Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

iwonka moja z 5 lutego tydzień temu ważyła 7200. zamówiłam właśnie chustę bo ręce odpadają. My razem z mała drzemiemy co chwilę- pogoda koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igmik albo za szybko napisałaś,albo ja dziś za wolno myślę.Twoja Pola też wygina główkę? Szklana serio masz kalosze,ale bym sobie tak wskoczyła do kałuży :D Juustiina fajne focie :) Ja rodziłam w Pl,ale przez pięć pierwszych miesięcy ciąży mieszkałam w Nl.Tam było zupełnie inaczej,opiekowała się mną położna,a nie gin,miałam badania za darmo,nawet takie,których u nas nie wykonuje się w ciąży. Ja akurat miałam cesarkę i nie było źle. A był czas kiedy chciałam bardzo do U.K. Hmmmmm..... A jak Ci się tam mieszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robur mi się tylko raz coś takiego przytrafiło i mała sama zasnęła na naszym łóżku jak ja sobie na necie siedziałam :) a szkoda, że tak rzadko :) Szklan chodzisz na spacery jak pada?? Bo u nas od rana mżawka więc siedzę w domu :( buuuu ja chcę słońca!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dagusia jaką chustę kupiłaś?? Ja czasami noszę w nosidełku przed sobą ale kręgosłup wysiada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała w koncu zasnęła i śpi godzinę a ja mam wszystko przygotowane na spacer, cała torba zapakowana i woda ugotowana na jedzonko. Niech śpi bidulka bo nie mogła usnąć aż musiałam zrezygnować z obiadku na rzecz butli bo tak marudziła że łyżeczką bym jej nie nakarmiła. usnęła podczas jedzenia w krzesełku do karmienia i przeniosłam ją do łóżeczka:) justina - moja za 5 dni kończy 5 miesięcy i dwa tyg temu ważyła 7200 :) Widać że silny twój syneczek :) i lubi na brzuszku - niewiarygodne :) Basienia mam kalosze bo na spacery z psem idealna a teraz z dzieckiem też :) Iwonko ja chodzę nawet jak mocno pada. na wózek zakładam folię a na siebie kalosze i parasol i do przodu :) Franka najlepiej śpi na spacerach więc czego się nie robi dla maleństwa. Nawet fajnie jest jak pada, biorę sobie muzykę na uszy i maszeruję. Muszę sobie właśnie kupić pelerynę bo parasol i wózek ciężko :) Iwonko ja mam chustę bebelulu - dostałam od dziewczyn na baby shower i uwelbiam :) Ale chyba warto samej uszyć bo taniej o 200% :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki Kurde znowu nie nadążę nadrobić czytania. Dużo tego. Przeczytałam ostatnie 2 strony i już mi się wszystko pokiełbasiło. Nie będę więc się odnosiła do każdej. Ostatnio nie wiem co w ręce włożyć. Wydelegowałam dziś mojego M do pracy i będę miała prawdopodobnie tydzień spokoju, więc może nadrobię zaległości :) U nas spokojnie. Mały z dnia na dzień mnie zaskakuje. Nauczył się wyciągać rączki jak chce na ręce, śmieje się do rozpuku, wkłada sobie sam smoczka do buzi i zaczął zauważać swoje stopy :). Nie przekręca się w ogóle na boczki:( Jest go kawałek i chyba nie ma jeszcze tyle siły. Bije rekordy w jedzeniu. Dwa słoiczki na jeden posiłek muszą być. Zupka i deserek. Nie zostawi nawet grama mamusi na spróbowanie :(. Odeszłam natomiast od dawania mu gęstej kaszki. Boję się, że za bardzo przytyje. Jedynie na noc mu troszkę mleczko zagęszczam. No to sobie pospał. Odezwę się później. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana może i taniej ale ja nawet guzika nie umiem przyszyć :P taka ze mnie pani domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka ja właśnie korzystając z tego że mała śpi przyszyłam sobie guziki do kurtki hehhe, ale chusty też sama nie uszyję, ale krawcowa pod domem za około po prosty obszyje materiał na maszynie jak coś :) Ale kupiłam właśnie na allegro tą chustę z tetry białą bo jadę nad morze za dwa tyg na cały miesiąc i łudzę się że będą upały! heheh Mała dalej śpi. Nudzę się normalnie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też kopiłam podobną do tej tetrowej i tez samoróbkę. Mam nadzieję że będzie ok. Z mojego dzidziolka rośnie mamin cycuś więc pewnie się przyda. Znów gwiazda śpi. My na spacer nie idziemy bo ja coś katar mam i wole sie nie zaprawić a leje non stop.Ciekawe jak będzie w nocy jak tak pośpi w dzień . Jutro mam gości i muszę trochę dom ogarnąć ale mi się nie chce. Dobrze że nie dużo roboty bo w sobotę generalnie sprzątałam. Jeszcze ciasto jakieś zrobię ale to wieczorem bo teraz muszę lenia z d... wygonić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mi się słodkiego chce to masakra- nie wytrzymam, chyba cukru pojem sobie bo kurde nic innego nie mogę. Mam ochotę na ciastko z kremem albo czekoladę z orzechami. Mam w lodówce ptasie mleczko i nigdy nie przepadałam a teraz cp otworzę lodówkę to kałuża się robi tak się uślinię:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomosc od Maji "nie zmarłam smiercią męczeńską tylko net mam ograniczony i ledwo gg uciąga (jakieś ograniczenie transferu i nie otwiera mi się nic poza strobną startową)" pozdrawiam tez mama lutowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basienia dobrze wyczytałaś. Pola wygina główkę. Mała właśnie zjada kostkę. Wieczorm podeślę Wam zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dagusia ja mam lenia takiego że hej. Franka padła i śpi już dwie godz! szok a ja zamiast szaleć po domu siedzę i czekam aż się obudzi żeby iść na spacer hehe A mogłam też pospać ale nie sądziłam że ona tyle będzie spała, zawsze 40min z zegarkiem w ręku. No dagusi dziś jest ewidentnie dzień na słodkie. ja jadłam ale nie powiem co..nie chcę być zlośliwa.. trzymaj się! Igmik jaką kostkę :) ! ? Dzięki mamo lutowa za info! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dziśteż pogoda pod psem, leje niemoiłosiernie, ale ale spacerek zaliczony... w deszczu;) fajnie tak.....;) szalejemy jak Szklana;) Ej, Szklana- ty już masz krzesaełko do karmienia, jakie w końcu wybrałaś;) Ja teżjadę nad morze, ale za tydzień, tzn. w piątek już, ale tylko na 2 tygodnie, nie mam jeszcze chusty..... a przydała by sie. No i muszę poszukać instrukcji wiązania, macie jakieś linki do fajnych stron?? Igmik- moja mala jak główkętak wyginała to był to wstęp do przewrotu z plecków na brzuszek... po kilku tygodniach (2-3) właśnie się obróciła, i tak tą główką sobie pomagała. Pola juzsie obraca? czy to też jest taki wstęp? Robur- no widzisz, mała fajnie zasnęła, moja też czasem ma takie porywy;) że nagle przychodzę a ona śpi, a potrafi jużnawet na brzuszku zasnąć, główka na boczku oparta, palec w buzi i zasypa. COraz częściej podoba jej sie na boczku zasypiać, teraz jak mamy wozek w naprawie to zasypia w łóżku na boczku właśnie. Ściskamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana zobaczysz jaka kostka wieczorem na mailu. Piksip Pole już się obraca, tylko że rzadko, bo leniuszek z niej straszny. A teraz uwaga Pola zasnęła właśnie na brzuszku. To pierwszy raz odkąd była taka malusia. Ciekawa jestem jak długo sobie pośpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basienia, jestem ...ale dzisiaj mam dzien.... Rano jechalam na egzaminy kwalifikacyjne.... potem zawiezc M...(bo wczoraj wrocil chwilowo do domu) maluszek idealnie grzeczny, wrocilam do domu (w sumie 3,5 godziny w drodze i poza domem) i pochwalilam go, jaki to z niego cudny syneczek grzeczny itd... :-), potem nakarmilam i za Boga nie chcial zasnac, zaczal ryczec co go odkladalam do lozeczka to ryk, chyba z kilkadziesiat podejsc bylo - juz sie czulam jak na filmie o superniani :-( - w kazdym razie na rekach spokoj, jak kladlam masakra.... i tak ponad 3 godziny, myslalam ze juz mnie szlag trafi i zaczelam krzyczec....taka ze mnie wyrodna matka, a teraz mam wyrzuty sumienia... :-( W koncu zasnal, a ja sie rzucilam szybko cos zjesc i obiad ugotowac... Pogoda u nas do dooooopy - zreszta jest taka jaki moj dzisiejszy humor...a tak fajnie mi sie zaczal dzien.... teraz jestem zmeczona, nic mi sie nie chce....na spacer nie ma sensu bo burza i leje.... Przepraszam, ze tak przynudzam i tylko o sobie....ale nie dam rady wiecej na ta chwile...potem jak moj kurczak pozwoli mi ;-) - to jeszcze zajrze...Buziole!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Uff, ale naprodukowałyście! Dopiero skończyłam was czytać i wszystko już mi się wszystko kićka, od 500 str. was nadrabiam. Mała sobie bryka na macie , ja mam z canpol babies, mała od chrzesnego dostała. Ale nie była droga chyba ok100. A też szeleści, gra, piszczy, ma grzechotki i lustereczko. O tu mam linka: http://www.allegro.pl/item647937296_canpol_babies_mata_do_zabawy_z_pozytywka.html Doczepiam do niej karuzelę z robaczków o taką: http://www.allegro.pl/item638700126_klips_owady_coloria_do_wozka_maty_40.html i mała ma radochę. Zdjęłam jej frejkę i zachowuje się jakby psa z łańcucha spuścił, hi hi ;) Głowę też mocno odchyla więc pewnie niedługo też zacznie przekręcać się z plecków na brzusio. Na odwrót już jej się parę razy udało. Podoba mi się pomysł z szyciem chust, chyba i ja zacznę. he he chyba naprawdę był to imprezowy weekend, ja też pobalowałam. Niuśką zajęła się moja mama toteż poszaleliśmy do 3 ale ja kaca nie miałam, choć nie żałowałam sobie trunków. Dozowałam sobie po troszku. Wiecie co, jadłam żabie udka. Myślałam, że nie tknę ale spróbowałam. Normalnie jak kurczak, nic specjalnego. Trochę mnie rozczarował smak... O matko dziecko mi na podłodze usnęło! Na macie! Ale ze mnie matka... I na spacer dziś znów nie pójdziemy :( bo zimno i leje, brrr. Gdzie to lato ja pytam??? Zazdroszczę tym które jadą gdzieś na wakacje, też bym chciała ale w tym roku mogę wybić je sobie z głowy. Ech, życie... Pozdrawiam Ach, bym zapomniała! Byłyśmy u lekarza rehabilitanta który stwierdził, że Niuśka zayebiście się rozwija jak na dziecko, które 1,5 m-ca nosi frejkę. Ma baaardzo dyskretną asymetrię i jak leży na brzuszku to mogłaby być silniejsza i mieć otwarte rączki. Ale ogólnie to jest super i ta cała rehabilitacja pewnie nie będzie potrzebna jak już zdejmą małej frejkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie. U nas lepiej, Mala ma neidowage wiec pani doktor przepisała jej herbatke z dzikiej rózy. Zjadła dzis ponad 600ml szok, szok, szok. Teraz staram sie ja uspic ale tanczy w łozeczku bestia mała...U nas spoko ale tate zasnoł i wszelkie obowiazki spadły na mnie, Usypiam ja .... Niech sobie chlopina pospi wkoncu ja wstaje w nocy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj miałam dzień paczek:dostałam 4 paczki,szczególy podam wieczorem,bo mała się chce bawić. Dziś wsadziłam małej pod śpiworek do wózka poduszkę do spania,żeby miała wyżej i muszę powiedzieć,że płakała tylko 5 minut,zasnęła jak kamień i spała 1.45 minut.Jechałam po synka na pólkolonie i musiałam ją nakarmić przed wyjazdem więc półprzytomną przyniosłam z dworu do domu a tak to pewnie i jeszcze by spała (przez cały spacer nawet się raz nie obudziła).Dziwne to wszystko.Jutro też wstajemy przed 7.00,więc zobaczymy jak zachowanie małej.Obecnie juz po 18.00 a mała jest spokojna i bawi się ze mną.Lecę do niej,bo się zdenerwuje,że mnie tak długo nie ma.Teraz sobie leży i gada do foremek (zrobiłam jej piramidkę i chce strącić rączką ale jest za daleko. Mamy taką zabawę,ja jej układam piramidkę z foremek Mula z IKEI a mała strąca rączką,potrafimy tak się bawić długo,mala ma radochę :) A oto co zrobił mój synek na półkolonii: naskarżył pani (pierwszy dzień z tą panią na pólkolonii),że mama na niego krzyczy 5 razy dziennie i pani niby go wlała (słowa mojego synka),pewnie pani poklepała go w ramach zabawy po spodniach a ten,że pani mu włała.A za to krzyczenie na dziecko w końcu mnie wsadzą do paki za kratki.:) (oczywiście mu powiedziałam,że jak będzie takie rzeczy opowiadał to faktycznie ktoś usłużny zadzwoni na policję i mnie zamkną - kurcze,jak to trzeba uważać z dzieciakami,jak mały jest niegrzeczny to nawet nie można podnieść głosu,bo zaraz komuś naskarży,zawsze skarżył na mnie babci ale widać dzisiaj chwalił się nowej pani :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej jaki miałam dzisuaj dzień. Ktoś mi dziecko ukradł i wyjca jakiegoś podrzucił. Darła się od rana,zupełnie nie chciała jeść. Na spacerze tak ryczała,że ludzie się za mną oglądali,a jak wyjęłam z wozu,to cisza zalegała. Robur ja nie wiem jak Ty znosisz foszki swojej pociechy,bo ja wymiękam po jednym dniu.Zęby na pewno jej nie męczą,nie widać żadnych zmian. Z tego wszystkiego i ja się poryczałam i pokrzyczałam. Najbardziej mnie wkurza ta walka podczas karmienia...Rano jestem tak nieprzytomna,że przez godzinę nie mam siły nawet się do niej odezwać. A do tego dziś skończył mi się macierzyński i jutro muszę rejestrować się UP. Nie mam nawet siły nawiążywać,bo nie kontaktuję. Spokojnej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołek Dzięki,że mnie rozumiesz.Tak w sumie to się przyzwyczaiłam,że ona czasem taki płaczek (rano do godz.11.00 z reguły nie płacze) i po południu też nie - najgorzej jest około południa i przed samym spaniem (powinna spać a nie może usnąć).Jednak najbardziej denerwują mnie te spacery jak ona ryczy a ludzie na mnie patrzą z politowaniem.Co to była dziś i wczoraj dla mnie za frajda jak mogłam jak człowiek chodzić ze śpiącym dzieckiem w wózku,i cisza i spokój,po godzinie dziś to już się zaczęłam nudzić:) Rosołek,pociesza mnie to,że jest zdrową i śliczną dziewczynką i kiedyś z tych ryków wyrośnie.Poza tym jak mała się śmieje lub gada to mi przechodzi złość na jej wrzaski,widać ten typ tak ma,tak jak i córeczka mojej kuzynki - też non-stop płakała (mój synek też tak się darł ze mną na spacerach a potem mu przeszło jak zaczął chodzić,w ogóle nie chciał jeździć już wtedy w wózku i był spokój).No i przecież najważniejsze,że już dawno zasypia wieczorem sama w łóżeczku bez płaczu,od 20.30 śpi i nie mam dziecka do godziny 6.30 -7.15 (wszystkie noce miałam przespane w całości:) Miałam o tych paczkach:1 - próbki kosmetyków, 2 - dwie książki z wydawnictwa 3 - paczka jedzenia dla psa i 4 - paczka z Hippa. W paczce Hippa dostałam słoiczek jabłek po 4 mies,łyżeczka plastikowa,próbka kremu do twarzy i ciała oraz próbka herbaty jabłkowej z melisą.Do tego dołączyli taką książeczkę z promocjami w Rossmanie - w tym bezpłatną paczkę do odbioru w sklepie oraz 25% procentowy rabat na kilka produktów Hippa w Rossmanie.Więc jak widać warto się tam zarejestrowa.A i w tej bezpłatnej paczce z Rossmanna będzie słoiczek Puree jarzynowe z indykiem oraz butelka soczku Słodkie Jabłko,plastikowa łyżeczka oraz próbka kremu na odparzenia.Za parę dni przejdę się po tę paczkę i kupię te produkty z rabatami.:) Nic nie piszecie i nie ma co czytać.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te Robur a Ty masz psa? Hipp niezłe paczki robi nie. Ja też taką dostałam. W pierwszej było to co u ciebie tylko zamiast owocków był obiadek ziemniaki z dynią a w tej drugiej też obiadek coś z mięsem. Ty uważaj na krzyki bo synek da Ci popalić. Niezły jest:) Rosołku współczuję małego marudera. Może niedługo będziesz się chwaliła pierwszymi ząbkami. Mój wózek też kaput. Mam flaka w kółku i nie da się z tym nic zrobić muszę czekać na N-a on dopiero w czw albo w pt będzie. Nic to, kazał mi jeździć z takim flakiem. Jeszcze się ludzie na mnie dziwnie nie patrzą. Właśnie wszamałam oooggromną michę sałaty z fetą i warzywami i zagryzłam 10 herbatnikami. Masakra, po tej sałatce wcale nie byłam głodna a wręcz przeciwnie ale miałam na coś ochotę, a dupsko rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołku może Zuzia już nie chce jeździć w gondoli. U nas tez na spacerze był wyjec. jakby ją ktoś włączał i wyłączał pilotem. W wózku ryk na rączkach cisza i tak z 20 razy aż w końcu usypiała biedna. Odkąd jeździ w spacerówce jest spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i zjadłabym loda magnum-właśnie widziałam reklamę w tv. Moja niunia śpi już od 19:20 taka była padnięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to w końcu poczytałam i jestem chyba na bieżąco. IGMIK ja też chcę takie uśmiechnięta dziecko. ój się śmieje jak się zapomni :(. Rosołku ja małego wożę już w spacerówce (parasolce) jak IGMIk i nie mam teraz problemów z płaczem. My gondoli nigdy nie mieliśmy, ale ten wózek w którym jeździł wcześniej jest zabudowany i włączał się małemu bunt. No chyba, że w nim siedział z czego nie byłam zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczynam nadrabianie zaległości... Co do ochraniaczy – to m mamy założony bo Gaba ciągfle śpi w poprzek i boję sie ze sobie główką uderzy o szczebelki, no i nóżki – choć i pod ochraniacz może ise np. rączka zaplątac pomimo tego ze wciskam az do spodu materaca. Ha a ja jak byłam dzidziem to wsadziłam głowę między szczeble :D żeby było fajniej to były metalowe szczebelki :D:D:D pewnie nie spełniały standardów rozstawu hehe – jakoś mi te głowinę uratowali :) ja byłam ponoć straszny urwipołeć – wyglada na to ze gaba ma to po mamusi :O gaba by na bank kombinowała gdyby tylko obczaiła ze za szczebelki można sie łapać – teraz nie moge jej upilnowac bo ciagle łapie co popadnie i chce siadac. My też mamy rumburka, czasem bubuka, czasem gabiszona hehe a tak to myszka, mała mii, Gabacia, żabcia :D Szklana zgadzam się z Tobą miłośc do maleństwa do mega uczucie :) Mąż mi kiedys powiedział, ze kocha nas tak samo i zapytał jak to jest ze mną :) no niestety dla niego – maleństwo na pierwszym miejscu ;) Igmik super że slub palujecie :) zgadzam sie z pomysłem ślub i chrzest w jednym ;) Hipku tyo straszne co napisałać o tych biednych dzieciątkach, które maltretował ojciec zwyrodnialec... rany niemiesci mi sie to w głowie, dobrze ze nie widziałam tego reportazu bo nie mogłabym spac. Hipku i gabrysia szalała w tym czasie co Gbryś, po kąpieli dostawałą szału i trzeba było się z nią bawić. Zapusuje sie do cry-klubu.... Kathey bardzo się cieszę ze z maleństwem wszystko dobrze! Co za ulga! Maja ja tez tak kiedys odświeżałam „starą” stronę pół dnia heheeh i się złościłam ze nikt nie pisze :P Piksip a to pech z tym wózkiem. U nas odpukać na razie o ki jestesmy zadowoleni, choc ostatnio coś jedno kółko klekotało jak pojeździłam po pisaku. Przechlapane jak oddasz wózek do reklamacji, ja bym sie upomniała o jakiś zastepczy. Szklana fajne te piknikowe doswiadczenua kiedy maleństwa tak razem szalały :) a jak Antoś Twojej siostry? Biedny Lucek potraktowany płynem do blatu... nie zaczął tracic siersci???? :P Maja szczurek jest the best :D na pierwszy rzut oka myslałam ze to prawdziwa myszka hehe piksip gratuluje 500 strony :D Malioniva brawoooooooo frejka out!!!!!!!!!! Edycia to teraz naisze ze gaba jest grzeczna jak aniołek – może zarazi inne dzieciątka hehe niestety to tylko zart bo to czort wcielony hehe Gaba prekursorka :) przechlapane z azs, zobaczymy co nam pediatra powie. Hipek „robi dolara” dobre ale sie usmiałam :) gaba spi na dolara juustiina witaj!oj pospieszył sie maleńki z zabkami :) Pimboli super ze z mleczkiem juz w porzasiu hipku ale sie usmiałam z twojej przedporodowej opowiesci :D siostrzenica tez dobra :) mój brat jak był malkutki wyciął podobny numer – śmiejemy sie z tego do tej pory choc ma juz 18 lat...brat bardzo lubił jednego sąsiada, który mu chetniw czas poświęcał i brat mu towarzyszył przy różnych pracach, no i pewnego dnia sasiad zszedł do piwnicy – oczywiście brata ze saba nie zabrał – młody wiedział ze sasiad w piwnicy, ale bał sie zejsc, no i stoi tak u schodów i woła (nazwiska nie podam – nich będzie Kowalski) „Kolwalski, Kolwalski... Kowalski ty chuju gdzie jestes?!” czujecie jaki strzał :D:D:D wstyd na grandę hehe Edycia zapraszam na kawusie :) ja mieszkam niedaleko Plazy – fajnie byłoby się spotkać! Własnie w Plazie była ta noc zakupów 20-któregos ma być chyba w Grafice. Hipciu i gabcio butle załapał :D zeby tylko teraz od cycusia nie wolał... Gaba tak czasem ma ze cyc fuj i trzeba butle dac – na szczescie zawsze mam odciagniete mleczko w zanadrzu :) babolki ale Wam fajnie ze tak balujecie :) Kochane przepraszam ze tak po łebkach odpisalm ale miałam do nadrobienia 8 stron i wymiękłam z pisaniem... musze być z powrotem na bieżąco :) zmykam do M bo cały wieczór siedze przed kompem i czytam do napisnia jutro – mam nadziję bo Gaba daje czadu i czasu mi brakuje :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igmik Pola jest śliczniutka i jak fajnie bawi się nóżkami :) Właśnie pytałam parę dni temu jak Ci się jeździ spacerówką,bo myślałam o zamianie.Zamieniliśmy i pogoda się zepsuła Rosołku u nas też nic nie widać,co by ząbki szły,a jednak Wiki trze po dziąsłach wszystkim co się da.;) Może Zuza ma jakiś gorszy okres w swoim życiu.Życzę Ci by nastąpiła poprawa.U.P. bleeeee ja w poniedziałek muszę się zgłosić :( Robur poleć no jakąś fajną książkę.My też już parę paczuszek zaliczyliśmy,fajne takie prezenty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×