ile ml mleka modyfikowanego w 7-8 miesiacu?

Zrobilam ciasteczka wg przepisu: http://www.edziecko.pl/jedzenie/2,79376,,,,22367542,P_KOBIETA_PRZEPISY.html Zamiast maki kukur. i ryzowej dalam kleiki (czy to to samo??) i troche skrobii kukurydzianej, bo to mialam w domu. Zrobilam z polowy ilosci produktow - na probe. Hmmmmm. Nie wiem czy to moj brak talentu w kucharzeniu, ale wyszly takie sobie. Ciasto bylo bardzo miekkie i tluste (mimo, ze dalam pol kostki margaryny). Upiekly sie bardzo kruche, ale mimo wszystko jakies maczyste w smaku. Mala jeszcze nie kosztowala. Biedne dziecko, mam nadzieje, ze niedlugo bedzie mogla skosztowac porzadnych ciasteczek z maki pszennej, z jajkiem i maslem ;) :D O niebo lepsze :P

Ja kupiłam mu w sklepie takie ciasteczka i jedne też były takie mączyste w smaku a te drugie były już dobre. To są jakieś produkty Niemieckie. A co do kleiku ryzowego to wiem że to nie jest to samo co mąka, ale mąki ryżowej nie mogę nigdzie kupić. Z reszto te ciastka kupiłam w Warszawie bo ja mieszkam w małej miejscowości i niestety tu nic takiego nie ma. Za tydzień mam kolejną wizytę u gastroenterologa to dam znać czy każe od nowa próbować i od jakich produktów. Mam nadzieję że samo mu to przejdzie, bo co tu zrobić bez mąki, jajek i mleka.

No wlasnie, trudno kupic cos dla alergikow. Ja tez znalazlam inne ciastka w sklepie bez glutenu, ale zawsze sa z mlekiem lub jajkami. Jak ten gastroenterolog stwierdza czy mozna juz wporwadzac gluten? Bada dziecko? Robi jakies testy? Bo u mnie to nawet lekarz mowi: metoda prob i bledow. Dac troche, a jak jest reakcja to odstawic na kilka tygodni :O

Poczytalam troche sobie i postanowilam wam odpisac... Pewnie wiekszosc z Was jest mama poraz 1:) i dlatego takie dylematy... Ja jestem mama 2 raz i o niebo madrzejsza...:) Z synem ktory ma juz 10 lat tez tak sie cackalam...wynik tego jest taki ze do dzis jest okropnym niejadkiem...wiecznie zastanawialam sie co wolno co nie i w rezultacie,karmilam go wedlug ksiazek ze prawie... no i tak mu zostalo do dzis dnia...tego nie,tamtego nie-zyje na serkach,jogortach,hamburgerach i tym co tam sobie wymysli,bo inaczej nic by nie jadl... Z córą mam zupelnie inaczej...stopniowo dawalam po odrobince wszystkiego posmakowac,oczywiscie w granicach rozsadku... zjada prawie wszystko az uszy jej sie trzesa:) Gorzej faktycznie z tym piciem,soczkami i owocami...ale przemycam sposobami:) wazy 9 kg i jest zdrowym i pelnym werwy dzieckiem:) Pozdrawiam:)

Hej mama, mój też je wszystko co mu dam, niestety to nie odemnie zależy bo ma silne odczyny alergiczne więc nie będę ryzykować i stosuję się do tego co mówi lekarz. Waży prawidłowo więc jako takiego problemu nie ma. Lucyjka są testy na gluten ale lekarka jeszcze mu nie robiła bo skoro mu szkodzi to kazała odstawić, powiedziała że wiarygodność tych testów jest wtedy gdy dziecko przez 2 tygodnie je duże dawki glutenu. Od pediatry dowiedzialam się, że są jakies płatne testy nie refundowane i one wykarzą nawet jeżeli dziecko nie je tego glutenu. Ja przez przypadek dałam mu coś z nabiałem i od razu skóra była cała w łuskach, leczyłam go później 2 -tyg.

Mamo corci 8-miesiecznej- masz racje, pewnie sie troche za bardzo cackam z moja pierworodna ;) Choc tez daje jej posmakowac z naszego talerza. Jrzynki wprowadzalam wg tego co zasmoakowalo malej ;) Zaczynalam od ziemniaka i kalafiora. Burak miesiac temu :) Zaluje, ze nie podawalam owocow regularnie od 4 miesiaca. Ale jak probowalam, to mala dostawala wysypki, swedzacej, w nocy spala niespokojnie i w koncu skonczylo sie na leku antyhistaminowym :O Teraz tez stale cos - jak nie wysypka to biegunka albo zaparcia. A propos tego ostatniego, moja cora jak zje na sniadanie kaszke na gesto (robiana wg przepisu producenta), to potem ma zatwardzenie :( Nawet jak napije sie pozniej wody w ciagu dnia. Najlepiej jej sluzy kleik w butli i samo mleko :O i zupka. Macie jakis sposob na zaparcia? Bo sliwek suszonych nie ruszy.

Mamo corci 8mc - doradz sposoby przemycania owocow? Zekanna, wczoraj zrobilam kisiel - zjadla 2 lyzeczki. Ale bede probowac dalej ;)

Przecez to bardzo proste... wystarczy np starte jabluszko dodawac do kaszki w butli czy na miseczce czy jakikolwiek utarty czy rozgnieciony owoc... moze byc do obiadku czy czegokolwiek... z soczkami tak samo robie... i pierwszy raz z tym suchim zoltkiem tez...z tym ze wczesniej juz posmakowala jajecznicy...:) i o niebo woli w tej postaci:)

no tak, proste, a jak moje dziecko wyczuje nawet lyzeczke jablka w kaszce, to nie chce jej jesc :O. to samo z lyzeczka soku z woda.

Lucyjka ;) a moze spróbuj innego soczku ;) i może daj w butelce rozcieńczony tak powiedzmy pół na pół ? moja jest młodsza ale też uczuleniowa :O i jedyny sok to z hippa marchwio-jabłkowy - innych nawet nie tknie i płacze :O a jak poczuje kaszkę w mleku to mam taki ryk jakbym ją ze skóry obdzierała :O i za nic mi kaszki nie chce jeść- żadnej pod żadną postacią :O a jabłko ją niemiłosiernie uczula- za każdym razem po jabłku "przygarnia kropka " + biegunkę :O

Celi xx, moja tez reaguje na jablko :O Prowalam roznych soczkow - bez powodzenia. gotuje wlasnie kompot z suszkonych moreli. Moim zdaniem prawie bez smaku :P moze mala zalapie - a na brzuszek pomoze. Ja startowalam od jednej plaskiej lyzeczki kleiku ryzowego do butli, zeby przyzwyczaic corke do kaszek. Moze tez tak sprobuj? Ile miesiecy ma twoja corcia?

Zekanna, czy probowalas przepisow z tej strony Nestle?: http://dziecko.nestle.pl/nasze_przepisy3a.asp Dzisiaj widzialam make ryzowa i kukurydziana w sklepie ze zdrowa zywnoscia. Tylko, ze drooooogaaaa :(