Temat - Kirene.

To ja mam kobiecie wyjaśniać, na czym polega babska odwaga? Kirene!

Psedło, nie denerwuj mnie. W związku z tym, że na moje drążenie w sprawie obiadu Ty zrejterowałeś, wykazując sie męskim tchórzostwem (tak, tak, wiem, nie tchórzostwem, tylko elementarną uczciwością), to nie wiem, czego ma dotyczyć ta kobieca odwaga, więc uprzejmie prosze o wyjaśnienie mi tej kwestii.

wykrecasz kota ogonem , a samemu odwagi brak :P a poczta byla :P

Być może została wysłana, Zielono, ale nie doszła.

Ależ, Kirene, moim zawodem jest właśnie denerwowanie. :-) Dawno bym się Ci znudził, gdybym Cię nie denerwował. :-)

Ale, Kirene, skoro Ci wygodniej jest uważać, że ja jestem tchórzem, to cóż, będę skłonny podzielić Twoją opinię. :-)

I co, Kirene? Teraz Ci lepiej na duszy?

nie lepiej :P Lepiej to mi sie zrobi, jeżeli mi wytłumaczysz mi, na czymże ma polegać ta kobieca odwaga.

Ale dlaczego ja mam Ci to tłumaczyć?

Zaraz zażądasz ode mnie, Kirene, żebym wyjaśnił, co oznacza być kobietą...

Ty masz mi to tłumaczyć, bo Ty zacząłeś narzekać na te kobiety, które nie mogą sie wykazać odwagą. Odwagą w jakim sensie?

Odwagą w sensie bycia kobietą, Kirene. :-)

Przelewasz z pustego w prózne, to po pierwsze, a po drugie kłamiesz :P

Kłamstwo, Kirene, trzeba będzie mi wykazać. W czym zełgałem?

przynajmniej jedna kobieta w Twoim otoczeniu wykazuje sie tą odwagą :P

Być może, Kirene. Tylko jak na razie nie ustaliliśmy wspólnie, co oznacza ta cała "odwaga".

to Ty nie chcesz sprecyzować (co mnie wcale nie dziwi) , jaką to odwagą te otaczajace ciebie kobiety się nie wykazują

Wykręcasz kota ogonem, Kirene. Ładnie to tak?

To Ty, Skarbie, wykręcasz sie jak zwykle sianem, nie dając sprecyzowanej odpowiedzi na pytanie o Twoje wlasne pretensje. Czyżbyś sam nie wiedział, o co Ci chodzi? Albo wcale Ci te kobiety nie wadzą, tylko tak sobie rzuciłeś tekst, żeby sprowokować dyskusję. [ziewa przerażająco i o mało nie połyka muchy]

Kiedy ja zupełnie nie wiem, Kirene, o co mi chodzi. :-)

(Połykanie much jest domeną jaskółki. Kirene? Zamierzasz się przepoczwarzyć w ptaka?)

Sam nie wiesz? Rozczarowujesz mnie :(

Doprawdy, Kirene? Jakoś nie mogę w to uwierzyć. :-)

A jednak. Owszem, snuję sobie na Twój temat rozmaite teorie, i przyznaję, większość z nich jest mało sympatyczna, ale o to, że sam nie wiesz, o co Ci chodzi, to nie podejrzewalabym Cię.

Ooooooooooo! Kirene? A czymże sobie zasłużyłem, żebyś snuła o mnie niesympatyczne teorie? I następne pytanie - piszesz, że większość Twoich teorii jest niesympatycznych. Rozumiem z tego, że niektóre jednak są sympatyczne? Jestem szalenie ciekaw, co to za teorie?

Teorie mają to do siebie, że wysnuwa sie rozmaite, logicznym zatem jest wniosek, iż częśc jest symapatyczna, a częśc nie, nieprawdaż?

nie szukaj gleboko , ciesz sie ze w ogole o Tobie myslala :D

Zielono, tak , jak niektóre gwiazdy show biznesu? "Nieważne, jak się mówi, byle sie mówiło"?:D:D

tak , oto mamy typowy przypadek tego jakze ciezkiego schorzenia :D

poszedł znowu pewnie na miasto, a my go oplotkowujemy :D:D:D nieladnie z naszej strony :D:D:D