Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Witajcie kochane, Igmik, rosołku, basieniu, u nas ciąg dalszy chorób, tzn. emi nadal meczy katar straszny, dziś skończyła antybiotyk, a poprawy nie widać....;( jutro mija 7 dni, to powinien się kończyć...ale się nie zapowiada. Ja w poniedziałek byłam wyjmować szwy z palca, wyciągli tylko 14!! jutro idę resztę zdjąć, bo są wrośnięte w strupa, nie wiem czy pójdę, bo pewnie popłaczę się jak mi tam będą grzebać. Bez szwów nie wyglada to źle nawet. Igmik- ale ty pyszności robisz, mniam, ślinka cieknie..... Oczywiście Polcia słodka, bardzo przypomina mi moją emi;) Rosołku- super, że poczta się naprawiła;) Zula jak zywkle przeurocza, no i chodzi sama-GRATKI!! Dziewczyny, chcę już kupić fotelik do samochodu większy, narazie emi ma 8100g ale nogi wystają jej już od kostki w tym małym. Nie wiem, kupić od razu z przedziału 9 do 36 kg?? czy 9-18 siew ogóle opłaca? Mała przybiera tak, że te 18 to będzie mieć za 3 lata;)haha W tym tygodzniu mamy z M. urlop;) super jest tak razem siedzieć w domku z malą;) Rano obowiązkowo lista przebojów na VH1 o 8.30- pół godziny spokoju;) KOchane, ja w Sylwestra w domku, mieliśmu iść do znajomych, ale Emi chorutka, to zrezygnowaliśmy, a posiedzimy sobie w domku w tym roku;) Trzymajcie się ciepło, u nas za oknem biało;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj sie wkurzałąm na kafe- wrrr no ale już ok piksip-Martynka też ma katar straszliwy. Biedna męczy się okropnie, byłam w przychodni wczoraj- oskrzelan a szczęście czyste, mamy syropek , oscillococimum i cebion. Glut do pasa wisi. Mam nadziję że przejdzie i 1. stycznia powitamy zdrowe bo wiadomo jaki 1 01 taki cały rok:) a Emi brałą antybiotyk to mocny ten katar był- kaszelek też?? a sio choróbska pskudne igmik- pamiętam jak kiedyś pisałąś jak Pola miała katar to dała sobie nosek czyścić jak biliście jej brawo. U nas też to zadziało trochę, dobrze że sobie przypomniałam jak o tym pisałaś bo tak to moje dziecię chyba by utonęło w tych smarkach- tak więc dzięki:) my siedzimy w domku :/ a to nasza 4 rocznica ślubu cywuilnego. Pamiętam jak w nocy z 30 na 31 zasypało i do mnie nie dało się dojechać:P ehhh stare czasy basienia- fajny kubek:), kulig zrobimy jak mi mała wyzdrowieje:) trzymam kciuki za walkę ze smokiem , ja zacznę po chorobie. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze chciałam wam powiedzieć, że moje dziecie sie całkowicie rozregulowało, znaczy całe życie (jak to brzmi;) ) była kąpana o 19, potem szła spać i tu nagle koniec, za cholerę nie idzie jej położyc po kąpieli, tak wariuje , świruje, skacze, biega.... i gada.... no trzeba ją wziąć z sypialni jeszcze na pół godziny, godzinę, zmęczyć, ostatnio nawet jeszcze na nocnik siada przed snem (po kąpieli już), i idzie sopac tak ok. 21, 21.30!! Za to śpi do 8. Ale wieczór mamy zajęty, a tak od 20 już był spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo :) IGMIK hihi no pysznie zapowiadaja sie te muffinki :D jeszcze nierobilam takich nieslodkich... czas najwyzszy :D my tez na sylwka w domciu jestesmy :) ja jutro robie tak: schab upieke w piekarniku (juz jest oblozony marynatami) z sosem tzatziki :D, upieke karpatke, salatka chrupiaca: jajko na twardo, slonecznik prazony, kukurydza, makaron maly lezki, majonez, sol, pieprz, nierobilam jeszcze tej salatki nowosc jakas z neta i zrobie ala paszteciki: gniazdka z ciasta francuskiego i do srodka farsz pieczarki z cebulka i kasza jeczmienna gruba :) a na wierzch ser zolty :) obzarstwo nieziemskie hihi ale od 1 nowe postanowienie - dietka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo :) IGMIK hihi no pysznie zapowiadaja sie te muffinki :D jeszcze nierobilam takich nieslodkich... czas najwyzszy :D my tez na sylwka w domciu jestesmy :) ja jutro robie tak: schab upieke w piekarniku (juz jest oblozony marynatami) z sosem tzatziki :D, upieke karpatke, salatka chrupiaca: jajko na twardo, slonecznik prazony, kukurydza, makaron maly lezki, majonez, sol, pieprz, nierobilam jeszcze tej salatki nowosc jakas z neta i zrobie ala paszteciki: gniazdka z ciasta francuskiego i do srodka farsz pieczarki z cebulka i kasza jeczmienna gruba :) a na wierzch ser zolty :) obzarstwo nieziemskie hihi ale od 1 nowe postanowienie - dietka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basienko, Igmiczku, Haydi, Mia, Dagusiu, Marteczko, jeszcze raz dziekuje za pamięć i za słodkie życzenia... Piksip i Dagusia, dziewczyny poproście swoich pediatrów aby przepisały dzieciakom RESOXYM krople do noska. Nam lekarka dala je pierwszy raz jak lezalam z mlodym w szpitalu i katar w koncu minal, bo bez tych kropli meczylam sie miesiac z katarem... Dawalam po dwie krople do każdej dziurki 3 razy dziennie i do dzisiaj mam w rezerwie jedno opakowanie, w razie gdyby... Nie jest to cud-lek, ale z tych ktore dotychczas wyprobowalam - the best. No i nocki spokojne po tych kroplach, dziecko sie tak nie meczy przez sen. Basienko jak Ty to zrobiłaś z tym smokiem? Podziwiam, ja raz sprobowalam i wymiękłam po dwóch minutach chociaż u nas smoczek jest tylko do spania. Ale może pokryło się to z tym ząbkowaniem? Od paru dni mu się wykluwają dwójki górne, jeden już wylazł teraz drugi... więc marudzi strasznie, nawet w aucie co jest nie do pomyślenia. Szklana u Ciebie tez, pełen szacun za odstawienie :-) Piksip, współczuję grzebania w palcu,mam nadzieję, że nie będzie bolało. Trzymam kciuki. Jeśli chodzi o fotelik, to moj już 3 miesiące jezdzi w nowym, kupiłam CONECO "Sea". Bardzo fajny, sliczny design, poza tym ma regulację poziomu w jakim dziecko leży i to co dla mnie było najważniejsze - ma welurową tapicerkę, czyli w zimę jest ciepło w dupsko, a latem się maluch nie poci :-) W tym poprzednim z TAKO JUMPERA koszmarnie się pocił latem a jak się zaczęły zimniejsze dni, to musiałam na noc zabierać fotelik do domu bo w przeciwnym razie, rankiem strach było na nim szkraba posadzić- taki zimny był. Z tego nowego jestem super zadowolona, ma taką wkładkę za główkę, aby za bardzo dziecku nie latała no i wystarczy na baaaardzo długo, co prawda jest od 9 kg, ale Gabryś już w tamtym się nie mieścił mimo że miał niecałe 8 kg jak go kupowałam.... Aaaa, Gabryś mi tu podpowiada, że lepiej z niego widać wszystko w samochodzie, bo wysoko sobie siedzi hehehe... :-D Igmik, dobrze że z tym wiekiem kostnym ok, jestem pewna, że u endokrynologa też będzie wszystko w porządku. Poza tym jestes niesamowita... zazdroszcze Ci takich umiejętności gastronomicznych... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hipku- dziękuję za info o foteliku, pozostałe dziewczyny, dajcie znać też cośo waszych;) wiecie wasze opinie są na wagę złota;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja nadal u tesciow.Masakra,byle do soboty,bo w sobote jedziemy do mojej mamy w koncu.Tesc jest taki upierdliwy,ze my z M juz sie tylko smiejemy z jego dziwactw. Nadinka dostala troche prezentow,bardzo duzo czasu spedza przy stoliku-trafione:) Bylismy po swietach u znajomych,co maja corke w wieku Nadine,tyle ze wyzsza o glowe prawie i ze trzy kilo ciezsza.No i ta Zuzia ja atakowala od tylu,szarpala za bluze,bo chciala jej dac buzi,a nasza uciekala z placzem,krzyczac Mama! Az mi jej zal bylo,chciala sie bawic tak spokojnie chyba, tamta Zuzia nie ma kontaktu z rowiesnikami i jest malo delikatna.Spotkamy sie jeszcze raz,mam nadzieje,ze bedzie lepiej. Rosolku-chyba jednak rozmowa z mama cie nie ominie,nie zostawiaj bez komentarza tej sytuacji. Super,ze Zuzia chodzi i ze dupka sie wyleczyla. Igmik-czyli po strachu i wsio okay? Basienia-ja wlasnie dzis wracalam z dluzszej wyprawy do sklepu i nie mialam smoka.Oj,co sie dzialo.. Gratuluje decyzji. Robur-jak synek?I co ta twoja tesciowa taka wojownicza jest?;) Przepraszam,ze wszystkim nie odpisze,ale to nie moj komp i do tego jeszcze polska klawiatura,ciezko mi idzie pisanie. My w Sylwestra w domu,nawet nie chce mi sie nigdzie wychodzic.Tak naprawde to chce do mamy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piksip biedna Emi, oby jej szybko przeszło choróbsko. Ty też biedaczka-mam nadzieje, że przeżyjesz jakoś zdejmowanie kolejnych szwów. Pola waży 8500 i właśnie ją przesadziliśmy w większy fotelik. Mamy maxi cosi priori 9-18 kg. Pola jeszcze się mieściła w stary ale ten był u rodziców i nie wiadomo kiedy byśmy mogli go wymienić. No a ten fotelik odziedziczony a darowanemu koniowi itd. Ale nam się on podoba. można dziecko położyć i jest wtedy w takiej pozycji kubełkowej, pokrowiec się zdejmuje i wydaje mi się ,że dziecko nie będzie się w nim pocić i słyszałam, że się ciężko go montuje ale mój N mówił, że bardzo prosto. Ja nie wiem, bo jeszcze nie montowałam go. Julka Ty też pyszności robisz, mniami. Ja jeszcze nic z tego co piszesz nie robiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basieniu ja nie wiem czy ten kubek ze słomką się sprawdzi, bo przecież też trzeba ciągnąć ,żeby picie poleciało. Pimboli dobrze rozumiem Twoją tęsknotę za mamą. Dagusia my jeszcze zanim zaczynamy jej wyciągać gluty to mówimy jej, ze teraz będzie fffff(czyli odgłos wciągania) i ona zawsze się śmieje jak tak robimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piksip jeśli chodzi o fotelik to my mamy taki.. http://www.allegro.pl/item864197479_maxi_cosi_priori_sps_9_18_kg_5_kolorow_24h_wawa.html tylko używany.M stwierdził,że bardzo bezpieczny.Mi jakoś nie przypadł do gustu i Wiki jakoś dziwnie w nim siedzi.Jakoś tak mi się wydaje za mała jeszcze.Ale tamten już za mały ;) Dagusia zdrówka🌻 i czekam na Was :) Hipku dzięki za rady..ja zapiszę na przyszłość,ale oby nie było potrzeby na kropelki ;) Smoka planowałam odstawić kilka miesięcy temu,ale wystraszyła mnie ta perspektywa na tyle,że czekałam,aż do teraz. Męczyło mnie to strasznie i w końcu twardo postanowiłam.Jest ciężko,ale mam nadzieję,że nie sfixuję...:D :D :D Ach,przez te ząbki to wszystko nie tak ;) Pimboli..dasz radę.Trzymaj się cieplutko,...już niebawem zagościsz u mamy :) Ona pewnie już nie może się doczekać.Ucałuj Nadine.👄Biedna zmaltretowana... Przyjechała dziś do mnie bratanica :) To mi trochę dziecię poniańczy :D Albo będę musiała bardziej pilnować ;) Miłego wieczorka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwilkę, dzisiejsza noc była paskudna, więc padam na cyce. Nie wiem, co dzieje się z moim dzieckiem. Drugi raz w ciągu tygodnia wrzask nocny. Brałam ją nawet do naszego łóżka, co nie zdarzyło się od czasów noworodka. Czy możliwy był ból brzuszka po zjedzeniu niewielkiej ilości serka waniliowego? Co dajecie przeciwbólowego w takich sytuacjach? Herbatkę koperkową? Zmobilizowałyście mnie i jesteśmy cały dzień bez smoka. Teraz, po 15 min. przeraźliwego krzyku(bo chciała wyjść z łóżeczka), zasnęła bez "moniuśka". Ciekawe czy dam radę? Poza tym wciąż mamy rozpierduchę pod każdym względem i Zuza nadal nie chce dać się ustawić. Jak czytam harmonogram np. Pomarańczoewgo gościa, frustracja moja sięga zenitu :) Dagusiu jak oczko? Ja też czasem boję się własnego dziecka, szczególnie,gdy ma coś w łapkach. Pomarańczowy moja nawet potrafi bawić się zabawkami, ale też lubi inne rzeczy. Ostatnio często zabawkami po prostu rzuca ze złością. Kółeczka nie włoży,aby powstała wieża. Chyba ma jakieś ADHD... Haydi Olek jest nie do podrobienia z tymi swoimi minkami :) Julka podobno to normalne że zakazy nie robią jeszcze na naszych dzieciach większego wrażenia. Zuzia, na dzwięk słów:" nie wolno" ,reaguje uśmiechem i patrząc mi w oczy broi dalej. Igmik z mamą bez zmian. Ależ z Ciebie gospodyni. Ja nic nie robię, mąż uznał, że przeżarł się na święta i nic nie chce. Siedzimy sami w domu. My+ Martini :) Piksip współczuję. Takie wyciąganie szwów pojedynczo jest cholernie bolesne. A reszty nie można wyjąć jak te strupki już odpadną? Zdrówka dla Emi! I dla Martynki też. Co do fotelika,my mamy Chicco Zenit chyba. Haydi też taki ma. Ja sobie chwalę. Wydaje mi się wygodny, a i wygląd porządny.Zuzia jeździ w nim chyba od września, mimo, że ważyła wtedy niecałe 7 kg. Usadowiona jest przodem do kier. jazdy i ma mnie gdzieś, więc nie siadam już z nią z tyłu. Miało być chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pimboli te Zuzie tak mają najwidoczniej :) Moja zachowywała się podobnie i nie dlatego, że jest dzika,lecz uwielbia dzieci i w ten sposób okazuje miłość :) No tak, jak coś drażni mocno, najlepiej to obśmiać, bo inaczej można zwariować. Jeszcze parę dni i będziesz u mamusi :) Basieńka nie wymiękniesz. Skoro 3 dni wytrzymała Wiki, to znaczy, że smok jest zbyteczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Rosołku myślałam,że już o mnie zapomniałaś :P he,he....miłego wieczorka z M i martini :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołu to wiadomo po kim Zuzia taka szalona skoro Ty roztrzepana:) Basieniu ja mam taki fotelik do którego link podałaś-może nieco starszy i desing się ociupinkę różni. Ej tam gospodyni, już mnie tak nie chwalcie. U mnie jest tak, że albo mam wenę do gotowania albo nie. Jak nie mam to dla mnie kara, żeby siedzieć w garach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołu to wiadomo po kim Zuzia taka szalona skoro Ty roztrzepana:) Basieniu ja mam taki fotelik do którego link podałaś-może nieco starszy i desing się ociupinkę różni. Ej tam gospodyni, już mnie tak nie chwalcie. U mnie jest tak, że albo mam wenę do gotowania albo nie. Jak nie mam to dla mnie kara, żeby siedzieć w garach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołu to wiadomo po kim Zuzia taka szalona skoro Ty roztrzepana:) Basieniu ja mam taki fotelik do którego link podałaś-może nieco starszy i desing się ociupinkę różni. Ej tam gospodyni, już mnie tak nie chwalcie. U mnie jest tak, że albo mam wenę do gotowania albo nie. Jak nie mam to dla mnie kara, żeby siedzieć w garach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołu to wiadomo po kim Zuzia taka szalona skoro Ty roztrzepana:) Basieniu ja mam taki fotelik do którego link podałaś-może nieco starszy i desing się ociupinkę różni. Ej tam gospodyni, już mnie tak nie chwalcie. U mnie jest tak, że albo mam wenę do gotowania albo nie. Jak nie mam to dla mnie kara, żeby siedzieć w garach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołu to wiadomo po kim Zuzia taka szalona skoro Ty roztrzepana:) Basieniu ja mam taki fotelik do którego link podałaś-może nieco starszy i desing się ociupinkę różni. Ej tam gospodyni, już mnie tak nie chwalcie. U mnie jest tak, że albo mam wenę do gotowania albo nie. Jak nie mam to dla mnie kara, żeby siedzieć w garach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) Widzę, ze nie tylko mnie kafeteria wkurzyła :/ Czasem się tu dostać nie idzie wogóle o odpisywaniu jużnawet nie wspomnę .... Mam nadzieję, że to jakieś chwilowe problemy... Basienia - przyłączam się do protestu!!!! I super, że ze smakiem Wam tak wychodzi. Mój sam smoka porzucił jakieś 4 miesiące temu, nie wiadomo z jakiego powodu - z dnia na dzień nie dał go sobie włożyć do buźki i koniec. No i też dobrze :) Ech, dziś takie dziecko z 3 latka może miało i miało smoczka w buzi - śmiesznie to wyglądało :) Julka - mnie też to moje dziecko zaskakuje i też nieraz sobie myślę, że on już jest taki duży i mądry :) To najlepsza rzecz na świecie jak dziecko potrafi coś nowego :) Co do zakazów to Olek wie co znaczy nie wolno, ale nie bardzo tego przestrzega :) Pamięta co mu nie wolno i jak to robi to patrzy na mnie i się śmieje takim łobuziarskim uśmieszkiem. Mmmmm, no to smakołyki robisz na Sylwestra...... Igmik - ja też chciałam wczoraj wieczorem coś napisać,ale jak widzę nic się nie wysłało, więc już nawet dalej nie pisałam .... szkoda nerwów.... Cieszę się, że wyniki Poli są dobre ! Świetnie! Dota - brawo dla małej za pierwsze kroczki !!!! Pewnie taki sukces strasznie cieszy ... ja jeszcze czekam na to aż Olek zacznie sam chodzić, bez trzymania.... Rosołku - Bardzo dobrze zrobiłaś, że powiedziałaś mamie co myślisz o jej zachowaniu względem Twojej córki!!!! Popieram Cię !!!! Nie wyobrażam sobie, żeby moja mama tak zachowywała się względem mojego Olka. To jest tak jak piszesz TYLKO babcia i nie powinna zaburzać tych relacji chociażby mówiąc małej "córciu" bo jej tak już zostanie i tak się będzie do niej zawsze zwracać, a to jest Wasze dziecko i tylko Wy tak powinniście do niej mówić. Jest tyle innych pieszczotliwych zdrobnień, ale nie żadne "córciu", i jeszcze teksty, że wiadomo kogo bardziej kocha..... przesada. Dobrze postąpiłaś - musisz zaprowadzić porzadek. Ja mam rodziców dom obok i codziennie się widzimy i był taki czas, że jak Olek był młodszy to jak szłam do mojej mamy to aż się odemnie wyrywał tak do niej lgnął. Miałam wrażenie, że woli ją niż mnie.... :( Ale moja mama traktowała go normalnie, jak wnuczka, nie jak swoje dziecko. Z aczasem na szczęście zrozumiał, że to ja jestem matką i woli mnie :) Woli się do mnie przytulić, woli do mnie na ręce, chociaż za moją mamą itak szaleje, ale już nie tak jak kilka miesięcy temu.... Już się martwiłam, że moje dziecko będzie wolało być z babcią niż z matką, ale na szczęście tak nie jest :) Także zrób w tej kwestii porządek :) Co do krzyku w nocy to nie wiem.... ja dawałam już dużo razy serek i tonieraz cały i brzuszek nie bolał, więc nie wiem ..... Robur - jak tam - choróbsko ustąpiło ? ? ? ? Oby.. ... Piksip - wspóczuję tych choróbsk głupich .... Duuuuuuuużo zdróweczka dla Was !!!! oj i ten Twój paluch biedaczko... Dzielna itak jesteś ! Co do fotelika pisałam już kiedyś, my mamy taki - http://www.allegro.pl/item868138048_chicco_fotelik_samochodowy_proxima_0_18kg_gratis.html ... i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. No właśnie Rosołek też ma taki sam. A co do spania po kąpieli to mój mały też po kąpieli dostaje jakiegoś świra i jeszcze tak do godziny bawi się w najlepsze :) No i śpi do 9:00 :) Pimboli - witaj :) Ech, no to nie ładnie, że Zuzia tak atakowała Nadine, heheh, Nadnie dorośnie to jej odda :P Co do Sylwestra to my tez w domku będziemy.... Nwet mi się nie chce za bardzo wychodzić.... Moi rodzice z chęcią byli by przy małym, ale jakoś mi się nie chce.... Był planowany Sylwester z moją przyjaciółką i jej mężem i znajomymi, ale po tym poronieniu to wiadomo, nie chce iść, więc ja też nie idę. Moi rodzice do nas przyjdą i przyjaciółka z meżem tak sobie razem toast wzniesiemy. No nic, idę się położyć :) Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) Widzę, ze nie tylko mnie kafeteria wkurzyła :/ Czasem się tu dostać nie idzie wogóle o odpisywaniu jużnawet nie wspomnę .... Mam nadzieję, że to jakieś chwilowe problemy... Basienia - przyłączam się do protestu!!!! I super, że ze smakiem Wam tak wychodzi. Mój sam smoka porzucił jakieś 4 miesiące temu, nie wiadomo z jakiego powodu - z dnia na dzień nie dał go sobie włożyć do buźki i koniec. No i też dobrze :) Ech, dziś takie dziecko z 3 latka może miało i miało smoczka w buzi - śmiesznie to wyglądało :) Julka - mnie też to moje dziecko zaskakuje i też nieraz sobie myślę, że on już jest taki duży i mądry :) To najlepsza rzecz na świecie jak dziecko potrafi coś nowego :) Co do zakazów to Olek wie co znaczy nie wolno, ale nie bardzo tego przestrzega :) Pamięta co mu nie wolno i jak to robi to patrzy na mnie i się śmieje takim łobuziarskim uśmieszkiem. Mmmmm, no to smakołyki robisz na Sylwestra...... Igmik - ja też chciałam wczoraj wieczorem coś napisać,ale jak widzę nic się nie wysłało, więc już nawet dalej nie pisałam .... szkoda nerwów.... Cieszę się, że wyniki Poli są dobre ! Świetnie! Dota - brawo dla małej za pierwsze kroczki !!!! Pewnie taki sukces strasznie cieszy ... ja jeszcze czekam na to aż Olek zacznie sam chodzić, bez trzymania.... Rosołku - Bardzo dobrze zrobiłaś, że powiedziałaś mamie co myślisz o jej zachowaniu względem Twojej córki!!!! Popieram Cię !!!! Nie wyobrażam sobie, żeby moja mama tak zachowywała się względem mojego Olka. To jest tak jak piszesz TYLKO babcia i nie powinna zaburzać tych relacji chociażby mówiąc małej "córciu" bo jej tak już zostanie i tak się będzie do niej zawsze zwracać, a to jest Wasze dziecko i tylko Wy tak powinniście do niej mówić. Jest tyle innych pieszczotliwych zdrobnień, ale nie żadne "córciu", i jeszcze teksty, że wiadomo kogo bardziej kocha..... przesada. Dobrze postąpiłaś - musisz zaprowadzić porzadek. Ja mam rodziców dom obok i codziennie się widzimy i był taki czas, że jak Olek był młodszy to jak szłam do mojej mamy to aż się odemnie wyrywał tak do niej lgnął. Miałam wrażenie, że woli ją niż mnie.... :( Ale moja mama traktowała go normalnie, jak wnuczka, nie jak swoje dziecko. Z aczasem na szczęście zrozumiał, że to ja jestem matką i woli mnie :) Woli się do mnie przytulić, woli do mnie na ręce, chociaż za moją mamą itak szaleje, ale już nie tak jak kilka miesięcy temu.... Już się martwiłam, że moje dziecko będzie wolało być z babcią niż z matką, ale na szczęście tak nie jest :) Także zrób w tej kwestii porządek :) Co do krzyku w nocy to nie wiem.... ja dawałam już dużo razy serek i tonieraz cały i brzuszek nie bolał, więc nie wiem ..... Robur - jak tam - choróbsko ustąpiło ? ? ? ? Oby.. ... Piksip - wspóczuję tych choróbsk głupich .... Duuuuuuuużo zdróweczka dla Was !!!! oj i ten Twój paluch biedaczko... Dzielna itak jesteś ! Co do fotelika pisałam już kiedyś, my mamy taki - http://www.allegro.pl/item868138048_chicco_fotelik_samochodowy_proxima_0_18kg_gratis.html ... i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. No właśnie Rosołek też ma taki sam. A co do spania po kąpieli to mój mały też po kąpieli dostaje jakiegoś świra i jeszcze tak do godziny bawi się w najlepsze :) No i śpi do 9:00 :) Pimboli - witaj :) Ech, no to nie ładnie, że Zuzia tak atakowała Nadine, heheh, Nadnie dorośnie to jej odda :P Co do Sylwestra to my tez w domku będziemy.... Nwet mi się nie chce za bardzo wychodzić.... Moi rodzice z chęcią byli by przy małym, ale jakoś mi się nie chce.... Był planowany Sylwester z moją przyjaciółką i jej mężem i znajomymi, ale po tym poronieniu to wiadomo, nie chce iść, więc ja też nie idę. Moi rodzice do nas przyjdą i przyjaciółka z meżem tak sobie razem toast wzniesiemy. No nic, idę się położyć :) Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, standard, niby się nie wysyła a potem jak widac po kilka razy jest to samo .... Przepraszam za zaśmiecianie !!!!!! Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halooo kochane !!!! Próbowałam coś pisać w święt od rodziców z komutera ale nie dalo się wysłać ja tam nie umiem kopiować bo ja mam inny system i dupa. Przepraszam z gory że nie poodpisuję wszytskim ale nie ogarniam więc muszę się wdrożyć :) Igmik - śliczne foty - jak się ładnie pod kolor ubralyście :) Rosołek a zuzia już chodzi sama calkiem czy kroczki stawia czy jak :) ? Frania teraz każe się za jedną rączkę prowadzać i już odkryła, że może iść tam gdzie chce a nie tylko prosto :) U nas swięta fajnie ale.... Frania miała trzydniówkę :( Wysoka gorączka mało spania, marudzenie potem wysypka. Od dwóch dni ma kaszel. A dwa dni temu byliśmy u lekarki i frania kaszlała ona ją osłuchała, do ucha i do buzi patrzyła i powiedziała że jest ok i żeby się tym kaszlem nie martwić... a jest gorzej... dziś już dalam mucosolvan i zobaczymy jak jutro też dostanie co będzie. Górna jedynka już widoczna od dwóch tygodni ale nie chce wyleść. Frania marudna i po wizycie u dziadków chce na ręce caly czas... wesoło więc mamy. :) Dostaliśmy mikrofalówkę pod choinkę :) Cieszę się bo chciałam i napisalam list do mikołaja :) Frania ma stolik edukacyjny, gosięnicę gawędziarkę i misia edusia, książeczki i misia do spania- szmatkę. Wyprzedaże kuszę mnie.... oj straszne to jest :) ale oczywiście Frani kupiłam w zarze spodenki i bluzeczki... Rosołek mama dała czadu z tym wychowywaniem... pewnie zaraz wam minie i się pogodzicie sylwestra spędzamy w domu, przychodzi moja przyjaciólka z córką - 5 lat i mężem i... brzuchem. termin ma na 6stycznia.... oby nie zaczęło się w sylwestra.... będziemy robić sushi i pić winko. :) a frania mam nadzieję smacznie spać na gorze... tfu tfu nie zapeszam... Piksip biedaczko :( i dzidzia chora i palec. oby nowy rok zabrał wszystkie zmartwienia Basienia to już najgorsze za wami ze smoczkiem. Tearz się już nie poddawaj. Ja ostatnio jak była chora to myślalam czy by nie dać :( nie dałam... ciężka to sparawa ale chyba dla mam bardziej... :) Hipeczku spóżnione ale szczere !!!! życzenia :) I tobie też wytrwałość jeśli się zdecydujesz na odstawienie smoka. To jednak oliwa sprawiedliwa i byłego dosięgnęła sprawiedliwość... ciężki temat...ale satysfakcję pewnie masz... CZy Gabryś będzie miał jakikolwiek kontakt z ojcem czy ucinasz? Trzymaj się. MIa - hej :) jak rozwiązaliście w końcu opcję sylwestra? Wychodzicie czy zostajecie? Igmik ja robię mufinki na słono - ser żółty , galka muszkatalowa i np pieczarki. Pycha :) A ty nieżle dajesz ognia w kuchni wow !!!! szacuneczek :) idę w kimkę papa calusów 102 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowy Gość
Kochane - Szampańskiej zabawy - nawet w domku ( my spędzamy we trójkę, tzn. imprezka do 19.00 z Małą a potem z mężem :D , ale za tydz. idziemy na bal a Małą zawozimy na noc do moich rodziców - wreszcie się wyśpię :D Życzę Wam i sobie - pociechy z naszych Pociech, radości z uroków wychowywania tych Szkrabów, przespanych nocek, spełnionych postanowień Noworocznych, satysfakcji z życia osobistego, udanych powrotów do pracy,miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane! Nie pisalam bo troche czasu bylo brak,bo kafe nawala a jak nie kafe to moj net:( i od dwoch dni moj Szymcio bardzo marudny i troszke goraczkuje tak do 38 stopni:( Dzis nie ma temperatury jak na razie i oby tak zostalo:) Myslalam,ze to moze ta trzydniowka sie zaczela ale to chyba za niska temp jak na trzydniowka,co? a zreszta dzis juz jej nie ma wiec moze to na zeby w koncu.Bo chyba tylko moj Szymek zostal bez zebow,czy sa jeszcze jakies dzieciaki bez,co? Zobacze jak bedzie dzis.Ale te dwa dni byly ciezkie bardzo malo spal po 20 min tylko w ciagu dnia i prawie ciagle byl na rekach w nocy sie budzil pare razy z placzem,wczoraj go wzielam nawet w nocy do siebie a nie robilam tego juz bardzo dawno. No i w zwiazku z tym dzis siedzimy w domku choc mielismy isc do znajomych a chlopaki do tesciowej.Ale nie zostawie Szymcia takiego. Mialam Wam poodpisywac ale nie dam rady bo Szymcio sie domaga na rece:( Moze pozniej sie uda:) Ale gdyby nie to : Niech petardy zabłysną wysoko na niebie, niech Nowy Rok szczęściem .•*. spłynie na Was, .•*. i los nigdy nie zostawi .•*..•*. Was w potrzebie. .•*..•*. _¸.•*´¨)_________..*._____¸.•*. ___¸.•*._______.$____¸.•´¸.•*) ¸.•´¸.•*)______$_.$__.*.¸¸.•*´* *.¸¸.•*´*_____.$__$____....*. ___...*.______$____$_____.$ ____ $_____.$$$$$$$$$$__$__$ ___$__$______$____$___$____$ __$____$_____$$$$$$__$______$ _$______$____$___ $_$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$___$$$$$$___$____$ __$____$_____$____$___$$$$$$ __$$$$$$_____$$$$$$___$____$ __$____$_______$$_¸.•*_$$$$$$ __$$$$$$_______¸.•*´¨)_$____$ __$____$_____¸.•¸.•.*.)__$$$$$$ __$$$$$$______*.¸¸..•*´*__.$$ ____$$_¸.•*´¨)____¸.•*´¨)__$$ ____$$___¸.•*___¸.•*______¸.•* ____$$¸.•´.•.*.)___¸.•´¸.•.*.)¸.•´.•.* ____$$*¸..•*,.*__*.¸¸..•*´*_*_ ____$$...*.._______..*.._..*.¸¸.. Upojnego Sylwestra .•*. oraz pomyślności i szczęścia .•*. w "Nowym Roku 2010".*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze nie poczytałam Was i nie pisałam,bo byłam 3 dni u mamy.Właśnie wróciłam.Po drodze wstąpiłam do lekarza i niestety mały ma początku zapalenia oskrzeli.Oczywiście antybiotyk znowu,normalnie się wykończę. A tak w ogóle to życzę Wam wszystkiego najlepszego na nadchodzący Nowy Rok,zdrówka,radości z naszych pociech i uśmiechu na co dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kOCHANE NIE POCZYTAŁAM BO SZYKUJĘ NA PRZYJĘCIE NA BIAŁEJ SALI:p igmik- wykorzystam przepis na mufiny bo uśliniłam się do pasa:P wszystkiego najlepszego w Nowym roku dla Was wszystkich i waszych rodzin:) spełnienia wszystkich marzeń. szampańskiej zabawy, choć widzę że większość podobnie jak my w domku buziaczki i do przeczytania w nowym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje Forumki :) Pięknego Sylwestra we wspaniałym towarzystwie...:D I Super..Nowego Roku Wam życzę... Buziaki 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×