Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katharin

Co myślicie o ustawie zakazującej całkowitego bicia dzieci?

Polecane posty

Gość klapsy
aha Przejedz autem na czerwonym swietle co sie stanie?? przy wyborze wolalabym klapsa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej od tego druta
Boze swiety, nie o to chodzi zeby dziecku rocznemu tlumaczyc co to jest prad i walic mu definicjami, ale powiedziec po prostum, ze nie wolno...zreszta, czy ja mam ciebie uczyc wychowywania dzieci??????????????? To dla ciebie w tym momencie metoda jest danie w tylek??????? O tak, na pewno dziecko roczne bedzie wiedzialo dlaczego je lejesz... Boze, widzisz, a nie grzmisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do klapsy bo ty jestes dorosla
osoba z uksztaltowana psychika, wpojonymi wartosciami i myslaca inaczej niz dziecko!Zrozum to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram zakaz
Gdy bylam mala zaczelo sie od klapsow,z wiekiem dostawalam juz regularne lanie,za drobiazgi.Dzisiaj podlegaloby to juz pod maltretowanie/siniaki na ciele itp/ Swoje dziecko wychowywalismy bez stosowania jakichkolwiek kar cielesnych,nawet bez symbolicznych klapsów,wyroslo na wspanialego pewnego siebie czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda słów
tak jak ktoś wyżej powiedział...bicie piany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przeciwna tej ustawie
Nie wiem... czy ja tu mowie o jakims laniu??? Ja mowie o krzyknieciu i wyrwaniu druta... Sorry ale tlumaczyc to ja moge chwile pozniej, a nie w momencie jak zycie mojego dziecka jest zagrozone... Jak juz mowilam - az tyle zimnej krwii nie mam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapsy
do tej od tego druta Boze swiety, nie o to chodzi zeby dziecku rocznemu tlumaczyc co to jest prad i walic mu definicjami, ale powiedziec po prostum, ze nie wolno... Powiedziec ?? rocznemu dziecku??? Mow ,ja bym sie postarala zeby takiej mozliwosci nie mialo ,ja mowie o troszeczke starszych gdzie mozna do nich mowic ale nie zadac zeby zrozumieli to od nas zalezy i to my rodzice wiemy jaka "rozmowa" do nich dochodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przeciwna tej ustawie
do tej od tego druta ---> Ty chyba tym bardziej zimnej jkrwii nie masz... Nie wiem o co sie bulwersujesz. W ogole do mnie piszesz? Moze przeczytaj jeszxcze co pisalam, bo zolc Cie zalewa i niedowidzisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej od tego druta
jestem przeciwna tej ustawie - w ogole nie pisalam do ciebie, wiec nie wiem po co reagujesz na moje komentarze nie skierowane do ciebie. klapsy - do ciebie tez nie pisalam, ale wysuwasz bardzo ciekawa teorie, ze do rocznego dziecka nie powinno sie mowic...:-S Smiechu warte! Do dziecka w KAZDYM wieku powinno sie mowic, nawet 1000 razy to samo i nawet rocznemu dziecku! A moj komentarz odnosi sie do rcznego dziecka, bo ktoras tam wyzej napisala cos o rocznym i o drucie (nie ty) i stad na to odpowiedz. Zreszta, zwolenniczki klapsow zawsze beda uwazaly, ze taka metoda jest dla ich dzieci najlepsza, bo inne nie docieraja...Radze porozmawiac z obojetnie ktorym psychologiem ewentualnie pedagogiem o waszej teorii...zobaczycie co wam na to powie...ale oczywiscie wy i tak wiecie lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz nick sugerujacy
ze jednak pisalas do osoby, ktora pisze o sytuacji z drutem... Wiec sie zdecyduj :) Poza tym po Twoim sposobie odnoszenia sie do innych na tym topiku wnioskuje, ze wcale nie bylabys taka wzorowa mama, ktora trudno wyprowadzic z rownowagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej od tego druta
Moj nik odnosi sie WYLACZNIE do mojego pierwszego posta na stronie 2, a nie ogolu...tak trudno czytac ze zrozumieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaps jest zawsze oznaką
słabości rodzica i brakiem umiejętności radzenia sobie z dzieckiem. Czy mi się nie zdarzyło nigdy? Zdarzyło. Nie jestem z tego dumna i od dawna tego nie stosuję. Wyraz wyrzutu w oczach mojego dziecka skutecznie mi wyjaśnił, jak ona się w takiej sytuacji czuje, a i ja póżniej czułam się paskudnie. Czy roczniakowi nie należy tłumaczyć??? Zawsze tłumaczyłam. Zawsze traktowałam ją jak człowieka, tyle że mniejszego, ale to nie oznacza, że głupiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej od tego druta
Bylabym???:) Jestem mama i nigdy nie uderzylam zadnego z moich dzieci i nie uderze. A byc moze faktycznie lekko wyprowadzilyscie mnie z rownowagi, bo jednego czego w zyciu nie znosze to glupota ludzka, a szczytem glupoty jest propagowanie bicia dzieci, argumentowanie go jako swietna metoda wychowawcza i jeszcze obrazanie sie, ze inne tak nie mysla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazde w miare rozwiniete
zwierze czasem karci swojego szczeniaka paszczą, tudzież łapą, więc klaps jest czymś jak najbardziej naturalnym. "Bezstresowe" wychowanie można włożyć między bajki, bo stres towarzyszy nam aż do śmierci - więc nie ma sensu go unikać 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej od tego druta
Klaps jest zawsze oznaką - i wlasnie dokladnie o to mi chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz nick sugerujacy
tak... ale rzucasz sie na kobiety na tym topiku, ktore nie propaguja akurat zadnego bicia... Zrzuce to na karb emocji, bo te potrafia zatrzec umiejetnosc czytania ze zrozumieniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przeciwna tej ustawie
Ja sie zgadzam... Klaps jest oznaka przegranej rodzica. Ale kazdy jest tylko czlowiekiem. Ta ustawa sprawi, ze taka chwila slabosci dobrej matki zniszczy zycie jej, samej "ofierze" czyli dziecku. A przeciez nie o to chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaps jest zawsze oznaką
I jeszcze jedna sprawa- w życiu niemal każdego dziecka pojawia się taki okres kiedy bije innych- rodziców, dzieci na placu zabaw. Ja zawsze wtedy mogłam powiedzieć córce: ja Cię nie biję, czemu Ty bijesz mnie? A co powiedzą w takiej sytuacji rodzice dający klapsy? Przekazuja informację, że mniejszego i słabszego można uderzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram zakaz
do kazde w miare rozwiniete A widzialas tlumaczacego konia lub koze?Ja nie i tym wlasnie roznimy sie od zwierzat,mamy ta przewage,ze potrafimy mowic i powinnismy korzystac z tego dobrodziejstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaps jest zawsze oznaką
Bez przesady z tym niszczeniem życia. Wystarczy chwila zastanowienia i ochłonięcia i może ktoś jednak uzna, że ta metoda nie jest idealna. Matka róweiśniczki mojej córki od czasu do czasu daje swojej córce lanie pasem- bo jest nieznośna :O Mała zasłania pupe reką i dostaje po nogach :O Zaczęło się od częstych klapsów. Nie jest to żaden margines- obydwoje rodzice maja wyższe wykształcenie. Moja córka do aniołków nie należy, często mnie szlag trafia, ale wtedy albo odsyłam ją do swojego pokoju, ma przemyśleć :P albo sama wychodzę- daję sobie tym samym czas na uspokojenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przeciwna tej ustawie
Wiesz co... o wiele bardziej bym wolala by mama dala mi klapsa jakbym ja z rownowagi wyprowadzila (co sie nigdy nie zdarzylo...) niz jakby mieli mnie od niej zabrac i umiescic w domu dziecka :O A tak sie dzieje! W kraju gdzie obowiazuje taka ustawa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do - do tej od tego druta
cytuję: \"A byc moze faktycznie lekko wyprowadzilyscie mnie z rownowagi, bo jednego czego w zyciu nie znosze to glupota ludzka, a szczytem glupoty jest propagowanie bicia dzieci, argumentowanie go jako swietna metoda wychowawcza i jeszcze obrazanie sie, ze inne tak nie mysla...\" tia... tylko czekałam, az ktoś zacznie nas wyzywać od głupich ... Na swoje dziecko też tak mówisz? Pewnie tak, bo jaki kto do innych ludzi taki i do swoich dzieci i słuchałam kiedys wypowiedzi pewniej pani psycholog, właśnie była za używaniem klapsa, ale tylko w sytuacjach zagrażających dziecku lub innej osobie :) bo to mądra kobieta była :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ustawa odbiera autorytet
moim zdaniem- dziś dzieciaki są cwane jak nie wiem co.... mam 7 letniego syna, to widzę co dzieci potrafią.... najpierw cię taki sprowokuje, a potem będzie sądem groził! PARANOJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham moje dzieci
Klapsy obnizaja poczucie wartosci i wpedzaja w kompleksy. Choc dobrobyt wkrada sie w polskie portfele to w glowach ciagle jestesmy zasciankiem. Bicie jest ponizajace. Ponizony staje sie potulny. Pytanie na jak dlugo? Do nastepnego lania! Polskie mamy uwielbiaja publicznie klapsy dawac swoim pociechom. Klaps przed widownia rownie rozwydrzonych 4-latkow jest najskuteczniejszy i do malego serduszka szybciorem trafia strzala z napisem - jestem najgorszy! Kto zapomnial o swoich klapsach? I pytanie zasadnicze u kogo na niewinnych klapsach sie skoczylo? Obeszlo sie bez mocniejszych scen w roli glownej z paskiem od spodni taty 4 lata pozniej? Pomijam tu sceny szczegolnie dramatyczne. Czy ktoras z mam dostala kiedys niewinnie w twarz od swojego meza? Slowa nie pomogly, ponioslo go, uderzyl. Ponizyl ja. Ten przyklad wbrew pozorom ma wiele wspolnego z tematem. Nie ranmy naszych dzieci, nie wpedzajmy w kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciwniczka ustawy
tak sie składa,że ja czasem dałam kllapsa mojemu synkowi, jak był mały, teraz ma 5 lat, nie pamiętam, kiedy ostatnio dostał klapsa. Tak więc nie uogólniajmy. Co do bicia partnrów, trudno porównać klapsa w pupę przez pieluche danego dziecku w sytuacji, która może być dla niego zagrożeniem a \"klapsa\" danego np mężowi bo śmieci nie wyniósł jak ktoś to wcześniej napisał! nie popadajcie w paranoję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ustawa odbiera autorytet
niejednokrotnie byłam swiadkiem sytuacji typu -nie kop w to bo bo niszczysz (pani) - i co z tego (dziecko) - nie będziesz miał się czym bawić (pani) - mnie wolno bo mam ADHD (!) albo w szkole, jak pani zwraca uwagę na błędy w pisowni- dzieci nagminnie odpowiadają, że nie będą na nią zwracać uwagi bo mają dysleksję... kurcze choroba to jedno, a chęc nauczenia się i słuchanie nauczycieli to drugie- DZIECI NAGMINNIE NADUŻYWAJĄ SWOICh PRAW, myślicie, że nie będa naduzywać tego o zakazie bicia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mysle ze beda
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak myslę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci powiem tak...
nie chodzi chyba o to, czy inni będą naużywać czy nie :) chodzi o naszą postawę wobec dziecka [nie ustawy!] klaps w stosunku do mojego dziecka był wymierzany - przyznam się bez bicia ;) - parę razy... ale! dopiero kiedy kończyły się argumenty słowne do rocznego dziecka nawiasem mówiąc, wiele dociera - chociażby kręcenie głową na znak "nie" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby \"mądre głowy\" pobyły z moją Miśką jeden dzień, to wtedy zrezygnowałyby z dziwnych pomysłów. Bicie, maltretowanie każdy normalny człowiek uzna za złe, karygodne. Ale klaps, to czasami jedyne wyjście z sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×