Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katharin

Co myślicie o ustawie zakazującej całkowitego bicia dzieci?

Polecane posty

Nikt nie mówi że ma tu dzieci aniołki. Tylko jak widze jak matka leje dziecko na podwórku to mam ochote zrobic jej to samo. Ciekawe czy było by jej głupio??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jestem przeciwna tej ustawi
Wiesz co, za duzo w tobie ironii, a za malo proby zrozumienia jak mozna inaczej niz bez klapsow i krzyku wychowac dziecko. Moze czas na glebsze zastanowienie sie nad tematem, a nie takie powierzchowne oceny i przyklady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaa***
mrs_ziec Z moim 13-latkiem kiedyś była rozmowa nt. bicia. Coś tam nawywijał w szkole i razem z mężem zrobiliśmy mu pogawędkę nt. stosownego zachowania. Syn spuentował to tak: to już wolę od was dostać lanie, niż tego wysłuchiwać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przeciwna tej ustawie
Ja tu o zadnym laniu nie wspominalam... Zreszta o klapsie tez nie. Ale wrzasnac mi sie kiedys zdarzylo. Nie mowie, ze to dobrze... Ze strachu! Jestem okropna panikara i jak zobacze moje dziecko w krytycznej sytuacji to mi kolana miekna i sie dre ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Julli, nie wszyscy mają anielskie charaktery. Tłumaczyć dziecku że: -nie wolno nic wkładać do kontaktu jak próbuje włożyc antenkę od pilota do rauta - że ulica to nie plac zabaw, -że nie wolno młodszej siostrzyczce wkładać tictaków do nosa itd itp... przykładów jest mnóstwo, nie raz człowiekowi puszczą nerwy, zwłaszcza, jeżeli dziecko mimo tłumaczeń i zakazów dalej robi swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przeciwna tej ustawie
wiedzialam, ze pomyslicie ze to ironia. To nie byla ironia. szczerze gratuluje rodzicom opanowania... Bo mnie czasami ponosi. I nie wiem czy doczytaliscie moje posty. Nigdy nie uderzylam swoich dzieci :) Ale dalej jestem przeciwna tej ustawie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapsy
Synek przyjaciolki majac okolo 5 latek mame,rodzine,gosci kopal,plul ,gryzl,przyjaciolka tlumaczyla my tez oczywiscie nie bijac i zadnych klapsow,raz jak mnie znowu ugryzl w reke tez go ugryzlam tak zeby poczul tak wiem jestem sadystka on nie ,tylko ze od tego czasu nikogo nie ugryzl .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie dostalawalam
klapsow, moi rodzice nie stosowali zadnej formy przemocy ani w stosunku do mnie ani do rodzenstwa i jakos nie wyroslismy na rozwydrzone dzieciaki ;) wypelniamy swoje obowiazki z szacunku a nie strachu... a maz? jak nie chce pozmywac po obiedzie to co? walkiem po d**pie? w koncu "d*pa nie szklana" :o nie?...dlaczego? bo nie jest slabszy? :o gratuluje wszystkim dajacym klapsy imiejetnosci wychowawczych i zycze Wam aby Was w zyciu ktos tak wychowywal np. parter :o a ustawa i tak nic nie zmieni niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przeciwna tej ustawie
i wlasnie dlatego, ze nic nie zmieni jestem jej przeciwna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxa
A ja uważam, że klaps jest lepszy. I taka to dyskusja. Sama staram się unikać klapsów, ale przeznaję, ze kilka razy do roku stracę cierpliwość. sama jako dziecko też nieraz zarobiłam klapsa i nie uważam, aby to rzutowało na moją psychikę, żeby moi rodzice ponieśli klęskę wychowawczą, albo rozbudzili we mnie agresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7 mila
A czy zauważyłyście, chyba zawsze sprawcą pobicia dzieci, o których tak często ostatnio niestety słyszymy, jest konkubent matki- nie mąż, tylko konkubent...to też o czymś świadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przeciwna tej ustawie
tzn... prawdziwego problemu (dla ktorego zostaje stworzona) nie zmieni... Ale sprawi, ze sytuacja stanie sie chora :O Jak w Szwecji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do aaaaaaaa*** moi rodzice stosowali kary, np że nie można wyjść na dwór, właśnie wtedy moja siostra prawie błagała ich, żeby dali jej lanie niż zatrzymali w domu.. :) System kar i nagród powinien być dostosowany do dziecka, ja panicznie bałam się klapsa, w domu za to mogłam siedzieć tygodniami :) co dziecko to charakterek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ustawa - tak
Gdzie kończy się klaps a zaczyna bicie? Czy jeżeli Mąż nie wyniesie śmieci powinien dostać ode mnie klapsa? Czy jeżeli ja nie ugotuję obiadu Mąż powinien mnie zbić bo byłam niegrzeczna? Dziecko to mały Człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam anielskiego charakteru, zdarzy mi sie krzyknąć na dziecko, ale mam je lać za moje błędy wychowawcze?? O nie!!Dla mnie te mamy co walą dzieci w dupę wyglądają okropnie w moich oczach.A pozatym jak sie nie potrafi powstrzymać swojej agresji to trzeba iść na siłownie czy na jakieś sztuki walki sie zapisać i sie wyładować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie dostalawalam
tak, wcale to nie rzutuje na Wasza psychike...:o poza faktem, ze macie zakodowane "jak mi sie skonczy cierpliwosc to uderze. jak uderze to sie uspokoi, bo bedzie sie BALO ze ponownie zostanie uderzone". zgadzam sie ze nie zostala rozbudzona Wasza agresja ogolnie, jedynie w stosunku do slabszych...przed uderzeniem rownego sobie 5 razy byscie sie zastanowily :o dlaczego wiekszosc z was tlucze po tlyku swoje dzieci a cudzego nie tknie? bo boicie sie reakcji ich rodzicow, konsekwencji...w przypadku waszych pociech (nie wiem czy to dobre slowo w tym przypadku) nie grozi Wam nic poza placzem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julli... chyba mylimy pjęcia...lać??? nie przylałam nigdy mojemu dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapsy
Julli bledy wychowacze??Wczoraj przysluchiwalam sie rozmowie dzieci ,siedzialam w ogrodzie graniczy z placem zabaw chlopiec okolo 8-9 lat mowi do mniej wiecej 6 latka Powiedz "S.p.i.e.r.d.a.l.j maly powtorzyl a on teraz jak bedziesz zly na rodzicow powiedz im to Co chce powiedziec malutkie dzieci my wychowujemy ale im starsze "ucza "sie tez gdzie inndziej nie tylko slow ale i agresji i nie zawsze uda sie wytlumaczyc,nie jestem za biciem ale wiem ze mozna stracic nerwy,tak jak ktos tu napisal kazde ma inny charakterek i my musimy znales slaby punk dzieciaka zeby nie zamienil sie w malego "teroryste";) Mama doroslych dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach wy sie wszystkie przysłuchujecie a uwagi nie zwrócicie...szkoda gadać. Bicie dziecka zawsze charakterem można usprawiedliwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padam ze smiechu
Jasne - mamusie, jak wasze dziecko bedzie wpychalo do kontaktu drut to zamiast wyrwac mu to strajcie sie tlumaczyc ze to zle. Moze zdazycie :D Wyrwanie z reki tegoz druta tez pewnie jest "zamachem" na wolnosc i psychike dziecka :D Ja swojego syna nie bije, nie katuje :D nawet klapsow mu nie daje. A wiecie dlaczego? Bo ma zawziety charakterek - szybciej bym go chyba zabila niz klapsem do posluszenstwa zmusila. Ale cora mojej kolezanki jak dostanie LEKKIEGO klapa w pupe, natychmiast sie uspokaja. Dziecie sa rozne - na jedno podziala klaps w pupe, na drugie gadanie i tzw: kary. Moj syn jak dostaje tzw: kare jest wrecz chory (moze i tego zabronic? :D ) corka mojej kolezanki ma kary w glebokim powazaniu :D Nasze dzieci maja 6 lat. Naprawde myslicie, ze jak panstwo klapsow zabroni to sie skonczy katowanie dzieci??? Naiwne, naiwne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapsy
No o to mi chodzi ja mialam strach przed zakazem wychodzenia z domu,poprostu szalalam jedno slowo ze zostaje w domu na bla bla i juz bylam aniolkiem:) Moj syn komputer ,nie pomagaly perswazje,rozmowy wylaczalam dostep do kompa ale naprawde sa dzieciaki co jak klapsa dostana to zrozumia. Co do katowania to uwazam inny temat i to tym powinni sie zajac a nie wtracaniem sie w metody wychowacze poniewaz zaden z "normalnych" rodzicow dzieci nie katuje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A spytałyście sie dzicka czy ten klaps go nie katuje??I czy tonie było lanie?? Czy go bolało?? I jak sie czuło jak go biłaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przeciwna tej ustawie
z tym drutem to wlasnie mowilam. Tylko podziwiac takiego rodzica co nie wrzasnie wtedy i sie na dziecko nie rzuci zeby druta wyrwac... tylko spokojnie zacznie tlumaczyc ;) Ja nie mam az na tyle zimnej krwii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrwać druta z ręki to nie jest bicie..o czym wy mowicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przeciwna tej ustawie
No jak ja o podobnej sytuacji napisalam na poprzedniej stronie to tak zostalam podsumowana ;) Ze prawdziwie dobra matka, to spokojnie wytlumaczy, a nie bedzie krzyczec... Poza tym wyrwanie druta moze byc bolesniejsze niz klaps ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapsy
A jak sie czuje dziecko z zakazem wychodzenia,grania na kompie??W wiekszosci to bardziej boli od klapsa jak juz tu pisano nawet wola klapsa od tych innych metod wychowaczych a wiec uwazam ze powinno sie to pozostawic rodzicom bo kary musza byc!! My dorosli tez je mamy i ciagle nas ktos wychwywuje np zakaz palenia papierosow kara pieniezna w najgorszym wypadku lecisz z pracy Przejedz autem na czerwonym swietle co sie stanie?? To tylko pare przykladow i tez cie czegos ucza :) Klaps to nie katowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba przeciwniczki klapsów popadają w paranję... ale zawsze tak jest, jak idzie o wychowanie dzieci. Ja nie jestem mamą idealną, zdarza się, że nakrzyczę, że dam klapsa, jak mała po raz kolejny próbuje ściągnąć czajnik z gorącą wodą albo majstruje przy kurkach przy gazówce. Czy jestem z tego dumna? nie ale mam świadomość, że robię wszystko, żeby uchronić moje dzieci przed grożącym im niebezpieczeństwem. I na tym zakończę dyskusję z mojej strony. Bo dalsza to już chyba bicie, ale tylko piany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej od tego druta
na kazdym forum znajdzie taka jedna, co zaczyna popadac w skrajnosci i schizowac! Czy ty nie widzisz, ze jest roznica miedzy biciem dziecka i klapsami, a dbaniem o jego bezpieczenstwo nawet poprzez panike i wyrwanie mu tego druta z reki??? Czy ty naprawde nie widzisz roznicy, ze po wyrwaniu druta mozesz dziecku wytlumaczyc dlaczego to zrobilas i po prostu z nim pogadac nawet, jesli w momencie wyrywania krzyknelas??A jak wytlumaczysz dziecku swoja slabosc, ze go tluczesz po tylku, bo nie masz cierpliowowsci z nim porozmawiac??? Boze, az strach jak niektore kobiety mysla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno: do tej od tego druta , wytłumacz rocznemu dziecku, że prąd może go zabić... no nie wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×