Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katharin

Co myślicie o ustawie zakazującej całkowitego bicia dzieci?

Polecane posty

Gość ktos kogo
w Szwecjii dzieci sie nie bije, ale maja wyraznie zaznaczone granice i moga robic co chca...usuwa sie in z drogi niebezpieczenstwa.Dzieciaki sie za mlodu wyszaleja i pozniej wyrastaja na normalnych poukladanych ludzi!!! a u nas ....szkoda slow....nietolerancja, zacofanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaps jest zawsze oznaką
Ustawa nie stawia przepisów ponad słowem rodzica, ale zakazuje kar cielesnych. Dotknie tylko rodziców, który egzekwują cokolwiek u dziecka przemocą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze ich cos to nauczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorytet odbierze ustawa
Klaps jest zawsze oznaką ---> Wrecz przeciwnie... Dotknie wlasnie tych, ktorych dotknac nie powinien i beda przez to cierpiec zarowno rodzice jak i ich dzieci. No ale to sie wszyscy przekonamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padam ze smiechu
To wyobrazcie sobie taka sytuacje - 3 letnie dziecko dostaje dzieciecej histerii na srodku ulicy. Wyje, wali matke piastkami (dziecko chcialo aby mu kupic cos tam w sklepie, mama sie nie zgodzila) To tylko Polska :D wiec kazdy kierowca trabi, pokazuje matce kolka na czole itd. I co mama ma zrobic - stanac na srodku tego skrzyzowania i tlumaczyc temu 3 latkowi czy dac jednego klapa w pupe, dziecko zdziwione (bo stawiam, ze to nie matka katujaca :D dziecko) schodzace z ulicy i teraz rozmowa. Ja mojemu synowi klapsa w pupe dalam chyba ze 3 razy - i za kazdym razem pozniej go przeprosilam, utulilam i wyjasnilam swoje zdenerwowanie i obawy, mowilam jak mocno kocham. Jakos normalny jest :D Ale juz zaczynam sie bac - daje dziecku czasami kary. Tlamsze go przeciez, zabijam jego osobowosc, prawda? Moze mu pozwolic na wszystko? Nie daje klapsow ale daje kary. Psychicznie chyba wlasne dziecko wykanczam :O :D Moze niech robi co chce, ja sobie z boku powyjasniam co i jak. Zaden normalny rodzic nie uderzy dziecka ot tak sobie, nie zakatuje, zaden normalny rodzic nie pozwoli aby jego dziecko szlo przez zycie z poczuciem bezkaralnosci. Opanujcie sie troche!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaps jest zawsze oznaką
autorytet odbierze ustawa --> Wyjasnij mi proszę, jak ustawa może dotknąć rodzica, który nie stosuje kar cielesnych ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam takie
wiesz , jakos nie moge sobie wyobrazic takiej sytuacji. Moje dzieci nigdy nie dostawaly histerii, Jak moze dostac histerii dziecko roczne? Bo rozumiem ze juz mozna zaczac go wychowywac, takie histeryczne 3-4 latki sa poprostu zle wychowane i potem problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorytet odbierze ustawa
Ano tak, ze jakis sasiad zlosliwiec nakapuje na policji (moze to zrobic anonimowo, wiec klamstwo wchodzi w gre), przyjada, popytaja dziecko, ktore zacznie powiedzmy fantazjowac (zdarzalo sie mi, bratu, moim dzieciom, wiec wiem co mowie). I taki rodzic zostanie pozbawiony praw, dziecko zostanie oddane do panstwowej placowki :) Zdarza sie, naprawde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ustawa odbiera autorytet
tak jest niech się wyszaleją....dobre.... a co powiecie na to- mój syn z kolegą, kiedyś postanowił się pobawić na TORACH w UKŁĄDANIE KAMYKÓW- bo kolega powiedział, że jego kuzyn opowiadał, że "fajnie się rozpryskują"- naraził na niebezpieczeństwo własne życie, ale w najgorszym wypadku mógł nawet wykoleić pociąg..... mimo wielokrotnych tłumaczeń, pokazywanie zagrożeń, jak również pouczania o kłamstwie - (bo musiał nas okłamać, żeby tam pójśc)- pokusa była silniejsza, wpływ otoczenia okazał się większy niż nasz autorytet- i co, powinnam pozwolić mu się wyszaleć uważacie? no nie wiem, ja jak go dorwałam to wyszarpałam konkretnie, dodatkowo dostał tygodniową karę i teraz tory omija szerokim łukiem, jak zresztą i inne głupie pomysły starszych kolegów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaps jest zawsze oznaką
padam ze śmiechu--? Już pisałam wcześniej, że moje dziecko aniołkiem nie jest, a nawet wręcz przeciwnie :P Był taki okres w jej życiu, że usiłowała wymusic pewne rzeczy takimi właśnie metodami. Branie pod pachę i potem tłumaczenie lub w sytuacji gdy byłysmy blisko domu- natychmistowy powrót do domu lub w opcji bezpiecznej- rzuca się na chodnik- przeczekanie histerii w pewnej odległości i odganianie "życzliwych" :P Zawsze potem pogadanka. Szybciutko jej to przeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam takie
Bzdura!!!! co daje w takim przypadku pobicie dziecka??? czy ono wie dlaczego nie moze sie bawic na torach??? A gdzie matka? ojciec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaps jest zawsze oznaką
a ja mam takie- Moja dostawała przy okazji buntu 2-latka :O Po miesiącu chyba przeszło jak ręką odjął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie problemy
piszecie bo w szwecji nikt nikogo nie bije, a gowno prawda w kazdej kulturze na calym swiecie jest mnostwo psycholi i żadna ustawa tego nie zmieni , będą i tak bić i znęcac sie psychicznie nad innymi słabszymi " ze stada" by wyeliminowac najsłabszego albo najmocniejszego przeciwnika. Wiekszosc z nas ludzi mimo ze niby inteligentni to mamy instynkty zwierzęce i nie każdy potrafi sobie z tym poradzic. Poza tym piszecie mnie nikt nie bił i wszystko jest dobrze albo ja dostawalam i żyje ale... popatrzcie ile tych debili jest właśnie w waszym wieku corac czesciej słyszy sie ze 30 letni ojciec pobił dziecko albo 35 letnia matka zabila syna no i co te niby wasze super pokolenie jest tak wybitnie wychowane? To skąd tyle gwałcicueli kryminalistów w kazdym wieku? Niech kazdy sobie wychowuje po swojemu. Z jakiej racji ktos ma mi mowic jak mam wychowac dziecko? Nie daje klapsow dzieciom ale gdybym nawet stosowala takie praktyki to pewnie bylabym oburzona ta ustawa tak jak teraz bo klaps w tylek kiedy dziecko nie słucha za 1000 razem to nic w p[orownaniu z biedą alkoholizmem i rzucaniem dzieckiem o sciane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam takie
no to moje kondolencje....................:( nie chce mi sie z toba gadac....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaps jest zawsze oznaką
autorytet odbierze ustawa--> Wydaje mi się, że w takiej sytuacji dziecko jest badane przez psychologa dziecięcego, a on chyba jest w stanie oddzielic zmyslenie od realiów? Ja Cię bardzo poprosze o konkretne w takim razie przykłady "takich przypadków" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam takie
z takiej racji droga poprzedniczko ze dziecko nie jest twoja wlasnoscia!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorytet odbierze ustawa
a ja mam takie ---> ja wiedzialam, ze nie mozna sie bawic na torach, moj brat wiedzial, ze nie nalezy sciagac garnka z goraca woda z kuchenki, moje dziecko wiedzialo, ze nie nalezy biegac po ulicy... Ale nawet dorosly czlowiek (po latach doswiadczen i wiekszej madrosci zyciowej) bledy popelnia i robi glupoty, a co dopiero male dziecko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padam ze smiechu
"a ja mam takie wiesz , jakos nie moge sobie wyobrazic takiej sytuacji. Moje dzieci nigdy nie dostawaly histerii, Jak moze dostac histerii dziecko roczne? Bo rozumiem ze juz mozna zaczac go wychowywac, takie histeryczne 3-4 latki sa poprostu zle wychowane i potem problem." Roczne dziecko nie dostaje histerii, normalny - podkreslam NORMALNY (nie wytresowany!!!!!) 3 latek - i owszem. Bo wlasnie tym, ta swoja (przez nas nazywana histeria :D ) pokazuje swoje emocje. A male dziecko ich nie potrafi kryc - normalne dziecko, nie tresowane! Przez dzieciece "histerie" przechodzi kazdy NORMALNY rodzic - tak jak przez zabkowanie, dojrzewanie dziecka. NA te "histerie" pozwalaja sobie tylko dzieci szczesliwe i pewne milosc rodzicow :D Moje dziecko ma prawo - do zlych dni, do czarnych godzin i do smiechu i do radosci i nawet do tego, ze rodzice mowia "zrobilam/zrobilem blad ale cie kocham, zawsze!!" I moje dziecko ma tez prawo do bledow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorytet odbierze ustawa
Klaps jest zawsze oznaką ---> Moja znajoma jest przykladem. Nie znasz jej, to co Ci bede opisywala ;) Wiele bylo tez programow na ten temat, filmow dokumentalnych, fabularnych (na faktach). Zdarza sie. Nie trudno sobie taka sytuacje wyobrazic. A co najwazniejsze - to nie pomoze w prawdziwym problemie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ustawa odbiera autorytet
a ja mam takie>> nie pobicie- tylko szarpnięcie z ręką pocne i opierniczenie takie konkretne- co daje- szok- PRZEKROCZYŁEŚ NIEDOPUSZCZELNĄ GRANICĘ, cos czego nie wolno robić i kropka. A gdzie matka ojciec- mata i ojciec zgodzili się, aby syn poszedł z kolegą na pobliską łąkę bawić się w "namiot"- łąkę widać z okien- ale namiot nie jest przezroczysty- za łąką są tory- o których wszystkie dzieci z okolicy wiedze- że nie wolno tam chodzić, bo to jest niebezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie problemy
tak dzi8ecko nie jest moja własnościa nie traktuje go przedmiotowo ale wtracac sie w klapsa to panstwo potrafi a zeby chleb dac temu dziecku to juz nie mozna tak. Nie jest dziecko moją wlasnością kiedy dostało klapsa i nalezy mnie za to ukarac tak panstwo premier wy macie mnie ukamieniowac bo dalam dziecku klapsa ale.... jak koorwa chcesz pomocy na mleko czy chleb to ci panstwo mowi twoje dzieci twoj problem nie ty jedna masz zla sytuaje finansowa itd i przyjda ci jeszcze i dzieci zabiorą zamiast dac 100 zł do wyplaty wiecej. od takie koorwa mamy ustawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaps jest zawsze oznaką
Tak sobie to czytam i dochodze do wniosku, że największym problemem jest właśnie to społeczne przywolenie na klaps, bo "pewnie nic innego nie skutkuje", bo "w niektórych przypadkach trzeba". A potem sie nie zwraca uwagi na notoryczne płacze dziecka za ściana i nieszczęście gotowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie problemy
poza tym od dawna wszyscy placą podatki skladki itd a co dziecko z tego ma ... do okulisty czekam 5 mc zeby dziecku zbadac oczy, w szpitalu na izbie przyjec 4 godz z rozwaloną głową, dotacji do mieszkania nie ma bo o 1 zł za duzy dochod rodzinnego nie ma bo dochod przekracza o grosze, zresztą cale te rodzinne to nawet na paczke pieluch nie starcza. itd moglabym wymieniac w cholere ale co tym to sie akurat panstwo nie zajmuje a bezsensownymi debatami o ustawie ktora i tak nic nie wniesie bo kto bedzie bił to i tak bedzie to robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta ustawa niestety nic nie zmieni, bo ktosię znecał nad dziećmi i nad rodziną to bedzie a kto dawał klapsy ten zastanie przestepcą, to śmiesze ale niestety mamy nieudoly rząd i zamiast zajmopwać rzeczami naprawde ważnymi jak opieka nad środowiskami gdzie taka przemoc powstaje, to wymyśla kolejny absurd aby stać sie bardziej popularny, poprostu szkoda słów:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z powyzszym
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup se okulary
Powiem tak:intencje - sa dobre, ale pomysl sam w sobie - juz nie. Zgadzam sie z tym, ze nalezy pietnowac bicie dzieci (klaps to tez bicie, moze z mniejsza sila, ale bicie), ale niema sensu wprowadzac prawnych regulacji (beda naduzycia, zemsty zle wychowanych dzieci, zawracanie glowy sadownictwu itp.). Ustawy przeciw przemocy juz sa, po co mnozyc papierki i paragrafy? Zamiast tego przydalyby sie kampanie promujace alternatywne sposoby karania, akcentowanie potrzeby tlumaczenia dzieciom(tak przez Was wysmiewanego), podkreslanie istnienia roznych sposobow rozladowania emocji przez rozwscieczonego rodzica. Dzieci czesto daja popalic swoim zachowaniem, ale klaps (czy ciezsze bicie) to droga na skroty. Szybciej i latwiej machnac reka, niz poswiecic czas i nerwy na spokojne tlumaczenie. Klapsem uczymy dziecko, ze nie warto panowac nad emocjami, tylko nalezy je rozladowac, uderzajac slabszego. Jak w tej sytuacji wytlumaczyc dziecku, ze nie wolno uderzyc po glowie mlodszego braciszka? Dziecko, jak to juz ktos napisal- to maly czlowiek. Dlaczego nie dajemy klapsa doroslemu - a przeciez niejdena dorosla osoba nas irytuje. Uczmy sie mowic do dzieci, tlumaczyc im, niezaleznie od tego, ile maja lat. Przeciez do niemowlat tez mowimy, dlaczego wiec nie tlumaczyc 2-latkowi, ze nie moze czegos zrobic, bo potem bedzie go bolalo, a mamie bedzie smutno? Ale do tlumaczenia trzeba minimalnej wiedzy z zakresu psychologii oraz wiele dobrych checi. Tymczasem wiekscosc osob stosuje takie metody wychowawcze, jak gdyby posiadanie dzieci bylo dla nich kara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak od 2 miesiaca
A taka 15 16 latka ? to jeszcze dziecko, tez mam jej klapsy dawac jak do niej nie dociera??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja często bawie sie z synkiem w przedziwne zabawy, np rzucamy sie po łóżku czy po podłodze itd gramy tez duzo w pilke i inne tro9chę niebezpieczne zabawy w trakcie ktorych nieraz zdarzyło sie ze mały uderzyl sie o moja ręke czy np głową w ściane \" lekko\" i wstawał i zawsze za kazdym razem mowił ze to moja wina ze ja go zbiłam :) albo jak gramy w piłke i czasem gdzies go kopne oczywiscie niespecjalnie to tez mowi ze go zbilam i oczywiście w przedszkolu jak opawiada co robil w niedziele to mowi ze mama go zbila albo popchala i sie wywrocil:D i mimo ze mu tlumacze ze to przeciez niespecjalnie albo ze sam sie uderzyl to i tak mowi ze to ja. I teraz wyobrazcie sobie ze ustawa wchodzi w życie i maly opowiada cos w przedszkolu a pani dzwoni po policje bo ja bije dziecko no koszmar jakis, zwlaszcza ze klapsow od nikogo nie dostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padam ze smiechu
"tak od 2 miesiaca A taka 15 16 latka ? to jeszcze dziecko, tez mam jej klapsy dawac jak do niej nie dociera??" Zartujesz prawda? Mam dwoch synow, starszy w wieku dorastania - ma 14 lat, zbuntowany i zly :D Moje kary ma w glebokim :D, nie dam mu juz dzisiaj klapsa - wyzszy ode mnie :D :D( Chociaz ostanio mnie mocno wkurzyl i zalazl mi za skore.) Powiedzialam "do licha oberwiesz, zobaczysz oberwiesz" a on - "oj mamo, nie uderzysz, straszysz, znam cie" i glupi usmiech. Moge mu zabronic kompa - pojdzie do kolegi albo do kafejki, moge mu zabronic wyjscia gdziekolwiek....Zyje w UK - tu w wieku 16 lat czlowiek jest "dorosly", syn mi z domu "wypali" ;-) i co bede miala - satysfakcje? Pieprzenie...do dziecka nalezy "dotrzec" a dzieci sa rozne - nawet moje wlasne :D Jeden 6 latek tylko do przytulania, nie daj Boze krzyknac (nie mowie ndac w tylek) i drugi 14 latek - od MALEGO chodzacy wlasnymi drogami. Mial 3 lata jak polazl nie wiadomo gdzie - on stwierdzil, ze idze "w swiat". Ale na zadnego z moich synow klapsy w pupe nie dzialaly - za bardzo jeden i drugi jest SOBA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaps to też bicie
Powiedzcie mi od ilu klapsów można urzyć pojęcia BICIE ???Klaps to też bicie!!!! Wierzcie mi,że dziecko nawet często histeryzujące da się wychować bez bicia.Jestem nie tylko matką,ale i pedagogiem. Nawet ten przysłowiowy klaps wzbudza w dziecku agresję.Dziecko uczy się obserwując rodziców.Klaps to oznaka bezradności rodzica.Dziecko uczy się,że jak nie radzi sobie z emocjami to tak jak mama czy tata wyładuje napiecie uderzając.Dlatego dzieci się biją,wyłączając tutaj buntujacych się dwulatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×