aniołek, śmieje się, sama bawi... Szok. Prezentów moc dostała, najbardziej chyba spodobała jej się fontanna z piłek. Dziękuję za zainteresowanie jej zdrowiem :) Już zdecydowanie lepiej po Clotrimazolu. Zostały tylko jakby zacieki lekko różowe. Krostki zeszły i skóra nie jest ogniście czerwona. U nas z nowości: Zuzia sama chodzi :) W święta pokłóciłam się z mamą i nie odzywa się do mnie do dziś :) Wyobraźcie sobie, że od dłuższego już czasu jej zachowanie było co najmniej dziwne. Potrafiła mówić do Zuzy:" córcia", zdarzało się jej powiedzieć: " my jej tak wychowywać nie będziemy" ( zupełnie jakby to ona uczestniczyła w tym procesie),a dzień przed Wigilią, gdy mała przyczłapała do niej, a nie do mnie, powiedziała :'Widać, kogo kochasz bardziej"!Otworzyłam usta ze zdziwienia i szoku... W nocy,kiedy Zuźka płakała wpadła do naszego pokoju, nawet nie pukając i stwierdziła, że ona ją weźmie do siebie i ponosi. Po czym wyrwała mi ją z rąk. No szlag mnie trafił i w złości wygarnęłam, że jest babcią,a nie matką... Czy ja nie mam racji? Moja matka ze mną rywalizuje o względy dziecka? To chore.Chyba ja powinnam być wściekła i obrażona, nie ona? Piksip jak Emilka się czuje? Daj znać. Dagusiu wreszzcie po roku mogłaś pojeść spokojnie, bez wyrzutów sumienia. I Martynka zadowolona, w końcu to jej decyzja :) Mia u nas było identycznie przy zębach. Nie chciała jeść, a szczególnie łyżeczką. Teraz troszkę się poprawiło. Może jednak niania się nie rozchoruje i zrealizujesz swoje plany. Basieniu zazdroszczę żarłoczka :D Moja chyba jedyna chuda na lutówkach zostanie... Igmik kiedy będziecie mieli wyniki? Piękne fotki masz na NK :) Jula ja chyba zostanę przy Bebiko. Wcześniej Zula piła NAN Aktiv, ale smak był paskudny. Bebiko o wiele smaczniejsze i chętniej je pije.

Wysłałam na pocztę kilka zdjęć Zuzankowych. Pomyślałam, że jakimś cudem dostałam się na pocztę, to może wreszcie spróbuję wysłać zdjęcia. I doszły! Hi hi! Coś mi się naprawiło. Samo.

Rosołek..Zuzanka śliczna..gratulacje za samodzielne kroczki to pewnie piękne uczucie :) A z mamą to chyba musisz poważnie porozmawiać i wytłumaczyć..może za bardzo wczuła się w rolę ;)

Haydi ładnie się Olek do trunków dobiera :D Adaś zabawnie wygląda siedząc na aucie. Jakby zastanawiał się jak tu ruszyć tym pojazdem :)

Nawet nie chce mi się gadać Basieniu. Obrazi się jeszcze bardziej, bo ona taka jest.

Rozumiem,ale z czasem może być jeszcze gorzej. Zuza ma fajną spinkę,taką dużą..szukam takich delikatnych i nie umiem znaleźć..

Hej hej :) Ech, jak zawsze święta minęły błyskawicznie... HIPKU kochany wszystkiego najlepszego dla Ciebie !!!!!! Oby Twoje życie układało się tak jak byś chciała, aby było już zawsze tylko lepiej !!!! 10000 lat !!!!! Śliczne zdjęcia przysłałyście na pocztę ! Dzieciaczki zawsze były piękne, ale teraz jak rosną to są jeszcze piękniejsze. Widać jak "dorośleją". Rozołku - brawo dla Zuzi, że chodzi !!!! Super. To musi być super jak dziecko stawia swoje pierwsze samodzielne kroczki. No i Zuzanka jak zwykle przeurocza !!!!!! Igmik - pewnie już za niedługo uda Wam się znów odwiedzić rodziców - super, że wyjazd i odwiedziny się udały - hehe u rodziców najlepiej :) Pola też piękna dziewczyna - super zdjęcia i te na NK również - tak szczęśliwie wyglądacie we trójkę. Julka - Adaś mały kierowca - mój też uwielbia na autku siedzieć i się odpychać - fajne ma to Auto - takie duże - super zdjęcia. Ech, mały chce do laptopa, więc na razie kończę.

dziewczynki dziekuje za komplementy adaska :) Rosolku faktycznie twoja mama dziwnie sie zachowywala hmmm moze przypomnialy jej sie dawne czasy? z czasem napewno jej minie ;) no i dobrze ze Zuzce minelo to zaczerwienienie a jak slicznie wyglada w rozowej sukience :D mi sie jeszcze marzy coreczka :D jakie te ubranka sa przeslodkie :) a jak slodko trzyma misia swojego hihi moj szogunek ogladnalby go dookola i rzucil na podloge i tyle zabawy hihi teraz jest na takim etap;ie ze go jego zabawki wogole nieinteresuja nawet sprzatac niemusze jego zabawek bo ich nierozsypuje z kosza...

Tak prędziutko,bo mój synek chce koniecznie grać ze mną w karty,nudzi się jak mops,kazałam mu chwilę pobawić się z małą ale to tylko chwilka,bo i tak mu się nudzi. U mnie święta nie upłynęły zbyt sympatycznie,choć pierwsze z niunią.Pogniewałam się na teścia i tyle,do tego teściowa też miała swoje humory.Koniec końców pożarłam się z M.i w II dzień świąt nie odzywaliśmy się do siebie.Pojechałam sama do mamy z dziećmi,M.spędzał II dzień świąt sam przy telewizorze i kompie.Dopiero wczoraj wieczorem zaczęliśmy ze sobą gadać.Oczywiście poszło o jego zachowanie względem obrony przed teściami (tzn.zerowa obrona z jego strony) Synek znowu się rozchorował,kaszle okropnie,dałam mu już syropy,leki na odkrztuszanie,tabletki do ssania (te co ostatnio dała mu lekarka) ale nic nie pomaga a jutro miałam jechać do mamy na 2 dni (mały chciał nocować ) i nie wiem czy wyjazd dojdzie do skutku,bo mały zamiast zdrowieć cały czas kaszle. No,nie mam więcej czasu pisać,bo młoda mnie molestuje a mały już tak marudzi,ze się nudzi,że szok.Napiszę więcej jak pójdą spać oba małolaty.

Kochane moje dziewuszki, baaardzo dziękuję za pamięć i za życzenia.... ale może pstttt.... nie nagłaśniajmy tego, w końcu jak się jest już w TYM wieku to najlepiej udawać że nic się nie dzieje hehehe.... ;-) Moje kochane Lutoweczki mam już internecik i tv...hurra!!! Jeszcze trochę i załatwię również resztę, aby żyć jak cżłowiek w nowym lokum... U Gabrysia kolejny...tj. piąty ząbek, górna dwójka, dzisiaj zaskoczył mamę bo w końcu wstał sam w łóżeczku i dobrał się do bezpiecznej - jak do tej pory - szafki na której stawiałam butelki, smoczki itp. :-) Dzisiaj miałam sporo załatwiania spraw urzędowych, wymeldowania, zameldowania, jutro ciąg dalszy, umowy na media itp... trochę trudno z dzieckiem ale ktoś to musi zalatwic. Dzisiaj otrzymałam jeden z piękniejszych prezentów - a mianowicie wiadomosc ze moj ex juz siedzi w pudle. Nawet się nie spodziewałam a tu taki surprise, teraz musze sie dowiedziec jakie mam szanse na alimenty z panstwa - bo podobno takie sa i sprobowac uzyskac zgode na paszport dla dziecka. Nie wiem jak to zalatwic, byc moze jest szansa aby podpisal taka zgode w obecnosci funkcjonariusza Policji? A moze trzeba bedzie sciagac notariusza? Hm...nie wiem, zna sie ktos na tym? Moze Mia? Dziewczynki ja tak krotko bo musze w koncu ogarnac moje mieszkanko a trzeba korzystac jak maly spi wiec uciekam zaraz. Acha nie wiem czy slyszalyscie o tym: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Wujek-zgwalcil-13-miesieczna-dziewczynke,wid,11792479,wiadomosc.html zabiłabym skoorwiela własnymi rękami. Wybaczcie. Ale tak właśnie bym zrobiła... Boże koniec świata. Zmieniając nieco temat, życzę Wam wesołego po-świętach, aby Wam i dzieciaczkom zdrówko dopisywało. Bo to najważniejsze. Jak jest zdrowie i praca - to resztę da sie ogarnąć i wszysko się ułoży. Nawet stosunki z niemiłą teściową ;-) Buziaczki gorące i jeszcze raz dziękuję za życzenia. Kochane jesteście. Pa, pa.

Hipku sto lat! Wszystkiego naj naj naj!!!!!!!! Rosołku dobrze ze z pupcią Zuzi lepiej :) Gratki dla Zuzi - super ze juz chodzi!!!!! A co do mamy to ciężka sprawa - ja tez wkurzyłąbym się na maksa - w sumie to juz jej powiedziałaś co o jej zachowaniu myslisz - teraz ona musi ochłonąć, a jak ochłonie to moze wyciągnie z tego jakieś wnioski i albo się samo "naprawi" albo porozmawiacie i wtedy juzna pewno bedzie lepiej. Roburku u Ciebie bidulo znów zmartwienia :( ehhh Hipku no no ale masz załatwiania - Fundusz alimentacyjny wypłaca kase jezeli egzekucja okazuje sie bezskuteczna - moge to ustalić dla Ciebie - albo zapytać M bo to on się rodzinnymi sprawami zajmuje hehe - ciągle tylkor rozwody (a przy tym i alimenty siłą rzeczy) moge Ci pomóc - tylko juz w nowym roku, ok? A jak M zgody na paszport nie udzieli to można to sądownie załatwić - pisemna zgoda powinna wystarczyć, a jak ktoś pozbawiony wolnośi ma się stawić do sądu (często takie osoby w ten sposób uprzyjemniają sobie czas i wszczynają durne procesy cywilne...) - to doprowadza policja - Hipku kontaktujmy sie przez maila - tylko jak piszez na mój adres daj znac na forum - bo ja rzadko zagladam na tamta skrzynkę - dam Ci przez maila inny adres Jezu! Wystarczy ze przeczytałam nagłówek tego artykułu - nie chce tego czytac - makabra... zmykam Piękne bo niania do nas przyszła- tylko ze oczywiscie w kancelarii pojawiła sie pilna sprawa tak wiec pracuje :) no ale chce sie urwac szybciej tak wiec wracam do pracy. Tak to juz jest w naszej pracy - praktycznie nie ma człowiek wolnego... juz sobei zaplanuje wolne a tu coś! Od wiosny bedzie dodatkowy pracownik-aplikant to moze wiecej luzu bede miała :) tylkoz e my młodzi prawnicy to jeszcze nie jestesmy nauczeni wyreczac sie innymi - to wygodne fakt, ale człowiek sie boi ze ktos inny spierniczy robote,a poźniej trzebe bedzie za to beknąć ;) miłego dzionka!!!!!

Hipku sto lat! Wszystkiego naj naj naj!!!!!!!! Rosołku dobrze ze z pupcią Zuzi lepiej :) Gratki dla Zuzi - super ze juz chodzi!!!!! A co do mamy to ciężka sprawa - ja tez wkurzyłąbym się na maksa - w sumie to juz jej powiedziałaś co o jej zachowaniu myslisz - teraz ona musi ochłonąć, a jak ochłonie to moze wyciągnie z tego jakieś wnioski i albo się samo "naprawi" albo porozmawiacie i wtedy juzna pewno bedzie lepiej. Roburku u Ciebie bidulo znów zmartwienia :( ehhh Hipku no no ale masz załatwiania - Fundusz alimentacyjny wypłaca kase jezeli egzekucja okazuje sie bezskuteczna - moge to ustalić dla Ciebie - albo zapytać M bo to on się rodzinnymi sprawami zajmuje hehe - ciągle tylkor rozwody (a przy tym i alimenty siłą rzeczy) moge Ci pomóc - tylko juz w nowym roku, ok? A jak M zgody na paszport nie udzieli to można to sądownie załatwić - pisemna zgoda powinna wystarczyć, a jak ktoś pozbawiony wolnośi ma się stawić do sądu (często takie osoby w ten sposób uprzyjemniają sobie czas i wszczynają durne procesy cywilne...) - to doprowadza policja - Hipku kontaktujmy sie przez maila - tylko jak piszez na mój adres daj znac na forum - bo ja rzadko zagladam na tamta skrzynkę - dam Ci przez maila inny adres Jezu! Wystarczy ze przeczytałam nagłówek tego artykułu - nie chce tego czytac - makabra... zmykam Piękne bo niania do nas przyszła- tylko ze oczywiscie w kancelarii pojawiła sie pilna sprawa tak wiec pracuje :) no ale chce sie urwac szybciej tak wiec wracam do pracy. Tak to juz jest w naszej pracy - praktycznie nie ma człowiek wolnego... juz sobei zaplanuje wolne a tu coś! Od wiosny bedzie dodatkowy pracownik-aplikant to moze wiecej luzu bede miała :) tylkoz e my młodzi prawnicy to jeszcze nie jestesmy nauczeni wyreczac sie innymi - to wygodne fakt, ale człowiek sie boi ze ktos inny spierniczy robote,a poźniej trzebe bedzie za to beknąć ;) miłego dzionka!!!!!

Hipku tu sa jakies informacje o Funduszu Alimentacyjnym http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090813/AKCJARED00/631448941 http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/340683,coraz_wyzsze_swiadczenia_z_funduszu_alimentacyjnego.html tak jak obiecalam zaraz po Nowym Roku pomogę Ci, w sprawie paszportu nie będziesz miec problemów - już kiedys miałam taka sprawe inawet jezeli M nie wyrazi zgody, to Sad wyrazi taka zgode bez problemu - kiedys ojciec nie chciał dac zgody na paszport bo twiedził ze nie wie gdzi ematka bedzie chciała zabrac dzieko i czy to mu nie zaszkodzi - podniosłam wtedy wsadzie ze uzyskanie paszportu to zupełnie inna kwestia niz uzyskanie zgody na okreslony wyjazd za granice - przeszło i zgode na paszport sąd dał "od ręki", iale to juz na mailu Ci wszystko napiszę

Mia dziękuję Ci, kochana jesteś... Strasznie mi zależy na tym paszporcie, bo większość rodziny mamy za granicą.... Dziękuję Ci za te artykuły zaraz je poczytam, daj znać po Nowym Roku jak mam się z Tobą kontaktować. Miłego dzionka wszystkim, zaraz spadam załatwiać resztę spraw urzędowych. Pa pa.